Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Ha! Przyłapałam Was! Tak właśnie myślałam, że niiiiikt tu za mną nie tęskni... :P Pani Halinko - tak trzymać! (z tym nie-płakaniem, znaczy...) Ja też tak chcę... :-( 🌼 dla Was na weekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerka 🌼 a co, Ty płaczesz? Ech, to się tak łatwo mówi, nie płacz (wiem, bo mi wszyscy mówili, a ja swoje :D), ale powiem Ci to, popłacz trochę, a potem nie płacz, bo nie warto :) mi się ten mój delikwent dziś śnił i był strasznie gruby, wczoraj mi się śnił i dałam mu po ryju w tym śnie - wiesz, jak mnie to dobrze usposobiło? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) To ja się strasznie cieszę, że jest coś, co Cię w tej sytuacji dobrze usposabia. :-) A takie sny to znak, że idzie ku lepszemu... Ja niestety mojego mam na codzień i nawet, gdyby mi się śnił, to rano się budzę i go widzę... I stwierdzam, że ciche dni to miłe rozwiązanie, bo przynajmniej jest cicho... I płaczę sobie też cicho, żeby nie widział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nerka 👄 to już druga jakaś poważna kłótnia u was z tego co pamiętam? jakieś poważne problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc, do wszystkich zaniepokojonych losem Stokrotki: jest teraz w mieście, zajrzy po południu i pozdrawia nas :) Nereczka, wiem, że najłatwiej jest radzić na odległość, kiedy tak naprawdę nie wiadomo, o co chodzi, ale weź sobie do serca jedną radę - płacz tak, żeby on nie widział. I staraj się nie przejmować, wpadaj do nas częściej, a my już coś wymyślimy, żeby Cię choć na chwilę rozweselić, trzymaj się 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo by pisac, Myszorku... Napiszę tylko tak - nie druga, po prostu drugi raz sobie pozwoliłam tu, na forum... I nie kłótnia raczej... Tak po prostu jest... Nie będę Was zanudzała... Sama sobie muszę z nim poradzić. A jak się nie uda, to dołączę do Halika po drugiej stronie barykady :P (żartuję... mam nadzieję...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie dobrze. :-D [nerka optymistyczna] Jakkolwiek nie będzie... :P Zawsze spadam na cztery łapy... No, a jak mi się jakaś przypadkiem omsknie, to trzasnę ryjkiem o beton i też mnie to czegoś nauczy. :-) Dzięki, Dziewczyny, już mi lepiej, tu, z Wami. :-) 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masuj, masuj, masuj!!! Pod kolankiem trzeba lekko uciskać... :P (To naprawdę działa, choć całkiem przy okazji przypomina mi się \"cudowny\" dotyk Fisha w Ally McBeal...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już przeszło, uf teraz się posilam przed ciężką pracą naukową już nawet wyjęłam notatki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee, no wiadomo, najpierw trzeba się posilić. Poootem... potem trzeba się przewietrzyć. I pokój przewietrzyć. Umyć się trzeba tez koniecznie. Zresztą, syf w tym pokoju, tak się nie da pracować - sprzątnijmy... A może ktoś coś ważnego napisał? Może to pilne? Sprawdzić trzeba. Odpisać. No, już można się do pracy zabrać. Ale najpierw trzeba się posilić... :-D Myszorku Kochany - mailik poszedł do Ciebie... i 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Nereczka 🖐️ dobrze, że tak optymistycznie nastawiona jesteć do życia, i tu nam Halika na duchu podnosisz. A ja Ci Halik takiego \"napompowanego\" maila wysłałam, a Ty widzę już humorek masz lepszy :-) W ogóle to dotarł do Ciebie ten mój mail, bo coś mi się zdaje, że wp szwankuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka 🌼 Dzięki za troskę. Wiesz, jak to jest - docieramy się. Czasami to tarcie jest trochę za mocne. ;-) Kieliszek szampana, hm... Muszę spróbować. :-) Na pewno poprawi mi humor... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po cichu Ci powiem, że miałam takie obawy, że będziesz jeszcze długo rozpaczać, a Ty taka dzielna jesteś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i do tego optymistka :classic_cool: - już wczoraj kupiła sobie okulary słoneczne :D może nam wiosnę wywoła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no, ja też już dawno mam kupione sunglasses - dzisiaj idę właśnie do okulisty, coby sobie kontakty załatwić, i chodzic beztrosko w okularach przeciwsłonecznych. Tylko wiosny nie widać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie a propos tych okularów przeciwsłonecznych chciałam coś powiedzieć... obawiam się, że mogę wywołać odwrotny skutek, jeśli chodzi o wiosnę, bo ja jestem farciara - umyję samochód, za 5 minut pada deszcz, odśnieżę przed domem, za 5 minut pada śnieg, przychodzę na przystanek o czasie, autobus był minutę wcześniej, przychodzę na przystanek szybciej, autobus się spóźnia, więc.... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze a propos bycia dzielną... ja się staram i chcę być dzielna, ale przychodzą momenty, kiedy nie mogę się powstrzymać i się do niego odzywam... to znaczy przychodziły, bo mam nadzieję, że już nie przyjdą, a jeśli nawet przyjdą, to że sobie z tym jakoś poradzę :) w ostateczności oddam komórkę współlokatorce :D nie łudzę się, że już nie będę rozpaczać, bo pewnie będę i spodziewam się, że to może potrwać dość długo, ale to już raczej nie będzie rozpacz na zewnątrz, bo postanowiłam sobie, że nie będę płakać, co najwyżej gotowa jestem na chwile melancholii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropcia, obyś tymi kwiatkami wykrakała wiosnę :D to ja też pokraczę trochę dla Was i dla siebie, odrobina słońca, a człowiek cieszy się jak debil, ja tak wczoraj miałam, w Toruniu było piękne słońce cały dzień, jak tylko wyszłam z domu, to śmiałam się jak idiotka z tej okazji :D:D 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam :classic_cool: na własne uszy ten śmiech słyszałam :D zazdrość mnie zżerała bo tu szyby przyciemnione i słońca mniej :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×