Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Tak w domku. A pilismy żołądkową i piwko i oglądalismy \"gotowe na wszystko\" i mieliśmy niezły ubaw a potem....................❤️ ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to wczoraj były Gotowe na Wszystko ? 😠 ;-) i ja o tym nie wiedziałam ? O żesz ty - ja wczorej oglądałam mega kiczowaty romans harlekinowy - niemiecki na dodatek - Kryształowe dziedzictwo - na 5 lat mam spokój z tego rodzajem filmów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez bez okazji :-) jeszcze by tego brakowało żeby musiała byc okazja :-) :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropuś spokojne Kochana! Na dvd oglądalismy sobie :) Laurcia wymęczyłaś chłopa w nocy i teraz śpi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz Laurka, dobrze, że Cię widzę - przypomniało mi sie coś, że ja też........................widziałam kiedyś takiego przedstawiciela medycznego :-D :-) Siedziałam sobie kiedyś w poczekalni, w wielkiej komunistycznej, państwowej przychodni. Byłam jedyna w obrębie kilkudziesieciu metrów. Mojego lekarza jeszcze nie było, i nagle wszedł ON ;-) Facet w garniturze z walizeczką, i od razu wszedł do jakiegoś gabinetu - wiecie, że ja wtedy nie miałam pojęcia kto to jest ?! :-D :-D ;-) Ale popatrz Laurka - nie przepędziłam delikwenta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracują? ja właśnie wypiłam kawkę i schrupałam prince polo :classic_cool: dziś znów mam dentystę, o dziwo odkąd odkryłam tę przemiłą kobietkę, idę tam bez większego strachu :D dziś już chyba ostatnia wizyta :D myślę sobie właśnie czy iść do fryza już jutro czy dopiero po długm weekendzie...ale chyba jednak za parę dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kur.wa nienawidze tego państwa, piep 😡 podatków i notariuszy - zdziercy piep @(*@&(@^ To tyle - musiałam sie wyżyć !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak :D moja przyjaciółka wydała ostatnio 12 000 u notariusza. ale za chatkę dała ponad 300 tys. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, ja mam trochę wiecej niż 300 tys. i kuźwa nie będę mogła tego sprzedać, bo mnie nie stać na pieprzony akt notarialny !!! A bez aktu nie sprzedam - no i mam nieruchomość, do niczego mi ona, bo nie mogę jej sprzedać, bo mnie na to nie stać !!!! Zaraz zawału dostanę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie mieszkanie, to działki - 2 konkretnie. Chcę je sprzedać, i okazuje się, że to bardzo drogo mnie wyjdzie. Ale przed chwilą rozmawiałam, z którymś z kolei notariuszem i powiedział, że w życiu, ja jako sprzedający nie powinnam płacić za akt notarialny - płaci zawsze kupujący. No miłe to bardzo - ale już teraz nic nie wiem ! Jeden notariusz mówi tak, drugi siak :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaBEAL
witam Was w kwestji oplat to faktycznie ostatnio tez mialam do czynienia z notariuszem i te oplaty sa bardzo wygorowane ale nie rozumiem problemu Kropcia jesli masz nieruchomosc wartą ponad 300 tys zl to nie mozesz pozyczyc na notariusza? od wajchy chociaż? a jak nie od niego to z banku kazdy bank da Ci przecież kredyt na coś takiego sprawa jest czysta jak łza, wiadomo że splacisz kredyt bo jak nie splacisz to sami sobie sciągna z pieniedzy za tę nieruchomość dodatkowo jeszcze pracujesz i jak piszesz pensje masz zadawalającą nie rozumiem problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bylam ja tylko literowke zrobilam no to kropcia tym bardziej skoro to sa dwie dzialki to tak naprawde potrzebujesz \"tylko\" 15 tys zl bo po sprzedazy pierwszej na drugą oplate juz bedziesz miala z pieniedzy nabywycy a przy sprzedaży bywa rożnie zazwyczaj płaci kupujący, ale to też jest kwestjia do negocjacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella ma rację, co to jest 30 tys. skoro możesz sprzedać za 300 :D tylko pożyczać, najlepiej kredycik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella, nie chcę brać kolejnego kredytu, sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, jak Wam tu pisze, bo nie chcę sie zagłębiać, i dlatego tak a nie inaczej to wyglada :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyny bardzo dziekuję, za pomysł i wsparcie - może w ostateczności i kredyt będę musiała wziąc, kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka 2 dzialki o wartosci ponad 300 tys to naprawde nie powod do denerwowoania się (ja bym chciała mieć taki problem :-) kolejne wyjście to \"dogadanie się\" ze sprzedającym opuść mu cenę pod warunkiem że zapłaci opłaty notarialne możliwości jest conajmniej pare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się uspokoiłam - podzwoniłam po poaru kancelariach notarialnych, i faktycznie można sie dogadac, że każda ze stron płaci połowe opłat notarialnych. A ogólnie, to tendencja jest taka, że te opłaty ponosi kupujący, więc wychodzi na to, że nie mam się czym martwić, tylko konkretnego kupca szukać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za niecały miesiąc stuknie nam rok :) będziemy mogły sobie powiedzieć co się u nas zmieniło w tym czasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×