Gość iskiereczka-kochaneczka Napisano Maj 31, 2013 Aj aj aj :-) ja za jedną koronkę dałam 4200 więc to co tu czytam to jest taniocha :-) powiem tak - nic nie boli, jest przepięknie i naprawdę warto żeby znów móc się uśmiechać :-) polecam !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskiereczka-kochaneczka Napisano Maj 31, 2013 Zdania!!! Ja tam się nie znam ale ja od pierwszego dnia mam jakby swoje zęby. Żadnego dyskomfortu itp itd. Normalnie jeśli wszystko jest ok to powinnaś tak jak ja juz pierwszego dnia .... wogóle zapominać że masz PIĘKNE NOWE ZĄBKI :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdania 0 Napisano Maj 31, 2013 Iskiereczka - ale Ty masz wszystkie korony połączone, tak jak ja? Dramat jakiś, tydzień mija a ja nie mogę jeść :( a jak jest ewentualnie ze zdejmowaniem tego jak jest zacementowane? Jak jest na metalu to mi to chyba wyciągną z całą szczęką? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 23, 2013 ja też mam założone porcelanowe korony na 10 zębów, które zostały spiłowane, ale jest problem , spod jednej korony czuje nieprzyjemny zapach, Gdy przejade palcem po dziąśle to strasznie nieprzyjemnie smier... Czy to normalne, moim zdaniem nie, Dentysta mówi ze wszystko jest w porzadku, Za zeby zapłaciłam 7000 zł, tyle kasy, a efekt mierny. Ten brzydki odór utrudnia zycie, A zdrugiej strony co może się dziać z zębami?? Tez tak macie?? czy to normalne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 23, 2013 może być stan zapalny próbuj płukac dziąsła dentoseptem różnie z tymi koronkami jest czasem zapalenie i żeby trzeba zdjąć i rwać korzenia ale u niektórych trzymają się latami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 23, 2013 głupotą jest piłowanie 10 zębów za parę lat będziesz bezzębna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 23, 2013 Witajcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maria23 0 Napisano Czerwiec 27, 2013 Witam, szukam dobrego a zarazem nie drogiego stomatologa w łodzi chcę założyć korone na 6 po leczeniu kanałowym, z góry dziękuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ankapoznań Napisano Czerwiec 27, 2013 Czy któraś z Was robiła koronki w Poznaniu? Czy możecie polecić dobry, sprawdzony gabinet ? Mam martwą jedną jedynkę (strasznie się wyróżnia) i chce założyć koronki pełnoceramiczne na przednie zęby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paulinnaKk Napisano Lipiec 1, 2013 W Poznaniu polecam Centrum Sorriso na Os. Piastowskim. Mają tam bardzo dobrych i precyzyjnych dentystów. Zaraz obok jest laboratorium protetyczne, dlatego lekarz może na miejscu konsultować się z technikiem, żeby dokładnie wszystko dopasować. Ja robiłam tam korony pełnoceramiczne na przednich zębach. Wyglądają fantastycznie, bardzo naturalnie, kolor jest idealnie dobrany. Dawno już zapomniałam, że mam założone korony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamaksa 0 Napisano Lipiec 2, 2013 Wszystkim przyszłym koronkowiczom życzę więcej odwagi ;-) Przerabiałam to w tamtym roku i rozumiem Wasze wątpliwości. Robiłam wszystkie zęby i teraz jestem zachwycona swoim nowym uśmiechem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zadowolona1 0 Napisano Lipiec 9, 2013 Witajcie. Forum przeczytałam całe od deski do deski :) Miałam mega mieszane uczucia... Strach a za chwilę nadzieja. Postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami. Mam 33 lata.Zęby to zawsze był mój mega ogromny kompleks, sino żółty kolor, połatane plombami, wystające kły, krzywy zgryz. Jestem osobą bardzo pogodną, wszędzie mnie pełno, uwielbiam się śmiać... no i właśnie .... na wszystkich zdjęciach mam zamknięta buzię. Mąż ma hollywoodzki usmiech, co tym bardziej mnie dołowało. O zrobieniu koronek marzyłam od kilku lat - ale wiadomo - kasa. W końcu decyzja podjęta - robię. Na początku odwiedziłam kilku dentystów, żeby się rozeznać, mówiłam jakie mam oczekiwania. Na koniec zostawiłam sobie dentyste protetyka, którego polecił mi znajomy (jego koledze zrobił piekny usmiech - był zachwycony) - zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Konkretny, rzeczowy, fachowy - bez owijania w bawełnę. Zęby leczyć zaczęłam w marcu, było sporo pracy, między innymi resekcja korzenia górnej 2ki (niestety ostatecznie ząb musiał zostac usunięty ).Dodam jeszcze, że korony planowalismy na 10 zębów na górze - 3 mosty. Dół został wybielony. Trzeba było jeszcze usunąć górną lewą 4ke. W końcu opiłował mi pozostałe ząbki - pod znieczuleniem , założył koronki tymczasowe - przez kilka dni dziąsła bolały - takie pulsowanie, i przy dziasłach zęby były bardzo wrażliwe na ciepło zimno). Tydzień później miałam przymiarkę półfabrykatu (metalu bazy - bo koronki mam porcelane na metalu). Było to bardzo nieprzyjemne, wciskanie pod dziąsła, ściąganie, piłowanie, ale wiadomo, musiał dopasować. Po tej wizycie miałam dosyć - popękane kąciki ust, mega ból głowy. Wracałam do domu i płakałam . Psychicznie byłam wykończona.Tym, że to tak długo trwa, bólem, bo nie oszukujmy się cały proces jest bolesny. Wiekszość robiona pod znieczuleniem, ale potem boli. Ale w końcu czas na finał. Od wczorajszego wieczora mam piękny nowy bielutki, równiutki uśmiech. Kolor to A2, idealnie pasuje do wybielonego dołu. Ząbki wyglądają baaaaaardzo naturalnie (a miałam obawy oglądajac setki zdjęć w internecie), maja piękny kształt - lekko pofalowane na brzegach, sa jaśniutkie - cieszę się że nie wziełam A1 bo byłaby to przesada - przynajmniej w moim przypadku.Korony sa załozone na cement tymczasowy (jakis sprężynujacy), żeby sprawdzić czy nic się nie będzie działo, jak ja się w nich czuję, czy ze zgryzem ok (zgryz musiał być korygowany bo zrobiony był za wysoko).W tej chwili jest prawie idealny. W przyszły poniedziałek cementowanie na stałe. Podsumowując, patrząc na efekt - warto było przez to wszystko przejść - w pracy są zachwyceni (dzielnie podtrzymywali mnie na duchu). Mąż teraz ma kompleks, że mam bielsze zęby od jego :) Czekam na reakcję reszty rodziny. Kochani teraz będę się w końcu uśmiechac na zdjęciach !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cała przyjemność kosztowała mnie około 10 tys. 3 tys wydałam na leczenie wszystkich i wybielenie dolnych zębów. Za korony płaciłam 700 zł za sztukę. Trzymam za was kciuki, za decyzję, za wytrwałość i przede wszystkim za dobrych specjalistów, w których ręce powierzycie swoje ząbki. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 13, 2013 Witam , mam założoną korone porcelanową na metalu na 12 zębach, tzn 6 jest moich a reszta z korony. Mam je 3 tygodnie ale czuje się jakbym się z nimi urodziła. Uwielbiam moje nowe zęby. Nic nie boli nie uwiera mogę gryźć wszystko łącznie z orzeszkami które uwielbiam a ząbki nie są jeszcze na stałe. tzn pan doktor dał je na tymczasowy klej bo gdyby coś było nie tak zawsze można zdjąc i poprawic. Za tydzien jadę na trwałe załozenie . Troche kosztowały ale jest najlepiej wydana kasa do tej pory. Są piekne , wyglądają naturalnie a nie teatralnie.od czasu opiłowania do założenia miałam tzw osłonu i powoli przyzwyczajam się do koron. Dla mnie super i polecam wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 11, 2013 i jak, nadal jesteście zadowolone z koronek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 15, 2013 mam mieć robione korony albo "szczękę " zdecydowałam się na korony ,zastanawiam się tylko czy 650 zł za sztukę to dużo czy mało bo nie mam porównania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 18, 2013 Które koronki są lepsze?Porcelanowe czy ceramiczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zadowolona1 0 Napisano Sierpień 22, 2013 Witaj, Tak, ja jestem bardzo zadowolona. Juz zapomniałam, że je robiłam, traktuję je jak moje, nie mam żadnego wrażenia sztuczności. Mam porcelanę na metalu, estetycznie ponoć lepsze są porcelana na tlenku cyrkonu ale mnie nie było na nie stać. Mimo to jestem bardzo zadowolona z efektu, wg mnie wyglądają bardzo naturalnie. Wszystko to zasługa protetyka i technika. Na lewej 3ce minimalnie podniosło mi się dziąsło i widać cieniuteńki paseczek metalu. We wrześniu będę miała dopalane trochę porcelany, bo pan doktor powiedział, że tak nie może być. Mi to w sumie nie przeszkadza, bo nie pokazuje dziąseł