Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Gość elinova
Hej dziewczyny! Ja to trochę pospałam, ale teraz już czekam na Wasze ciekawostki :-D Grzywa-> mój luby też stwierdził, że nie chciał by tego wszystkiego oglądać podczas porodu,ale za to teściowa podsunęła nam pomysł, że przecież może być razem ze mną przez całą tą \"otoczkę\" by mnie wspierać (duchowo), a przy samej \"końcówce\" wyjść. Twierdzę, że to dobry pomysł, bo super mić przy sobie kogoś bliskiego :-) Na początku ciąży to samo myślenie o porodzie napawało mnie lękiem, ale teraz jest już coraz lepiej i nie mogę się doczekać tego maja. Mam do Was pytanie - co szykujecie na Walentynki dla Waszych ukochanych?? A może się w to nie \"bawicie\"? Czekam na ciekawe pomysły 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !!! co do rodzenia to my z meżem juz mamy ustalone,że jak oczywiscie nie bedzie musiał być w pracy(niekiedy musi chocby sie waliło i paliło,i tez moze nie dojechać) to bedziemy razem ,ale na czas samego porodu tj ostatniej jego fazy to juz nie bedziemy razem tylko poczeka za drzwiami.w razie jakby nie mógł dojechać to pojade z kimś kto akurat bedzie pod ręką ;) i bede sama,co tez mnie nie stresuje, a mąż dojedzie jak najwczesniej się da i potem jak w planie na poczatku ,czyli do pewnego momentu jesteśmy razem ,choc może byc i tak ,że od razu bedę wolała zostać sama,bo nie wiem jak zareaguje na to wszystko....:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelio! Popieram w 100% - o tym samym mysle... Elinova, przy mojej tesciowej chyba bym nie urodzila... ;) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Biedrona-> czemu twierdzisz, że przy teściowej byś mnie urodziła? :-) Ale ja nie mam rodzić z teściową tylko ona nam pomysł podsunęła...a teraz się tak zastanawiam - może lepiej ją zabrać do porodu zamiast mężą....Wywoła we mnie tyle stresu, ze Maleństwo nie będzie wiedziało jak szybko wyjść :-D :-D :-D Żartuję teraz bo teściowa to taka kochana jest, że hej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre :) :) :) elinova :) Niestety musze przemilczec ten temat... niestety... a duzo by pisac... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Biedrona-> nie musisz pisać, bo to co napisałaś mówi samo za siebie... No ale w końcu to nie z teśćiówkami musimy żyć!! Mamy to ich lepsze JA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygida-26
Cześć w poniedziałek Ja mam już stres bo dziś idę do ginekologa :-(.Każda wizyta jest dla mnie stresująca.Zawsze zastanawiam sie jak tam moje wyniki badań ( bo jak robię badania to wynik idzie odrazu do lekarza i ja nie wiem jak mi wyszły) i mam nadzijeję,że będą w normie.Poza tym samo badanie jest dla mnie stresujące.Muszę jeszcze podjechać po wyniki badań na przeciwciała grup krwi ( bo ja mam - ( minus) , a mój mąż + (plus).No i w tym tygodniu wychodzi na to,że będę musiała zrobić te glukozę :-(. Jeśli chodzi o nasz stały temat PORÓD z jednej strony się boję , szczególnie tego,że zacznę rodzić jak będę sama.Boję się,że zpanikuję :-(.Mieszkamy sami w domu, a wokół będę mieć tylko moje zwierzaki ( 3 koty , 2 psy) :-/.Do szpitala mam 25 km. Co do teściowej to u mnie szkoda gadać :-(.Nie wiem czy ta kobieta zdaje sobie sprawę ,że będzie mieć wnuka bo jakoś się tym nie interesuje.Ja jak i mój mąż nie możemy tego zrozumieć. Biedronka--> Całuski dla Ciebie i Juleńki :-), oby sprzątanie poszło Ci przyjemnie :-D. Lucky--> odkąd zdałaś chyba siedzisz za kierownicą bo jakoś Cię tu nie widać :-D.W najbliższych dniach prześlę fotki.Trzymaj się!!! Pozdrawiam Wszystkie Mamy i Maluszki :-) brygida-26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygida-26
jeśli któraś ma ochotę to może zobaczyć sobie mój blog o moim kochany piesku: TOFFII i innych zwierzakach z mojego domku oraz tych w mojej rodzince. Buziaczki :-) 🌼 http://toffii.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygida-26
jeszcze raz bo po kliknięciu nic się nie wyświetla :-( www.toffii.blog.onet.pl może teraz się uda :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ewa /ciazarna biedrono odezwij sie to pogadamy, co słychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie a ja sobie kupilam zamiast bejbisowi ciuszki to sobie krotkie spodniczki na lato i sie tym podniecilam, a niefortunnie stronka majowek akurat ma szczyt odwiedzin bo pier.. onet uznal, ze na 1.000.000 blogow on jest czytany w pierwszej 20stce.. i przez to ze jest taki \"zajebiscie popularny\" ciagle mi komentarzami dupe obrabiaja!!!! Ze jestem tragedia i ze to zenujace.. Normalnie jak dode mnie traktuja ze ja niby nie wiadomo co.. a ja tylko napisalam ze krotkie kiecki lubie. i to takie bachory!!! Gowniarze 13 lat!!! Mam je w dupie ale sie wkurzylam ;-)))) PS nie daje rady was ostatnio dokladnie czytac, bo mam w ch.. pracy!! Ale mysle o was kazdego dnia o kazdej z osobna!!!! Ciesze sie ze was poznalam! i ze mamy tyle wspolnego. Jeszcze niedawno bylam b. samotna!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Laseczki, oto moje rozstepy. Model nie moj, ale osobiscie odwzorowalam kazda kreske! Tez ktos tak ma?!! Czy tylko ja ;-( Nie sa tak widoczne, ale tyle ich juz jest :-( kfiii: http://majoweczki2006.blog.onet.pl/5,9,6,album.html Biedronisiu! nie martw sie, znowu wiem co czujesz - wyobraz sobie ze ja nie mam tesciowej, ale moja wlasna matka jest jak tesciowa i dokladnie w ten sam sposob dziala mi na nerwy!!! Wszedzie sie wpieprza!!! Nic mi nie pomoze! CIagle tylko podpytuje, czy napewno wszystko dobrze! A ostatnio meczy ze slubem a jak mowie z enie chce gadac to sie upera, ze pewnie T. nie moze sie ozenic, bo juz jest zonaty i ma dzieci!!! Zenada :-) nie martw sie! Cos sie wykombinuje i z jedna i z druga aby uleczyc zle relacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Majówki Czuję się jak ostatnia małpa - mówiąc Wam o konieczności wciśnięcia łapówy w łapę :( Wiem, że to obrzydliwy proceder, ale jeszcze obrzydliwsze mogą być położne, które wypną się na Was tyłkiem. Dziewczyny! Nie warto ryzykować. Przecież to nie tylko o ból chodzi, ale przede wszystkim o dzidziusia - żeby nie był niedotleniony, żeby nie za wolno lub nie za szybko,( bo to również źle) postępowała akcja porodowa itp itd. W takiej sytuacji nie warto być idealistką, bo chodzi o coś zdecydowanie ważniejszego niż nasze własne zasady. Lucky - jesteś Kie- ro -wni -czką!!! bingo brawo! bingo mocno! Ja jestem typem typowej blachary ;) :D Uwielbiam jazdę samochodem - relasuje mnie to absolutnie. Moja druga ciąża zbiegła się w czasie z moją podyplomówką w Olsztynie w związku z tym - Tomis (lub po prostu Tomeczek) - również uwielbia auta. Gdy był maleńki - 20 km przejażdżka usypiała Go na całą noc. ;) Martwisz się rozstępami? Stosujesz kremy? Koniecznie - ładuj na siebie specyfiki anty rozstępowo - celulitowe (odp. dla ciężarnych) bo w przeciwnym razie - będziesz miała rozstępy od kolan po pachy. Niestety szczupłe dziewczyny są bardziej narażone na takie atrakcje niż nieco okrąglejsze. Dziś postaram się wysłać swoje foto, żebyście nie myślały, że ze mnie jakaś stara gropa ;) Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucky nie przejmuj sie nie jesteś osamotniona...w rozstępach ja mimo kremow mam je na lewej piersi bo czemu nie........szlag mnie czasem trafia, mimo iż startowalam z miseczką C i myślałam że az tak źle nie będzie, ale gdzie tam....zaczynają mi sie robic na prawewj piersi...brzuch póki co ominięty ale pewnie nie na długo:-( Biedroneczko chyba nie jest ze mną aż tak źle, z tym brzuchem nie dobijaj mnie kobieto;-D bo skoncze z depresja;-D On tylko tak wygląda kiedy Przemek robi mi zdjęcia nic po za nim nie widzi....zakochal sie w moim brzuchu chyba będę zazdrosna;-D ŚCiskaam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super woman- jaka stara mnie też 3 krzyżyk sie szykuje;-D a nie czuje sie jak weteranka....esteśmy piękni trzydziestoletni i tej wersji sie trzymamy!!!!!:-D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Cieszę się, że poruszyłyście temat porodu, bo to jest jedna z tych rzeczy, które spędzają sen z powiek podczas całego super miłego stanu błogosławionego.. My z mężem zdecydowaliśmy, że jest to tak ważna sprawa i w zasadzie tylko w tej części może mąż poczuć jak to jest i co to znaczy ciąża. Będzie mógł własnoręcznie przeciąć pępowinę oraz wspierać duchowo, no i fizycznie (potrzymać nogę, pomasować kark, powycierać ociekający pot z czoła). Najważniejsze to jeszcze to, że może zadbać o to, żeby poród przebiegł zgodnie z planem i właściwie, zawsze może przecież zareagować. Poza tym to kolejna para oczu patrząca na zespół... a to jest naprawdę istotne. Co do łapówek..hmmm, z zasady jestem bardzo przeciwna, ale jak się potraktuje usługę lekarską jako formę \"zabezpieczenia\" na wypadek gdyby... taka forma zaliczki..to chyba się smażyć w piekle za to nie będziemy. Choć wolałabym wierzyć, że pracujący tam ludzie są profesjonalistami..ale jak widzimy ile zarabia służba medyczna, to włos się na głowie jerzy i nie chciałabym trafić na \"zły dzień\" położnej albo lekarza... A tak na marginesie, to ile coś takiego może kosztować? Luckylady- ja też byłam osobą szczupłą i od początku ciąży stosuję oliwkę do ciała..pomaga, póki co nie mam żadnych rozstępów, ale pilnuję tego codziennie. Stosuję jeszcze fajne kremy Mustella. Polecam. Jutro Walentynki, my na szczęście nie wariujemy z tego względu, że ktoś w Stanach sobie takie święto wymyślił. Może miał powód i konieczność ustanowienia takiego dnia, w którym się mówi, że się kocha, albo jest się milszym...My mamy walentynki codziennie :) ❤️ mam kochanego Męża :) i idziemy jedynie na jakiś spacer, może kolację..ale zero prezentów specjalnych. Nie będziemy całej machiny napędzać.. Miło jest natomiast w ten dzień widzieć uśmiechnięte twarzyczki..choćby raz w roku. A czy Wy też tak macie, że w ciąży Wasze buźki się non-stop uśmiechają bez powodu?? to jest piękne... Miłego dnia życzę i miłych Walentynek jutro!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Qassandro-> ja odkąd zaszłam w ciążę czuję się niesamowicie szczęśliwa. Może to też zasługa tego, że znoszę ją bardzo dobrze, ale taka szczęśliwa to nie byłam jeszcze nigdy w życiu :-D. Zresztą mój misiaczek też bardzo się z tego cieszy... Jeszcze z 3 m-ce i będziemy miały nasze największe Skarby przy sobie...och jak ja kocham moje Maleństwo......... ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ciężaróweczki, ciesze się ze humorki wam dopisują nawet Lucky lady z powrotem z brzydkiego kaczatka wytosła nam na pięknego łabedzia. A tak pozatym to gratuluje zdanego examiny i do zobaczenia na szerokich drogach niestety dziurawych, ale nic na to nie poradzimy. Co do porodu to ja już jestem wstępnie z moją gin umówiona a ona ma jakąś swoją zaufaną położną o cenie jeszcze z nią nie rozmawiałąm ale pewnie trzeba będzie zapłacić. W Krakowie jest klinika gdzie ma się wszystka za darmo ale jest jeden minus rodzisz przy kompletnie obcym lekarzu, a tego nie chcę. Niestety nie ma się co oburzać na łapówki, wszyscy dawali, dają i bedxzą dawać a lekarze brać. Złości mnie tylko złe traktowanie tych którzy nie dają, bo nie każdy musi mieć tyle by zaplacić lekarzowi, a dobre i przedewszystkim ludzkie traktowanie nie powinno być zależne od dania w łąpę. Ja tez się już nie mogę doczekać mojego skarba, a pozatym juz mi trochę nie wygodnie, mały jest tak ułozony, że jak siedze to mnie w żebra uciska, niezbyt to przyjemne. A rozstępami sie nie martwcie jak mają wyjśc to nic nawet najlepsze mazidła nie pomogą, zaczniemy z nimi walczyc po porodzie, teraz można je skutecznie zniwelować np. preparatami na blizny. Kończę już i zmykam do domciu na obiadek. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ, HEJ KOCHANIUTKIE!!!🖐️ Jestem szczęśliwa, bo nareszcie mam co na tyłek wciągnąć:) Byłam dzisiaj u mojej koleżanki, która urodziła przed świętami. Przywiozłam trzy paru spodni ciążowych:) Mamy podobne figury i spodnie leżą idealnie:) Jej Bartuś jest uroczy:):):) Ma 1,5 miesiąca i waży prawie 6kg!!!!!!!!!!! Wygląda na 3 miesiące!!!!!!! Gadałam sobie tak z niż o porodzie i moich obawach i poradziła mi żebym się dogadała z lekarzem (ten sam co prowadził jej ciążę), żeby wcześniej zrobić badania do cesarki. Wiecie...tak na wszelki wypadek. Mówiła ze ona strasznie się wycierpiała czekając na wyniki dla anestezjologa. Oni robią tam badanie na krzepliwość krwi i coś jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane.....tak dziś walentynki- nie ma to jak importowane z USA święta.....mnie ten ogólny szal dość wnerwia (skrzywienie etnografa) ale miło faktycznie, miło popatrzeć na uśmiechnietych dziś ludzi.... Ja tam Walentynki mam nieprzerwalnie od 10 maja zeszłego roku poprostu jestem bezwstydnie szczęśliwa.......z moim Przemkiem i jakoś to szaleństwo walentynkowe szczęśliwie nas omija....;-)jakby tylko raz w roku warto było pamiętać o ukochanej osobie...PRZYKRE TO ALE Z DRUGIEJ STRONY DOBRZE ŻE CHOCIAŻ RAZ W ROKU Tak czy tak słodkich czekoladowych serduszek i mnóstwa czerwonych różyczek.. nie tylko na św. Walentego Wam życzę Kochane moje Ciężaróweczki. My dzis świętujemy w szkole rodzenia;-) Ściskam mocno buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hej kobietki! Byłam wczoraj u lekarza i tak: -Maleństwo waży 1200 g, a jeszcze 6 tygodni temu ważyło 600 g :-D - ułożone główką do dołu, a ostatnio leżało w \"poprzek\", - twardnienie brzucha do 9 razy na dobę jest dopuszczalne, - bóle w okolicach pachwin, to nic innego jak naciąganie wiązadeł macicy ( oj mogłoby się obyć bez tego :-) ), - jeszcze w tym m-cu wybieramy się do szpitala obejrzeć salę do porodów rodzinnych ( wanna, krzesełka, piłeczki, itp...). No i mamy kolejny filmik z rolą główną Naszego Maleństwa :-D Zdjęcia oczywiście też są, ale o wiele przyjemniej obejrzeć Maleństwo w ruchu. Ni o już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, która dopiero 17 marca, by obejrzeć jakie postępy uczynił Nasz Skarb ❤️ Miłego dnia Mamuśki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Hej Lucky-> wg pierwszych obliczeń na 18 maja, no ale teraz co badanie to termin się zmienia jest już od 25 kwietnia do 18 maja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
mada lena-. coś cienko nam się rowija nasz temacik co?? Jak tak zerkam na topiki dziewczyn z innych miesięcy, to aż żal się robi, że nasz topik tak jakoś \"z tyłu\" zostaje w porównaniu z innymi :-(. Obyśmy chociaz do maja go dociągnęły :-) Ja zaraz wstawiam pizzę do pieca - sama ją przygotowałam :-D To niespodzianka dla mojego miśka, który niebawem wróci z pracy. Oj już czuję jej smak w ustach :-D Miłego popołudnia wszystkim Majóweczkom życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli może nie będzie tak źle, pewnie dziewczęta zajmują sie walentynkowymi niespodziankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka To prawda, jakoś ostatnio chyba majóweczki nie są zbytnio zmobilizowane do dzielenia się wrażeniami. Widzę, że stale odzywają się poszczególne osoby, a reszta milczy! NIE SPAĆ tylko PISAĆ :) Tyle nas było na początku, tabelka taka poważna, a tu co? Do roboty dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli gratuluję pizzy napewno będzie pyszna....my nie mamy piekarnika więc pizza z pizzerii;-) jedynie wchodzi w grę..............a ja od dłuższego czasu mam ochotę na pieczonki muszę sobie je niedługo zrobić- PYCHA POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZĘTA....TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO I PORĘCZY BUZIAKI CAŁUSIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×