Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Rybka - no to rozejm? ;) Na wspólnej niestety nie oglądam :( a powiem wam szczerze ( i może nieskromnie...) ze ideał to mam w domciu... dlatego moze nie będę konkurować ani z Ania ani z Halinką o przystojnych panów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasiu, opisz ten swój ideał, co jest dla Ciebie ważne? Trzy kropki... wcale sie nie dziwię,że nikt tam nie zagląda, a ten wymieniony wyżej topik to jeszcze jedna próba? Najgorzej jak ktos nie widzi ,że spalił sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka - dzięki:) a jaka to jest ta wiedeńska? jesli jest biała to pijam każdą :) Halinka ! Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miłość w pięciolatkach miała na imię Jarek i na leżakowaniu, jak pani wyszła z klasy, to latał po leżakach pokazując swoje skarby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa po wiedeńsku to kawka podana w ślicznej filiżance a na wierzchy mnóstwo bitej śmietany i do tego często ciasteczko kokosowe, no i ta śmietanka może byc jeszcze posypana wiórkami kokosowymi lub likierem lub czekoladą - pycha. Smakuje szczególnie w milutkiej, przytulnej kawiarence

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a feee Halinka :) i taki ekshibicjonista Ci się podobał? ;) bo w tym wieku chyba jeszcze nie ze wzglęgu na skarby, co? ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinko moja miłość z tamtych czasów też miała na imię Jarek - swoje uczucia objawiał ciągnąc mnie bez przerwy za warkocze ;->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam od czasu do czasu obejrzę serial jakiś, i chyba najfajniejszy to MjM, Na Wspólnej kiedyś lubiłam, ale teraz tak nudą powiało, że nie chce mi się już tego oglądać. Natomiast dzisiaj zaczyna się Gotowe na wszystko - jakieś cudo z Ameryki, zobaczę co to takiego. Aha, oglądałam we wtorek Magdę M. - nowość TVN-u, no takie średnie. Widziałyście to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balonik - to był największy zabijaka w całych pięciolatkach - może dlatego :D podglądał dziewczyny w łazience, na obiedzie strzelał ziemniakami z łyżki jak z katapulty... ech, piękne czasy :D a teraz mi się odmieniło o 180 stopni - wszak Riczard to takie trochę ciepłe kluchy (Rysiu - wybacz, mam nadzieję, że to niczego między nami nie zmieni), ale wiem, że dzieci będzie kochał chciałam też powiedzieć, że wierny by był, ale przecież swojego czasu z nauczycielką, Zofią chyba, nawiązał flirt... czy ja się muszę nad tym związkiem zastanowić?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka:) cięzko się czyta takie rzeczy... ja od przepisu walnietej już wpieprzyłam chyba ze 6 porcji jej spaghetti i 2 kokosówki wedlowskie :) A tu jeszcze rybka z bitą śmietaną ;) Rybka, taka kawusia to raz na 10 dni bo inaczej brzuch mi bedzie dyndał na kolanach ;) widzicie laski nie zawsze tyłek i biodra to problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorka Laurko, ale wiesz co kawa ma niedużo kalorii, gdzieś czytała ,że 0, ale tego nie wiem na pewno. A jak weźmiesz taką niskokaloryczną śmietanke to może uda się coś wykombinować? Likier i czekolade łącznie z ciasteczkiem radzę sobie raczej powyobrażać - ciasteczko w sumie malutkie więc nie ma czego żałować ;-> pomogło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myślicie czasem ,że to tylko nam się tak wydaje, że jak schudniemy jeszcze 3-5 kg będzie nam lepiej się żyło? Wiadom,że jak jest nam źle ze soba to trzeba to zmienić,ale jak jest w miarę OK to po co sie katować? Zresztą nie jest najważniejsze wżyciu jaki rozmiar nosimy prawda? Dziś dostałam takiego maila... może sie Wam spodona? \"Oto początek nowego dnia. Bóg dał mi go, abym zrobił z nim co chcę. Mogę go zmarnować lub wykorzystać do czegoś dobrego.Ale to co zrobię dzisiaj, jest bardzo ważne, ponieważ zapłacę za to jednym dniem mojego życia.Jutro ten dzień odejdzie na zawsze pozostawiając mi to, co za niego kupiłem. Chcę aby to był zysk a nie strata, dobro a nie zło, sukces a nie porażka. Abym nie żałował ceny jaką za to coś zapłaciłem..... \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądre słowa Rybko - miła kobieta z Ciebie, a takie kontrowersyne masz życie:-) Co do diet - to nie zjednoczę się w tym z Wami dziewczyny, bo nigdy żadnej nie stosowałam, więc nie mam pojęcia \"co to za świat\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystopij
Witam Wczoraj wieczorem miałam wrażenie, że może Beata wezwała na ratunek jakies demony i mści się za naszą niewiarę. Ja wprawdzie urzędowych spraw załatwiać za bardzo nie luię (a kto lubi?), ale aż tak niegramotna nie jestem, żeby nie wiedzieć, że o paszport to wnioseczek trzeba złożyć. Więc składam i na decyzje wyczekuję ;) Prawdziwość mojej osoby potwierdzam własnoręcznym stukaniem w klawiaturę (bo przecież nie podpisem, bo niby jak?) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przystopuj - promocja do końca tygodnia, paszport przyznaję automatycznie - to na wypadek, gdyby znalazła się druga taka zdolna herbata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy kropki.... dzięki, ja naprawdę Was wszystkie polubiłam ,bo ostatecznie dałyście się przekonać do dysusji o problemie choc w efekcie okazało się,że go wcale niema ;-> trudno znaleść w sieci normalnie rozmawiające osoby... to trzeba oddać topikowi ,że nas przyciągnął i się poznałyśmy... zazdroszczę Ci niewiedzy o dietach... szczęściara ;-> a co dożycia warto optymistycznie patrzeć na świat i cieszyc się nawet z tego, że słońce świeci ;->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy kropki...też widziałam Magdę M ,też uważam że średnie , tez czekam na dzisiejsze Kobiety gotowe na wszystko :) Laurko...też uwielbiałam te pierścionki z Pszczółką Mają -moja ulubiona dobranocka( stąd moja mała ma na imię Maja) , też wiem co to \" odchudzanko\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja, napewno, na 100% Wczoraj miałam trochę zajęć, a jak odnalazłam ten topik, weszłam nawet na niego i czytać mogłam, ale nijak cokolwiek wysłac. Dopiero po chwili sie skapowałam, że wszystkie topiki \"stanęły\" w okolicach 21. 30-40 Z paszport dziekuję. Laurka - ja swoje myśli wystukiwałam po prostu. Jesli chodzi o odchudzanie - to zbieram sie do batali z moimi okrągłościami i z brzuchalem mojego pana męża. Samochodzik i praca za biurkiem robi swoje - nawet lato za wiele nie pomogło, więc drastyczniejsze środki trzeba przedsięwziąć. A przepisy kulinarne - może takie mniej kaloryczne, a wypróbowane, co? Na razie jeszcze takich nie mam, ale znalazłam w necie jakiś serwis o dietach i tam przepisy są, nawet smakuśnie to wygląda jak się czyta. Teraz tylko trzeba by to ugotować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurko ...cóż mogę powiedzieć ?:) ciesz się Zenkiem a ja mykam bo moja telenowela się zaczyna :) Ponieważ Wy takie zdeklarowane to ja też dzisiaj podejmę ostateczną decyzję ; Serchio-Iwo-Pablo :):P:):P Chociaż szofer Roki też ma nieprzedsiętną urodę buhahahahahaha:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balonik...ideał w domu? No to Ci zazdroszczę :-) Mój \"ideał\" wieczorami siedzi na kanapie z pilotem w ręku...Masakra. Ale mam dwa ideałki...nieletnie jeszcze co prawda. A Na Wspólnej...Oskar mi się podoba - facet inteligentny, obrotny, twardo stąpający po ziemi a jednak romantyk. Uuuu....rozmarzam się a obiad nie gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no bez przesady - nie to, że ja mogę \"wpiep......\" wszystko i mam super płaski brzuch. Tak to było, ale.....kiedyś. Teraz, jak już człowiek \"stary\", to i przemiana materii nie ta. Zawsze byłam chudzielcem o chłopięcej budowie - wiecie biust raczej średni (takie mniejsze 75 B), biodra wąskie, no i niestety niezbyt zaznaczona talia. Kiedyś to żaden problem, ale teraz, jak się chce kobieco i zalotnie wyglądać, to chciałoby się mieć figurę ala klepsydra. A trudno mieć taką figurę jedząc, jedząc jedząc. Więc po prostu ograniczyłam jedzenie, bo nie uważam, żeby średnia pizza + kanapki + coś na mieście - to dzienny niezbędnik dla niezbyt dużej kobiety. No i tyle - po prostu jem co chcę, ale się tym nie opycham. To wszystko, więcej grzechów nie pamiętam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzałam na chwilke i pekam ze smiechu jak sie Przystopuj przeraziła pomyłka:):)Ale nas herbata wyćwiczyła..ale swoja droga fajne takie szpiegowanie:) Wracam do łork.Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasiu, pamiętaj ,że nawet taki stanowczy romantyk lubi na kanapie z pilotem posiedzieć ;-) W każdym z nas jest cos z ideału, a jednak jak bliżej się poznamy zauważamy,że ten twardo stąpający po ziemi potrafi bujac w obłokach niekonieczne w dobrej chwili a romantyk czasem zapomni skarpetki choć wrzucić do prania nie mówiąc o wypraniu. Lubie poznawać ludzi takich \"gotowych do wyjścia\" starających się w każdym detalu i niekoniecznie pragnę ich wszystkich znać od kuchni. Na takim topiku np. rozmawiamy , wymieniamy poglądy - kulturalnie, przyjemnie... a ile z nas wygląda teraz tak jak by wygladało gdyby za moment miał się pojawić On?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero skapowałam, że Wy tu o męskich ideałach gadacie .....bystrzacha ze mnie, nie ma co ! Ja powtórzę za kimś mądrym - ideałów nie ma, i dobrze - inaczej byłoby z nimi cholernie nudno. Mój facet to nie ideał, ale marzenie ;-) Po prostu zawsze takiego chciałam miec - i w końcu znalazłam. Pewnie, że czasami mnie wkurza strasznie, że sobie wyobrażam, jak jego buty, skarpetki, i inne \"drogocenności\" lecą z 3 piętra. Ale co z tego ? Ja Go kocham chyba jeszcze bardziej za te wady, bo to po prostu cały On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... Wy to macie dobrze. Nie moge sie udzielic w dyskusji bo pozbylam sie telewizora z domu. Gdyby nie internet to w ogole nie mialabym okna na swiat. Czasem brakuje mi niektorych seriali. Postanowilam ze w pazdzierniku (jak tylko zamieszkam z narzeczonym:)) telewizor zajmie honorowe miejsce. Pomysl z wyrzuceniem go okazal sie kiepski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×