Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość MCDKRK
Witam wszystkich i pozdrawiam szcególnie pracowników MCD. Czytałem sobie z nudów ten topic i potwierdziła się moja teoria na temat ludzi, którzy mieli kiedykolwiek styczność z pracą w MCD. Nie ukrywajmy, że trzeba mieć jaja jak berety żeby pracować w MCD, silną psychikę i znać swoją wartość żeby tam przetrwać. Jak ktoś nie jest wystarczająco zaradny i odporny fizycznie jak i psychicznie to długo tam nie zabawi. A jak już skończy to szerzy na temat MCD takie herezje, że głowa boli - skoro był za słaby by tam funkcjować to zrobi wszystko, żeby tylko zrównać MCD z ziemią - w sumie głupio się przyznać i powiedzieć - nie dałem rady, nie wytrzymałem - łatwiej powiedzieć, że tam jest wyzysk, obóz pracy, nieludzkie warunki. Prawda jest taka - żyjemy w POLSCE - jeśli chcesz znaleźć pracę żeby dorobić, utrzymać się na studiach lub po prostu gdy nie masz wykształcenia i doświadczenia to nie znajdziesz nic lepszego. Ja pracuję od pół roku - nigdy nie narzekałem na pensję - od niedawna jestem managerem - i jest coraz lepiej - wyciągam 1800zł na rękę a jak się trafi shopper to jeszcze premie dochodzą ;) Proszę którąkolwiek z osób, która tak narzeka na pracę w MCD o wymienienie choć jednej firmy, która dałaby taką płacę 20-latkowi z średnim ogólnym wykształceniem i kompletnie bez doświadczenia zawodowego. Ludzie, z którymi pracuję są naprawdę świetni, razem wychodzimy do klubów, do pracy wychodzę z ochotą bo nie mogę się doczekać, żeby się z nimi spotkać - i choć bardzo lubię tą pracę - to wiem, że nie będę tego robił całe życie - mam inne marzenia i cele. Jednak parcuję bo na okres studiów to świetne rozwiązanie. Z resztą prawda jest taka - jak poradzisz sobie w MCD (zwłaszcza dużym) to dasz sobie radę wszędzie - wiecie jak pracodawcy reagują na ludzi, którzy pracowali dłuższy czas w MCD? Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak taka praca pomaga w późniejszej karierze. MCD to prawdziwa szkoła życia - tam się musisz się nauczyć jak podchodzić do kierownictwa, podwładnych, walczyć o swoje, jak wypracować sobie pozycję, jak nie dać robić z siebie wała, itd. - jeśli przejdziesz to wszystko w MCD to przejdziesz wszędzie. Pracuję w drugim pod względem obrotów MCD w polsce - uwierzcie mi to co się tu dzieje to prawdziwy hardcore - praca na najwyższych obrotach - dla tych którzy pracują w MCD i wiedzą co to jest tempo 8:4 powiem tylko tyle - w piątki i soboty w nocy robimy to tempo na czterech tosterach - jest czterech pakujących cheesy - a i tak ciężko zapełnić bin - ale szybciej już się nie da - nie mamy więcej tosterów i więcej osób już nie wejdzie na kuchnie :D - uwierzcie mi to prawda. Ale mimo to jest tu świetnie - ludzie są genialni bo tylko tacy są tu w stanie wytrzymać, panuje naprawdę świetna atmosfera, brzuchy nam ze śmiechu pękają - niektórzy rezygnują u nas po godzinie pracy - i to nie są wyjątki. Nieraz jak są jakieś supportingi pracowników do nas to biedacy nie wiedzą co się dzieje - za to jak my gdzieś idziemy to mamy plażę. Także pozdrawiam jeszcze raz wszystkich pracowników MCD a pseudokrytyków zapraszam do pracy a tym, którzy pracowali życzę trochę odwagi żeby przyznać się do własnych słabości. P.s. Jeszcze tylko chcę poruszyć kwestię "niezdrowej żywności". Produkty w MCD to naparwdę zwyczajne mięso, normalna sałata, pospolity ketchup, itd. Wcale nie zaprzeczam, że używają E-cośtam i innych konserwantów - tylko jest jeden mały haczyk:) - każda knajpa, restauracja - nawet