Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Zadzwonił :D. Przeczytał maile, jakie mu słałam, że tęsknię, że u mnie w domu dzieje się strasznie i zadzwonił :D...Tylko wiecie co...Ja mu mówie, że tęsknię, a on mi, że buziaczki, itp., itd...Wiem, że pewnie ciężko sie czasami jest otworzyć facetowi, ale to mi powoli zaczyna ciążyć i jest mi przykro...Wiem od naszego przyjaciela wspólnego, że jest dobrze, że tęskni, ale cholera czemu tego nie powie...? Ponoć boi sie ujawniać uczuc, bo jego ostatnia laska, z którą był jakieś 3 lata wywinęła mu niezły numer (zdradzila go 2 razy)...No i teraz nie ufa mi tak do końca...Przykre, co czasami ludzie mogą zrobić innym ...i nawet nie zdają sobie z tego sprawy... Widze, że Łysa umie przewidywać przyszłość bezbłędnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! piniacolada zadzwonił i to jest wazne:) Lysa zawsze pomaga :) bo tutaj mieszkaja Ci ludzie . A u mnie tak jest jak było, czekam :) piękmej nocki i pięknego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze pozdrowienia, jakbym wstał za pozno : madafi. kamileczka, perdu, piniacolada, tricia, iva , niech ten poranek, dziem zacznie się i bedzie piękny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziem, pomyliło mi się, więc , niech zacznie Dżem\" Naiwne pytania\" na Dzień dobry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihi :). Dzieki za Waszą moc :). Wszystko się rzeczywiście jakoś zaczyna układać...Napisałam do Niego, że bardzo tesknię, że czasem jest mi przykro, że on mi tego nie mówi. I wiecie co??????? Napisał mi wierszem. Już taki jest...typ romantyka...Ja za bardzo się na poezji nie znam, ale myślę, że to coś pozytywnego :D. Oto te wiersze: Burza\" Krystaliczna sila, przyciagnela orszak- wolnych mysli, napedzila huragan slabosci i niewiedzy wylamala-juz dawno otwarte choc Nasze ...po wszystkim juz nie ma zamieci nie spustoszenie ale twierdza/palac Krystaliczna sila \"Bajka 1\" Byly kiedys WROTA OTWARTYCH DRZWI... stworzyl je medzrzec, niewiele dbajac o swoje istnienie. pytany czesto - Po co ...? Dla tych ktorzy szukaja klucza do zycia - a nie maja odwagi pukac. odpowiedzial... Może mieszkańcy Łysej troszkę mają w tym doświadczenia i umieją wiersze czytać ;). Co o tym myslicie?? Bo ja to odbieram pozytywnie...Nie ma zamieci, spustoszenia, jest twierdza :D. Chyba jest dobrze :). Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Łysej!!!! I miłego dnia Łysogórzanie! Ciesze się,że trafiłam na ten topik :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
JESTEM NAJSZCZESLIWSZA DZIEWCZYNA NA SWIECIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! radosc rozrywa mnie od srodka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie uwierzycie co sie wczoraj stalo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!KAROLA WYPUSCILI!!!!!!!!!!!!!!!!!Boze,nawet nie macie pojecia jaka jestem zajebiscie szczesliwa,jak super sie czuje!!!!!Mial tam byc do sierpnia a wyszedl wczoraj i juz tam nie wroci!!!!!!Ale juz wam pisze jak to sie stalo.Jego rodzina go wykupila za ...10 tysiecy!!slabo no nie??Jaka byla nasza radosc jak wysiadlam z autobusu i padlismy sobie w objecia!!!!!bylismy u niego w domu,pubie i imprezie ze znajomymi.Tak bardzo sie zmienil,stal sie bardziej powazny i dojrzalszy.Mowil,ze dobrze ze tam byl,bo dopiero wtedy czlowiek uswiadamia sobie co na prawde moze stracic,ile warta jest rodzina i kobieta,Mowil ze ma juz wszystko zaplanowane,ze zycie chce ze mna spedzic,pytal czy za niego wyjde i czy urodze mu syna hehe.Mowil ze od lutego zaczyna szkole zaoczna,poszuka pracy ,bedzie chodzil do psychologa,ze konczy z