Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
Raczej MC robi niezłe pranie mózgu. SMC przypomina raczej zebranie świadków Jehowy, a nie szkolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Haha, no to też fakt :). Już 'raczkującym' robi pranie mózgu swoimi sloganami itd. Nie uważam jednak, że to coś złego, że ktoś angażuje się w swoją pracę. Jak kogoś mierzi ten temat to po co tu zagląda? Jeśli nie interesuje mnie praca w Lidlu czy innych to nie zawracam d**y ich pracownikom. Sorry, ale większość osób krytykujących tutaj nas pewnie samo nie ma lepszego sensu życia niż szara rzeczywistość. Pewnie praca - dom albo szkoła - dom, pranie, sranie, chlanie, dzieciak, partner. Sorry, ale milionerami nie jesteście, świata pewnie nie zwiedzacie, z hobby pewnie też nie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik licencji
Ja tutaj odniosę się do tzw ubezpieczenia grupowego pracowników ,kiedyś na rap sesji jak nie byliśmy w licencji zapytałem panią czemu nie pomyślą o takim ubezpieczeniu ,pani mi odpowiedziała że myśleli nad tym ,ale podobno był problem bo firmy ubezpieczeniowe nie chciały podpisywać umów bo jest za duża rotacja pracowników.Teraz jesteśmy w licencji i raczej nie ma co liczyć na takie przywileje jak ubezpieczenie.Co do kosztów takiego ubezpieczenia to nie były by to jakieś sumy duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+GOSC : nie moje życie to nie McD nie mam eMek w oczach i keczupu w żyłach . Nie wiem czy pracujesz tu pracowałeś i kim byłeś . Niestety mgr musi sporo czytać różnego rodzaju mądrości . A po 2gie nie jestem jakimś typem człowieka który dostał koszule i ma głęboko i nie siedzę w menadżerskim nie pije kawy z McCafe jedząc ciasto . Jeśli masz problem że interesuje mnie praca + to co teoretycznie nie należy do mnie ( naprawa sprzętu jakieś rzeczy które robi kierownik / asystent ) Ty mi wspólczujesz a ja odbieram to jak jakieś doświadczenie które mi się przyda w przyszłości i nie koniecznie w strukturach McD bo ta firma jest szkołą życia i fajnie może przygotować do pewnych rzeczy . Sumując ja będę miał wiedzę a TY będziesz dalej narzekał jaki świat jest chojowy słabo płacą ( u mnie też tacy są np mgr ktorzy nic nie robią a ich aktywność to pożeranie na promo kanapki ewentualnie błysną i pójdą do kierownika restauracji '' ej żarówka się spaliła '' fajnie że sa spostrzegawczy i idę później jęczą że ich stawka jest prawie taka sama jak instruktora ) . Trzy żyjemy w 2014 roku to nie czasy noki 3310 i internetu gdzie jedna osoba w bloku miała masz ból d**y to wyjdź ewentualnie przenieś się na temat pracy w KFC lub BK . +GOSC2 to zależy z kim miałeś te SMC dwa nie wiem co wg Ciebie powinno być na szkoleniu ? oprócz omówienia podstawowych rzeczy które każdy mgr powinien wiedzieć . Może mieli by Cie zamknąć na 2miesiące i obserwować ? . +mcnuggets : też tego nie czaje ja się nie udzielam w temacie praca empik czy lidl bo nie wiem po co rozumiem jeśli ktoś chce się zatrudnić ok ale jak ktoś pisze że mcd jest ujowy pracownik do nieudacznik to na 1000% jest to bałwan którego zwolnili / nie dal rady i sam odszedł 2giego dnia . +pracowniklicencji : srata tata mcd ma ponad 15tys pracowników nie wieże że żadna firma się nie skusiła na taką kasę . Nie wszystkie restauracje mają dużą rotacje a jak są to tylko związane z tym że ktoś znalazł inna robotę czyli wina mcd niska pensja . A jak Ci się robi w licencji ? obniżyli stawki ? . AAAAAA i mam ubaw swoją