Praca w Mc Donalds

mcnuggets dużo racji w tym co piszesz, może praca nie jest najwyższych lotów ale zarobki i tak są nieadekwatne do tego co się robi widzę to m.in. po mojej budce. Szkoda, że taka firma dba tylko o wizerunek w oczach mediów i tych "gości" a zapomina o pracownikach. Myślę, że też dlatego wielu pracowników zwykłych, instruktorów czy mgr ma też podejście takie a nie inne. Jeszcze realizacja tych bzdur, które czasami biuro chyba tylko po to żebyśmy się zbyt nie nudzili a biuro czuło się potrzebne

No za "coś" im płacą :). Za to, że udają, że myślą chyba :). Już pisałam, że dla mnie te wszystkie reklamy, slogany, jaka ta firma jest super, jak kocha swoich gości są na swój sposób żałosne :). Jest to oczywiście logiczne działanie. Każdemu komu opowiadam jak ta firma traktuje swoich wyrobników robi wielkie oczy. Tzn. ja nie dramatyzuję, nie mówię że ta firma to zło wcielone, mówię jak jest. Bardzo poważnie podchodzę do pracy w tej firmie. Po prostu pracownicy innych firm nie mogą uwierzyć w to, że MCDONALDS nie daje premii, podwyżek, paczek na święta, oferuje najniższą krajową, nie robi żadnych wyjazdów, robi problemy o głupie ciuchy pracownicze, nie zatrudnia wystarczającej ilości osób itd.

Hej, jak mam książeczkę sanepidowska bezterminową i jutro umówioną rozmowę z kierowniczka to wyślą mnie do lekarza medycyny pracy? i jak tak to czy muszę płacić za wizytę u tego lekarza? Dajcie znać :)

Nowej książeczki nie musisz wyrabiać, do lekarza musisz iść bo takie są przepisy o zatrudnieniu nowych pracowników i o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy na danym stanowisku, po za tym płacisz za badanie a firma Ci zwraca tylko musisz wziąć fakturę. Po za tym ten wątek jest poruszany co i rusz, można się cofnąć lekko wstecz i poczytać.

Czy za nadgodziny jest większa stawka? Czy jeżeli są nadgodziny, to one nie są obowiązkowe? Zgodnie z kodeksem pracy, to pracownik ma obowiązek przepracować 160 godzin miesięcznie jeżeli jest pełen etat. Nadgodziny są już dla chcącego.

160 h to raczej krótszy miesiac, czasem jest 184 a czasem 144 :) zalezy od miesiaca, tak na cały etat tyle musiasz przepracowc, nie martw sie o nadgodziny, w mcd tak czesto sie nie zdarzaja, w sumie prawie nigdy, jest zkaz nadgodzin bo musza za nie płacic podwojna stawke.

U nas były nadgodziny i nagle te osoby miały większą motywację ;). Po prostu zapierd0l był taki, że nie dało się ujechać bez ludzi. Ładnie sobie wyrobiły wypłatę :). Szkoda, że żeby zobaczyć tyle na koncie trzeba zostawać extra. Nikt cię nie zmusza, ale czasem pytają czy zostanie się dłużej

Za nadgodziny więc stawka jest większa? 2x większa?

Tak, 100%, czyli jeszcze raz tyle, ale nie licz na to zbyt często w McD

Pracownik mający pełen etat może zarobi 1300 zł miesięcznie. Nie ma co narzekać, jeżeli zachoruje to mogę iść na płatne L4, jakieś prawo mnie chroni mając umowę o pracę w przeciwieństwie do pracy z umową zlecenie.

Zależy od miesiąca... W sumie na instruktorze jest trochę różnicy, a nie robisz wiele więcej, a zawsze masz tę stówę na bilet itd. Ja osobiście nie narzekam tylko mówię jak jest, ale za te wymagania powinni bardziej doceniać chociażby menadżerów. A nie wielkie słowa, straszenie ludzi, a baba w sklepie ma większą stawkę ;).

Tak, zależy od miesiąca, ale na pełnym etacie mając przepracowane 160 godzin to chyba ciężko zarobić więcej niż 1300 zł? To jest chyba taka średnia 1300 zł +-20 zł Ja nie pracuję w MC Donalds, ale możliwe, że zacznę pracować i tak się zastanawiam jak wyglądają zarobki na pełnym etacie.