najbardziej ekskluzywna, każdy sklep i supermarket oferują nam dokładnie takie same extradodatki w swoich produktach (jakoś na tą resztę nikt nie narzeka - dlaczego?) - a że mam dostęp do produktów z MCD mogę śmiało powiedzieć, że jest tych extradodatków o wiele mniej niż w przeciętnym produkcie z półki sklepowej. A najbardziej bawią mnie gatki o genetycznie modyfikowanej żywności - ostatnio pewna dziewczyna zarzuciła mi, że wciskam ludziom sałatę z genami szczura:D śmiech na sali - ale cóż są ludzie i parapety... Także proszę was darujcie sobie te gadki o syfie z MCD bo są co najmniej nie na miejscu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK24
Ale zawaliło wazeliną lub ktoś z kierownictwa zachwala bo nikt do tego obozu pracy nie przychodzi i dobrze. 1800 zł na reke chyba przez pół roku parówo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agurka
praca w Maku jest ok. Jeżeli chce się zarobić na własne wydatki, z takiej pensji domu sie nie utrzyma dlatego jest dobra tylko dla studentów...no cóż, każda praca ma swoje plusy i minusy ale ja nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agurka
jeszcze jedno. Jeśli chodzi o czystość to McDonalda kwalifikuje na pierwszym miejscu. Pracowałam kiedyś w zwykłej restauracji gdzie często obiadki sie po ziemi walały czy odgrzewali stare potrawy z wystawy. Tyle co w tym wszystkim niezdrowe to tłuszcz, praktycznie wszystko sie na nim opiera, a tłuszcz to problem dla wątroby, zakładam że jedząc domowe frytki i kotlety codziennie tak samo by sie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCDKRK
Drogi KK24 reaktywizując sprawę retrospektywistycznie drogą dedukcji dochodząc do konkluzji, iż twoje aforyzmy na temat mojej aparycji są wręcz efemeryczne, a Twoja indolencja intelektualna nie obliguje mnie do konwersacji z Tobą. Wielce ubolewam, że los nie uraczył Cię podobnymi do moich doświadczeniami z MCD (zwłaszcza jeśli chodzi o kasę:P) P.s. MCD nie ma nic wspólnego z parówami, więc bądź tak dobry i nie używaj tego określenia w tym topicu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jednak wole
siedziec w domu ps.jak mozna nie wiedziec co to są spaliny rybne?:>:>:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MCDKRK - piszesz, że wyciągasz 1800 zł na rękę. Możesz napisać, w którym McDonald\'s pracujesz? Gdzieś w Warszawie? Czy możesz napisać, jaką stawkę na godzinę ma teraz u Ciebie nowy pracownik? Czy wysokość stawki zależy od wielkości restauracji? Pozdrawiam - Reni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCDKRK
Pracuje w Krakowie, gdzie wysokość stawki zależy od wielkości restauracji. W moim MCD stawka dla nowego to 6.50zl brutto przez pierwsze trzy miesiace, pozniej to 7zl. To moze sie nie wydawac duzo - ale u nas przestrzegane sa zasady zwiazane z czasem pracy i stawkami. Kazdą minutę, którą zostaniesz dłużej Ci zapisują, w godzinach nocnych jest rzeczywiście 20% większa stawka. Przy pełnym etacie za każdą godzinę ponad liczbę godzin planowaną w etatcie na dany miesiąc płacą 200% stawki. Przy mieszanym trybie pracy (dzień, noc) i niewielkiej liczbie nadgodzin na okresie próbnym dostawałem 1100-1200zl, jak podpisałem umowę na dłuzej to pensje mialem ok.1400zl. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCD Wroc. VII
