Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość KurczakAlfred
Dobra Roslinko , skoncz robic ta swoja bezsensowna reklame zapewne podrobionych perfum i torebek za wschodniej granicy ;) Jezeli nei lubisz pracowac fizycznie ,to nie znaczy , że tym co lubią , lub nie koniecznie lubią a to robią możesz ubliżać... PS: Mówisz o oszustach w łódzkim mc donaldzie , urząd skarbowy pewnie by się zainteresował twoimi torebkami i perfumami , bo ątpie czy podatek od tego odprowadzasz !!! Bez Odbioru McDonald Forever !!!! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie mówię o Łódźkim McDonalds. Wszędzie jest tak samo... Można by pomyśleć,że to przez nieuwage (gówniarze mają tam mase roboty), ale troche za dużo tych przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hans125
Tak to jest jak managerami w MCD zostają osoby, które mają ledwo średnie wykształcenie, albo i nie. Widocznie dowartościowują się mogąc pognębić studentów i pokazujac, iż to oni są 'panami" a reszta to szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hans125
Komples ludzi małych i niedowartościowanych, którzy "wybili się' w mcd i myślą, że są kimś ważnym. a tak naprawdę kim są i pozoastana wie każdy.... Nie mówiąc, że zbyt dużych perspektyw rozwojowych nie maja a wylecą z pracy jak się trochę postarzeją. W innych firmach raczej na stanowisko manadżerskie nie mają szans, bo w powąznych i dużych firmach menadżer z wykstzałceniem śrendim lub zawodowym nie ma szans na pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) nie moge sie zgodzic ze wszystkimi wypowiedziami, ja pracowałam w Maku okol 1,5 roku i co moge powiedziec to, to, ze wszystko zalezy od restauracji. Ja na swoja nie mogłam narzekac, atmosfera byla przyjemna, owszem byly wymagania standardy itd ale to juz tak jest i nie zmienicie tego. Uwazam ze to jest dobra szkola jak na poczatek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczak Alfred
Jak jestes w czyms naprawde dobry , to nawet bez wykształcenia awans dostanisz... a wiadomo , nawet wyksztalceni ludzie zachowuja sie jak najgorsze k... , nei ma zasady czy człowiek z wykształceniem czy bez !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość human resources manager
brzuch mnie boli ze śmiechu, jak czytam ten temat. Pochwalam chęć do pracy i zapał, to się przydaje, to jest cholernie ważne, ale panie i panowie :) Szanujcie swą wiedzę i umiejętności. Naprawdę nie warto dymać za przeproszeniem, za damski ch.uj Mam 26, magisterkę i jedną podyplomówkę (drugą podejmuję na jesieni). Aktualnie mam 2600 na rękę, zajmuję się HR-em. Naprawdę, lepiej jest inwestować w siebie, w kursy i szkolenia, nie warto schodzić poniżej 1000 netto na rękę w swych oczekiwaniach płacowych. To i tak kwota na przysłowiowe "waciki" Szanujcie siebie na rynku pracy, jest duuuużo lepiej niż parę lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asystent
Polecam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazman
w macu ciężko? póki co siedziałem 4 dni, po 8h 2 na bułkach (mięso na grila, Big macki, wiesie, rexy, mc chickeny, pikantne) i 2 na nugettsach wstawiałem mięso i robiłem tortille, fishmacki i jakoś po przyjściu do domu nie czułem zmęczenia (13-21 i w niedziele) oraz podczas samej pracy, większość ludzi jest ok. Najgrsze jest jednak jedno, koszmary typu " 2 na 2 paje proszę", "8 na grila", "kosz naggetsów do frytury proszę" z czasem to mija podobno ale przez pierwsze dni przerąbane ;) i radze nie traktować tego wszystkiego na poważnie tam, podchodzić do tego z dystansem nie przejmować się na początku z błędów tylko robić jak się umie, przy pomocy innych wszystkiego można się łatwo nauczyć i nie trzeba nawet czytać tego co dostaje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastępca kierownika w KFC
