Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Heja!! U nas ok:) Zuzka waży już 7900!!:) Cały czas jest tylko na cycku, nie dokarmiana i nie dopajana:) W dzień ucina sobie 3 drzemki (dwie, to tak nawet po 3 godziny), ale to dlatego ze ćwiczenia Vojty, są bardzo wyczerpujące. Jedna sesja dla dziecka, to tak jak 40 min na siłowni dla dorosłego człowieka:( Na rękach oczywiście czuje sie najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) rosna te Wasze bąbelki:)nie moge sie doczekac kiedy moj zacznie sie usmiechac do mamusi...:) dzis bylismy u pediatry i Olafek wazy juz 4980g a ma dopiero 3 tyg!(urodzil sie 3750g), widac na piersi tak szybko rosna maluszki:) czy Wy trzymacie sie ostro diety dla mam karmiacych? bo ja mam na koncie male grzeszki...ale bacznie obserwuje malego czy nic mu nie szkodzi. pozdrawiam!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffodile... Ja na początku też nie jadłam wszystkiego. Trwało to chyba jakieś 2 tyg. Później powoli próbowałam różnych rzeczy, po trochu. Cytrusy, truskawy, smażone itp. Nie dużo, ale próbowałam:) Teraz jem juz wszystko. Obserwuj małego i próbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffo zemną bylo podobnie jak z Grzywką po tygodniu od urodzin Makargo jadłam już pomidory....trzeb wszystkiego próbować po trochu..... .Moja ciocia - pediatra gdy pytałam sie o diete powiedziała mi: możesz jesć wszystko , tylko musisz sie z Makarym dogadać..działało!!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jestem z lipcoweki mam do was pytanko : moja zuzia ma dwa miesiace ,i jak lezy na brzuszku to glowke trzyma tylo na jedna strone,czy zwrocic na to uwage pediatrze?dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Kobitki!! dzięki za rady a propos lodówek i pokarmu. Kupiłam termotorbę Aventa i będę w niej przenosić mleczko :) A tak z innej beczki- kiedy macie urodziny? i jaki jesteście znak zodiaku? wpisałabym Was sobie w kalendarz... Ja mam 21.10.- waga :) 2 dni temu reklamowaliśmy nasz wózek - X-lander bo coś prawe kółko źle chodziło. dostaliśmy zastępczy wózel- w zamian taką lipną spacerówkę- skrzypiącą i brzydką...no ale cóż, ważne że ma kółka i jeździ, ale Gabrysi sie nawet spodobało nowe otoczenie, choć już ja sama tęsknię do wózka- bo ma super skrętne kołą, a tego trzeba dźwigać... ja też tak mam, że brakuje mi mojego brzuszka i jak widzę \"ciężarówki\" to się do nich automatycznie uśmiecham..chyba z mężem będziemy mieli kolejnego bobasa znacznie wcześniej niż planowane 5 lat,,..może tak jak Gabi będzie miała 2-3 latka się skusimy? Jak usypiacie Wasze szkraby? w ich pokoikach? przy cycu? ze smoczkiem?? Ja po kąpieli kąpię Gabi i po godzinnym karmieniu zawsze mi zasypia, więc ją wtedy przenosimy do jej łóżeczka, ale chciałabym ją nauczyć zasypiać nie przy cycu... A jak jest u Was? aha i jeszcze jedno..popełniłam już chyba z milion błędów w karmieniu. Ostatnio prawie zawsze karmię na leżąco, ale ostatnio to częściej Gabi leży na pleckach, a nie na boku jak powinna.. i zauważyłam, że pochylam sie do niej a nie tak jak powinno być- brzuszek do brzuszka. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytko ja bym powiedziała pediatrze..może to nic ale lepiej żęby zobaczył co i jak URODZINY mam 9 lutego wodnik!!!! pozdrawiam gorąco!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mada leno dzieki🌻 troche sie zaniepokoilam bo czytajac wasz topik wiem ze niektore z waszych dzieciaczkow mialy podobne problemy,no coz w torek sie okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 16,12 mam urodziny:) Jestem strzelcem:) =>Qassandra Moja Zuzka zasypia sama w łóżeczku:) W dzień jest różnie, ale wieczorkiem to prawie zawsze. Czasami odpływa juz przy cycu, a czasami po prostu kładę ja do łóżeczka, a ona albo zasypia od razu, albo np tak nawija w ciemnościach ze w końcu zasypia:) Zdarza sie ze marudzi, ale to sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi:) Co do urodzin: 14.08- lew;-) spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hej laseczki!!! Co do urodzin to mam 5 listopada, czyli