Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

poza tym proszę zauważyć, że na tych fotkach mam \"podkręcone\" i ułożone włosy :D długo je suszyłam i ukłądałam by włąśnie tak wyglądać :D bardziej się już nie da :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no Myszorek, muszę teraz swoje pohodowac, w końcu rok \"poświęceń\" i nie farbowania włosów, szkoda, to zaprzepaścić. Ale czarne włosy zawsze mi sie będą bardzo podobać. Niemożliwe - a szukałaś, w pra, pra dziadkac wschodnich korzeni ?? Ktoś w rodzinie też ma takie skośne oczy i japońskie rysy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włoski rzeczywiście jak czarne tu wyglądają, ale są raczej ciemnobrązowe :) w słońcu mają czerwonawy połysk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek, znowu niemożliwe - to są Twoje ułożone włosy, mówisz ? :-) To moje na tych zdjęciach wcale nie są układane, tylko umyte i swobodnie sobie schnące, a wyglądają jak burza loków, przy Twoich ułożonych :-D ;-) Wiesz, czasem, to bym chciała mieć takie proste - bo ciągle to nie - wyleczyłas mnie już z tego, jak mnie uświadomiłaś, że one są BARDZO proste, i nie chcą się układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, moje podkręcanie zdaje się na tyle, że włosy nie są zbyt oklapnięte :D bardzo się cieszę że jesteś już uświadomiona i nie będziesz więcej mówić jak to mam dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbieram się w drogę powrotną. przed wejściem do tramwaju zaopatrzę się w big milka by jakoś przeżyć tę wycieczkę ;) o 18.30 cierpię na fotelu dentystycznym, ale postarm się przeżyć. do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek, ale wiesz, mi się kiedyś śniło, że mam takie proste i ciężkie, opadające na plecy czrne włosy - ach co to był za sen :-D Za to ostatnio mi sie śniło, że 7 cm, od skóry głowy mam słoneczny blond - co za głupi sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinka, Ty też już masz komplet zdjęć :-) Myszorek - do jutra :-) 😘 za odwagę za dentystę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest taki stary \"tytus\" (używając nazewnictwa Belli) - miecz, i opleciony wokół niego wąż. Za 5 lat nie powinnam go już mieć - znudził mi sie już, i mi się nie podoba. Teraz bym sobie zrobiła inny, i gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza :D Witam Drobie Panie! Kropko dzia za fotki- ładnie na nich wygladasz... Nie chwaląc się też tatuaż mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałam kiedyś sobie sprezentować tatuaż, ale ja się boję bólu ;) W ogóle igły się boję, dostawałam kiedyś zastrzyki w tyłek na anginę i wyłam tak, że do tej pory mnie w przychodni pamiętają ;) Jaki masz, Moluś i gdzie? Chociaż tak teraz sobie myślę, że skoro sama sobie zrobiłam 4 dziurki w uszach, to może i tatuaż byłabym w stanie sobie sama zrobić :D Gorąco znowu jak sam skurfff... 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :-) a ja tatuażu nie mam :-) Moluś jak się czujesz ? te upały pamiętam ,że CI nie służą .... dobrze że masz klime w biurze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hali sama dziurki w uchu porobiłaś???? Ja do dziś pamiętam moją wyprawę do zakonnic które tym sie zajmowały :-) i tą krew i takie tam teraz to co innego, sekunda ukłucia i już masz kolczyk w uchu :-) chyba stara już jestem :-) albo technika tak idzie naprzód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatu mam nad pupą- na krzyżu dokładnie.Jest dośc sporawy bo długość 26 cm. Acha tzw. tribal to jest. Mam chyba gdzieś jego foty ale to w domku poszukam i Wam prześle. A tak w ogóle to kumpel mi go robił i mało zapłaciłam-hihi. Co do bólu to mnie nie bolało. Moze troche jak najeżdżał maszynką na kręgosłup ale co to za ból... co do dziurek w uszach to też sama sobie sama przebijałam. 