Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Gość magdab
Witajcie:) Anka moja Marta zasypia o 19.30, potem karmię ja przez sen o 23, a później sama się budzi ok. 3 i domaga się jedzenia. Czasem się zdarza, że zbudzi się o 5 i też je. To sprawa indywidualna z tym jedzeniem nocnym, ale z tego co wiem, to pokarm nocny jest wartościowy, więc nie ma się czym przejmować. Co do syren...ostatnio Marcie zdarza się popłakać przez sen kilkanaście minut po zaśnięciu. Muszę Ją wyjąć z łóżeczka i przytulić, ukołysać chwilę i jest ok. Chyba nie trzeba się tym aż tak przejmować. Może nie skupiaj się na tym za bardzo. Czyń swoje powinności, kiedy Olek zapłacze i nie stresuj się tym, bo może się to udziela dziecku...nie wiem...jakoś podświadomie. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
A zapomniałam... Moja Marta nie chce leżeć, gdy tylko jest w pozycji horyzontalnej zaraz siłuje się, żeby podnieść głowę i bardzo się denerwuje jak jej nie bierzemy wtedy na ręce. Też tak macie, że Wasze maluchy chcą być wiecznie w pionie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
madgab---Moja Wiki to też nie chce leżeć...góra z 15 min. na macie poleży i się pobawi, ale o dłuzszym leżeniu nie ma mowy...wyciąga wtedy rączki wzdłuż ciała i sie tak pręży pojękując yyyyyyyy :-D Już dokładnie wiemy wtedy, że chce albo usiąśćalbo na ręce, by podziwiać świat z góry :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hop hop :-P :-D :-) :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elinova- tak Gabi tylko na piersi i utrzymam ten stan do ukończenia 6 miesięcy...może być ciężko bo wracam do pracy już za parę dni, ale będę odciągać w pracy i w domu więc może nie będzie najgorzej.. Aha mam do Was pytanie: jutro idę na pierwsze szczepienie (po tym które było w szpitalu) i bardzo się tego boję..powiedzcie mi gdzie dzieci są kłute? i jak długo to wszystko trwa? czy mają być na golaska? stresu się najem.... trzymajcie za nas kciuki.... ale i tak się chyba tam poryczę... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassanda.... makarego kłuli w udo troszke płakal ale nie było źle zwlaszcza że był dwa razy kłuty..bo daliśmy mu szczepionkę skojarzoną\"Inferix\" ale dla mniejszego stersu warto zaakupić maść Emla.znieczulająca .smaruj e się nią miejsce nakłucia na godzinkę, półtorej przed szczepionką naklejasz taki plasterek( w zestawie jest) i mniej to wszystko boli dzidziusia!!!!!!A ta maśc kosztuje 14 zeta +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Wstawać śpiochy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zbliża się godzina 8, a Wy jeszcze w łóżkach??? Oj nieładnie nieładnie...:-P Grzeczne dziewczynki juz dawno wstały i sumiennie pracują :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
No nie!!! Ja już od ponad godziny w pracy, pomijając to, że o 5,30 wstałam :-(, Bunię musiałam obudzić o 6,15 by ją zawieźć do babci, kawkę wypiłam - w pracy oczywiście, zerkam znowu na kaffe,a tu ani jednej zywej duszy :-P Chyba założę sobie topik pod nowym tytułem "Elinova sama na majowym topiku" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEDNA ŻYWA DUSZA JEST:-p hejkum kejkum!!!!!! my wstaliśy o 7 :40 śpiochy xz nas sie robią a co do kawki to właśnie będę sobie robić wypijsz ze mną hihhhihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
mada---już wypiłam :-P to teraz zrobię sobie herbatkę, by sie rozgrzać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Cześć dziewczyny:) Kawa normalna czy bezkofeinowa?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