Jestem baaardzo zadowolona.......super ludzie,niezła kaska......można zajść daleko.....wystarczy tylko chcieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooiuhbbnnn
LOL. Kilkanaście stron wcześniej jakiś debil się cieszy, że za cały etat z nadgodzinami (tak ze 140-170) przynajmniej w miechu 1000-1200 zarobił. No krezus, k.urwa, Rockefeller :D :D I z czego tu być dumnym? Z własnego nieudacznictwa, braku ambicji i tego, że za białego czarnucha u jankesów robisz? Mam własną działalność. Nigdy w życiu bym nie zapłacił pracownikowi mniej niż 2000 na rękę. Bo szanuję swój inteligentnych i kreatywnych ludzi i nie rzucam mu ochłapów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśko
ale jakim pracownikom dajesz 2 tyś ? Tym co czyszczą ci kible i zamiatają podloge ? ludziom pokroju tych z mcdonals ? ćwierćinteligentom ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daimos
a w życiu :) Co prawda żadna praca nie hańbi, ale hańbi stanie w miejscu i zadowalanie się byle czym. Dla zachodnich koncernów taki pracownik to doskonały pracownik, bo czują się wówczas jak w bantustanie i zapewne mają niezły ubaw,że ktoś zapier.dala u nich za przysłowiową michę ryżu. Największym kuriozum jest nazywanie managerami młodych szczyli ledwo po maturze (albo i nawet nie) , którzy o prawdziwych interesach, zarządzaniu zespołem, zasobami ludzkimi mają zerowe pojęcie. Bo i który normalny, prawdziwy manager zarabia 1000 z hakiem? Prawie robią wielką różnicę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLABOGA
www.noworodek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorzowianin
Co Wy wszyscy wiecie? Po pierwsze McD's nie jest praca przymusowa.! Po drugie pracuja tam ludzie ktorzy sie ucza, wiec nie sa glabami jak Wy ktorzy najezdzacie tu na nich na forum.! Po trzecie zarabia sie tu wiecej niz np. w Tesco.! Po czwarte nigdzie indziej nie ma takiej atmosfery w pracy, bo wszyscy wiedza jak ta praca jest ciezka i kazdy ma dla siebie szacunek, ze drugi sie stara i ze mozna sobie pomoc nawzajem.! Skoncze na piatym:) 'Żadna praca nie hanbi oprocz spolecznej.!' Piotr(13 miesiecy w McD's Instruktor szkolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labrador
Ja pracowałam w takim MC co menadżerka jak się pokłóciła ze swoim facetem to się na nas wydzierała: '' Co k.... jest was tyle na kuchni a nie możecie się wyrobić z kanapkami?'' , a było nas aż dwie (ściana i kanapki + tłum ludzi) albo inny tekst do mnie " Co stoisz pierwszy raz na kasie k.... i tak przy kliencie (klient aż się zapytał czy tak zawsze źle nas traktują). Więc co tu mówimy o szacunku. Jeśli chodzi o atmosferę pracy to lepiej mi było w KFC. Teraz pracuję w sklepie z butami i też bym nie chciała wrócić do MC (jest o wiele przyjemniejsza atmosfera niż w maku, w którym pracowałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc chce podjac prace w maku jako pracownik zmiany nocnej. i mam kilka pytan: jaki jest zakres obowiazkow? wiadomo mycie stołow tych maszyn podłogi. ale co jeszcze? okna albo pomieszczenia gdzie trzymaja mrozonki. i czy praca jest ciezsza niz w dzien na kuchni.i ile w nocy sie praxcuje 8 czy 10 godz. w kodeksie jest notka ze powinno byc 8 ale jak to jest w praktyce. i czy jest tu ktos z okolic opola i moze ma jakies doswiadczenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stevens0n
