Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Tu nie chodzi że kierownik się boi ( np mój z ludźmi którzy po 2 miesiącach dalej nie ogarniają mają rozmowę ) a obiboków raczej pozbywamy się ( nie przedłużamy okresu próbnego ) ale są też tacy którzy pracują jako tako i trzyma się ich... ( chociaż idealni nie są ) . To nie te czasy że brało się do menadżerskiego i menadżer powiedział dosadnie do takiego obiboka albo sie ogarnie albo nara teraz modny jest MOBBING ( za 5 lat menadżer będzie się bać coś powiedzieć aby nie być o to posądzonym ) gimby piszą skargi itd :) . 3-4 lata temu były inne czasy i normalni ludzie teraz zwrócisz uwagę to chłop 18 lat się obrazi na Ciebie i powie dla kierownika że '' on się czepia pewnie mnie nie lubi '' :D . Wiecie co mówią z niewolnika nie ma pracownika osobiście obecnie nie wychylam się z niczym póki nie dostanę podwyżki ( jeszcze w tym roku jej nie widziałem ) więc po co mam się starć skoro w mojej budce oprócz mnie jeszcze 4 menadżerów ( licząc asystentów ) cokolwiek obchodzi a pozostali mają głęboko ( L4 a wieczorem skacza na imprezie , UŻ , tylko aby przyjść i wyjść, nażreć się , napić kawusi z McCafe )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Obeznany rzeczywiście szły skargi i to wiele. Swego czasu pół budki uwzięło się na jedną menagerkę, bo po prostu mówiła bez ogródek, że ten czy tamten jest słaby. A stosunek do zawodowych L4 zależy od kierasa, mój poprzedni był miękką kluchą, która bała się zrobić cokolwiek. A co do mobinggu to o tym też mogłabym wiele napisać. Ale sobie podaruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh w maku to norma wymagasz jesteś beee dajesz im więcej luzu wykorzystują to obecnie mam to gdzieś w pracy nikt nie musi mnie kochać :) . Wiem wiem ale czasami sama wiesz jak jest z mendżerami w chwili obecnej ( ciężko dać komuś awans bo brak takowych ludzi ) i się trzyma takich baranów . Ja też bym mógł ale również ominę ten temat więcej praw ma pracownik niz pracodawca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Obeznany masz rację. Porządnych i ogarniętych kandydatów na niebieskich brak. Wszyscy, którzy byli dobrzy odpadli, bo mieli dosyć olewki. Są za to świeżaki, które nic nie wiedzą, myślą, że jak dostali awans to są bogami i że nikt im nie podskoczy. A no i darmowe żarcie, ważniejsze od podwyżki. PS. Nie wiem jak u Was ale u mnie zdarzyła się sytuacja, że manager z miesięcznym doświadczeniem podniósł rękę na podwładnego, na serwisie. Dziwię się, że sprawa została wyciszona. No ale cóż, czasem i tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makóweczka : ja tam osobiście nie jadam w McD poza pracą moja noga tam nie staje ale reszta menadżerów stołuje się tam baa obiady sobie urządza . Coż Ty mówisz u mnie to takich jaj nie było ucichło pewnie temu że pracownik nie napisał do biura .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest. Szybki awans, na który nie trzeba było pracować, ani nie trzeba było się wykazać nie uczy pokory. Takiemu młokosowi, który ma niepoukładane w głowie, bo nie oszukujmy się te 18 czy 20 lat to nie jest wcale czas stabilnej psychiki i dojrzałego myślenia dla wielu, chociaż mówi się, że to ludzie już dorośli odwala. Teraz piszę trochę bajkę, ale czasem przydał by się limit wiekowy na pewne stanowiska, bo później takie schizole rozwalają pół budki. Myśli, że jak ktoś do niego z braku laku wyleciał z propozycją menago to chwycił boga za nogi (wiecie jak to jest - czasem duma rozpiera, już czegoś tam liznął kariery, złota karta i plakietka, no biznesmen!), a nie wie jak to było X lat temu i czemu tak naprawdę zawdzięcza swój błyskawiczny awans, bo nie "levelem" zaje*bistości jak mogło by się wydawać. Kiedyś by na takich bez doświadczenia z politowaniem spojrzeli, a mój pierwszy kierownik chyba by każdego po czole postukał. @Makóweczka - tak robią ludzie mali, że nadużywają swojej władzy. Pewnie stary w chacie też drze na niego mordę i taki jest skutek, że wyżywa się na innych pracownikach. Wiesz, zależy od sytuacji. Czasem nóż otwiera się na takiego idiotę, że ma się wrażenie, że dopiero terapia wstrząsowa przez przywalenie obuchem przez łeb, albo w bułę zmieniło by nastawienie... Za marzenia nie karają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tylko pytanie, czy za