magdab---rozpuszczalna z reguły zbozowa z mleczkiem :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie rozpuszczalna z mlekiem i kawałeczek cista drozdzowego mmmmm pycha nie mam jakos nastroju na mocną parzoną kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Zazdroszczę tej drożdżóweczki...ja muszę trzymać dietę eliminacyjną:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
To ja się przyłączam z bezkofeinową, czarną:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
Hej!!! Dobrze, że jest Kafe, bo bym zapomniała jak herbata smakuje ;) Właśnie wcinam czekoladę, łeb mi pęka nie wiem czemu buuuuuuu....Chyba dlatego, ze modrenizacja kompa będzie sporo kosztować wwwwrrrrrrrrrr.... Narazie cieszę się tym co mam.... A tak wogóle to Młody spryciarz się robi... Jak był przeziębiony to się często przez katar krztusił i wtedy biegliśmy żeby mu trochę pomóc. Teraz skubany leży i pokasłuje i spogląda na nas spod oka czy może zechcemy wziąć go na ręce. Taka bestia, kombinuje na wszystkie sposoby ;) wczoraj wieczorem była szopka ;) Dobra, to tyle przy porannej herbacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra ja też się bałam szczepienia, ale nie jest żle moj synke nie gorączkował był szczepiony w rączkę gdyż jak powiedziała pielęgniarka ma dobrze zbudowaną to można tam kłuć :-P bo mięśnie to on ma z tego co wiem jak rączka jest szczupła to w udo szczepią i ponoć jest to bardziej bolesne :-( ale nie przejmuj się nasza troska to normalne będzie dobrze a jeśli mogę zapytać to kto zostanie z Gabrysią?? elinova 😘 magdab no piękna Twoja Martusia :-) Dzięki za zdjęcia :-) pozdrawiamy madalena 😘 malinow_a a Ty nie rób smaka z tą czekoladą bo ja teraz nie mogę jeść przez te kupy :-O-żartuję oczywiście ale sama bym sobie zjadła czekoladę :-) pozdrawiam Mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj byl u mnie pediatra bo troche niepokoilam sie o to ze zuzia slabo glowke podnosi i tylko na jednej stronie,ale wszystko oki,poprostu jest leniuszkiem i mam ja czesciej klasc to sie przyzwyczaji bo to jest dla niej nowosc a wiadomo nikt nie lllubi nowosci a zwlaszcza taki maly czlowieczek,zbadal napiecie miesni i jest w porzadku ,oraz inne odruchy,tak wiec uspokoilam sie i malutka przyzwyczajam do lezenia bylam dzis u gin i za tydzien mam zadzwonic co z ta moja nadzerka a od stycznia moge starac sie o dzidzie bo pol roku kazala sie wstrzymac,no chyba ze cos sie zdarzy. mam pytanko jak dlugo zrzucalyscie kilogramy po ciazy ja przed wazylam 58 kg a wczasie 80kg😭,obecnie 66kg wiec jeszcze 8 kg i za cholere ni chce waga spasc😠 a i jeszcze jedno moja zuzia nie chce pic z butelki jest jakas rada na to?chcialabym zamrozic pokarm i jezdzic na basen i w razie co babcie by podala jej mleczko a tak nic z tego pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi majóweczki!!!! Edytko – mam do Ciebie pytanie...piszesz, że lekarz sprawdzał prawidłowość napięcia mięśniowego. Mogłabyś mi to przybliżyć, co konkretnie badał i na co zwracał uwagę? My mamy kontrole za miesiąc, ale chciałabym się czegoś wcześniej dowiedzieć, czy u mojego szkraba jest jakaś poprawa i na co zwracać uwagę. Ja Kacperka kładę często na brzuch, ale jest dość leniwy i zaraz chce być brany. Po prostu nie chce mu się ćwiczyć, cwaniaczek.... Co do kilogramów sprzed ciąży, to również zaczynałam od wagi 58 kg, a obecna 60. Tak więc jestem bliska ideału ;-))) Edytko, co ile karmisz małą??? Może uda Ci się wyskoczyć między karmieniami na basem bez stresowania Zuzi....a może spróbuj łyżeczką lub z kubka niekapka..... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... Pojechałam dziś na szczepienie i nawet nie padało, za to jak wyszłam z przychodni, to lać zaczęło jak z wiadra:o Ja oczywiście bez parasola, płaszczyk przemoczony, dżiny przemoczone, make up płynie po twarzy i gryzie w oczy, deszcz zacina:( Mała sie darła na całe gardło (nie wiadomo dlaczego ) Jestem juz na przystanku, żeby dojechać na moje zadupie i widze ze stoi juz autobus, ale pan kierowiec siedzi w środku i drzwi nie otwiera. Na p[przystanku zero wiaty, wieje jak w kieleckim, a ja dzwonie zębamiz zimna:( Idę do pana kierowca, pukam w drzwi i pytam czy może otworzyć drzwi, bo wiaty ni ma, ja przemoczona i jeszcze mam niemowlę w wózku. I wiecie co pan na to?? \"...no ja mam przerwe...\" To ja jeszcze raz to samo, ale dwa razy głośniej, a on NIE!!! No co za mały gruby chujek!!! Mam jego nr, godzinę odjazdu i jutro dzwonie ze skargą. Pewnie i tak gówno mu zrobią, ale powiem co sądzę na ten temat Cham zbolały nooo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle, to ta moja mała Pipka w łóżeczku robi co chce... trzeba ja kontrolować:) Ja kładę ją na pleckach, gaszą światło i wychodzę. Za chwilkę sprawdzam co sie dzieje, bo coś cichutko jest... idę do pokoju, a ona juz na brzuszku w poprzek łóżeczka:o I poskładana, bo przecież ona długa jest:o Ja ją znowu na plekcki wzdłuż łóżeczka i wychodzę.... Za jakiś czas znowu wracam, a ona juz na brzuszku i śpi!!! Gorzej będzie jak ona sie tak w nocy kiedyś obudzi i takie numery będzie robić:o I wiecie co jeszcze?? To moje ubranko, którego nie ubrałam na chrzest (polarowe pół-spiochy i polarowa bluza z kapturkiem, wszystko śnieżnobiałe), są idealne na tą pogodę Musze. jeszcze jeden taki komplet kupić Zuzka wygląda w tym bosko, a ja ostatnio uwielbiam biel!!! I te jej brązowe, kędzierzawe włoski Oj lasencja rośnie i aparatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałas racje Grzywa - trzeba było goscia zjechac jeszcze bardziej!!!!!!!! Gnojek jakis...mało powiedziane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym użyla bardziej dosadnego określenia, ale boję sie że mi posta zdejmą..........:-p witajcie Slonka!!!!!czy u Was też taka pakudna pogoda, u nas koszmar normalnie ble .... mnie do wagi sprzes ciaży brakuje jeszzcze 3 kg, ale zrzucanie ich idzie mi dosc opornie, jakoś te oponki około biodrowe nie chcą odjechać buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hej!!1 Ja dziś tylko na chwilę, bo mamy wizytację z Francji więc muszę się ukrywać z kaffe :-P edytko---ja przed ciążą ważyłam 57 kg - teraz też tyle ważą, ale ogólnie to szybko mi zeszły te + kg...tak 2 m-ce po porodzie miałam na + 2...a nie stosowałam żadnej diety i zero ćwiczeń, bo leń ze mnie :-P Ale sądzę, że wszystko zależy od organizmu..każdy jest inny, więc się nie przejmuj. Co do karmienia z butelki to ja też miałam przeboje z Wiki...chyba z 2 m-ce trwało zanim załapała smoka i ciągnęła...nie wspomnę juz o ilości różnych butelek i smoczków do karmienia... w końcu dało nam się z butelką Avent-u. grzywa---ja to bym zaraz po powrocie do domu zadzwoniła i \"ponarzekała\" na tego kierowcę...cham jeden!!! 😠 ] Pozdrawiam Was serdecznie 🌻 Może jeszcze wpadnę po wizytacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emcia71 jezeli chodzi o sprawdzanie napiecia miesniowego to pediatra podszczypywal ,naduszal,stukal,w rozne miejsca na ciele zuzki no i powiedzial ze prawidlowo reaguje , zapamietalam takie i moze sprobuj je zrobic: poloz kacperka na przedramieniu,na brzuszku i powinien glowke mocno trzymac i podnosic przejedz kacperkowi palcami po kregoslupie powinien podniesc glowke reszty niestety nie zapamietalam bo dosc dlugo to trwalo .ale martw sie bo kazde dziecko jest inne i nie zawsze brak podnoszenia glowki czy checi lezenia na brzuchu oznacza chorobe. co do karmienia zuzi to w ciagu dnia karmie na zadanie czyli nieraz co godz, bo malo spi ,ale za to nocki mam super od 11-6 to normalka dziekuje za pomysl z kubkiem zobaczymy moze sie sprawdzi elinova madalena 🌻dzieki za odpowiedz milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×