droga na krzykaczy którzy gadają na prace mcd i się śmieją tu przynajmniej na start 10 coś tam a Wy robicie na jakieś umowie śmieciowej jak np w kerfurze 7zł za godzinę i z tego dajesz 2 zł dla agencji za tą super pensje albo Ci którzy sami odeszli i gadają jakies ściemy że tu nie placą itd kilka miesięcy i wracają z podkulonym ogonem bo nigdzie nie znaleźli pracy . Ciekawe ile jeszcze będę pamiętać tą reklamę a może frytki do tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obeznany makowiec odnośnie podwojnego mc drive to przecież go dostal były dyrektor mcd.pl dostal w ramach premii i maka i najnowsze rozwiązania za friko.a którego wlasciciela stać na takie nowości???zadnego .wlasciciele musza placic ogromne pieniądze ze swojego konta i to ze musza PI wprowadzić to im wspolczuje,,dlatego ich nie stać na podwyżki dla ludzi bo co pare miesięcy mcd wprowadza nowości za które ma placic wlasciciel a amkow korpo coraz mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obeznany 10 brutto czy netto bo to różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem kto dostał tego maka zresztą żadna to tajemnica :) . A skąd wiesz że za friko dostał ? słyszałem od pewnych ludzi to i owo ale nikt nie mówił że on dostał tą restauracje za darmo i szczerze mówiąc wątpię w to . On tam nie zarabiał 2tys ( latał służbową fura , delegacje , kilometrówka itd ) więc raczej było go stać na restauracje . A cóż tam za nowości ? tylko podwójny Drive reszta normalna PL większośc restauracji wolnostojące może sobie zrobić to :) . Każdy chyba czyta umowy że koszty remodelingu , przebudowy , nowego sprzętu itd ponosi licencjobiorca . Nie będę tu każdego wrzucał do jednego wora ale są ludzie którzy mają po kilka restauracji i widocznie się opłaca zresztą kto wbija dostawy to wie ile kosztują różne rzeczy można łatwo policzyć jaki koszt zrobienia kanapki a za ile ją się sprzedaje :) . Niestety prawda teraz ok 200 jest w licencji i sto kilka w Corpo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy pracownik restauracji Mcdoands wynajmie samodzielnie mieszkanie utrzyma rodzinę utrzyma samochód i pojedzie na jakieś fajne wczasy ? Czy ubierze się w jakieś fajne ubrania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnymak
tak mieszkanie w 6 osób albo w przytułku, na samochód to może sobie popatrzeć, rodzina to chyba jego utrzymuje, wczasy na widokówce a fajne ubrania to dostanie z maka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TytanPracy
No jako jedny żywiciel rodziny nie utrzyma, ale kurde, ja pracuje w maku, mąż też pracuje, i żyjemy jak normalni ludzie. Wiadomo pieniędzy nigdy dość, ale mieszkanie mamy, samochód mamy, wakacje mamy i ubrania też mamy. Można? Można... Tylko trzeba chcieć , a nie płakać, że to tylko 1000 zł z maka... Lepsze to niż nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie Wy zanim napiszecie czy szary pracownik za swoją pensje utrzyma rodzinę , kupi samochód itd to wpierw proponuje zorientować się jakie są pensje w Polsce 1200 to norma 1500 to już coś robicie z pracowników McD jakiś nieudaczników . W mniejszych miastach praca w mcd to jedyne wyjscie bo nigdzie indziej nie przyjmują np w mojej restauracji może 20% pracowników sie uczy i pracuje reszta robi po to żeby mieć jakies pieniądze na życie i sa to ludzie od 20kilku lat do 30kilku mogli by siedzieć na d***e lub na zasiłkach i jęczeć że jest źle a wolą przychodzić do pracy i mieć jakieś pieniądze . I