jestem skorpionem :-D A w sprawie usypiania to nie wiem co pisać, bo nasza cwaniara jak jest z babcią w ciągu nia to zasypia sama w łóżeczku bądź w wóżku, a jak my z nia jesteśmy, a zwłaszcza ja - to najchętniej usypia przy cycku :-P Trzyma go w ustach mymla mymla :-D i usypia. Z reguły na noc ją tak usypiam w łóżku i spi ze mną całą noc. Ale zdarza się też, że niekiedy ją położe do łóżeczka pomarudzi, nieraz pokrzyczy i zaśnie. Ale częściej to przy cycku :-P Daffodile---ja jadłam praktycznie wszystko już tydzień po porodzie. Tak jak piszą dziewczyny wszystkow w małych ilościach i obserwowałam Moją Córcię. Jeśli widziałam, że czegoś nie tolerowała, czyt. wzdęcia To po prostu odstawiałam to lub ograniczałam. Nam juz w szpitalu mówili, że można jeść wszystko tylko należy obserwować reakcje maluszka. edyta---poinformuj pediatrę o swoich spostrzeżeniach co do córci. W niczym to nie zaszkodzi, a zawsze może pomóc.🌻 Pozdrowienia dla wszystkich 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Bąbel kiedyś też zasypiał przy cycu. Teraz ani myśli o tym. (Z wyjątkiem karmień nocnych). Teraz po karmieniu musi być obowiazkowo jakaś aktywność. W dzień najczęściej rzucam go na duże łóżko, daję jakieś zabawki i się tam nimi zajmuje, po jakiejś godzince jak zaczyna marudzić i zabawki już są be, to przenoszę go do jego pokoju i tam kładę go plecami na moje nogi i brzuch i tak siedzimy sobie i się wyciszamy, Olek oczywiście ze smokiem w buzi. Czasem kładę go na małe łóżko które jest w jego pokoju i daję do zabawy jakąś niebrzęczącą zabawkę, kiedyś to był misio a ostatnio hitem jest poduszka do karmienia. Wtaszcza ją na siebie, kładzie na głowę i takie tam miętoszenie poduchy... jak widzę że już sobie trze oczka i taki jest senny to przytulam go jeszcze i tak trzymam jakiś czas, nie więcej niż 5min. Często mu się odbije przy tym i potem do wyrka. Nieraz trzeba go wziąć znów na ręce, potrzymać i spowrotem do łóżeczka. Przeważnie na trzeci raz zostaje i zasypia. Aha, czasem zostaję z nim i trzymam za rękę bo tak tam nimi manewruje przy buzi, że wyciąga sobie smoczek i potem nie wie jak włożyć spowrotem:) Podobna procedura ma miejsce wieczorem. Cyc już nie działa na niego usypiająco. Ależ się rozpisałam:) Olkowi temperatura już spadła. Z nowinek- zaczyna się podciągać do siadania, od przedwczoraj. Oczywiście nie pozwalam mu na to, ale skubany wykorzystuje każdą okazję;) Urodziny mam 28 stycznia, czyli wodnikiem jestem. Qassandra>> dziecko nie powinno mieć skręconej główki w trakcie karmienia. Spróbuj sama coś przełknąć ze skręconą szyją. Ja próbowałam i jest ciężko:) Ja jeśli karmię na leżąco to Olek leży na boczku, z tyłu kładę poduchę żeby mi ciężko nie było i tylko kontrolnie trzymam jego pupę. Wtedy nie przewraca się na plecy. Daffodile>> ja najpierw jadłam wszystko, potem były problemy z brzuszkiem. Więc na miesiąc odstawiłam nabiał. I jak Olek skończył dwa miesiące to stopniowo wprowadzałam sery, masło, słodkie itp. Teraz już jem wszystko. Nawet fasolkę i kapustę w niedużych ilościach. I to by było na tele:) pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
Hej hej!!!!!!!!!! Wczoraj nie miałam już siły żeby coś naklkać, dzień miałam przekopany, Mati zresztą też. Byliśmy na pierwszych rehabilitacjach z tym kręczem. Co i jak i z czym to sie je podam wam link do strony. Tam opisane prosto i rzeczowo, bo ja bym się zaplątała :) http://www.dzieci.org.pl/kreczszyi.html A co się wczoraj działo? Nie chce mi sie pisać 50 raz, więc kopiuję blog Młodego ;) Pierwsze starcie z rehabilitantem nie było może takie najgorsze, chociaż naocznie przekonałam się, co to znaczy drastyczne ćwiczenia. Mati przekonał się na własnej skórze. Nasze Słonko dało niezły koncert. Nie wiedziałam, że potrafi tak długo krzyczeć i płakać. Cholera mnie bierze jak pomyślę ile czasu straciliśmy, bo jak się okauje mięsień już zwłókniony, gdybyśmy trafili tam 2 miesiące wcześniej, to po kręczu śladu by już nie było, a tak bujaliśmy się od lekarza do lekarza.... Jak składam sobie teraz wszystkie fakty w jedną