5 sama, reszte kotos tam. W sumie 8 w jednym i 2 czy 3 w drugim. Obecnie 2 w lewym 1 w prawym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia, ja sobie późno przekłułam uszy, bo dopiero w 4 klasie ogólniaka, pierwsze dwie dziurki mi zrobiła kosmetyczka pistoletem i bolało okropnie ;) ale później jakoś tak sobie pomyślałam, że zawsze chciałam mieć więcej dziurek, więc wzięłam kolczyk, ten, którym mi kosmetyczka przekłuwała, zamroziłam ucho kostką lodu z jednej strony, z drugiej i przystąpiłam do kłucia, niestety środek ucha się nie zmroził, więc było trochę wrzasków :D i tak 4 razy, uszy miałam jak balony potem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda na to, że ja jestem najbardziej odporna na ból - bo do dentysty lubie chodzić - nawet, jak jeszcze borowali bez znieczulenia, kłuta byłam często i w rózne newralgiczne miejsca (w tym brzuch, piersi), mam tatuaż, który kuźwa rzeczywiście bolał, jak cholera, i jak mi kosmetyczka przekłuwała uszy 18 lat temu igłą, to nic nie poczułam. A tak w ogóle, to cześć Wam 🖐️ Moluś, gdzie i jaki masz tatuaż ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś, już wszystko wiem o Twoim tatuu :-) Kuźwa, Halinka te kolczyki od pistoletu, to tepe są !! Trzeba było wziąć zwykłą igłę do zastrzyków. W życiu bym sobie tym kolczykiem sama nie przekłuła ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :D 🖐️ mnie się zdaje, że to na jedno by wyszło, bo musiałabym wziąć jakąś grubą igłę, a potem w tę dziurkę pchać drugi raz kolczyk, to by pewnie bolało jeszcze bardziej, a ten kolczyk rzeczywiście był grubawy, ale ostro zakończony też był (miał niebieskie oczko :classic_cool: ), więc jak już przepchałam, to zostawiłam w tych uchu i już :D wczoraj wypiłam 4 litry wody, dzisiaj pewnie też tyle, będę jak łóżko wodne niedługo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie obżarłam arbuzem, jak wróciłam po pracy do domu - ale miałam wielki brzuch potem :-D Dobrze, że to tylko woda. W ogóle, to zaczęłam od poniedziałku zapisywać codziennie co zjadlam - ponoć to pomaga spojrzeć szerszym okiem na swoja dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO ciekawe to zapisywanie jedzenia- chyba tak będe robić! Ja to piwko uwielbiam na upały ale nto tyle kalorii- 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety moluś - piwo = oponka na brzuchu. Dobrze, że jakimś zapalonym piwoszem nie jestem. Moluś, a Twoje ulubione piwo, to jakie jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kropeczko piwko uwielbiam! i pijemy Leszka Pilsa, ewentualnie Premium. Oczywiście piwko bez dodatków typu sok. u mnie to czasem jest opona ;) U mnie chłodno Rybko dopiero od wczoraj. ale dobre i to . w domu normalnie sie topie! Na weekend chyba pod namiot jedziemy ze znajomymi -HURA !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w upały lubię zimnego jabłkowego Redsa. a poza tym uwielbiam czerwone winko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic smaczniejszego niż zimne piwko beczkowe w taki upał, człowiek się rozsiada w cieniu z kufelkiem i sączy, mniam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie przekłucie uszu pistoletem nie bolało nic a nic. za to potem pół roku nie goiły się i .urwa kolczykó nie mogę nosić 😠 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wenflony są straszne zgadza się ,ale jakbym miała być kłuta co godzinkę to już wolę z tym świństwem chodzić :-) też mam kolczyki ale po jednym w każdym uchu ;-) Właśnie zjadłam kawałek arbuza i zaczynam myślec o lodach, kurcze obiadu nie chce mi się jeść a to co zimne i z lodówki to jak najbardziej :-) Wczoraj uczyłam syna na rowerze jeździć :-) pobiegałam sobie po osiedlu :-) chyba mnie nie widziałaś Myszko bo synek dosyć szybko zauważył zalezność szybkości jazdy od siły kręcenia pedałami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widziałam mimo, że ok. 19.30 wracałam od dentysty a niedługo potem byłam na spacerze w okolicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×