takich ludzi w całym kraju jest od groma niech to w koncu do Was dotrze że pensja np 2tys na rękę to w tym kraju w pewnym sensie luksus w mniejszych miastach ( bo nie mówię o WWA ) . Osobiście uważam że każdy w McD powinien zarabiać więcej ale jest jak jest . I zapewniam Was gdybyście mieli swoją firmą to też byście płacili takie pensje bo doskonale każdy wie że obecnie rynek pracy jest pracodawcy nie pracownika nie bądźcie obłudni . I pokarzcie kwitek z waszej Pensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obeznany o pracowitości masz racje jest ważna ale Polacy nie potrafią walczyć o swoje. W USA pracownicy MC walczyli o podwyżki chcieli zarabiać minimum 10 dolarów na godzinę . Zarabiali na najniższym szczeblu 7. I teraz chcę abyś się chwilę zastanowił bo ceny w USA w MC są niższe o 10%. Ja osobiście zrezygnowałem po 2 dniach pracy w MC . Ja stosuje zasadę niska płaca lekka praca, wysoka płaca mogę pracować za 5. Obeznany a czy nie daje ci do myślenia to że taki bezrobotny Szwed dostaje zasiłku jakieś 4-5 tysięcy złotych na ręke ? Francuz podobnie. Toż to tyle pewnie ile zarabia sam kierownik restauracji w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Obeznany nie zapomnij o jednym, że większość pracowników w maku to osoby pracujące na niepełny etat, u nas wszyscy pracownicy oprócz mgr mają niepełne etaty choć chcieliby całe, więc nikt nie zarobi nawet tych 1200, także nawet tym nie mogą się zbytnio pochwalić. Mało tego to jeszcze wydzwanianie dawanie przymusowego wolnego, wcześniejsze zwalnianie do domu bo tpmh, to ile zarobi ten człowiek 400-700 zł, śmiech i żałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
+GOŚĆ : W stanach nie ma stawki minimalnej normą sa napiwki miesięcznie można sporo wyciągnąć ( a wysokośc napiwku jest przyjęta procentowo np ktoś zamawia na 50 dolców to daje minimum 5% tego ) . Wogole w stanach wszystko jest tańsze oprócz opieki zdrowotnej . U nas raczej jakiś strajk nie jest realny niestety... prędzej zmieniła by jakaś afera jak ta z Biedronką . Jeśli chodzi o europę to ta stara UE wyprzedza nas o lata świetlne w tym temacie . Gdzieś czytałem nt właśnie tego jak wygląda opieka państwa po utracie pracy w danych krajach byliśmy na samym szarym końcu i było tam mówione że Polacy są stłamszeni i boją się o utratę pracy ( przez to są kopani w d**e ) . Kiedy np we Francji całe 42 mc możesz liczyć na kasę z państwa co do niemczech to trzeba przepracować rok i wtedy w zależnośc***ensji jaka mieliśmy mamy takie zasiłek było coś o tym że oni płacą za ogrzewanie prąd i gaz . Ogólnie to nie wiem o jakich 4tys zł mówisz ? nie bierzmy pod uwagę kursów euro tylko liczymy 1 do 1 czyli 1000 zł = 1000 euro . Czy nie zarabia... to nie byłbym pewny w zależności od rejonu i tego jak kreci się interes :) . +NOCNY28 : doskonale o tym wiem sam miałem takiego kierownika że cały etat miał mgr i instruktor i nikt więcej . Obecnie większośc ma cały etat może 1 ma 1/2 i dwie 3/4 . Specjalnie nie dają bo wolą dać 1/2 etatu i dać jak trzeba 40h które nie są nadgodzinami niż mieć pracownika na 3/4 i uciskać na siłe wtedy kiedy jest mniejszy ******lub kombinować żeby ktoś wzią UW lub UŻ albo poszedł do domu . Wiec żeby nie było głupotą jest właśnie te zwalnianie ludzi do domu ( mi osobiście z czasem głupio już isć z grafikiem czy chcesz do domu ? ) teraz jeszcze jest ok bo była kawa za free więc TPMH było ładne ale znów się zacznie wkrótce . Tak samo te normy głupie raz 