jakajakaja - to wszystko zależy w jakiej restauracji chcesz pracować. W części restauracji w ogóle nie ma nocki, a są tzw. "zamknięcia" (2 godziny po zamknięciu restauracji) i "otwarcia" (3 godziny przed otwarciem). Najpierw więc dowiedz się czy zmiana nocna obowiązuję w twojej restauracji. Zakres obowiązków to: -filtracja frytki -czyszczenie grillów (prawdziwa katorga :P ) -wyczyszczenie każdego ruchomego sprzętu w restauracji (tzw. zmywak :) ) -co tydzień zrobienie filtrów od kominów, tosterów, zmiana oleju we frytce -no i oczywiście to co napisałeś - wyczyszczenie sali, kuchni, lodówek, tosterów, binu itp. itd. Co do samej pracy - jest dosyć ciężka. Problemem zamknięć w mojej restauracji jest to, że czasu jest mało a do zrobienia jest praktycznie cała restauracja. Trzeba naprawdę się wysilić. A robienie kominów w grillu to prawdziwa masakra :P W kodeksie pracy jest wspomniane, że 8 godzin na nockę obowiązuje tylko wtedy gdy pracownik "wykonuje prace szczególnie niebezpieczne albo związane z dużym wysiłkiem fizycznym lub umysłowym." Praca na nocke w Mc do tego nie jest zaliczana. Zwykle jest to ok. 9 godzin, jednak czasem gdy jest kontrola w restauracji to trzeba zostać 12 :P Plusem jest to, że masz dodatek 20%, nie musisz znać standardów i jeśli wpadniesz do kumatej ekipy to po paru godzinach już nic nie będzie do roboty. Co do doświadczenia - wszystkiego będą cię uczyć, jak filtrować, czyścić grilla etc. Więc spoko :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTęPCA KIER.W KFC
ZACZYNAM PRACę W KFC.TO,CO TU WYPISUJECIE TO TOTALNE BREDNIE!!!!!!!!!!!fAKT,JAK NJEST RUCH TO TRZEBA SIE TROSZKę STRESZCZAć,ALE PRACUJę TYDZIEń NA KUCHNI I NIE MA SMRODU,CAłODZIENNEJ HARóWKI,DZIWNEJ ATMOSFERY,A WRęCZ PRZECIWNIE .wSZYSCY żYJą JAK W RODZINIE.wSZYSCY Są RóWNI I MANAGEROWNIE NIE RZąDZą SIę A KAżDY WIE CO MA ROBIć. pOLECAM...jEST bARDZO fAJNIE.......I WCALE TAK ZLE NIE PłACą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile ci płacą jako zastępcy?kiedys pracowałam na takim stanowisku ale w niemieckim conieco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqfdgd
ROSALINDA PACZEKO, masz 30 lat i kompleksy nadal Cię trapią? współczuję, a może warto załozyć jakąś fundacje jak tak troszczysz się o innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juels
LUDZIE JAK JEST TAK FATALNIE TO NIE PRACUJCIE TAM!! JEŚLI FAKTYCZNIE PRACUJECIE WIĘCEJ NIŻ 8 GODZIN, MIMO ŻE TYLE WYNOSI DZIENNY WYMIAR PRACY, TO ZGŁOŚCIE SIĘ DO INSPEKTORA PRACY ALBO NAPISZCIE CZY ZADZWOŃCIE TAM I POPROŚCIE O KONTROLĘ, MOŻECIE TO ZROBIĆ ANONIMOWO!!! NIE DAJCIE SIĘ PONIEWIERAĆ. JEŚLI TYLKO BĘDZIECIE BIADOLIĆ I NIC Z TYM NIE ZROBICIE TO TAK BĘDZIE NADAL> W KOŃCU PRAWO ZAPEWNIA WAM RÓŻNE ŚRODKI OBRONY I Z NICH KORZYSTAJCIE> JESLI NIE CHCIECIE SAMI TO POPROŚCIE ZNAJOMEGO< ZEBY POSZEDŁ DO INSPEKTORA PRACY> POWODZENIA< LEPSZYCH ZAROBKÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juels
jaśko NIE NAZYWAJ TYCH LUDZI ĆWIRĆINTELIGENTAMI!!! ŻADNA PRACA NIE HAŃBI!! POZA TYM< TO W WIĘKSZOŚCI STUDENCI< KTÓRZY SIĘ KSZTAŁCĄ!! LEPIEJ PRACOWAĆ NIŻ KRAŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stevens0n
Juels -> Kodeks pracy wcale nie zabrania pracy wiecej niz 8 godzin dziennie. Mozesz robic nawet do 13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychooooo
ch u j ci w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazxxxxxxxxx
u mnie w umowie, miałem napisane, że w 1 dniu moge siedzieć do 12 godzin, z czego pytając tych co tam pracują, maks ile kto został, to było 1,5h ale tylko po żuzlu i tylko 1 raz się takie coś zdarzyło, często, jak kończy się koło 22, to można nawet poprosić, czy nie można by pójść wcześniej jeśli nie ma ruchu to nie ma problemów. Tylko 1 rzecz mnie tam wkórwia, niektóre osoby, to naprawde są beznadziejne, narzekają, g robią i jak coś się im powie, to robią inaczej. Praca tam na dłuższą mete, jest raczej nieporozumieniem, płaca nie jest dobra, wszystko zależy od miasta, im większe, tym więcej płacą ale też jest więcej roboty, no i zazwyczaj zatrudnienie jest na 4/5, ale też nie ma problemów jeśli chce się tylko na weekendy (od września właśnie tak będe mieć), siedze tam, tylko dlatego, że potrzebuje troche kasy na coś ważnego, 1 rok i może jeszcze z kilka miesięcy tam popracuję i spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×