Widze, ze pracownicy Maca pewnie w 90% mieszkaja u rodzicow i maja te 1300zl na wlasne potrzeby, bo nie wyobrazam sobie za to wynajac pokoju (o mieszkaniu nawet nie mowie, bo to niemozliwe) i jeszcze w miare godnie zyc...

Różnie. Pracują ludzie mający dzieci, rodziny (a nieraz nawet sami wychowujący dziecko), partnerów, nawet na 2 etaty. Pracują studenci dzienni, zaoczni. Emeryci i renciści (!!) też. I jakoś przędą - budują się, wynajmują, pożyczają... Wielu wynajmuje pokoje, akademiki, nawet na spółę w kilka osób, żeby zmniejszyć koszty. Szkoły teraz też kosztują (300-600zł). Czy im starzy przysyłają kasę pewnie i tak i nie. I jeszcze trzeba jakoś żyć. Są też mieszkający z rodzicami. Sorry, to nie tak, że ktoś sobie bierze 1500zł i ma życie jak w Madrycie. Teraz nikt ci się na to nie zgodzi. Rodzice też chcą przeważnie, żeby dokładać się do rachunków.

mcnuggets 1500 zł? To nie tak źle, ale chyba nie dla zwykłego pracownika restauracji? Nie zapominajcie, że mieszkamy w Polsce.

No tak napisałam. "Czerwony" raczej tyle nie wyciągnie mając 10zł brutto +/-. "Normalna" rodzina raczej nie pozwoli, żeby ktoś siedział na garnuszku i się nie dokładał. No ale są i takie trudne sprawy... :P Ludzie pracują w McD, jakoś sobie radzą.

Mcnuggets powiem tak ja pracuje w maku i mamy premie podwyżki i paczki na swieta a jak ubranie trzeba wymienić to od reki dostajemy nowe bo ja pracuje w licencji i wlasciciel nie pozwoli zebysmy wyglądali jak łachmaniarze bo prezentujemy Jego osobe. dodatkowo mamy co miesiąc konkursy motywujące.wiec chyba ty pracujesz w korporacji ze tak narzekasz.A awanse sa często i stawki sa rozne jak ktoś lepiej pracuje to ma wieksza. JM

cd JM wypowiedzi:u nas w miescie nikt poza makiem nie widział nigdy umowy o prace ,żeby mieć urlop(o tym na zadanie to nie wspomnę-ktoś zachlał,impreza wolnego nie dali UnZ ),wszystkich zatrudniają na tygodniowe lub miesięczne umowy zlecenia(nawet duże markety)ale tak w maku maja ludzie źle? może zwykły pracownik nie dostanie na start 30 zeta za godzine ale gdzie dostanie? nasi rodzice pracują za mniejsze pieniądze bez umow bez prawa chorobowego bez urlopow i nie jecza jak mlodziez ze im mało bo musza oplacic dom(i takich gowniarzy do 30 roku zycia swoje dzieci) Nugetts napisz czy sama się utrzymujesz?jakie masz wyksztalcenie?ile lat ze tak nadajesz na maka który ci daje prace?

JM:inna sprawa że każdy jest madry na forach anonimowo a dlaczego nie pojdziesz do swoich przelozonych lub oficjalnie nie napiszesz do MCD w warszawie pod swoim nazwiskiem co ciebie boli?nie chcesz nie pracuj tam a się na tym forum robisz na eksperta od spraw pracy w maku.A kim jesteś?instruktorem pewnie tylko od ilus tam lat i zale tu wylewasz. strzelam masz około 23 lata mieszkasz ze starymi,zadnych perspektyw na przyszlosc,zadnego lepszego wyksztalcenia,zadnej własnej rodziny ,zadnych planow tylko umiesz pomyje na innych wylewac..myle się?

