Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Stokrotka, humor mi poprawiłaś :-) pocztówki z Krakowem w Wawie :-D Może na poczcie ?? A zła jestem bo mi facet kompletnie w remoncie nie pomaga - sama większość rzeczy robię :-(( Już ja sobie dzisiaj z Nim spokojnie, acz konkretnie pogadam, ale to dopiero wieczorem, a teraz nie mam komu marudzic, to i zła jestem. Koleżance w pracy troche marudzę, ale Ona zajęta jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, ja też dzisiaj zaspałam i też mi się chce spać, może to pogoda taka ? Zobacz, jaka Twoja mała dzielna jest !! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosze jaka grzeczna Pluja :D choć właściwie to mogła zejść po świeże bułeczki :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
durne to my czasem jesteśmy bo większość bierzemy na siebie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja rozpieściłam i rozpuściłam swoją Wajchę, aż miło. Bo kiedyś był \"chętniejszy\" (znaczy sie bardziej chętny) do pomocy, a ja wszystko sama robiłam, żeby Mu pokazać, jaka to jestem wspaniała. No i tak teraz się zrobiło, że nie jest już taki chętny do pomocy :-( Wiesz Stokrotko, ja zdawałam sobie sprawę, że przy takich pracach wykończeniowych, to ja więcej będę miała do zrobienia, ale w sensie wymyślenia, gdzie daną półeczkę powiesić, czy na jakiej wysokości ma być karnisz, bo to mi się ma podobać, a On sie zgadza ze mną, co do takich estetycznych spraw - chociaż i tak się pytam, czy to ma być tu, czy tam, i czy dobrze wygląda. Ale ok., ja najlepiej wytłumaczę to panom z ekipy - no więc siedze wieczorami, rysuję na ścianach, co gdzie mają powiesić, piszę listy z instrukcjami, a on siedzi i ogląda TV. No w tym mi nie pomoże, ale kurcze w końcu mógłby zrobić co więcej, niż zawieźć do sklepu i z cierpiętniczą miną łazić za mną po tym sklepie. I mógłby mi pomóc poprzenosić rzeczy z pokoju do pokoju, meble folią zakryć. Czy ja tak wiele wymagam ??? No i się Wam wyżaliłam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziewczynki, chyba jesteśmy za dobre, a oni są jacyś niegramotni, czy co ?? Tylko, jak mój sam mieszkał, to porządek miał i jakoś sprzątał, robił coś w tym swoim mieszkaniu. A teraz ?? Sprzątanie po kilku awanturach, bo ani On ani ja nie sprzątałam, i każde wrzeszczało na drugie, że syf - rozwiązaliśmy w ten sposób, że mamy osobę do sprzątania. No ale przy takich niestandardowych sprawach, to po prostu wychodzi, że mam Wielkiego Lenia w domu !! I to ja sie martwię i staram, żeby nam sie wygodnie mieszkał, i to ja będę zapieprzać autobusem pod Warszawę, żeby kupić ostatnią lampę do kuchni, bo Jemu to chyba wszystko jedno 😡 Laurka, Boże Kobieto - podziwiam Cie, że jeszcze żyjesz, po tym, co zobaczyłaś, jak mąż remont robił :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się nie mogę doczekać wieczoru - taka jestem wściekła, że tej rozmowy się już doczekac nie mogę. Nagadam Mu, a co ! Stokrotka, ja swojemu facetowi prasuje koszule, bo lubię prasować, i On mi zawsze za to dziękuje. A ostatnio nawet sam zaczął prasować, więc w takich codziennych sprawach, jest już w miarę wychowany, dupek z Niego wychodzi w takich sytuacjach, jak np. remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż ewentulanie zastanowiłby się czy lampa jest nam w ogóle potrzebna :D ale jeśli doszedłby do wniosku że jest to na szczęście wsiadłby ze mną w samochód i byśmy pojechali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta stokrotka to