184 a w listopadzie 144 i weź ustaw grafik dla mgr niech jeden zachoruje to jakaś masakra będzie dla każdej restauracji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obeznany, sam poniekąd robisz antyreklamę wizerunkowi managera McDonald's , chociażby ze względu na niezliczoną ilość błędów stylistycznych, ortograficznych w swoich wypowiedziach. Więcej książek, a mniej NABITów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich pracowników McDonaldsa. Mam do Was pytanie. Proszę, napiszcie mi, jakie jest wynagrodzenie dla początkującego pracownika? 8 zł netto/h? 9zł? Ile można zarobić? Ile średnio godzi dziennie pracujecie, oraz ile dni w tygodniu? Czekam na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemniczygość
@up - śrubki, czyli najniższa krajowa. Stawka zależy też od regionu, czyli zakładam, że dla WLKP będzie to 10,05 brutto/h dla dno dna, czyli 'zwykły' pracownik (czyli jakieś 7zyli, może z hakiem netto). Chyba, że coś zmienili w umowie. Czyli na cały etat, 3/4, wyciągniesz te 1000-1200zł. Ile, kiedy i jak godzin pracujemy zależy od etatu i dyspozycyjności. U nas nie ma problemu przejścia na 3/4, 1/1 etatu, ale jak wyżej pisali inni pracownicy u nich już tylko kilka osób ma pełny, bo nie opłaca się to pracodawcy. Kwestia ugadania się z kierownikiem. Dyspozycyjność też jest też kwestią umowy. Godzin w ciągu dnia możesz przepracować max 12, u nas taka średnia to raczej 9h-10h. Ile dni w tygodniu - zależy jw. od twojej dyspozycyjności, próśb. W każdym razie świątki, piątki, większość McD jest otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie dotyczące wieczornych zmian. Moja budka jest otwarta do północy i często jestem w pracy do końca. Czy macie zwyczaj pomagać nocce, jak nie ma ruchu robić zmywak, liczyć jakieś pierdoły, mięso, ogarniać serwis? Chodzi o zwykłych pracowników, nie mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Poza godzinami nie. Mój Mc też jest do 00 (00.15) i zależy gdzie jestem - liczę serwis (np. zabawki), uzupełniam serwis. Kuchnia - lodówki, jak nie ma ruchu to ogarniam pod nockę i pod śniadanie sprzęt (np. ok 22.00-23) - rynny, pistolety, dyspensery, szczypce, i innej mniej "legalne" rzeczy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+gość - widać typowy pracownik który tylko robi na dniu. Otóż kiedy nic się nie dzieje to można coś ogarnąć korona z głowy nikomu nie spadnie kiedy ( wrzucisz coś do zmywarki lub ogarniesz na zlewie ) . Ale wiem z doświadczenia że lepiej wg Was jest opierać się o ścianę ewentualnie stół i jęczeć ( oo jeszcze godzinaaaaa jaka nuda ) . A na nocy np jest 1 nocnik + mgr ( restauracja się nie kurczy wtedy i jest 8 godzin na wszystko ) . Mam nadzieje że jak będziecie olewać to w końcu na zebraniu mgr poruszą temat aby nocki mieli tzw krzykacze ( u mnie to się doskonale przyjeło ) ZERO gadania na NOCKĘ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, pracuję na dniówkach, ale wieczorem wszystko ogarniam. Nie jestem księżniczką ;) Pytam, bo byłam ostatnio na supporcie w dwóch innych restauracjach, gdzie wieczorem stali i opierali się o blat, bo nic się nie działo. U nas byłoby to nie do pomyślenia. Chciałam wiedzieć, jak jest u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Zależy od człowieka... Pewnie jak są "nieopierzeni" to do głowy im nie przychodzi, że można coś porobić. Poza tym u nas ktoś puścił taką plotę, że liczenie należy do mgr, więc w takim razie po co przeciążać mózgownicę. Ja