Ja jakieś 5 lat pracuję w korpo, było już 4-5 kierowników i sorry, paczek, premii, podwyżek (poza najniższą krajową) nie było. Jeszcze trzeba było się nasłuchać jakim jest się niechlujem i chodzi w postrzępionych ciuchach, jaka plakietka jest droga, zamiast wymienić na NOWE (tak mcdonalds, utarg X tysięcy, a wygaduje plakietkę za 12zł). A żeby nie było wątpliwości jestem osobą, która dba o siebie, w przeciwieństwie do niektórych śmierdzieli. Tak doceniają oddanego, dobrego pracownika. Te ciuchy po prostu się zużyły po X latach. Na całym etacie mam je prać raz na pół roku? Ile mogę szyć to g****o, które nam zafundowali (te stare ciuchy)? Niektórzy już teraz narzekają (z nowych), że dostali na 3/4, 1/1 etatu jeden komplet! Dopiero jak im przestały wchodzić MS to nagle pojawiły się premie za zaliczone shoppery. Ale ktoś może tego shoppera trafić 5x, a ktoś zero! Nie narzekam. Mówię jak jest. Bardzo poważnie podchodzę do tej pracy. Wszystko zależy od człowieka. A ty się nagrzewasz jakbym twoją rodzinę obrażała. Obyś nigdy tego nie zaznała, bo rotacja jest duża, ale tak to jest jak się pewnie z jednym w porzo kierownikiem pracowało, na nowiutkim sprzęcie :). Pewnie jesteś jedną z tych zaślepionych pracownic z "emkami w oczach" :). Awansują siksy bez ludzkiego podejścia do człowieka i trzeba później wysłuchiwać takich farmazonów. A pisać nie warto i całe te ankiety online to dla mnie pic na wodę. Odechciało mi się wypełniania ich (i w dużej części była to ocena pozytywna, serio), bo to nic nie zmieni. To samo co ja napiszą setki osób i co z tego? Oni wiedzą co się dzieje. A moje życie nie powinno ciebie obchodzić. Odpowiadam po prostu na pytania, o tym jak jest u nas, jakie są fakty, nie mam żadnego zamiaru obrażania tej firmy. Może to tak brzmi, trudno.

Ja jakieś 5 lat pracuję w korpo, było już 4-5 kierowników i sorry, paczek, premii, podwyżek (poza najniższą krajową) nie było. Jeszcze trzeba było się nasłuchać jakim jest się niechlujem i chodzi w postrzępionych ciuchach, jaka plakietka jest droga, zamiast wymienić na NOWE (tak mcdonalds, utarg X tysięcy, a wygaduje plakietkę za 12zł). A żeby nie było wątpliwości jestem osobą, która dba o siebie, w przeciwieństwie do niektórych śmierdzieli. Tak doceniają oddanego, dobrego pracownika. Te ciuchy po prostu się zużyły po X latach. Na całym etacie mam je prać raz na pół roku? Ile mogę szyć to g****o, które nam zafundowali (te stare ciuchy)? Niektórzy już teraz narzekają (z nowych), że dostali na 3/4, 1/1 etatu jeden komplet! Dopiero jak im przestały wchodzić MS to nagle pojawiły się premie za zaliczone shoppery. Ale ktoś może tego shoppera trafić 5x, a ktoś zero! Nie narzekam. Mówię jak jest. Bardzo poważnie podchodzę do tej pracy. Wszystko zależy od człowieka. A ty się nagrzewasz jakbym twoją rodzinę obrażała. Obyś nigdy tego nie zaznała, bo rotacja jest duża, ale tak to jest jak się pewnie z jednym w porzo kierownikiem pracowało, na nowiutkim sprzęcie :). Pewnie jesteś jedną z tych zaślepionych pracownic z "emkami w oczach" :). Awansują siksy bez ludzkiego podejścia do człowieka i trzeba później wysłuchiwać takich farmazonów. A pisać nie warto i całe te ankiety online to dla mnie pic na wodę. Odechciało mi się wypełniania ich (i w dużej części była to ocena pozytywna, serio), bo to nic nie zmieni. To samo co ja napiszą setki osób i co z tego? Oni wiedzą co się dzieje. A moje życie nie powinno ciebie obchodzić. Odpowiadam po prostu na pytania, o tym jak jest u nas, jakie są fakty, nie mam żadnego zamiaru obrażania tej firmy. Może to tak brzmi, trudno.

