Termin MAJ 2006

jak tu czarno...a było tak ładnie..kolorowo.... No ja dzieciaki uspałam na wspólnej oglądnęłam, więc mogę troszkę posiedzieć na necie...buszuję po stronach i szukam jakis fajnych krzesełak do karmienia....ale drogie...makabra...popatrze jeszcze na allegro. Miłego wieczorku pa pa ap a ap

Dobra, jeszcze raz na dobranoc ;)

Tak....no to my już na posterunku...i się usypiamy... a nie śpimy już od jakiejś godziny.... młodego znowu obudził zatkany nosek..... no masakra!!! Ja przez tą sapkę to się wykończę..... oj, ale Wam zazdroszczę, śpicie sobie smacznie, a ja znów pobudka.... ;-((( ;-/

A ja na kaffe przy kawie.... trzeba się jakoś opamiętać....pobudka była o 7 rano..ale nie ma tego co by..... w nocy kupiłam Kapcerowi śliczny strój Mikołaja...mam już jeden z niuni, ale przy jego gabarytach na bank jest za mały.... słodko wyglądają dzieciaczka w takich przebraniach... A tak w ogóle to ja chyba sama ze sobą gadam..... gdzie wy wszystkie jesteście??????

emcia---jestem jestem..trochę póxniej niż zwykle ale jestem...musiałąm Was dovzytać...od wczoraj tyle naskrobałyście to miałam małe tyły :-P emcia---z tym kupskiem malucha to się tak usmiałam, że hej...aż się koleżanki pytały co takiego ciekawego znalazłam :-)) a i jeszcze miałam ubaw jak przeczytałam post brygidy, gdzie pisze o kupkach, a zaraz pod spodem mada lena napisała: mniam mniam ale pyszne!!!!!! hihihihihh Fajnie się złożyło, choć wiem, że pewnie chodziło o te pierniczki anki :-P No ale patrzcie...madzia sie odważyła sięgnąc po nie dopiero jak anka swiatło zgasiła :-D mada---czyżbyś taka wstydliwa była :-)) ????

brygidko--a Bunia goraczkowałą przez te nieszczęsne zęby, ale nadal nie widać nic...:-( A karuzelę to też dewastuje w łóżeczku...ale to już babacia musi jej pilnować bo tam karuzelka przy łóżeczku przyczepiona...no i bardzo lubi sięgać po baldachim i go szarpac....:-P

melduję się ze swoją kawką:) chyba po raz pierwszy tak wcześnie.młody najadl sie o 7 rano i usnąl a ja juz nie mogłam.a czasem to z synem z łóżka nie wychodzimy przed 10! no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.....chałupa sprzatnięta ,matka juz po śniadaniu -o dziwo!czekam teraz az moja niuńka sie obudzi żeby się ze mną pobawić:) w nocy dokuczały trochę zębole i Olo pwybudzł się ze snu z placzem -ale jak go mama z tatą wzieli do swojego łóżka to spał sobie cichutko i smacznie do ....no do teraz jeszcze śpi:) a wy jak tam po nocy? emcia - ty tak rano wstajesz?no trzeba bylo wołać na kawke to moze bym się zwlokła z łóżka o 4!

anuska---ja z herbatką z lipy się dołączam....a wiesz, że Ty to chyba jesteś już jedną z ostatnich pomarańczek u nas :-P Ale ktos taki musi być...by nie było tak czarno :-D

hejkum jestem jestem podbijam swoją listę!!!!:-) Emciu to niezłe jaja z tymi śliwkami, ale jednego nie można im zarzucić- działają jak należy:-p

A mój Misiopyś śpi w najlepsze....wiecie o której wstał dziś 6:40 yeah!!!!!!!:-D

dobra...teraz czas na jakies sniadanko...Wy juz pewnie po...oczywiście te, które się zwlokły z łóżka, bo te które śpią to tylko snia o czymś pysznym :-P

Hej hej!!!! Ja już tyż nie śpię od godziny, chociaż nie powiem, noc w kratkkę była. Młodemu jak zwykle zęby dawały czadu, wiec ja co chwila byłam przy łóżeczku, albo Mati był na rękach. Dziś o dziwo pierwszy poranek od kilku dni bez sensacji ;) Dobra, idę strzelic sobie jakąś herbatę, bo do tej pory jakoś czau nie było ;)

dobry dobry, ja tez juz od 6tej na nogach. cicho ostatnio siedzialam bo Niunia goraczkuje bardzo, ale to nie zabki ;-((( , po prostu zakarzenie gardla no i antybiotyki sa w stand by jesli goraczka nie spadnie - dzisiaj padnie decyzja ale mala chyba przeciwko bo jak narazie to 37.3 C. A ja dzisiaj w pizamie na lewej stronie spalam bo po ciemku wczoraj wkladalam, troche sie rano nadziwilam. Ide zdjac po sie leniuch czuje Eli, cos przeoczylam i sie nie zorietowalam ze ty urodziny mialas! Spoznione ale z serca naj naj zyczenia no i te pierniczki przegapilam a mada chyba wszystkie po ciemk zjadla :-D

