Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Ja tez Emi na samą myśl o dentyście byłam chora! Ale wziełam 2 tabletki na uspokojenie, na wejściu powiedziałm, że bez zastrzyku nie dam sie ruszyć i jakoś poszło. I pan dentysta był baaardzo delikatny :) A ząbki musze wyleczyć przed dzidziusiem... Emi to Ty mieszkasz na wsi? Miałam dziadków na wsi- niestety juz dawno oboje nie żyją ale pamietam jak rano wstawałam i na boso chodziłam po mokrej trawie... Najpiekniejsze lata dzieciństrwa właśnie na wsi spędziałm. Obojętnie czy to lato czy zima była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już pisałam że się dentystów nie boje ale zdenerwować się można jak ci kolejny raz przyjdzie płacić za tę samą usługę chciałam też wrócić do wypowiedzi Halyny która chuda jak szczapa jest nogi ma jak tekla (z pszczółki maji) a pupe zaokrągloną? nie wiem gdzie !! pupcia jak orzeszek a zaokrąglona to ma ta nasza matka chyba tylko uszy ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiem stwierdzić, że tu ja tylko tu pulpet jestem i wcale źle mi z tym nie jest ;) U dentysty byłam w ośrodku i zapłaciłam tylko 10 zł za zastrzyk. Na prywate mnie nie stać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D boszzz, jak ta okropna pajęczyca? Wiecie, jak ja się pszczółki mai bałam? Do tej pory mam uraz do wszelkiego robactwa. To znaczy może samej pszczółki się nie bałam, ale jak ją napadały inne złe robaki, to się bałam tych robaków i mi zostało do tej pory 😭 zaokrąglone uszy? 😡 to znaczy takie duże, czy co :D przecież ja mam uszy niedorozwinięte :D a jeśli chodzi o dentystę, to ja jestem koszmarny pacjent. nabawiłam się urazu w podstawówce, jak jeszcze karnie do dentysty prowadzali i były takie te stare wiertła, wolne i grube :-o a teraz, jak mam mieć coś robione, to najpierw każę sobie znieczulić dziąsło takim sprayem zamrażającym dla dzieci, potem dopiero zastrzyk w to znieczulone, bo zastrzyk też boli i dopiero coś można robić. kiedyś, jak miałam chyba ze 12 lat, to wizyta na maleńką dziurkę trwała prawie godzinę, bo przez pierwsze pół nie chciałam buzi otworzyć, bo się bałam. teraz też się boję, chociaż zęby zdrowe, muszę sobie popłakać przed wizytą :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molus ja pamiętałam o Twoich marzeniach ! to CIebie miałam na mysli :-) Myślisz Belluś,że jak jedna będzie w ciąży to o zupkach nie będziemy gadać? jak wszystkie na raz to przynajmniej nie rozciągnie się tak w czasie a ponadto my z Laurką najmłodsze dzieci mamy a o zupkach nie gadamy :-) Myszorku to się cieszę że tą dentystkę masz miłą :-) tylko kuźwa czemu trzeba drugi raz za to samo płacić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Moluś mieszkam na wsi, ale takiej bardzo cywilizowanej, gdzie mam pociąg do Warszawy i Łowicza, mam kościół, szkołę do tego z 10 sklepów przeróznej maści. Moja wioska ma ponad 1,5 tys mieszkańców. I jest ładnie położona - jest co zwiedzać:) Aha mamy straż pożarną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy Rybcia nie ale ja patrzę przez pryzmat siebie no bo wiesz jak się odkłada ciąże na \"późniejsze\" lata a się w końcu zdecyduje to się może coś w głowie poprzestawiać i jak wyjeżdżając do danego kraju chce wiedzieć o nim wszytko tak bodąc w ciąży mogą mi się zainteresowania zmienić i stanę się monotematyczna 😭 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej leczyłam tego zęba w poznaniu na lecha, nie chce mi się taki kawał znów tam jeździć 😠 dlatego płacę drugi raz, wczoraj na zdjęcie i opatrunek poszło pierwsze 50zeta :o Moluś też chciałam iść do przychodni, wczoraj dzwoniłam, najbliższy wolny termin jest na 16.08 a tyle czekać nie mogę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętna nie chętna ;-) czysto teoretyczne rozważania poczełam uskuteczniać a ty mnie Laurito za słówka łapiesz :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i racja Laurka z tym wiekiem, ale my rozmawiamy tu już rawie rok a wtedy to i pieluchy i zupki były :-) myślę,że po prostu mamy trochę szersze horyzonty i możemy pogadać o wszystkim w tym także o zupkach :-) gdybym miała Was kiedy urodził się mój pierwszy synek o ile łatwiej by było zamiast zamartwiać się pół dnia spytac Was o radę ;-) Pszczółke Maję do tej pory oglądam z przyjemnością nie lubię jednak Tekli - moim ulubieńcem jest leniuszek Gucio i taka mała mrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam nadmienić, że rozmowy o dzieciach były, Laurka odstawiała małą od cyca, w czym jej Rybka gorliwie doradzała :D koniec końców Laurce było smutno, jak się mała już nie domagała :D Proszzzzz, Laurko, wiesz przecież, że ja mam różnorakie zainteresowania :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurito czuje się przyparta do muru i muszę powiedzieć co jeszcze pare lat temu przez usta by mi nie przeszło że chciała bym :-D :-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak w tym hicie sprzed lat \"chciałaaaaaaaaabym chciałaaaaaaa, chciałabym, chciałaaaaaaaa\" ;) a mnie to się na tę chwilę tylko na wycieczkę chce :D i może,może, a nuż się uda.... :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurito kochanie :-D:-D ;-) co za post buchachachacha no masz racje deklaracja jak nic i w dodatku na piśmie w razie jak się wycofam to mnie może wajcha pozwać ;-) Halyna może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja myślę,że dziecka to się najbardziej chce kiedy jestes nieświadoma ile to poświęceń :-) i dobrze, bo wciąż się czeka na cos... najpierw aż się urodzi, potem aż się uśmiechnie , jak zacznie chodzić , mówić itd... ciągle coś a trudności jakoś pokonuje się mimo chodem i to jest najlepsze z tego wszystkiego jak pomyślisz z perspektywy czasu to sama sie zdziwisz jak dokonałaś tego ,że dziecko żyje i ma się dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech to, Sto, jak Twoi rodzice tego dokonali, że Twój starszy brat się urodził dwa lata po Tobie? :D ja zawsze chciałam starszego, może jeszcze nic straconego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam,że różnice wiekowe maja swoje plusy zawsze bez względu na to czy sa małe czy duże u mnie to siedem lat więc w sumie dużo ale przynajmniej przeżywałam drugie macierzyństwo z przyjemnością odkrywając na nowo jego uroki :-) a teraz starszy opiekuje się młodszym i jest git, nie zmieniłabym tego nie wyobrażam sobie żebym mogła studiowac i to dziennie razem z mężem i mieć dzieci malutkie - nie mówię że to niemożliwe ale po co tak komplikować sobie życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto każdy ma inne podejście :D ja nie wyobrażam sobie na przykład że mogłabym być w twojej sytuacji, a moje piękne życie na studiach mogłoby wyglądać inaczej niż wyglądało.. jawi mi się to jak jakiś mały koszmarek i naprawdę za żadne skarby bym tego nie zmieniła. czas na dziecko przychodzi dla każdego indywidualnie :D ja mam teraz 28 lat i wcale staro się nie czuję :D poza tym mam tu taki przypadek - koleżanka miała pierwsze dziecko koło 20stki i teraz ma drugie w wieku 29 lat. ona mi opowiada, że to w ogóle inne macierzyństwo, dla niej przed wszystkim bardziej dojrzałe i świadome :D więc sama nie wiem jak to jest :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Rybko to prawda to dobrze, będę młodą, świadomą, dojrzałą mamuśką :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare pudło
No i nie mogę nie zajrzeć (tak nieśmiało) tu do Was. Na razie będę podczytywać i troszkę się udzielać a jak starej baby nie pogonicie to może na dłużej zagrzeję miejca. A o dzieicach - mogę też słówko? No więc ja jestem stare pudło (w okolicach....40....matko!!!!) a dzieci mam małe. Tak wyszło. Najpierw czekałam na swoją wielką miłośc (ale to inny temat), jak się doczekałam i wyszłam za mąz to miałam już ok 30. Ale dzieki małym dzieciom czuję sie psychicznie mlodsza (dlatego mi tak fajnie tu u Was), wyglądać też muszę trochę młodziej niż moje rówieśnice (za babcię dla własnych dzieci robic nie będę!!!) i tak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i Skrzyneczko ( mogę tak dio CIebie mówić?) jeśli rodziłaś koło 30 tki to możesz tu koleżankom co nieco poopowiadać :-) zresztą drugiego syna urodziłam mając 29 więc też coś o tym wiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez szyłam w liceum ale bluzki, spodnice i spodnie! ale zdolnosci nie mam. Na drutach tez nie udało mi sie nauczyc i pani z litosci postawiała mi mierna :( A plan na biznes córa ma spox!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Sto, ja w tv widziałam ostatnio program o takiej jednej młodej dziewczynie która zrobiła duże pieniądze szyjąc ubranka, i robiąc obroże oraz zabawki dla psów wszystko ręcznie oglądam te same programy co Twoja córka, fajnie, jestem taka młodzieżowa :classic_cool: tak że skoro wielkiej Brytanii ten biznes wypalił to i u nas pewnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmieszne sa takie pieski w ubrankach :-) ale rzeczywiście u nas na osiedlu też coraz więcej ubranych piesków chodzi zimą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego to rodzina i przyjaciele dla ciebie nie zrobią, nawet zbędne klauny kupią :D :D no ale twoja mała Sto się uczy dzięki temu :D ja dłubię w excelu i myślami jestem już na mini urlopie - jak się uda to w czwartek rankiem wyjeżdżam w mazowieckie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×