mcnuggets : mcd nie jest moja rodzina ale praca mi pomaga rodzine utrzymać ..nie pracuje w korpo na szczęście .a pracuje wiele lat ..i ja pisze prawde jak to wygląda z mojej strony..nie mam emek w oczach choć kilka takich osob spotkałam na swej drodze (zwłaszcza po kursach oper).pracujesz 5 lat .ok ja pracuje dużo więcej.nie pracuje na nowym sprzęcie(nawet nie wiem jak się na takim pracuje)tylko chce zwrocic uwagę ze warunki w maku nie sa takie zle mimo wszystko.jest zapie...i rygor ale sa przywileje których nasi rodzice nie maja.bedziesz 50 plus i wypier...z rynku pracy .to jest ok?a u nas osoby pracują po 50 i nikt się nie patrzy ze zaraz maja wiek emerytalny wiec spadac...mam wielu znajomych w korpo i tam to się liczy tylko tpmh i inne wskaźniki a nie ludzie.mc nuggets zmien restauracje to moja rada

inna sprawa ze ludzie z dzialu pr.mcd sledza takie watki i nie oddzywaja się ..a jak przychodzi skarga od pseudo gościa to od razu jest akcja żeby kogos wywalić z pracy bo ktoś napisał skarge anonimowo...dziwne nie?moze ten temat poruszymy?

A ja piszę jak z mojej i moim zamiarem nie jest narzekanie czy wylewania kubła pomyj na McD. Każdy w jakiś sposób tam narzeka. Wiesz, mogłaś trafić na innego prywaciarza, na innego kierownika, chociaż nie znam Twojej "przygody" z tą firmą i wtedy może inaczej byś śpiewała. Zmiana restauracji to nie takie hop-siup, a zresztą nie chcę, zapewne się w tym orientujesz skoro nie jesteś niższym bułkowym. Był taki moment, ale czasem warto burzę przeczekać, bo można się naciąć. Ja wiem, że sobie góra przegląda takie tematy, pozdrawiam, kiedy wpadniecie? :P. Każde biuro sobie przegląda - lidlów, daichmanów, rossmanów itd, to jasne jak słońce :P. Do nas jakoś skargi nie przychodzą... Bardzo rzadko, raczej na pierdołę niż na człowieka, a jak już na człowieka to tylko napisane przez jakiegoś nagrzanego babsztyla, któremu z jakiegoś powodu należą się darmowe frytki, a kasjerka miała problem. Aha, no i zapomniałam, że gówniarze w pracy też zaczęły jakieś akcje nakręcać, bo ktoś od nich wymaga, albo śmiał puścić za szybko na przerwę he he.

dla kogo pracuje MC Donalds?

Dla siebie samych xD

A myślicie czemu zrobili plakat i te ich uświadamianie nt mediów społecznościowych ? . Coraz więcej ludzi pisze jak bylo kiedy pracowali inni jak jest obecnie . A nie jest tak jak w ulotkach . Szkoda że wolą zamykać usta zamiast spytać pracowników jak jest na prawdę i co można by zmienić

Przecież jak sobie poczytają opinie na różnych forach to doskonale wiedzą jak jest, a zafałszowywanie tego jak jest to norma nie tylko w maku

Ale jak widzisz im nie chodzi żeby rozmawiać o problemach tylko zamykać ludziom usta żeby nie pisali w necie jak jest w tej formie . Gdyby poważnie traktowali ludzi to zrobili by całkowicie anonimową ankietę . Zresztą rap sesje ankiety zadowolenia pracownika skupiają się na danej restauracji a to nie kierownik ma bzika na punkcie TPMH i KZ nie pytają czy ktoś chce do domu żeby im fajniej było pracować . Każdy menadżer wie co oni wymagają odnośnie combo , bic-a , wieży do napoi , soku tylko kiedy to ma ktoś robić? przez 30min KS2 czy KZ3 z 1 nocnikiem . Albo scierki twarde i miekkie prac osobno jedne i drugie a kiedy fartuchy , scierki mccafe i pieluchy z nocki . Swoj a droga macie jakis sposob na te scierki zeby ladnie doprac ?

U nas są normalnie doprane. Czasem są małe przebarwienia. Rażące w oczy swoją bielą to są tylko najnowsze ścierki. Na czeluści zaplecza już dawno się nie zapuściłam, ale mamy... mieliśmy? taki wielki worek proszku jakiegoś przemysłowego, pewnie też go musicie mieć, albo nie wiem co wy tymi ścierkami szorujecie. ;)