przeszloscia,ze chce zaczac normlane zycie i ze da rade,bo ja swoja miloscia mu daje sile na to,zeby sie nie poddal.Mowil jak bardzo mnie kocha i ze tylko ja sie licze i jak mi dziekuje ze z nim jestem,ze nie mam pojecia jak mu zalezy. Wiecie co kochani,tak jak wczensije mialam jakies watpliwosci tak teraz nie mam zadnych,jestem pewna ze chce z nim byc.jeszcze nikt chyba nie byl tak bardzo za mna jak on.caluski dla wszystkich!! przepraszam,ze nie pisze do kazdego z osobna chociaz kilka slow ale jestem taka roztrzebana ze szczescia ze musiscie mi wybaczyc.dziekuje z amile slowa do mnie.a zabieg mam w srode rano ok 8 albo 9.Karol mowi ze bedzie wszystko ok-wiec bedzie:) milego dnia.buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper IVA :D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak to jednak czasem szczęście przychodzi niespodziewanie :D. Wszystko zostanie kiedyś wynagrodzone :). Ciesz się swoim szczęściem i nie pozwól mi uciec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pięknie sie wszystko zaczyna :) cała Lysa sie cieszy, ze Iva jest taka szczęsliwa :) i piniacolada tez ma powody do radosci. Tak ma byc. Teraz czekam na usmiech, radosc i dobre wiesci od następnej Czarodziejki :) Bo jak to napisała madafi : ...i tu juz tak jest, ze jak jednej(jednemu) zacznie sie układac w zwiazku to już idzie po kolei . Nie wiem, ktory jestem ja w tej kolejce, chyba ostatni, ale będę cierpliwie czekał ;) pięknego dnia Czarodziejki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej :) !!!!!!!!! Ale sie narobiło :) !!!! Cudnie widzieć, jacy jesteście szczęsliwi :). Iva, ja jestem w szoku, wybobrażam sobie Twoją radość :), BARDZO się cięszę, że tak to sie ułożyło aż brak mi słów SUPER :) !!! Piniacolada ja sie na wierszach też nie znam, ale analizując w najprostszy sposób...NO JASNE ŻE JEST OK :) !!! Emiołek jak tam cisza ?? Poskutkowała znów ?? No to Kochani, poierając słowa Emiołka czekam na reszte usmiechów, mój mam nadzieję zobaczycie już za pare dni :). Póki co musze sie wreszcie zacząć uczyć, tylko kompletnie brak mi głowy do tego :(. Serdecznie pozdrawiam, miłego sobotniego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że uruchomiliśmy magiczną moc Łysej :-D i BARDZO DOBRZE :-D :-D :-D :-D Naprawdę bardzo się cieszę że zaczyna się u Was układać :-) Iva wyobrażam sobie jaka szczęśliwa możesz teraz być :-). Mam nadzieję że teraz już się wszystko ułoży. Piniacoladko ja też się na poezji nie znam :-P ale jestem pewna że to same miłe rzeczy skierowane do Ciebie i tyczące się (tak myślę) Waszego związku :-). Perdu też to przeżywałam... tzn. miałam masę nauki jak mój P. miał wracać... i wiem jak ciężko się do tego zabrać. Nio a teraz dochodzi jeszcze atmosfera przedświąteczna, więc jest Ci napewno podwójnie ciężko. Ale wierzę że sobie dasz radę :-) Emiołek, a co Ty myślisz. Oczywiście że na końcu Łysogórskiej kolejki po szczęście jesteś ;-). Przecież jesteś gentelman i musisz wszystkie kobitki przepuścić, nie mam racji :-)??. Ale cierpliwości.... ostatecznie jak nie będziesz mógł wyczekać to Cię przepuszczę :-). Jak czytam te Wasze ostatnie wpisy to mi się cieplutko na serduchu robi. Naprawdę bardzo się cieszę że wszystko zaczyna się układać :-). Miłego wieczorku!! Buziaczki :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:)Oj dawni mnie tutaj nie bylo,az za dlugo!Tak sie zastanawim czy jeszcze mnie pamuietacie?????!! Mpje kochanie NIE wtaca na swieta i sylwester:( Przwdopodobnie wroci na wielkanoc badz w lutym,chociaz wczoraj dzwonil i mowil,ze chce wrocic jak najszybciej bo juz tam \"jajko znosi\" z ..tesknoty,hm....mialam do niego jechac po swietach ale...nie ma juz wolnych miejsci mam studia a nie chca mi dac dziekanki wiec....poczekam az moje kochanie wroci! Co tam u Was slychac?Oj ,pozniej sobie poczytam bo zaraz czmycham:) Pozdarwiam goraco i ciuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuumaski🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołańczam do klubu tęskniących...:) Są dni gdy mam już tego dość nie widzę sensu......kocham ale chcę się poddać ale jednak nadal w tym trwam.Trzeba mieć zawsze nadzieją...Wszytsko ma swoję wyjście :) Kiedyś każda z nas go odnajdzię-bo przecież prawdziwa miłość wszytko zwycięży nawet te przeklęte kilometry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi :) Dostałam sms :))))).Bedzie jutro po 22 w domu, wiec do mnie dotrze gdzies po 24 :)))))))))).A mialam sie uczyc, ale co tam :).Kurcze teraz to juz kompletnie nie mam do tego głowy a juz sie rozkrecałam (czyt.powyjmowalam materialy do nauki i uprawialam modly nad nimi by sie skurczyly ;) ). Kurcze to juz jutro, nie wierze :)))). Witam nowe Kobitki :). Co tam u Was ?? Cos tu dzisiaj cicho :(. Sorrki ze nic wiecej nie napisze ale skupic nie moge ;). Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrwoak hehe tak mialao byc:)Sorki za literowki ale jakos tak ostatnio jestem rozkojarzona,to chyba na bank przez to,ze moje kochanie nie wraca!!!Ale mam znajomych to jakos daje rade:) ciuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuumaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO cześć Czarodziejki!!!! A ja wczoraj rozmawiałam z kumplem...Powiedział, że ojciec M. powiedział do Niego,cytuję \"Ty chłopie to masz szczęście, bo chyba Bóg ci zesłał tą dziewczyne\" :D:D:D:D. kurczę...jestem strasznie szczęśliwa!!!!!!!!!!!! Wiem, ze On się bardzo liczy ze zdaniem ojca :). Kumpel tez powiedział, że mam cholerne szczęście, bo takie wiersze powstają pod wpływem jakiegoś ważnego wydarzenia :). I wytłumaczył mi ich znaczenie, bo też kiedys pisał wiersze...Ehhhhhhh...Tearz wiem, że czekanie ma sens, wytrwam, bo warto :). Ulka-Witamy :) I pewnie, ze prawdziwa miłość zwycięży!!!! Trzeba wierzyć i trwać!! Bo WARTO!!!!! Wiele bym dała, żeby być teraz z Moim Kochaniem...Ale jeszcze \"tylko\" 8 miesięcy :P. Pozdrawiam i buuuuużka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za przywitanie :) Musimy się wspierać-widzę że dużo jest osób w podobnej sytuacji jak moja...ach ta tęskonta...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Łobuzzz wrócil.....:):):) Także do napisania ...napisze jak bede miala chwilke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc madafi, kamileczka, piniacolada, perdu, iva, kartofelka, tricia, angel, ulka. perdu, fajnie ze jestes w takim stanie :) i jeszcze Ci powtórze, to juz jutro !!! Czarodziejki, jak juz wczesniej powiedziałem, słucham teraz tylko Was. Odezwała się wczoraj, nie wiedziałem, ze jest tu na miejscu. W ogole plany miałem inne, nic konkretnego, wyjscie z kolegami. A tu przed samym wyjsciem sms, czy mam czas dzisiaj, bo Ona oglada film i moze bym sie przyłączył. Powiem Wam szczerze ucieszyłem sie z tego sms. Powiem Wam tez \"moje\" Czarodziejki, ze pomyslałem sobie o Was, co Wy byscie mi poradziły. Czułem, ze chyba za duzo jestem tym wszystkim podniecony, bo naprawde sie bardzo cieszyłem i chciałem się z Nia spotkac. No i ogladnelismy film, porozmawialismy( nie podejmowałem tematu o Nas) , jakies winko i tak minąl wieczór, nasze spotkanie. Czarodziejki i teraz sobie tak myslę, ze jestem chyba poprostu zajebisty. Wystarczył jeden smsik, a ja lecę do Niej, jakbym nic poza Nią nie widział. Nie ukrywam tego, ze fajnie mi jest jak jestem z Nią i jak Ją widzę, ale tak sobie pomyslałem tez jak wyszedłem od Niej, ze co mi to tak naprawdę daje???? czy nadzieje czy zludne marzenia ???? ja tak naprawde nie wiem co Ona mysli tak do konca ???Ja moze tak przezywam te spotkania, a moze Ona tutaj tylko chce spędzic z kims czas wolny, a wie, ze mi dalej zalezy na tym wszystkim i zawsze przyjdę jak będzie chciała sie spotkac. Czarodziejki, pamętam kiedys Jej hasło do mnie, chyba chciałem z Nia gdzies pójsc, a Ona do mnie: teraz juz nie jest tak jak dawnej przeciez. I pewnie ja tez teraz powinienem Jej powiedziec, jak dostane jakiegos sms z propozycja oglądnięcia filmu, ze przeciez teraz juz nie jest tak jak dawnej. Pewnie powinienem wiele rzeczy zrobic i powiedziec, ale jakos tego nie robie. Pamiętam jak, ktoras z Was napisała mi, ze Ona dalej chce miec to wszystko co miała wczesniej , a sama przeciez to odrzuciła, zrezygnowała z tego . I te słowa nawet wczoraj pojawiły mi sie jak bylismy razem. Nie wiem sam czy te spotkania mnie jakos jeszcze bardziej niszczą, chyba do konca nie czuje, ze tak jest, ale to moze moj stam emocjonalny jest taki, ze wytrzymuje to wszystko i sam tego nie widzę i nie odczuwam. Tak - ja ja dalej kocham. Czarodziejki, ciesze się, ze u wielu z Was jesy cudownie i jetescie szczęsliwe, ze u wielu z Was jest i dzieje sie lepiej . Ja chyba dalej czekam i bedę tak czekał co przyniesie dana chwila, nastepny dzien. Jak te słowa teraz piszę, to myslę, ze z tym czekaniem to chyba chodzi mi najbardziej o Nią. Trzymajcie się Czarodziejki. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hololoolololo
Witam Was.. Też jestem pograzona w tesknocie za ukochanym...Bylam tak egoistyczna w zwiazku,ze nie liczylam sie z nim,wyzywalam jak mialam zly humor,itd.Od czterech miesiecy nie jestesmy razem...i 4 dni temu dowiedzialam sie ,ze spotyka sie z inna...Jest mi z tym strasznie bo teraz do mnie dotarlo co stracilam....Bardzo mi zle i nie widze sensu juz we wszystkim co sie dzieje...Nawiazalam z nim kotakt przez gg i on twierdzi ze tez mu ciezko i ze mu rowniez przykro i ze nie wymazal uczucia do kocna...Nie wiem czy sie mna teraz bawi czy pisze szczerze...Bardzo mi zle z tym...ie wiem czy o niego walczyc czy zostawic wszystko tak jak jest...Odpowiedzcie:Czy gdyby bylo mu dobrze to rozmawialby ze mna w taki sposob???Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj hololoolololo...Nie wiem, czy to, co Ci napiszę Ci się spodoba, ale pisze szczerze...Zarówno ze strony osoby, któro cos takiego przezyła, jak i z tej drugiej strony. Widzisz...ja żyję zasadą, że nie wchodzi się po raz drugi do tej samej rzeki.Skoro się rozstaliście to widocznie nie było to...Zwłaszcza, że minęły już 4 miesiące, w czasie których żadne z was nic nie zrobiło. A to, ze teraz to do Ciebie wraca to normalne, bo on się zaczął z kimś spotykać...Wkrada się zazdrość, może jeszcze dochodzi to, że on sobie kogoś znalazł, a Ty nie...( tak przynajmniej wynika z Twojego opisu). Ja jestem z M. 5 miesięcy...jestem...nie mo go ze mną, ale jesteśmy ze sobą myślami, mamy codziennie praktycznie kontakt...Przede mną była inna. Był z nią 3 lata. Sytuacja trochę inna, bo ona go zdradziła. 2 razy. Zaczelismy się spotykac jeszcze jak on nie zdecydował, co zrobi...Ja drżę codziennie na myśl, że może on o niej myśli, może z nią też ma kontakt i to jest straszne.On wie, że to nie ma sensu,że już do siebie nie wrócą, ale cos jeszcze zapewne na dnie jego serca leży. A ja się czuję okropnie. On mi dziękuje za to, jaka jestem, mówi, że jest mu ze mną dobrze i nie chce tego tracić..Nie wiem jak długo Twój były się spotyka z tamtą, ale może jest między nimi jakieś uczucie...Zrobisz oczywiście jak zechcesz, bo wiem, że pewnie będzie kilka porad, zebyś jednak zawalczyła...Ja walczyłam o miłość...przez 2 lata. Miałam innych, ale on zawsze był dla mnie najważniejszy. biegałam do szpitala, pocieszałam, jak miał poblemy i to uczucie zawsze gdzieś było...Spróbowaliśmy ze 2 razy. Nie wyszło...Po prostu...nie byliśmy sobie przeznaczeni. Bo jeśli jest uczucie to trzeba o nie walczyć, ale przez 4 miesiące nic nie robiliście...Trochę zamotałam, ale mam nadzieję, że jakiś sens z tego wyłapiesz... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że ten temat jak żaden inny pasuje mi dzisiaj. Nienawidze tego uczucia, jestesmy razem kilka dni i potem musze wracac do szarej rzeczywistosci, tak przykro:( dzisiaj nie zasne przy nim, jak sie przebudze nie bede mogla ogladac jego kochanej mordeczki, boże ale mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że ten temat jak żaden inny pasuje mi dzisiaj. Nienawidze tego uczucia, jestesmy razem kilka dni i potem musze wracac do szarej rzeczywistosci, tak przykro:( dzisiaj nie zasne przy nim, jak sie przebudze nie bede mogla ogladac jego kochanej mordeczki, boże ale mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trele morele...Doceń to, że przynajmniej masz go na kilka dni...Większość z nas nie widzi swojego Kochanie przez bardzo długi czas....Ale wszystko jest do przetrwania :). Trzymaj się ciepło i myśl pozytywnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko na chwileczke- zmuszam sie do snu, żeby juz było jutro :), ale kiepsko mi idzie. W skrócie chciałam przywitać wszystkich nowych forumowiczów i ze swojego doświadczenia powiedzieć Wam, że doskonale trafiliście bo to forum daje wiele sił do wytrwania w tęsknocie, naprawde, według mnie wsparcie jest tu świetne :). Jak już ochłone napewno napisze coś więcej :). Madafi :))))))))), świetnie że masz już Słonko koło siebie :), bardzo się cieszę Twoim szczęsciem i mocniutko trzymam kciuki żeby Wam się wszystko poukładało ( odnosnie ostatnich kłopocików ). Iva pewnie też w ramionach Kochania utkneła, że tu nie zagląda :). Emiołek a Ciebie to bym palneła w tyłeczek ;). Ja wiem, że to strasznie cięzkie ale nastepnym razem postaraj się odmówić, zrób to choć raz a wtedy okaże sie co Ona naprawdę czuje. Pisze to dlatego, że naprawde zalezy mi na Twoim szczęsciu jak wszystkim Czarownicom tutaj. Myślę,że zaczełeś zauważać że to co Ona teraz robi jest hmmmm...egoistyczne :(. Pomęczyłabym Cie jeszcze troszke ;) ale nie moge zebrać myśli ;). W każdym bądź razie trzymaj sie dzielnie i wciąż ograniczaj do zera jeśli to mozliwe kontakt, taka moja rada, duzo siły życze, wiem co czujesz, sama kiedys byłam w podobnej sytuacji. Piniacolada no widzisz niby sie nie znamy na wierszach a jednak ;). Kurcze żeby kiedyś do mojego Słonka coś takie Jego tatuś powiedział :), szczęsciara z Ciebie :). Całuski dla wszystkich :) DOBRANOC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czesc Czarodziejki :) dzisiaj to chyba będę tu sam, ale od czegos tu tez muszę byc :) perdu, pewnie jakas mała albo duza !!! chłosta by mi sie przydała. Pięknej nocy z Ukochanymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dalej czekam, ale jeszcze tylko jakies 3 godzinki :))))))).Moze mniej :).Alez jestem szczesliwa :). Pozdrowionka i dobrej nocki Wam zycze :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perdu bardzo się ciesze... kto jak kto ale to Ty zasługujesz dziś najbardziej na Dobrą Nockę :-). Mam nadzieję że już wszystko zapięte na ostatni guzik i że zrobiłaś się na bóstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×