Były te pierniczki pyszne!!!!!!!:-p ELI JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO NAJANAJANAJANAJ!!!!!!! :-D:-D:-D

Czesc dziewczyny. Ja miałam cieniutka nockę,mała budziła się co godzinkę- to chyba zęby.Oj jak była malutka to noce były fajne ,a teraz do kitu. Mam do was pytanko- czy uzywacie nawilzaczy powietrza i jakich?? jest spory wybór i nie wiem na jaki sie zdecydowac. sa takie na ciepło-czyli wydostaje sie z niego para i te mogą służyć takze do inhalacji. a są takie że pryska mgiełka wodna - to są te na zimno. taką mam orientację.Ja bym chyba wolała te na pare bo naprawdę są przydatne w ihhalowaniu zakatarzonego malucha. a tak pozatym pogoda ok wiec inhalujemy sie 2 godzinki na powietrzu ,juz myslałam że zwariuje tyle dni w domu przez tą pogodę Dobra ,idę gotować zupkę dla małej ,potem spacerek a o 17 mam wywiadówke u syna czyli mam WYCHODNE hahahaha

czesc szwedziu, ale ty fajna mama, sama zupki gotujesz! A jak powiedz bo ja moze sie przekonam? ja tez jestem zainteresowana Waszymi odpowiedziami co do nawilzaczy :-)

czesc mamo ewelinki- ja gotuje bo przyznam tak szczerze ze nie mam zaduzo kasy i stwierdziłam że zupki bede gotować a deserki i soczki i inne tam dodatki kupować.Musze przyznać ze te moje zupki lepiej jej smakują.Warzywa mam normalne ze sklepu,no cóz tak musi być. Ja gotuję srednia marchewke ,ziemniaka ,kawałak pietruszk kroję w kostke i gotuje ok 30 min. po ugotowaniu miksuję. potem dodaję klik kukurydziany i łyzeczkę masła i zagotowuje. Ola zjada tej zupy 160 m,a jest to naprawde gesta papka. Mam ksiażke kucharska dla niemowlat ale nie wiem czy bede umiała ci ją wysłać bo taka trochę lewa jestem jeżeli chodzi o te sprawy. jak chcesz to spróbuję wysłać,na razie spadam bo młoda wstała i idziemy na zupke.........zagladne potem papapapa

hej:) my dziś się meldujemy troszkę późno. Jednym slowem ciężka nocka była, ta moja pipeczka postanowiła nie spać bo po co..:) wiec cała rodzinka pada, młoda zasneła około 4 i do tego w naszym łóżku, w swoim łóżeczku jak już udalo sie jej zasnac to budziła sie czasem nawet co 20 minut, jakas masakra, tylko czekam az jej przejdzie bo juz żadnego patentu nie mam na te jej szaleństwa:) ale co tam, nie bede sie użalać bo pewnie nie tlyko ja miewam takie nocki:) my wczoraj po raz pierwszy jadłysmy jabłuszko, no i chyba smakowało;)dzis ciag dalszy qrcze, mada co ty robisz z Makarym ze on ciagle spi??troche zazdroszcze;) bo juz powoli zaczynam tesknic za w miare normalnym zyciem, u nas ciagle jakbysmy mieli noworodka w domu, chyba jakis brak organizacji! dzis w miare pogoda wiec zaraz uciekamy na spacer, moze chwilka spokoju będzie:) buziaki!!!!!!!

Ewa:-) Makary ma tak poprostu ustawione wszystko pilnowalismy tego od początku......jedzenie zabawa i spanie......tak ćwiczyliśmy od dn rodzin za Tracy Hogg AVE Tracy!!!!!!! I TAK ZOSTAŁO.

szwedzia, te zupki to bardzo latwo brzmia! ja tez sprobuje :-D a jak zdolasz przeslac ta ksiazke to super!

Odnośnie nawilżacza, to ja mam taki http://vitamarket.pl/sklep/p1014-Nawilzacz-ultradzwiekowy-Pingwin-H200.html Magdab interesowało Ciebie czy po trzeciej dawce szczepionki inanrix-ipv+hib będzie gorączka. No więc u Olka jest na razie stan podgorączkowy, 37,5:(. Rano było 37,1. Mam nadzieję, że temp. już większa nie będzie. Brygida, pytałaś o ząbki. Olek pewnego pięknego poranka nie chciał sam się bawić jak to zwykle robi. Tylko stękał-jęczał. Nawet na rękach marudkował. Słowem zachowywał się inaczej niż zwykle. Spojrzałam do dziobka a tam rozpulchnione dziąsła i taki krwieczek w miejscu jedynki. No więc zaczęłam smarować dentinoxem i po dwóch dnaich przebiły się. Teraz wystają tak na 1mm nad dziąsło piękne dwie jedyneczki dolne:) A jeśli o kupki chodzi to są pomarańczowe, a jakże!:) Właściwie to jakby tak się przyjrzeć, to Olek \"robi\" marchewką;) Pozdrowionka:)

Witam Was po koszmarnej nocy, w miły i w miarę ciepły dzień. Byliśmy na spacerku, bo fajnie na polku, więc trzeba wykorzystać. Ale na krótko, bo młody po katarze, tak więc trzeba dmuchać na zimne. Jak wychodziłam to sobie przypomniałam, jakie były nasze początki w spacerowaniu, bo jakoś trudno było mi ogarnąć małego w wózku, który co chwilę chciał jeść, rozbrykana dwulatkę i psa, który w dodatku nie umie chodzić na smyczy. Oj to był dla mnie dosłownie koszmar!!! Zgranie ich wszystkich zajęło mi dobre 4 miechy....I jeszcze mieszkam koło drogi głównej, tak więc trzeba było iść kawałek, aby dojść do w miarę spokojnego miejsca, gdzie mogłam puścić wszystkich wolno.... Teraz to się z tego śmieję, ale to było koszmarne dla mnie... Szwedzia, ja używam tego na zimno i jestem zadowolona. Tego na ciepło nie znam z doświadczenia, więc się nie wypowiadam ;-)) Madalena – ty masz jakąś książkę Tracy Hogg, czy płytkę, czy jak? Bo ja chętna jestem na jej szkołę.. może za późno, a tam, nigdy nie jest za późno...daj znać Anka – fajny ten Twój nawilżacz, podoba mi się. A powiedz, zdaje egzamin? Napisz coś więcej o nim. Zmykam, bo czas ogarnąć chałupkę i dać niuni obiadek Pozdrawiam Pa

Meldujemy się po torturach!!!!!!!! Mati śpi twardo teraz. Taka była wizyta dzisiaj, że normalnie Młody wył, a ja ryczałam z nim. Rehabilitant się śmiał, że mama wymiękkła niewiedzieć czemu... Jak zwykle studenci, chociaż przy tej okazji się można sporo dowiedzieć. Facet stwierdził, ze jest duża różnica przy tym co było na początku. Poza tym sam masaż teraz trwa nie oszukujac się niecałe 10 minut ;) No i mam sie nie przejmować, ze raz łatwiej a innym razem trudniej się z tym pracuje, poprostu tak musi być... No i nadal katować, katować i jeszcze raz katować!!!!! Mięsień oczywiście ;) nie dziecko ;) Teraz jedziemy w piątek... Miałam iść z Matim i znajomą na spacer, ale jakoś nie mam sumienia Młodego budzić ;) A podobno w najbliższy weekend ma być znowu zimowy, bleeeeeeeeee....

Malinowa - współczuję,współczuję,i jeszcze raz współczuję, no koszmar!!! Ja tez bym wyła, z reszta myślę, każda z nas..... ale głowa do góry, bedzie dobrze!!! Buziaczki pa

Emcia!!!! No pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło tam. Rozumiem, gdyby to była nowość dla mnie, ale tak sobie? Chyba nerwy mi juz puszczają ;)

maly tescik http://www.bmastudio.pl/tester/

albo brak jej tematów do rozmów:P

kup se okulary

Ty Eli jestes jakas trzepnieta! Siedzialam z dzieckiem na kolanach, wiesz jak sie wystraszylo? Myslisz ze to jest przyjemne?

Hej,hej...hop,hop....!!!! A Was gdzie wywiało?????????? No pustki tutaj makabryczne!!!! Oglądałyście Interwencję. Matka udusiła swojego noworodka, które poszła urodzić do piwnicy... no jestem tym wstrząśnięta..... szok. Przysięgam, jakby mi je dała, to bym je wzięła i wychowała, ale dlaczego takiemu maleństwu odbierać życie???? Co za suka.... no szlak mnie trafia jak słyszę takie historie... ej no gdzie jesteście???????????????