przy uśmiechu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kikla Napisano Sierpień 24, 2013 Witam ! Gdy byłam dzieckiem wybiłam górną jedynkę na rowerze z czasem ona ściemniała Zawsze się wstydzilam usmiechać i panicznie bałam się wizyt u stomatologa .Jako dorosła osoba trafiłam do stomatologa który mial swietne podejscie .super poczucie humoru .Wybielił mi moją nieszczęsną jedynkę Cieszyłam się jak małe dziecko Przetrwała ona parę ładnych lat niestety złamałam ją na chlebie tak niefortunnie bo pękł korzeń Koszmar...W.w stomatolog zaproponowal mi mostek porcelanowySpiłował mi jedynkę i dwójkę i niestety jedynka złamana musiala być usunięta Leczenie trwało długo Po usunięciu zęba założył mi mostek tymczasowy .Dziąsło opadło więc musilam mieć wycięte kawałek podniebienia i przyszyte do zapadnietego miejsca Gdy zobaczylam swoja twarz po tym wszystkim to aż się popłakałam Musialam przetrwac bo wiedzialam ze za jakis czas bede muala piekny usmiech .Po paru miesiacach przyszedl czas zalozenia mostka porcelanowego ...Radość moja trwa do dzisiaj bo w końcu mam przecudny usmiech mam nadzieje ze na dluuuuuuuugoooo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gurson Napisano Październik 8, 2013 Witam, jest możliwość ściągnięcia koronki porcelanowej, osadzonej na stałe bez jej uszkodzenia?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2013 podobno koronke trzeba rozciąć ale może ktoś to zdejmie bez uszczerbku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2013 piłowanie zębówa w życiu wole moje krzywe troszkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emilkaaa021010 Napisano Październik 29, 2013 Hej, jestem nowa na forum, przeczytalam sporo waszych wypowiedzi, generalnie jestem przewrazliwiona na punkcie swoich zebow, to chyba jakas obsesja;-/ mam dwie koronki porcelanowe na 2 i 3 (zabki byly martwie juz od wielu lat, zrobily sie ciemne i niestety nie wygladaly estetycznie), wiec jakies 5 lat temu zdecydowalam sie na koronki. jak czytam wasze wypowiedzi, to jestem w szoku i zazdroszcze tym ktorzy pisza ze ich koronki wogole nie roznia sie od natularnych zebow, ze ciezko poznac ktore to naturalne a ktore to koronki.... u mnie niestety jest tak ze koronki widac dosc bardzo, po pierwsze sa jasniejsze od pozostalych zabkow, po drugie mam wrazenie ze sa wieksze i bardziej wystaja niz inne... generalnie jestem podlamana tymi koronkami... zastanawialam sie czy mozna koronki wymienic, skoro sa osadzone na martwych zabkach, najprawdopodobniej nie zamocnych, czy jak zdecyduej sie wymienic koronki, to moge uszkodzic zabki martwe na ktorych sie utrzymuja sie korony i co wtedy??? prosze doradzcie, bo czuje sie strasznie z tymi zebami, staram sie je zaakceptowac ale to chyba nie mozliwe.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda787 Napisano Październik 30, 2013 no niestety koronki, licówki czy implanty to nie są tanie rzeczy... ja niedawno straciłam ząb i zamierzam wstawić sobie implant, bo według mnie to najlepsze rozwiązanie, niestety koszt jest dość duży, wrzucam cennik mojej kliniki, może Wam pomoże :) http://klinikadormed.pl/1,1,15,cennik.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zadowolona1 0 Napisano Październik 31, 2013 Droga Emilko. Koronki oczywiście można wymienić. Żadne nie są na całe życie - ja tez liczę się z tym ,że moje za kilka (kilkanaście - oby!) lat będą do wymiany. Jeśli nie jesteś zadowolona, to dlaczego nie miałabyś tego zrobić? Doskonale Cię rozumiem, ty napewno ciągle myślisz, że podczas uśmiechu wszysy patrzą na nie i widzą, że "to nie twoje zęby". Tylko poszukaj naprawdę dobrego stomatologa, wiadomo, że to spory wydatek... Co do implantów, to wiem, że nie każdy może mieć wszczepiane.. a koszt faktycznie kosmos .. :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tina 51 Napisano Październik 31, 2013 Witam Wszystkich Jestem technikiem dentystycznym od 30 lat ,mieszkam w USA i tu praktykuje ,ale chce dodac ze ten zawod uprawiany na calym swiecie ma te sama technike , roznic sie moze tylko cena za uslugi. Czy znacie takie przyslowie - "tanie mieso jedza psy" a zmierzam do tego ze