niepodpisanie sie na grafiku nie dostaje sie pieniedzy za ten dzien? Pomimo odbicia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poproś menagera aby podał ci do podpisania gafik z tego dnia. najlepiej który był w tym dniu w pracy i zrób to jak najszybciej. u mnie nigdy nie ma z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację, jednak ja byłam świadkiem sytuacji, w której świeżak zaczął się czepiać podwładnego o sprawy prywatne, zaczęła się wymiana zdań i pan w niebieskiej koszuli nie wytrzymał. Z tego co się orientuję(z relacji tej osoby) kierownik nie chciał się zgodzić aby przenieść poszkodowanego do innego maka, tylko przeprowadził rozmowę z menago. Menago się przyznał, ale żadnych konsekwencji nie wyciągnięto. Poszkodowany złożył wypowiedzenie, bo stwierdził, że w takiej atmosferze pracować nie będzie a niebieski polubownie i po cichu odszedł, składając wypowiedzenie. Takie rzeczy tylko w Polsce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co się papciami wpieprza w czyjeś prywatne życie i jeszcze przy innych? Ale cóż, idiotów nie brakuje wśród nas. Postąpił nieprofesjonalnie. Mógł powiedzieć, że spotkać mogą się w 4 oczy po pracy jeśli jest tak ciekawy czyjegoś życia i ma tyle do powiedzenia :). Podwinął by pewnie sukienkę i pobiegł gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzw makoweczka sieje zamet.pewno jest jednym z tych sfrustrowanych gimboskow ..ale masz dziewczynko problemy.pozazdroscic. daj se spokoj z tymi haslami typu"niebiescy bija nowych na oczach ludzi"-zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys coś wspominaliście, że mają kuchnie zasłaniać... nie wiecie może kiedy to ma wejść do każdej restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość 2015.09.01 Oczywiście! Wszystko sobie wymyśliłam. W zasadzie to powinnam bajki pisać. W sumie to jest lepiej płatne niż babranie się w tym g*****e :) A tak serio, takie rzeczy się zdarzają i to nie tylko w makach. Nie ma co udawać, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no całej to nie zasłonią raczej, bo teraz to już po ptakach. Jedynie te nowo budowane czy tam w CH mogą być i są niektóre kuchnie inaczej zabudowane. Teraz jest taka dykta montowana nad oat (fajnie, że zasłania półkę na sałatki :P), ale przecież i tak widać. Ah, coraz więcej osób żali się, jak to my robimy kanapki łapkami. A mnie to nie dziwi, że ktoś podniósł na kogoś rękę. Takie coś może dotyczyć każdego zakładu pracy. Przypadki chodzą po ludziach, a przypominam, że jest coś takiego jak mobbing psychiczny, którego jestem świadkiem i w małym ułamku ofiarą. Na szczęście to już za nami, chociaż praca w tej firmie potrafi być prawdziwym rollercoasterem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już mowa o mobbingu to kto z was (obecni i dawni pracownicy) był skrzywdzony przez M.PL.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest M.PL??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak dla tych którzy wiele lat pracują u mnie ta co stosowała mobbing(kier) i totalne poniżanie pracowników po kilku latach w maku dostała awans na konsultanta więc się opłacało taka jest jest polityka firmy ciśnij bardziej niech płaczą ale teraz chyba im się grunt obsunie spod nóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obeznanymakowiec
Przecież ciągle ciśnienie na wzrost sprzedaży idzie odgórnie i kazdy poniżej jest " cisniety " aby więcej zarobić . Tylko szkoda że za tym nie idzie na podwyżki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telewidz KKK
ten program jest mega (po pierwszym odcinku tak mysle) czy możliwe by było tak w mcd??myślę ze nie jest OPSCAMP (nie wiem czy dobrze pisze) czyli raz w roku jedna budka malowana trawa na zielono wszelkie wydatki na przyjecie BOGÓW sa dopuszczalne potem ci BOGOWIE obsadzają stanowiska na PI (3 razy na kazde stanoiwisko niż normalnie obsada) Każdy wie kiedy i kto przyjedzie a jak by faktycznie zrobić taka akcje jak w wyżej podanym programie????????????? Jak uważacie stało by kogoś na coś takiego?? budka na szmacie,havi magazyn czyli ladowanie towarów na palety,i cos jeszcze może biuro havi Ja mysle ze niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zejdzcie na ziemię kto by miał robić ? Idiota by się nie zczail że to coś nie tak ( chociażby większość pracowników szeregowych to Max 30 lat a jak mają więcej są to kobiety ) a nie widze jakoś A.B zresztą każdy by ją poznał :) to nie Ameryka tu gdyby zapytali są sądzimy o biurze to po programie kierownik dostał by telefon i listę nazwisk do wywalenia :) ps jakiś rok temu chcieli wprowadzić tajemniczego pracownika ( taki donosiciel ) na etacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercik
Jak wam się podoba nowa wizja maka naszych biurowców? :D Coraz komiczniej się robi imo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ps jakiś rok temu chcieli wprowadzić tajemniczego pracownika ( taki donosiciel ) na etacie - szkoda zachodu. Tych to dużo :). Nawet se pewnie nie zdajemy sprawy, że jakieś ście.rwo jest podstawione :), albo ma wtyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aahz
tak trochę btw. ale mam pytanie do osób pracujących na Pl a dokładnie tych, którzy przychodzą na 5 rano (budka otwarta od 6). Co należy do moich obowiązków czy jest coś czego nie robię, czy robię coś nadprogramowo? A wygląda to mniej więcej tak -dostawa z mroźni -dostawa z chłodni na śniadanie -rozkładam półprodukty na i pod stołem potrzebne na śniadania -rozkładam wózek śniadaniowy, tacki, szmatki, woda -przynoszę jajka, przygotowuje je na beefy -wstawiam kajzerki, ciastka -robię tosty -przygotowuje sosy na jedną stronę kuchni (śniadaniowe i lunchowe) I to chyba wszystko. Nie zawsze uda mi się wszystko wykonać, czasem o czymś zapomnę, czasem ni zdążę z różnych powodów. Czy jest coś czego nie powinnam robić bo powinien robić to kz rannej i czy jest coś czego nie robię a powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostawą powinien zajmować się kz (każdą - od mięsa, szyny, bułek, sosów po serki i inne pierdy itd). Na dostawę całościową na kuchnię (typu value, premiere itd.) zazwyczaj lasek się nie wysyła, przynajmniej u nas, chyba że chcą. Raczej nie musisz się godzić. Mile widziane jednak jest, żeby była podstawa garnirki zrobiona i podstawowe sosy założone. Niektórzy to robią niektórzy nie. Ciastkami, sałatkami, jogo to imo powinien przejąć się SERWIS, a nie że 4 księżne chodzą i nie wiedzą co ze sobą zrobić, kiedy ty musisz 5 rzeczy na kuchni robić. Godzina przed otwarciem to takie optimum dla wprawionej osoby. Spokojnie zdążysz sobie przynieść podstawowe rzeczy i przygotować wiele innych. Pół godziny to taki nóż na gardle przy słabo zrobionej kuchni (zależy też od ruchu). Swego czasu niektórzy "nocni" mieli u nas gnój za to, że na rano nie była kuchnia przygotowana. Może to przynoszenie mroźni to przegięcie w twoim przypadku. Jeśli możesz pomóc i nie marudzić to to rób. Raczej nie przeciążysz się jak przyniesiesz worek kajzerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od budki u mnie kz3 rozkłada sprzęt , robi tosty , opisuje stół przywozi mróz nie i chłodnie więc osoba z kuchni ogarnia sobie sosy i tyle :) A ścierki nocka ogarnia :) . Więc tu reguły nie ma zapytaj innych co robisz Ty a co przygotowuje kz3 lub kz1 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercik
"-dostawa z mroźni -dostawa z chłodni na śniadanie -rozkładam półprodukty na i pod stołem potrzebne na śniadania -rozkładam wózek śniadaniowy, tacki, szmatki, woda -przynoszę jajka, przygotowuje je na beefy -wstawiam kajzerki, ciastka -robię tosty -przygotowuje sosy na jedną stronę kuchni (śniadaniowe i lunchowe)" To pięknie, u nas od zawsze robi to kz3 i nie ma z tym najmniejszego problemu :) kz1 jest od przejęcia czystej restauracji + poprawki. Żadnego odzewu na CYT pierwszego w Europie i jak zwykle u nas poligonie testowym ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie fajnie, u mnie na 5:00 przychodzi instruktor który musi wszystko zrobić: dostawa, włączenie sprzętu aby się nagrzał, rozłożenie produktów na stole i sosów+kalibracja, posmażenie premiera, placków czy wypiek bułek. i wszystko do 5:45 bo manager musi jaja i kiełbase ponakłówać termometrem, a nocka na wszystko w d. kuchnia postrzątana i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Tercik - a co tu dużo mówić. To nie wróży nic dobrego w obecnej sytuacji i przy takim podejściu do pracowników i ich ilości na zmianach. Strach się bać co oni znowu wymyślą. @gość - dziwne, że nagrzanie sprzętu zostawiają sobie tak na styk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×