We Wrocławiu podobnie wysokość stawki zalezy od wielkości restauracji i tak samo na początek 6.00 a po 3 miesiacach 7.00(przynajmiej u mnie w restauracji). A do malkontentów:Wole taką prace niż stanie na mrozie z ulotkami na skrzyzowaniu.Zycie niestety zmusza nas do pracy bo nie wszystko przyniesie wam mamusia i tatuś na tacy , choc fakt że kierunki postępowania kierownictwa są niekoniecznie (wg mnie) prawidłowe i czasem pozbawione wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drogi mcd krk podzielam twoja opinie.ja pracuje w Łodzi w jedne z najwiekszyh restauracji tzn mamy najwiekszy ruch ze wszystkich i dobrze wiem co oznaczaja te tempa. co prawda u nas nie ma az tylu tosterów ze o pracownikach nie wspomne ale ruch tez jest duzy a ludzie sa swietni. podczas najwiekszego ruchu nieraz nie mamy juz nawet siły narzekac ale smiejemy sie ze wszystkiego. teraz ma byc poszerzana nasza \"knajpka;i ma wzrosnać liczba pracowników z 40 do 80 ale niewiem czy znajda tylu nowych odpornych psychicznie do tej pracy. jednakze podaje ci dłon i zgadzam sie z toba w 100%:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agurka
Płace zależą od Maka. Ja dostaje 6,50 brutto i pracując 3 dni w tygodniu tak po 8-9 godzin zarazbiam prawie 500 zł czasem więcej czasem mniej. W każdym Maku jest inaczej jeżeli chodzi o atmosfere i fajna pracę. Mi sie pracuje naprawde świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biangol
hmm....wy to macie bosko w sumie:)u nas to zwykły ma 6zł a instruktor 6,50 normalnie az 50zgr wiecej troszke parodia ale co zrobic:)za nadgodziny płaca 100% tylko zadko kiedy nam pozwalaja robic nadgodzin nawet jesli jest spory ruch ...no ale nie narzekam jeszcze jedna wizyta Shopera na 3x100% i bedzie 1,52 do godzinki:D:D:D:D Mam pytanko do was wszystkich ..bo sa konkursy na serwisie szklanki zestawy itp sami wieceie zreszta:) macie jakis pomysł zeby zrobic jakis konkurs na kuchni>???piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jednak wole
ja wiem swoje,spaliny rybne itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCDKRK
Rojek86 - ciesze sie, ze znalazl sie ktos kto podziela moje zdanie:) u nas jest zatrudnionych teraz okolo 120 osob a i tak mamy duzy deficyt. Przez wakacje bylo nas znacznie wiecej - ludzie szukali sezonowej pracy i dzieki temu bylo nas wystarczajaco. Czasem nawet zwalniali nas wczesniej do domu, a teraz - nie ma dnia zeby nie proszono kogos o zostanie dluzej w pracy. Zycze sukcesow przy po rozbudowaniu restauracji ;) Biangol - jesli chodzi o konkurs na kuchni to ja niestety nie mam zadnego pomyslu - bo tak naprawde wszystko zalezy od tego co sie dzieje przy kasach, a szkoda bo pracownicy na kuchni tez powinni byc motywowani. Chyba, zeby zrobic dodatkowe wizyty Shoppera ktory zamawialby np. jakies jakies kanapki specjalne, ktorych zwykle nie ma w binie i liczylby czas w jakim kuchnia jest w stanie zrobic ta kanapke :) to narazie jedyne co przychodzi mi do glowy :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wsparcie ale nie wyobrazam sobie pracy w takim gronie na kuchni skoro teraz nie mozemy sie pomiescic w 6osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
książeczla....tak z ponad tydzien ja się robi...po pierwsze 3-4 dni trwają badania kału..a reszta zależy od tego jak szybko udasz się do lekarza pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bejb