mądra babka wiem, że faceta trzeba krótko trzymać, bo jak ma za mało obowiązków to mu odbija im bardziej jest zaangażowany w dom tym trudniej mu sie zaangażować z inną kobietą, bo głowę ma zajętą tym co trzeba a nie głupotami wiem to z wałasnego dośświadczenia i z obserwacji znajomych facet musi mieć na głowie dom i dzieci i musi o tym myślec, bo to jego obowiazek i wtedy jest mniej otwarty na inne kobiety stokrotka tak trzymaj, popieram w 200%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta stokrotka to
a ta kropka to biedna, nie dość, że facet wraca dzień w dzień na noc do domu to jeszcze nie może do niego do pracy zadzwonic ja nie wyobrażam sobie, zbym nie mogła do męża zadzwonić bo on pracuje ustawił sobie ciebie a ty się dałaś i teraz cierpisz ja rozumiem, że facet może wrócić do domu o 20 czy 21 ale od czasu do czasu jak ma ? to on traktuje mieszkanie jak hotel?? dla mnie tak wraca na noc, zrobione wszystko ma, koszule poprasowane, kobiete czekajacą, bo pewnie jak on przychodzi to ty zawsze jesteś w domu a to błąd i jeszcze dupci dajesz za darmo to nie dziwię się, że traktuje mieszkanie jak hotel i nie chce pomagac a po co ma to robić jak i tak wszystko ma za darmo? i to jeszcze bez ślubu, zero zobowiazań ja bym mu sie kropka przyjrzała nie chce do sklepu jechać z tobą???? dla mnie to nie do pomyślenia, to kim ty dla niego jesteś? wychował sobie ciebie bardzo dobrze i w tym związku on jest górą, on jest na wygranej pozycji, wraca jak do hotelu, dupe ma, zadzwonić do niego broń boże nie można, bo Pan pracuje, wieczorem pomóc nie chce, ślubu brać nie musi bo ma wszystko bez ślubu, bez zobowiązań każdy facet by tak chciał mieć a co będzie kropka jak będą dzieci? będzie jeszcze gorzej, bo zawsze jest gorzej ty się zastanów i uciekaj albo go zmień, bo ja przyszłości z takim facetem nie widzę, a jak będziecie mić dziecko to zupełnie sama zostaniesz, bo on będzie pracował jeszcze dłużej zastanów sie zastanów kropka mam spory staż małżeński, i duże dzieci i radze ci tak, bo wiem jak trudno jest potem z takim kimś być jak przyjdą dzieci zresztą teraz jest ci już trudno jeśli faceta życi to praca pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa. tak się składa, że to Kropka ślubu nie chce. o jej dzieci też się martwić nie musisz, bo na razie ich wcale nie planuje ;) z tego co zauważyłam to jest to jej pierwsza \"skarga\" - na tę konkretną sytuację przy remoncie - więc naprawdę nie rozumiem skąd u ciebie tak wnikliwa analiza jej stosunków z facetem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dodam tylko, że nie każdy ma ten luksus pracowania od 8 do 16 i skoro facet Kropki pracuje do 20stej to najwidoczniej musi tak zapieprzać :D w dużych miastach to nic nowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane - dziękuję za obronę przed tym kimś pomarańczowym - nic dodać, nic ująć, więc nie będę komentować. Nie ma mnie, bo mam młyn straszny w pracy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Laurka, nie wchodzi do czasu :-D Potem jak wejdzie, to mamy takich \"przemiłych 30-latków z oponkami\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie się trochę uspokili klienci mam 10 minut dla siebie :-) Spać mi się chce, żołądek mnie boli, bo się najadłam jakiejś sałatki, do domu bym pojechała, a tu trzeba jeszcze budowlane zakupy porobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eloł :classic_cool: praca, praca, praca posiedzę tu jeszcze. a wieczrem chcę popatrzeć na \"adwokata diabła\" bo jest na któryśm kanale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adwokata