Rocznik 1976 - chyba tez moze się spotkać?

Byłam! byłam na sankach! Czy ja mam naprawdę prawie 30 lat? :D Zmarzłam aż miło. Śnieg trochę nie bardzo do zjeżdżania, taka skorupa lodowa na wierzchu ale poradziliśmy sobie. Prawie 30-słyszysz co nam Fredi proponuje ? No nie wiem Fredi, xx kg pod górkę, ciężka robota :D

Hmm takie kilogramy to są słodkie kilogramy :D

:D Czy ktoś z Was nie ma przypadkiem piosenki Grace Jones-I`ve seen that face before/ inna wersja-strange/ plis plis będe wdzięczna jeśli ktoś mi podeśle :). Stary kawałek ale noooormalnie mnie rozbraja :D

Netia, że byłaś na sankach dziś, nie znaczy że możemy razem wszyscy się na sanki wybrać :D Propozycja nadal aktualna :) Fredi, ćwicz już mięsnie, by nas pood górkę ciągnąć, jak nas już na górę wciągniesz, to z górki razem polecimy :D Ale fajnie by było gdybyśmy faktycznie mogli się spotkać

Byłoby bardzo fajnie !!! Na sanki z Wami- bardzo chętnie :)

Witam Wieczorową Porą!!!! Fredi-------------------> ja też myślę że jesteśmy przyjaciółmi ;-) Tak miło i cieplutko na tym naszym topiku........:-D Dziewczynki jesteście cudowne!!! Ja też dzis sięd do świąt szykowałam.... lubię te święta no i jeszcze 3 dzieci mam nadal...( coś się po malutką rodzice nie śpieszą..) Miłego wieczorku życzę... a jutro znów poniedziałek...brrrr

Netia, to super, zobaczysz, kiedyś się spotkamy, troszkę czasu ... :)

Ja też chetna na te sanki oczywiście jestem(Netia Prawie30)!

Banitka :D:D:D podeślij też cosik na pocztę :) jakieś jedzonko też już na święta szykowałaś??

Trzy czarownice oglądają trzy zegarki Swatcha. Która czarownica ogląda który zegarek? A teraz to samo po angielsku: Three witches watch three Swatch watches. Which witch watches which Swatch watch? I wersja super hard: Trzy czarownice po zmianie płci oglądają trzy guziczki przy zegarkach Swatcha. Która czarownica ogląda który guziczek? No i teraz po angielsku: Three switched witches watch three Swatch watch switches. Which switched witch watches which Swatch watch switch? netia --> co do mp3 moze będzę miał jeszcze dziś :) prawie 30 --> nie muszę ćwiczyć, co ćwiczyłem :D

Cześć Fredi! Prawie 30 ale Ty ładniusia jesteś...A córcie masz też śliczną... Frdi ...kolejna prosba...czy możesz te moje paskudne zdjęcia przesłać jeszcze Madziuni? Z góry dziękuję i ćwicz chłopie ćwicz..

Język prawie zawiązał mi się w supeł, ale wyobraźcie sobie jak Amerykanin mówi w Szczebrzeszynie...itd.:D

Jeszcze jedzonka nie robiłam..wiesz ja nie pracuje to dam rade w tygodniu..A na święta i tak wybywamy...;-) Jak będę miała nowe zdjęcia to wszystkim podeślę..narazie to takie trochę lipne....ale możecie sobie mnie chociaż wyobraźić..:-D

Fredi, mam rozumieć, że już ćwiczyłeś bieg pod górę z saniami pełnymi kobiet ? Jeśli tak, to świetnie, nie mogę się doczekać :) Banitka, dzięki za miłe słowa, przeciętna, to właściwe określenie, Dobrze Kochani, zajrzę jeszcze na topik, teraz uciekam , muszę sobie coś na jutro do pracy przygotować i jak zwykle mam z tym problem, brak rzeczy (jak każda chyba)

Ja też mam ten problem, dlatego rano łapię co mi w rękę wpadnie :).

Netia, ja jeszcze lepiej, bo wieczorem sobie coś przygotowuję, oczywiście po wymyślaniu, rozpaczy (takiej nieco śmiesznej) , że nie mam co ubrać, a rano i tak zakładam co innego, ale mam zwyczaj, że rzeczy w szafie wiszą wyprasowane, więc rano idzie to w miarę szybko (i całe szczęście) :D Wspomnę jeszcze o tym, że jestem osóbką dość pechową, często coś mi się przytrafia, siniaki i podobne sprawy są na porządku dziennym, więc często też zdarza się, że rano robię sporo hałasu :P

:D wyobraziłam sobie jak się rano rozbijasz po domu z paniką w oczach, ja nie mam czasu rano nawet myśleć co wyjąć z szafy, zawsze wstaje z łóżka w ostatniej chwili, przestawiając 2 budziki co chwilę o kolejne 5 minut :D, później okazuje się że za 20 min. zaczynam pracę więc pędzę do łazienki, do szafy i...już mnie nie ma :)

Banitka, otrzymałam od Frediego zdjęcia, no,no, fajna z Ciebie laseczka :) Wogóle sądzę, ze jednak fajnie nam się udało tutaj zgrać :) Coś dzisiaj nie mogę od kompa się oderwać, ale tak w razie co to mówię już dobranoc, choć niewykluczone, że jeszcze zajrzę ;)

To ja też idę bo sama zostałam, do jutra

.. hallo halloo... slodkich i slicznie pokolorowanych .... na sanki tez chce ... a kto mnie pociagnie ... [patrzy ukratkiem na meza...] ale fajnie by bylo....sanki ..jeju... my jutro bedziemy mieli choineczke ktora z mezulkiem wieczorkiem ubieramy hihihih... dzisiaj nawet biedaczek w pracy byl... ale... ciepla kawusia na Was od rana czeka.. ja zmykam spac... a na swieta kroweczke pieke i moze keksika ... reszte mama mojego mezulka gotuje :D do milego klikania do dzisiaj

Carla!!!!!!!!! To jakaś kawka dla nocnych marków...a ode mnie świeżutka- poranna :-D D D D dla wszystkich!!! Prawie 30 ! Nie bądź taka skromna..niejedna by chciała być taka ,,przeciętna,, ;-) Fredi dzięki za kolejną przysługę..jak ja Ci się odwdzięczę :-0 No a teraz do robotuy ...mycie okien itp. buuuuu

Słuchajcie mamy już prawie 3500 wpisów (brakuje ok.35)!!!!!!!!!! Musimy to uczcić ale ponieważ to Adwent więc proponuje...Kompocik z suszu :-) co prawda nie przepadam , ale ... Święta to Święta...

Pozdawiam przedpołudniowo :) Bajka roku 2005: Dawno, dawno temu, była sobie mała internautka, a nazywała się Czerwony K-pturek. Codziennie chatowała sobie z przyjaciółmi na kanale #las, aż tu pewnego dnia dostała maila od Mamy, w którym było napisane: \"Kochana Córeczko, w załączniku przesyłam Ci pliki HTML-owe dla Babci. ZaFTPuj się, proszę, na konto Babci i daj jej te pliki, bo są jej potrzebne, żeby postawić sobie stronę webową. Całuję. Mama\" Tak więc nasza mała internautka odpaliła sobie Windowsowego FTP-a i zalogowała się jako \"K-pturek\", żeby przesłać babci pliki, które właśnie dostała od mamy. Akurat ściągała załącznik ze swojego konta webmailowego, gdy nagle dostała przez ICQ wiadomość od użytkownika o adresie e-wilk@hacker.las.com. K-pturek grzecznie odpowiedział na ICQ-ową wiadomość, na co E-wilk uprzejmie ją pozdrowił i zapytał, dokąd to się wybierała. K-pturek odpowiedział: - Loguję się na konto Babci, żeby przeFTPować parę plików potrzebnych do postawienia własnej strony webowej. Po takiej odpowiedzi E-wilk zatelnetowal się na skróty i połączył się z kontem Babci pierwszy. Gdy konto babci zapytało go o login ID, wstukał \"k-pturek\", scrackował hasło i wszedł na konto. Babcia, gdy zorientowała się, że to nie K-pturek tylko ktoś inny, natychmiast skillowala mu proces, ale niestety E-wilk był szybszy. Zrobił jej ICMP flood`a na wszystkie porty, których firewall babci nie pilnował, firewall się wywalił, a E-wilk zmienił hasło Babci. Potem przyznał sobie prawa ROOT-a i zmienił system operacyjny na nowy, który nawet interfejsem przypominał stary system Babci. A gdy już wszystko było zainstalowane, rozgościł się na koncie Babci, podszywając się pod dotychczasową właścicielkę. Po chwili zalogował się K-pturek i po wejściu na konto Babci zorientował się, że coś się tu zmieniło. Zatalkował szybko do Babci i zapytał: - Babciu, a dlaczego masz taką wielką quote na dysku? - Żeby lepiej pomieścić Twoje pliki. - Babciu, a dlaczego masz taki nowoczesny interfejs graficzny? - Żeby lepiej skatalogować Twoje pliki. K-pturek poczuł, że coś tu jest nie tak: - Babciu, a dlaczego masz prawa ROOT-a? - Żeby Cię lepiej scrackować!!! Po takiej rozmowie nawet mały, łatwowierny K-pturek rozpoznał, że to wcale nie Babcia i szybkim whois sprawdziła, że jej rozmówca talkowal z konta e-wilk@hacker.las.com. K-pturek natychmiast wysłal maila do security@cyberspace.cop.org, żeby poskarżyć się na oszusta. Przebiegły E-wilk spróbował zablokować K-pturkowi serwer POP3 przeciążając pamięć, ale na szczęście K-pturek zdążył w porę kliknąć guzik Wyślij. Po chwili na serwer wszedł Sysop z cyberspace.cop, który błyskawicznie odczytał adres IP E-wilka, zoverride`ował mu prawa dostępu i sam sobie przyznał profil ROOT-a. Zanim E-wilk się zorientował, Sysop skillował mu proces i założył bana na calą domenę. A z Trash`a systemu operacyjnego E-wilka udało się odzyskać tabelę partycji starego systemu Babci, dzięki czemu można było odtworzyć starą konfigurację. Dzięki pomocy K-pturka i dzielnego Sysopa, Babcia mogła dokończyć formatowanie w HTML-u i postawiła wspaniałą stronę webową z dostępem 10 kilo na sekundę. Stronę Babci podziwiali wszyscy, jak Sieć długa i szeroka, i w krótkim czasie nabili jej rekordową liczbę hitów. … i wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

hej pozdrowionka dla Wszystkich no zaległości już nadrobione miałam co czytać :) :) :) dzięki za pocztę tak sobie czytam i ......... widzę że sanki mnie omineły :( Banitka -ja od Ciebie nic nie mam DLACZEGO???????? Fredi_Lublin ja też mam nadziję że już jesteśmy wszyscy przyjaciólmi :) no zaległości chyba nadrobione a teraz może mała kawka z mleczkiem :) i mala chwilka relaksu a potem znowu do przygotowań świątecznych .A Wy jakie ciasteczka na święta pieczecie ???? bo u mnie tradycyjnie moji 3 mężczyźni zażyczyli sobie serniczek ,ptysie i roladę więc mam co robić :) :) :) Pewnie jeszcze do Was dzisiaj zajrzę ,a potem jadę do tata więc znowu zero dostępu do kompa i zaległości ,ale chyba wybaczycie ;) No ....No.... się rozpisałam jak nigdy!!!!!!

No i chyba nikogo się nie doczekałam :( :( Miłego popołudnia :)

agras --> sprawdzałaś pocztę? Pozdawiam i wracam do pisania mgr-ki :)

Witam :) Co słychać u Was? Ja piję kafkę i słucham Strange, co jest w tej piosence że mi aż coś po plecach łazi :D Dziękuję Fredi

Witam wieczornie! Agars dzieki za fotki jak chcecie to też Wam wyślę fotki moich chłopców...tych to ma aż nadmiar..ha ha Agars Fredi Ci miał wysłać moje zdjecia ( chyba) bo mi się coś tylko do Frediego wysłać udało ;-) Jak tam Święta? U mnie bigos się gotuje i farsz do uszek już jest a zaraz będę lepić:-D

:) mój bilans : - uszka 150 sztuk ulepione i zamrożone. Tyle. Na inne rzeczy jeszcze za wcześnie :)

Ale bigos musi się parę dni gotować!!! ;-) Ja lubię jak w domku pachnie świętami..hmm kapustą, choinką...:-D