hmm....pracuej w Mc donald juz jakies 1.5 roku po pol roku zostalam instruktorem a po nastepnym pol roku managerem!Nie uwazam zeby ta praca wykorzystywala ludzi,jesli ktos nie chce pracowac odchodzi.Jest swietna atmosfera i kierownictwo tez mamswietne i wspolpracujemi sie z niki swietnie i z pensji 4.92 brutto teraz zarazbiam 9.20 brutto na godzine to chyba jest roznica i zarabiam od 1000-1200 zl i czasem jakas premia dodtakowa za dobre wyniki lub dobra prace>wiec nie chce mi sie wierzyc ze w innych MAkach jest inaczej moze po prostu ja mialam szczescie!!! Buzka!!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ !!! Chciałam serdecznie pozdrowić Bomira i Biangola! Pracowałam z nimi w wakacje są naprawde fajni. Większość ludzi w maku w Rumii była super. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja słyszałam że w rumi to ka
żdy na każdego jedzie,pracuje w gdyni cisowej,i kiedyś jedna babeczka tak mi powiedziała a co do zarobków pracownik 6zl brutto,a każdy stopień w zwyż to 10% więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularny
WItam. Kto wie ile wynosi aktualna stawka startowa w Warszawie? Ewentualnie w innych dużych miastach, w restauracjach z duzym ruchem. W naszej jest duży,a zarabiam 5.6zł/h jako instruktor... ale to zapomniany przez Boga zakatek kraju. Pozdrawiam i czekam na odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowałam w Rumii trzy miesiące, nie powiem że bylo lekko, ale pracować trzeba wszędzie, a starzy pracownicy pomagali nowym, nie zauważyłam żeby każdy po każdym jechał, jak w każdej pracy byli i ludzie upiardliwi, ale dało się ich znieść, bo była przewaga osób rzyczliwych i fajnych. Jeśli załoga jest zgrana wychodzi wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularny
Przejrzałem forum i pomysłąłem że dorzuce swoje 3gr. W MC pracuję przeszło rok, uczę sie dziennie, więc pracuje w świątki, piatki i niedziele. Ale swoje o tej pracy wiem. Plusy są takie: -jeśli macie kumatą osobę od grafików to pracować mozna tak jak wam pasuje -pieniążki zawsze na czas -umowa o pracę -ekipa młoda i jak to ktoś napisał "życiowi ludzie"-bez butów od Ryłki -na dłuższą metę da się z tego życ-u nas mgr. zarabiają 1100-1400 PLN (a miasto małe, ceny nie są zawysokie) - na krótszą też się da-większość ludzi których znam tylko dorabia w MC A teraz minusy: -jak osoba która układa grafik ma wszystko w... to totalna klapa-bedzie trzeba pracowac codziennie od 9 do 19 i mieć cały dzien zajety, Przyzwyczaić sie też trzeba bedzie do rozbitych dni wolnych (np. wolne w tygodniu wtorek i piątek) -pieniązki skromne-u mnie na dzień dobry teraz jest 5zł, ale wiem że w większych miastach jest inaczej -umowa o pracę rzadko na cały etat :) -przyjmuja jak leci (chyba że masz żółtaczkę, kiłe, tasiemca itp.) z tego powdu do tej pracy trafiają rózni ludzie i masz jak w banku, że na 10 osób trafi Ci się dwóch skurwysynów psujacych cała atmosferę. -na dłuższą metę sam prawdopodobnie staniesz się skurwysynem-donoszenie to normalka, widziałem jak fajna mgrka wzieta w kleszcze miedzy kierownika, innych mgrów a podwładnych zachowywała sie jak ostatnia suka -na krótszą metę-pewnie Ci się nie spodoba-praca jest cięzka fizycznie i w psychikę tez nieźle wali:) Podumowując, wszystko zależy od ludzi. Jak ktos jest bystry wybije się nawet w Mc. JAk ktos jest mało odporny nie ma tam czego szukać. Nie ma tez czego szukac osoba która na dłużej chce pracowac na "szeregowym" stanowisku, szkoda zdrowia za taka kasę. Córcie i synkowie mamuś i tatusiów tez niech sobie odpuszczą. Przepracuja miesiąc, dwa a póxniej urabiają opinie. to tyle pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularny
PS: Sorry za wulgaryzmy:) PS2:Nigdy nie zostałem oszukany, ani ponizony, a jak juz ktos próbuje to trzeba się stawiać bo Cie zjedzą :) "w życiu trzeba być rekinem" hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik
pracowałam już w dwóch makach, nie jest najgorzej, ludzie są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bahama_yellow
Ja zaczęłam pracę w Macu w 2006 r., zaczynałam jako zwykły pracownik, potem byłam asystentem rachunkowym, a teraz jestem instruktorem...muszę przyznać, że choć początek był trudny i było wiele takich momentów, w których chciało się poprostu wyjść i nie wrócić, to nie żałuję ani jednej godziny spędzonej w tej pracy...nie wiem jak jest gdzie indziej, ale jak tu (u nas) się złapie raz bakcyla to nie chce się przestać....ludzie są wspaniali...słyszałam wiele opowieści o pracownikach innych restauracji, szczególnie niepochlebne były te o menagerach, ale takiego składu jak u nas to nigdzie nie znajdziecie...potrafimy bawić się w pracy, żartować nawet gdy jest zajedwabisty ruch - bo to pomaga rozładować stres i nasze działania są sprawniejsze..atmosfera jest 100% koleżeńska...i z każdym znajdziesz wspólny język...najfaniejsze są nocki - czw, pt, sob - ponadto nie ma drugiej takiej pracy, gdzie niewykfalifikowany człowiek (czyt.:student) nauczy się tak wiele w tak krótkim czasie, a mam tu na mysli - odpowiedzialność, praca w zespole, umiejętność radzenia sobie z problememi samemu, nabycie odporności na stres, wyrobienie sobie refleksu (i to jak !), całe mnóstwo informacji o żywności, standary itd. - i to wszystko zaledwie w parę tygodni...wielu ludzi przychodzących do restauracji traktuje nas z góry...no cóż nie mam najlepszego zdania o osobach wyciągających pochopne wnioski...prawda jest taka, że w ogóle nie mają pojęcia o tym jak to wygląda z naszej perspektywy...moim zdaniem ludziom - trzeba jeszcze podkreślić, że młodym - 20-kilkuletnim (a są u nas nawet maturzyści) - należy się wielki szacunek, że godzą pracę z nauką...wielka mi sztuka - studiować, doić rodziców w wieku 20 lat i wyśmiewać się z ludzi, którzy próbują stanąć na własne nogi i odciąć pępowinę...powód do dumy, że ja cię kręcę...kiedy zaczynałam to każdego dnia myślałam o odejściu, a teraz, choć czasem ciężko pogodzić naukę z pracą, za nic bym jej nie rzuciła...pozdrawiam, Kraków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularny
A co z kasą? Interesują mnie stawki w większych miastach (szczególnie wawa) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularny
a jaki był start bahama? 1200-już mi sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajmo
Heja Banana wszyscy McDonaldowcy!!!! Czytajac co poniektore opinie to mozna sie zdziwic jak w niektorych restauracjach macie przejeb***. A moze poprostu wyolbrzymiaja co poniektorzy i chca McDonalds zrownac z ziemia. Ja pracuje w Mc w krakowie w restauracji o b.b.duzym ruchu.Jestem maturzysta i godze nauke z praca.Pracuje na 1/2 etatu weekendowo,w wiekszosci nocki do 5 rano.i wtedy jest najlepiej.Kto zna tempo 8:4 to u nas to jest standard a w nocki wakacyjne to nawet zdarzalo sie tempo 32:4.Ekipa pracujaca jest wysmienita...no zdarzaja sie osoby z ktorymi sie nie zbyt idzie dogadac i sa jacys niekumaci...Potrafimy nawet paczka po 9 godz pracy isc na impreze i zajebiscie sie bawimy...Managerowie to naprawde spoko ludzie,z kazdym sie dogadasz...A teksty jakie niektorzy puszczaja to powalaja z nog(np laska mowi "huj mnie boli" albo "spuszcze sie na sucho")...NA wynagrodzenie nie mozna narzekac...a najwazniejsze to ze ma sie wlasna kase... Pozdro dla wszystkich obecnych i przyszlych pracownikow...Niech Matka Boska Elektryczna czuwa nad wami :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×