diabła, to już kilka razy widziałam, nie powiem, że będę zerkać dzisiaj, jak tylko w domu będę, ze względu nie na Ala, ale Keanu. A teraz zaraz idę do sklepów kupować cementy, płyty gipsowe, i inne takie pierdoły ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może niedługo uda mi się wyjść. ja pooglądam ze względu na ala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj straszny dzień miałam rano musiałam napisać fax do angola jednego rozwijać biznes się chłopu zachciało w Polsce a ja tak raczej średni zaawansowana jestem i jak rozumiem dużo, gadać o pierdołach mogę to fax o podatkach i warunkach otwarcia firmy w Polsce to już mnie potrafię więc się pociłam do południa później orka zwyczajowa, bo ten fax to wg szefa miał mi godzine a nie 3 zająć :-( no i teraz dopiero mogłam wpaść ale też na chwilkę bo zaraz do domu spadam adwokata też zobaczę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sytuacjach remontów i innych prac domowych to robię sierotę z siebie że nie potrafię dobrze wybrać że nie mam siły podnieść itd ale z drugiej strony jak wajcha coś zrobi, a robi często to wychwalam pod niebiosa jak pięknie i że ja to bym nie potrafiła tak i działa i robi co trzeba z przyjemnością :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem. zanim za kawę się zabiorę mam bardzo ważne pytanie: jak skończył się wczoraj film ? :D ja już go kiedyś oglądałam ale zarówno do filmów jak i książek nie mam pamięci, wylatują z głowy jak przez sito :D skończyłam oglądać ( i padłam) gdy żona była już w psychiatryku, Keanu wyszedł z kościoła gdzie był pogrzeb...i tyle. coś kojarzę, że żona sobie krzywdę zrobiła a potem była ta scena z diabłem i rudą w gabinecie. proszę o szczegółowy opis zakończenia filmu :D no. to śniadanie teraz zjem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Myszorek :-) Niestety nie oglądałam filmu - tak jakoś wyszło, że do domu wróciłam ok. 21.30, duży pokój cały w folii ochronnej, łącznie z TV, więc mi się go nawet włączać nie chciało. Jakoś w tym tygodniu, to nie włączałam w ogóle telewizora. No i nie wiem co w serialach \"piszczy\" 😭 Dzisiaj to muszę sie zmobilizować i Gotowe obejrzeć :-) Kto ogląda ze mną ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiem, jak się film skończył, w końcu kilka razy oglądałam :-) Żona Keanu popełnia samobójstwo, on jest zaproszony do Ala,. do gabinetu, tam Al mu mówi, że jest diabłem, i że Keanu ma do niego dołączyć - być jego synem, czy jakoś tak, a nie - dziecko Keanu z tą rudą ma być dzieckiem diabła. Keanu za bardzo nie ma wyjścia - więc popełnia samobójstwo, wszystko mija, Keanu okazuje sie, że jest w łazience - powrót do początku filmu. Keanu nie broni profesora zboczeńca, wszyscy żyją i są szczęśliwi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no właśnie zupełnie nie mogłam sobie przypomnieć w które miejsce cofa się akcja jak już się to xle skończy :D dzięki :D pochłonęłam już kanapkę i maxi kinderka. źle ze mną 😭 w nd chyba sama zostanę na 2 dni bo mąż pojedzie załatwiać dokumenty...miałam nadzieję, że może można złożyć przez kogoś wnioski na wyrobienie prawka czy dowodu. niestety nie. do wyrobienia dowody rejst. trzeba dodatkowo jeszcze tachać ze sobą tablice rejestracyjne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety Myszorku, trzeba takie rzeczy załatwiać osobiście. Mam nadzieję, że Twojego męża ominą kolejki, bo najczęściej przy wyrabianiu prawo jazdy, dowodu, czy paszportu są kolejki :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×