akurat ogarniam, bo wiem że nocka ma ciężko (chociaż święci nie są i swoje za uszami mają, my też mamy zajob na popo), to chociaż mają te kilka rzeczy mniej do mycia i zamykam 2# i po częśc****erwszą, układam wszystko pod jedynkę w jednym miejscu, żeby było łatwiej otworzyć kuchnię, łącznie z niektórą garnierką do lodówek jak zostaje (wiem, w teorii powinno się wyrzucić). Ja w ogóle nie wiem co ta nocka robi ze sprzętem? U was też jest taki burdel, że czasem rozmontują np. portion pala na ''10'' części każda gdzie indziej? Na zmywaku, w koszu, w pojemniku... Weź to później szukaj... Ale kto by się tym przejmował ;P, jakby było mało strat na sprzęcie, bo tu coś zginie, tu się wygnie :P. hehe Jak się u was sprawdza aktywny KS? Dla mnie to jakaś żenua, jakby mgr nie miał innych zajęć od podawania torebki na wynos o krok bliżej dla gościa od prezentera :P. To już jest jakieś pajacowanie, a nie poważne zarządzanie restauracją i ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zero gadania na nocke to moze byc jak nocka jest w porzadku. A nie jak sa obiboki i to on własnie podpieraja sciany a na rano nic nie przygotuja chociaz powinni. W maku 24h jest wiecej osób na nocy, sa osoby na produkcji i nad ranem nie maja czesto co robic tylko ploty odchodzą. Za to rano jest osób malutko a trzeba otworzyc sale, kase i szykowac wszystko na cały dzien i szlag człowieka trafia jak spojrzy na nocną sprzedaż czy nocne tpmh i widzi ze ruchu nie było a nic nie ogarniete. Dziwnym trafem inne osoby na nocy nawet przy wiekszej sprzedaży potrafią sobie ladnie poradzic. Także rózne są maki i różni ludzie, i wiadomo obeznany ze jak pracujesz na nocy to zawsze bedziesz nocy bronił ale nie zawsze warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie może co z kartą multisport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+GOSC : to jaka jest nocka to zależy od mgr jak jest taki że nic go nie interesuje siedzi w menadżerskim to się nie dziw wtedy nocka robi co chce . Jak ja mam zmianę nocna to u mnie nie stoją nie plotkują . Po zamknięciu tylko przez godzinę są 2 osoby na kuchni później jedna a druga idzie na lobby akurat jak jak zrobi się kuchnie łącznie z podłoga rozlewają wodę na lobby . U mnie nie ma 24 ale robiłem i w takiej co wg Ciebie oznacza dużo ? 2nocników + mgr? . A rano jak? KZ , kuchnia , mccafe ? i KS ? . I nie bronię nocki bo wiem jak jest na dniu i na nocy . Nie każdy na nockę się nadają i my nie trzymamy takich bo lepiej wtedy mieć 1 nocnika niż dwóch w tym jeden nierób . Pretensje miejcie do swoich menadżerów ( i do siebie jeśli nim jesteś ) . U mnie też są tacy którzy tylko na d***e siedzą i pozwalają obijać się na dniu czy na nocy . Swoja droga mając 1 zmianę u Was mgr nie sprawdza nic ? ja bym syfu nie przeją . A ta Twoja restauracja długo funkcjonuje ? sporo nowych mgr się robiło i nie czają o co be ? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnuggets
Jeśli mam wtrącić swoje 3 grosze... Ale chłopcy... Dorośli faceci w sumie niekiedy święci nie są (zwłaszcza ci "weterani" wieloletni). U nas? Przeważnie im źle. Mało pracowników - nie będę sobie rękawów wyrywał, dużo pracowników - też źle, młody zrobi. Mało płacą - nie będę zapierdalać, bo nic mi nie zrobią za to. Lepiej pościemniać. 'Fajny' kierownik - źle, bo ma czelność zwrócić uwagę, kierownik gestapo - jeszcze gorzej, ale będę pyskować i pogrożę zwolnieniem, bo jestem starszy od jakiejś siksy. ITD. Wychodzę z założenia, że to nie moja sprawa i zmartwienie jak na razie. Szydło i tak wyjdzie z worka. Tak to jest jak się owinie niektórych wokół palca. Niektórzy są dobrymi "kumplami", a z niektórymi mgr (chyba u nas na palcach 1 ręki) lepiej takich numerów nie próbować :P. W ogóle z tymi ludźmi jest jakaś masakra... U nas co był zatrudniony nowy nocnik to okazywał się totalnym niewypałem, w końcu sprzęt był tak zajechany, bo nie miał kto go czyścić.... Ja nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcng
oczywiście chodzi mi o nockę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na nocy jest mgr + 2 sprzatających + osoba na serwisie (drive) + osoba na kuchni. W weekendy wiecej np 2 os na kuchni do 2 lub 4 rano. 1 zmiana przychodzi na 6, jesli nocka nie ogarneła (najczesciej) to ks ma ogarnac serwis tzn przygotowac do otwarcia, zrobic dostawe serwisowa, o 7 otworzyc i jednoczesnie stac na kasie, dokładac i pomagac na drivie, czasem luksusowo o 7 dostanie sie kasjera, czasem dopiero o 9-10. Ludzie sie kręcą cały czas. Na kuchni jest 1 osoba która robi wszystkie sniadaniowe rzeczy, tzn biezaca produkcja z monitora plus sałatki, plus jogurty, tosty pomidory stół na przejscia, z doskoku pomaga kz,który w miedzy czasie sprawdza magazyny, czystosc, DKBŻ, trzeba przyniesc sosy, opakowania, chłodnie, zamrażarki, wiec pojawia sie osoba na 9-10, ale czasem jest potrzebna jako kasjer i tak sie lata w kółko, poł biedy jak nie ma ruchu. Wiec szlag człowieka trafia jak rano ma nie przygotowane a widzi ze było 2 zamówienia na godzine. Albo jak na 14 wchodzi 5-6 osób i tak sie obijają o siebie bo nie ma ruchu. Na szczescie coraz lepiej to zaczeło wyglądac, chyba ktos zauwazył ze rano jednak jest co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcys94SK
Siemanko, wracam podzielić się moimi wrażeniami :) Niedawno zaczynałam a juz po okresie próbnym jestem i najważniejsze, że zadowolona ! :))) pracuje mi sie super, podoba mi się, wiadomo potrzebowałam czasu by wszystko ogarnąć, ale jak juz sie załapie to jest elegancko. Szkolenie na calej kuchni zaliczone teraz czeka mnie serwis. Choć wole na kuchni, czas leci mi strasznie szybko:) Jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+gość : jak przeczytałem to już Cie rozumiem doskonale . Pierwsze słyszę żeby przy 24 był mgr 2 nocników 1 na kuchni i 1 na serwisie co oni tam robią jak nic się nie dzieje... ja 2x robiłem w mcd gdzie był 24 i byłem ja + 2 nocników . Taki ********ie czy co? że taki dobrobyt . Ja nawet jak jestem z 1 nocnikiem to oprócz swojej roboty pomogę jemu + rozłożenie sprzętu ( kuchnia rano tylko sosy ogarnia ) chłodnia/mroźnia i stół opisany serwisu nie muszę ale przeważnie go otwieram . Więc dziwne tam u Was zwyczaje panują lub personalna jest do ..... . Więc sorry jednak u Was nocka jest.... ale tak jak pisałem na 99% menadżer jest do 4liter jak się nic nie dzieje to powinni robić coś extra lub robić to żeby dla Was rano było lżej . Ale są ludzie i taborety. +mcng : z tym to racja zawsze znajdzie się ktoś komu kierownik się nie podoba ( u mnie 5 było i każdy był zły ) oczywiście kilka miesięcy lizanie du py jak ktoś skorzystał to ok później potrafili na rapsesji obsmarować takiego kierownika . Niestety gimbazjum w głowach pewnych ludzi jest . Całe szczęście teraz wolimy zatrudnić 20kilko latków niż gimbazjalistów ( w piątek nie mogę bo impreza w sobotę nie mogę bo impreza ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×