całość, to ten kręcz dawał się młodemu we znaki już od początku, bo to wada wrodzona..... tylko dlaczego wcześniej żaden lekarz tego nie zauważył i nie potraktował poważnie??? Dobra, bo będzie jak w tym powiedzeniu: Kowal zawinił, Cygana powiesili... Jak zwykle trafiliśmy na studentów na praktykach, może to i lepiej, nikt nas nie ochrzanił za te 2 miesiące spóźnienia, bo sprawa wygląda dość poważnie. Wyszło na to, że przez kręcz dodatkowo mięsień kapturowy słabo wykształcony :( Nasz pan rehabilitant najpierw rozmasowywał Młodemu mięsień. Wrzask niesamowity, całe szczęście mięsień dość szybko robi się miękki i można nad nim pracować. Konkretnie wygląda to tak jakby próbował Matiemu głowę ukręcić. Niezafajnie. Potem było kolejne ćwiczenie, a na koniec pokazał nam jak zachować efekty naszej pracy.... Wiadomo, Tomek w pracy, ćwiczyć z Młodym będę ja. 3 - 4 razy dziennie, w sumie wychodzi kilka dobrych godzin dziennie. W międzyczasie gwarant - Młody pada po tych torturach jak szczygieł... Inna rzecz, Mati jest dość silny i się wyrywa, więc sporo dodatkowego wysiłku będzie mnie to kosztowało. Już próbowałam. Jak ćwiczyliśmy razem z Tomkiem, to ja tego co robię nie wyczułam. Wniosek: większość odpowiedzialności za dwutygodniowy okres próbny spada na mnie..... Pan rehabilitant tylko śmigał, bo chłopisko z niego jak dąb ;) No i pewnie któregoś dnia do moich drzwi zastuka Policja, bo dziecko maltretuję ;) Po wszystkim stwierdziłam, że jak już skończę, to Mati będzie przedemną uciekać, na co rehabilitant orzekł, że jak wchodzi na oddział dzieci z kręczem to one już płaczą ;) Czeka nas jeszcze USG tego mięśnia na dniach, za 2 miesiące następne. Wariantów jest kilka w zależności od efektów moich wysiłków: kołnierz ortopedyczny, fizykoterapia, w ostateczności laser..... C.D.N....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Moja Julka zasnęła więc mam chwilke dla siebie bo potem będzie spacerek. Moja mała zasypia sama w łużeczku, po karmieniu wieczornym prytulam ją chwile do siebie aż jej się nie odbije a potem do spanka kładę, ja jej daje pieluche koło buzi bo lubi się do czegos przytulać, chociaz od tygodnia nie rozstaje się z pluszowa owieczką którą wygrzebała sama z rogu łużeczka. Gasze światło i do 5 minut mała śpi. Zdjęcia wysłałabm wam chętnie ale nie wiem na jaki sdres podajcie a zaraz to zrobię. Z nowych umiejętności mojej niuni to dzisij rano przy przewijaniu jak podniosłam jej wyżej pupę by dobrz umyć mała złapała się z za stópkę, ale miała przy tym radości a mnie łzy w oczach stanęły taka dumna byłam z mojej niuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
No i za jakąś godzinę zaczynam tortury, bo Mati przechrapał całą noc, z wrażenia chyba, albo cuś ;) Albo po kroplach może???? Grzywa!!! Ja mam pytanie: czy Twoja Zuzia po jakimś czasie przyzwyczaiła sie do ćwiczeń i już tak nie krzyczy??? Ja to chwilami miałam ochotę wyrwać Mateusza temu facetowi z rąk i dobrze się tam musiałam powstrzymywać. Potem w domu też miałam lekki kryzys, ale wiem, że nie mogę przestać :(...... Tak że edyta28!!! Wałkuj pediatrę w każdym przypadku, niechCi da dla świętego spokoju skierowanie do jakiegoś specjalisty. Warto na zimne chuchać......... A ja urodziny obchodzę 21 kwietnia i taki ze mnie mieszaniec byko - barani, że zawsze czytam 2 horoskopy ;) No i wielkie dzięki Mada, za podnoszenie mnie na duchu !!!! 🌻 🌻 🌻 dla Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gdzie jesteście puchy na naszym topiku!!!!! Może zrobimy kalendarz urodzin majowych mam na stonce co Wy na to???? ładnie będzie wyglądać a i miejsca trochę zajmie ;-p My od rana dziśwalczymy z dziąsłami wycie i krzyki, i jęki i piski od rana jakby szwadron zęboli atakował.....tyleżże nie widać ani odrobiny zęba!!!!! Śpi sobie teraz moje słońce więc troszkęspokoju mam. jedyne co to zgrubienie z tyłu dziąsełek..... po zatym to zdrowiejemy ogólnie!!!!!tak myślę... dziśkontrola wieczorem bedęwiedzież na pewno bo do lekarza dopiero około 17tej!!!! póki co buziaki przesyłamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj ja na chwilkę :-D urodziny mam 29 stycznia anka1974 to będziemy imprezować z dnia na dzień co?? no bo Ty masz 28 :-D jestem wodnikiem kinia25 mój adres mam w stopce prześlij zdjęcia mamy też blog jeśli nie wiesz i są tam zdjęcia naszych Maleństw jeśli będziesz chciała to mogę je dać tam :-) do tego potrzebna jest Twoja zgodna :-) Qassandra Aron zasypia sam :-) współczuję wózka :-O pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
malinow_a---nie zazdroszczę Wam tego co teraz przechodzicie...bądźcie dzielni a będzie ok 🌻 mada lena--niezły pomysł z tym kalendarzykiem urodzin. To kiedy go przygotujesz?? :-P kiniu---ja tez poproszę fotki Julki na adres sylwia.cw@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Nawte nie mam czasu żeby do Was zaglądnąć. Chciałam tylko zameldować się że mam y się dobrze . Super że jutro już piątek.Jestem strasznie zajęta bo remont małymi kroczkami dobiega do końca .Jeszcze łażienka ale to już po 15 bo teraz się nie wyrobimy bo 8 chrzcimy młodego . Dobra uciekam sprzatać Pozdrowienia papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pobudkę już od 5 rano i się tak bujamy...zgłodniałam idę zrobić coś sobie jeść....pa śpioszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hej!! emcia---ja też już od 5- tej dziś nie śpię :-P także nie jesteś sama. maja---ja na każdy piątek czekam teraz z utęsknieniem. Gdyby nie praca to też nie miałabym czasu zajrzeć na kaffe, nie mówiąc juz o pisaniu :-D grzywa---jaka Zuzia jest śliczna 🌻 Arek dziś jedzie z Wiki na badanie krwi :-( sam by się nie odważył wejść z małą do laboratorium więc zabiera ze sobą mamę :-P Oj już mi żal mojej kruszynki :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dzieki za info w sprawie armienia! mnie zdarzylo sie zjesc troche czekolady, plasterki pomidora czy 2 sliwki;) maly na sczzescie nie ma kolek, jalowe jedzenie typu rosolki i bulki z szynką juz mi bokiem wychodza! za to ostatnie 2 dni mialam zapalenie piersi..40 st gorączki:O co przezylam to byla masakra:( juz wole rodzic niz przechodzic przez takie cos..w dodatku lekarz zabronil mi karmic przy temp pow. 38,5 st, kazal sciagac pokarm i przegotowywac..ale koszmar, dziecko wylo z glodu, mnie nowy polecany przez kolezanki laktator wogole nie dzialal i musialam sie meczyc recznie...teraz juz jest lepiej, musialam wziac pyralgine i po niej nie moglam karmic 12 godz ale za to gorączka spadla, no i biore antybiotyk.. duzo czytalam na temat karmienia piersia i wszedzie pisze ze gorączka nie jest przeciwskazaniem do karmienia, wiec juz calkiem zglupialam, no ale nie bede sie klocic z lekarzem ktory ma 30 lat stazu...byc moze Wy wiecie cos wiecej na ten temat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejkum kejkum!!!!!! Byliśmy na kontroli.Makary jużniemalże zdrowiutki jeszcze tylko od czasu do czasu coś tam świszcze, ale zakwalifikowano go o mniej więcj zdrowych dzieci.Więc bardzo jesteśmy ucieszeni z tego powodu, nawet możemy dziśwyjść na spacer ale chyba sobie darujemy bo pogoda przynajmmniej u nas mało zachęcająca Ale najwązniejsze że jest zdrowy, tyleże mi wyje w łóżeczku bo barrdzo kłóci sie z tymi zębolami co to ich nie ma jeszcze ;-) może soi zmęczy tymi dogaduszkami i uśnie w kadym bąź razie mamy sie lepiej pozdrawiamy Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jescze raz ja jezeli mozna dziekuje za odpowiedzi i jak tylko cos sie dowiem w wtorek to dam znac.mam zle przeczucie ze jednak cos nie tak z moja mala bo podnosi glowke tylko z jednej strony a wogole to na brzuszku nie za bardzo lubi lezec. mam nadzieje ze bede mogla do was napisac bo u mnie na lipcowkach nie maja takich problemow a wy juz doswiadczone-niestety,ale jak czytam to wszystko da sie skorygowac na szczescie tak wiec duzo zdrowka dla waszych pociech 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jeszcze jedno czy to normalne ze moja zuzia spi w nocy po 5-6 godzin,poznie cyc i znowu 4godziny snu?czy to nie za duzo?w dzien juz spi mniej a raczej sa to drzemki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×