Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Igam jeśli masz silną nerwicę, to chyba lepiej zmień tę pracę, zdrowie jest zawsze tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu tu nie ma nikogo??! :( Ja to mam pecha! Chyba wszyscy odpoczywają po obiadku, zatem miłego leniuchowania, ja też zmykam, pa. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirinda 🌼 dzięki za zrozumienie. Ja tu jestem tylko musiałam wyskoczyć zrobić sos do spaghetii, bo wg. Tomika babcia robi niedobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!!! Okap już mam zamontowany, choć rece całe w siniakach. teraz robie fasolke po bretońsku. Może któras podpowie przepis na fasolkę mniam??? Igam jaki powod jest tej nerwicy?????? Trzeba zacząc od zródła. A może poprostu trochę wyluzowć.??? sama nie jestem w lepszej kondycji, nerwy jak na postronku który ledwo trzyma. Dochodzi do tego że jak sie zdenerwuje to zaraz zaczyna mnie dusic i kaszle jak gruzlik.leki troche pomagaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powody nerwicy - to się zaczęło parę lat temu . A nasiliło się gdy mąż odszedł i przez 1,5 roku znęcał się psychicznie. A poza tym wiesz jak to jest samemu walczyć o wszystko gdy nawet nie ma komu się wygadać, do kogo przytulić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani - juz jestem . 🌻 Przez qwczorajsze imprezowanie nie zrobiłam zakupów i dlatego dzisiaj niestety musiałam wyskoczyć do sklepu. Miałam dzisiaj w planach ugotowac jakąś zupkę, moja córcia zmówiła kalafiorowa. Wszystko co trzeba zakupiłam , a nawet więcej . Ale pod oknami wracając zakupów \"przechwyciła\" mnie sasiadka. Moje dziecko zainteresowało się zawartościa toreb z zakupami i juz ochota na zupę jej pszeszła . a ja u sasiadki ( daj Boże wszystkim takiej ) zjadłam obiadek ( zupkę ogórkową ) i wzniosłam toast za jej udany zakup. Kupiła część działki naszej wspólnotowej ( współwłaścicielem w naszek działce był Urząd Miasta) . Przy ogółnym zgrzytaniu zebów innych współwłaścicieli ( tych co do któych mam jak najgorsze zdanie - współne z nimi zamieszkiwanie to jak z \"Koszmaru z ulicy wiązów\" ! ). A teraz jakimś cudem komputer mam wolny , cócia siedzi przed TV .🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec trzeba odrobine odpocząc , przemyslec to i owo. wziasc leki i zaczac powolutku od nowa. Sama tez o tym mysle ale jeszcze sie podnosze , po kazdym upadku. Biore tez kredyty , i trzeb a byc silnym by je splacic. I tak do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igam🌻 kochana , ja jeszcze do dzisiaj na widok czerwonego samochodu dostaje migotania serca - taki mam stres po swoim małżeństwie. A mineło już od tamtej pory ponad 10 lat. Wiem jak się czujesz. Ja miałam do czynienia z różnymi historiami na temat znęcania się facetów nad kobietami i dizecmi - w mojej pracy - ale jak wspomne swoje przezycia, to scenariusz do trillera mogłabym napisac . Może dlatego też jestem od tylu lat sama, chociaz wydaje mi się, ze niczego mi nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wziąc się w garść - to nie takie proste . Ja sama nie wiem , jak to się dzieje, ze ja jeszcze potrafię się usmiechać . I właśnie najgorzej jest jak jeszcze przyjaciele zawiodą, ze naprawde nie ma do kogo się wyżalić . O tym , żeby ktoś mnie objał nawet nie marzę ... Żeby nie te dzieciaki , które tak bardzo kochaby , byłybysmy pewnie wrakami człowieka. Ja nie wspomagam się żanymi prochami , bo i tak z innych powodów biorę leki garściami. Ale jak sobie tak ponarzekam - chocby w ten sposób to tak jakby lepiej robi mi się na sercu . Dobrze, ze jesteście. Zaraz włączę sobie muzę. Gruszeczko - co z fotkami ? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem szczęśliwa, że chociaż Wy tu jesteście. Myślę ,że po prostu wpadłam w okres kiedy stres dopiero zaczyna ze mnie wyłazić, bo przedtem trzeba było walczyć , o dzieci o swoje, rozwód itd. Ale ja tak samo jak Wy podnoszę się szybciutko i do przodu. Tylko ranki mam straszne. Po południu świat wygląda lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak nam dobrze , ponarzkac mamy chociaz pezd kimkto nas wysłucha. Oj wszystkie jesteśmy biedniutkie ,ale i zarazem CC.udowne. Prawda????? Może i nam usmiechnie sie sloneczko , ale najpierw musimy przestac sie go bac. Prawda Mirindko?????? A moze będziecie sie ze mnie śmiały. ale ja budząc się nieraz spocona ze strachu i nie mogąc poradzić sobie sama z soba , tak -kiedy wiem ze naprawde jest juz zle , kiedy nawet widok spiących dzieci nie pomaga. Poprostu klękam i najnormalnej w swiecie modlę się , poprostu mowie ze sto razy zdrowas.. Tak było od chwili kiedy dowiedziałam sie o smierci męża na jego stanowisku pracy. Tak było zawsze w trudnych chwilach, przychodzi spokoj , zasypiam a następnego dnia znow do ataku. Moze komus wydac się to głupie, czy tam inaczej ale dla mnie to nie jest ważne. Wiem że trzeba zwolnic , pomyslec o sobie tylko wciąż nie ta pora.jeszcze nie teraz. Teraz naprzyklad po mniam fasolce , mam kufelek schłodzonego piwka przed soba i niestety w planach wklepywanie. Trudno zaczac , fakt ale ...... Fotki . lepiej nie pytajcie. Zrobilam sie na bostwo, latałam po pracy by wybrac odpowiednie miejsce na tło do zdjeć ,A moja kolezanka płytki mi nie przyniosła, Jutro ide do fotografa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soryy Diara . pomyliłam Cie z Mirindką.Ale możecie mi wierzyc nie wypiłam jeszcze piwa. Poprostu jestem bez \" binokli\" niestety. Sorki dla Was obu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buber najlepsze życzenia imieninowe dla twej Pani serca. Usmiechu losu na dalsze dni. No i wciąż ogromnej miłości . Twojej miłości. Wszystkiego najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszeczko🌻 nikt nam nie obiecywał, że życie będzie usłane różami . Po tyłku dostaje sie od zawsze. I tak przez całe zycie. Ja tak czasami sobie mysle, że skoro mam dosyć to powinnam to w cholere rzucić , wykrzyczeć jesli ktoś mi coś zrobił złego , nawrzucać ...... ale za chwilkę ten anioł w środku pogładzi po głowie, wytłumaczy, ze to nie ma sensu , ze się wytrzyma , że będzie ok. i co? wrzuca się ten kolejny kamień do plecaka i ciągnie dalej . I tylko od czasu do czasu jak słońce zaswieci , poczuje się zapach lipcy w czerwcu , popatrzy na biedronki , czy konwalie, bociany na wiosne ... chce się znowu zyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz co? ja tez mam piwko w lodówce. Robię sobie kolejny dzień rozpusty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to będzie fajnie, chyba zrobie robotę. Ateraz moj pan mego serca domaga sie rozmowy. tak z piwkiem , myslicie ze to wychowawczo. moze jemu tez zaproponuje kufelek??? Pogadamy od serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszeczko🌻 ja swoim się podzieliłam z corcia , mówi sie trudno . Nie będę udawac, ze ona nie zna smaku piwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko dzisiaj calutki ,ale to calutki dzień spędziła przy książce - i trwa nadal ) a na dodatek tak ją wciągnęło, że nawet nie miała czasu się ubrać !!! Płacze i czyta ( to coś o zamordowanej dziewczynie, która z zaświatów opowiada o swoim zyciu .... tyle się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój starszy wrócił z miasta i jadą teraz z kolegą do niego. Chyba mi dorośleje syn. Piesek zrezygnowany spi w kącie, mama przed telewizorem , mlody dalej przy kompie. Jakiś senny dzień. Dobrze,że zaraz wpadnie koleżanka to też będzie gadania trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochani🖐️ Kabelek podpięty \"na nitkę\", piesek grzecznie leży \"na oku\", a syn czeka na dziewczynę., więc jak przyjdzie to będę musiała się ewakuować. Całuski dla Was😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igam 🌻 rozmowa w miłym towarzystwie tylko pomoże , cisnienia nie podniesie, miłego plotkowania .... ja dzisiaj mam wieczór komputerowy , o ile moje dziecko wreszcie nie odpadnie od ksiązki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszeczko i Diarruniu z braku procentów dołączam do was z herbatką - ale też pyszna. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju 🌻 udanego spotkania , za długo im nie przeszkadzaj .... Pozdrowienia od mojej suni dla twojego Pinia. Moja schowała się pod stołem , bo ma jakąs ranke na uchu i popryskałam jej lekarstwem i oczywiście uciekła jak tylko miała okazję... smiechu było co niemiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje słoneczka kochane. jak tu wchodze to jestem szczęsliwa że jesteście. Gdyby nie wy byłoby dużo gorzej ze mna. Igam nie zmieniaj pracy, uwierz mi że nigdzie teraz nie jest dobrze. Mobing jest na porządku dziennym, a już ta głupota pracodawców jest po porostu żenująca. ja też mam taka nerwice że juz trzy miesiące nie pracuję a bywa ze zrywam się w nocy zlana potem że nie zrobiłam tego czy tamtego. Wszystkie terminy mam ciągle w głowie i ciągle mi się zdaje że cos zawaliłam. Jak pracowałam to zarzało mi się ryczeć rano od 6 do 7 a potem wycierałam łzy i jechałam walczyć dalej. Teraz też mam niezgorsza nerwicę i ataki histerii, ale trzeba żyć dalej. Diarro, Gruszeczko, Flow i Igam też wam tez bardzo współczuję ale kobiety od wieków miały przekichane bo faceci to dranie z bardzo nielicznymi wyjątkami. Cieszcie się że sobie dajecie rade same i żaden padalec nie ciosa wam kołków na głowie. Gruszeczko ty masz za kim płakać bo twój mąż był chyba OK co ? Mirindo sorry ale nie pamiętam a nie chce mi się szukać po całym topiku ale nie pamiętam jaka jest twoja sytuacja rodzinna, jestes mężatką ? Diarro muzyczka doszła słucham teraz. Piosenka naszej młodości co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju to kabelek dobry ? witaj skarbie. Gruszeczo i Diarro jasne że można przy piwku z dzieckiem pogadać, jestem za. A jak tak pijemy dziewczyny to ide sobie nalać koniaczku, trzeba dbać o ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny znikam na trochę bo przyszła moja sąsiadka i zaprasza mnie na kawkę. Lecę i będę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny - biegnij , ale wracaj szybko ... :( i bezpiecznie ( po po tym koniaczku pt. kawka , może być różnie) ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×