niska cena za usluge wiąże sie z : "kiepskim " dentystą , slabym technikiem ,tanimi materiałami - macie wtedy obraz taniej koronki i niedbale przygotowanego zęba pod korone (czyli szlifowanie - jak mówicie potocznie piłowanie zębów) oczywiście że moga się zdarzyć wyjatki ,ale to graniczy z cudem ! bo jeśli ktos jest dobry to się ceni . Emilko ,Twój kolor koronek swiadczy o złym dobraniu koloru przez dentyste tylko dziwi mnie to że odrazu tego nie zauważyłaś ,a to że są za duże i wystające - lekarz niedbale oszlifował zęby (za mało je "spiłowal") i technik wykonujący miał za mało "miejsca" na metal i porcelanę. Jezeli lekarz się przyłoży do przygotowania zeba pod koronę (co pochłania więcej czasu !!!) wtedy koronki wychodzą CACY !!! bo technik ma większe pole do działania. Jeżeli macie jakieś pytania ,chetnie odpowiem. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tina 51 Napisano Październik 31, 2013 Emilko ,radzę poszukac dobrego dentystę który na podstawie prześwietlenia może ocenić stan Twoich zębów . Jak piszesz - Twoje ząbki są martwe i mogą być za słabe by przetrwać ,ale może lekarzowi uda sie delikatnie zdjąć koronkę przecinając ją nie uszkadzając zęba (to wszystko robi się w znieczuleniu) jeżeli natomiast nie uda się uratować korony zęba (nie mylić z koroną porcelanową) to zostaje jeszcze korzeń gdzie można zastosować wkład dokorzeniowy na bazie ktorego technik wykonuje koronkę porcelanową, która w buzi nie różni się niczym od pozostałych koron . Jedna zasada ! szukaj dobrego dentysty który (o ile się da) uratuje te martwe zęby i nie policzy za szlifowanie bo one są juz gotowe pod korone,powinien policzyć tylko za nową koronkę i za usługę. Jezeli pacjent tylko wymienia krony to powinien płacic tylko za nie (czyli mniej) bo zęby są już oszlifowane pod korone i dentysta nie poświęca czasu na ich przygotowanie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ammyz Napisano Listopad 6, 2013 a ja do wszystkich niezdecydowanych mówię : JEŚLI macie 1)ZĘBA po kanałówce (czyli martwego) i łatany wierzch (plomby na widocznej warstwie zęba) oraz 2) ZAUFANEGO dentystę który Wam sugeruje korony to róbcie je póki czas !!!!!! Mój namawiał mnie 4lata temu, ale przeciągałam - bałam się, nasłuchałam się strasznych rzeczy, a ząb ...marniał, aż zmarniał tak bardzo ,że wczoraj został opiłowany i nałożony na resztkę został komin (chirurgiczne wydłużanie zęba) , dziąsła nacięte i zszyte - ogólnie makabra którą mam na własne życzenie ! A w buzi mam opiłowany ,nieprzykryty skrawek piątki bo na dziąsłach są rany i nei dałoby się korony tymczasowej nałożyć. A wszystko to by nałożyć koronę, na którą teraz mam coraz mniejsze gwarancje, bo nie ma tam wiele zęba w zębie i nawet korona może się zbyt długo nie potrzymać ... Ponieważ to mój lekarz od15lat powiedział, że ratuje co może, ale ratunek jest i tak tymczasowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 2, 2013 podobnie jak wy miałam problem z koronkami i musiałam je zdjąć po 4 latach w sumie jedenaście sztuk. Koleżanka poleciła mi gabinet Vita-dental na Targówku. Wymienili mi je w ciągu tygodnia i to nie zawsze tak jest jak mówi Tina. Dostałam rabat i zapłaciłam naprawdę rozsądną cenę, jak na razie jestem zadowolona z efektu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tina 51 Napisano Grudzień 3, 2013 To chyba jest - właśnie ! jak mówi tina , czyli uzyskałaś rabat na swoje koronki ,bo Twoje zęby były już przygotowane pod koronki ,to jest to o czym pisałąm - czytaj uważnie ! Ciesze sie że jesteś zadowolona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tina 51 Napisano Grudzień 3, 2013 A tak na marginesie ,11 koron do wymiany po 4 latach ???? to kto Ci to robiił ? chyba jakaś kpina !!!!! ,dlaczego nie udałaś sie do tego gabinetu z reklamacją ??? wreszcie jest to nie mały wydatek ,chyba fantazja Cie ponosi ,bo trudno uwierzyc że ktoś bagatelizuje sobie sume kilku a może kilkunastu tysięcy zł, za robote 11 koronek i idzie gdzies indziej by wydac kolejną sume zł .- hello ???? czy jest tam ktoś pod pieknym puklem włosów ???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach