Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Przepraszam, ale temat mówi sama za siebie \"JAK WYGLąDA USóWANIE MIGDAłóW". Tu nikt nie pyta czy można je leczyć i jak się je leczy, tylko jak się je usuwa, jak przebiega rekonwalescencja po usunięciu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
właśnie dowiedziałam się od laryngologa ,że czeka mnie ta przyjemność,jestem wystraszona dlatego ,że nie brałam tego pod uwagę, myślałam,że zrobi mi wymaz dostanę antybiotyk i po bólu, niestety nie, moja historia jest dość długa ,ale w skrócie to wygląda tak:od prawie roku mam problem częstoskurczem (który pojawił sie nagle),sinieją mi palce u rąk i wiecznie boli mnie gardło;nawet nie pytajcie ilu lekazry zaliczyłam ile badań wykonałam a tutaj okazało się ,że wszystko przez przekroczone ASO czyli zaatakował mnie paciorkowiec,niestety to moja wina, moje małe dzieci często chorują i własnie na ropne anginy i ja musiałam je przechodzic z nimi, ale one były leczone anty a ja nie- nie maiłam czasu na lekarza i teraz za to płacę ,migdały mam tak przegniłe ,że nie da sie ich uratować a kuracja paciorkowca serią antybiotyków w tym przypadku nie przyniesie efektu,moje dolegliwości (stawy,serce) właśnie zaatakowało to świństwo,przestrzegam was ,żeby z byle przeziębieniem iść do lekarza,proszę was o pocieszenie, z tego co wiem czeka mnie znieczulenie miejscowe- boję się , przeżyłam dwa naturalne porody ,ale mam stracha szczególnie po tym co tutaj przeczytałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@milka1: Jak przeżyłaś dwa naturalne powody i często przechodzisz anginy, to nic się nie bój. Ból nie będzie taki straszny. Mnie bolało po tak jak przy jakiejś bardzo ciężkiej anginie. Da się przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pojutrze mieć usuwane wszystkie trzy migdały... cholernie sie boje... nie czytam juz tych postów bo jest ze mna coraz gorzej.... życzcie mi poprostu szcześcia.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola_manola
Ja tu powiem jedno: MIAŁAM - CIĘŻKO CHOROWAŁM NIE MAM - OD WIELU LAT NIE CHORUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkkaaaaaa
Słuchajcie , a co to jest ten "głupi jaś" ? Co się po nim czuje ? to jest zastrzyk w tyłek czy tabletka ? pytam z ciekawości , cos , kiedys o tym słyszałam , ale tak na prawde nic o tym nie wiem . dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola_manola
Garbata, bzdury straszne piszesz... Nie znasz się i ludziom wodę z mózgów robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola_manola
Anka, "Głupi Jasio" to nie jest fachowa nazwa. Tak się potocznie mówi na medykamenty które znoszą strach i rozluźniają. Mają różną postać - tabletki, zastrzyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
do annekmadlein - wiesz najbardziej boję nie bólu po ,ale w trakcie zabiegu, nie mam zaufania do znieczuleń miejscowych,chciałabym mieć pewność ,że to tylko nieprzyjemne a nie bolesna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka1 ja miałam w znieczuleniu ogólnym, więc niestety w tej kwestii nie pomogę. Słyszałam na oddziale od mających miejscowe znieczulenie, że jest ono bardzo mocne i w ogóle, ale to w ogóle nic nie czuć. Znieczulenie to działa jak nowoczesne znieczulenia stomatologiczne(na mnie stomatologiczne nowoczesne znieczulenia działają znakomicie i co najważniejsze-nie drętwieje Ci pół twarzy po nim, a jest tak samo skuteczne, ba podobno nawet bardziej skuteczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wystrachana...
Hej. Ja mam zabieg w najblizsza srode, 10 października.Jak o tym pomyślę, to mam gnioty w żołądku.Czy całość zabiegu trwa ok 20 min, czy tylko samo wycinanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystrachana: to wszystko zależy od tego w jaki sposób zabieg jest robiony. Jeśli w narkozie to samo wycinanie trwa jakieś pół godziny plus godzina na przygotowanie do zabiegu i pół godziny po wybudzeniu pod tlenem-czyli razem dwie godziny. Jeśli chodzi o miejscowe znieczulenie, to zależy od wielu czynników, np. jeśli współpracujesz z lekarzem(robisz to co mówi), to potrwa to ok 30-40min (15-20min na jeden migdałek). Plus czas przed zabiegiem na głupiego jasia i przebranie się w koszulę specjalną do operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
hej właśnie dzisiaj wyszłam ze szpitala,nie miałam pełnej narkozy ,ale nie wiem co oni mi dali - nic nie pamiętam z zabiegu,naprawdę nic,a potem niestety nie ma co ściemniać -BOLI,zaliczyłam parę kroplówek z ketonalem a doweidziałm się ,że ból utrzymuję się do 3 tyg. Najgorsze jest (myślę ,że zrozumieją to tylko kobity),że nie można myć głowy z obawy przed krwotokiem i przez 2 doby ZĘBÓW!!! pozdrawiam i czekam na efekty :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delfinek.
O rany ... nie ma sie czym martwic !! :] w srode miałm usuwane migdały, to znaczy 5 dni temu :P i jakos zyje, zabieg w sumie nie fajnie wygląda ale jak sie m taką opieke jak ja mialam to da się go przezyc :D Na samym poczzatku dostajesz głupiego jasia, jest on podowany w tbletkach albo w zastrzyku :) jak lezałam jeszcze w sali to nawet nie czulam jego dzialania :) potem jak po mnie przyjechali to ulalala :d kreci sie w głowie i troche słabo :) zabrali mnie na blok operacyjny :) am juz czekała na mnie lekarka i 2 )potem 3 bo jedna doszła) pielęgniarki :D Usiadlam na fotelu, prawie takim jak dentystycznym, tylko e nie byl on pochylony, tylko byl polozony jak normalne krzesło :) lekarka, spryskala mi gardło gorzkim czy jakimś preeparatem, potem dłuugą iglą wbijała mi znieczulenie, potem zdretwiało mi wszystko i nie moglam nawet mowic bo nawet jezykaa nie czułam :D ale to fajne uczucie :D no i sie wzięla do pray, najpierw lewy, zaczęła go lekko rwać, potem jakąś pętelką zaczepiła i wyrwała go no i na koniec łyzeczką go odczepiala tak samo wygląda zabieg czy drugim migdale :) hehe, najgorsze jest to ze ja mialam jeszcze 3 migdal :o ale tez jakos przezyłam :D znajduje sienad podniebieniem miekkim :) ten migdałek sie wydrapuje, slychac nawet jak ten zabieg :) ALE ON JEST BEZBOLESNY !!! wiec nie boj sie :D potem przez dzien sie nie je, nie pije, a na drugi dzien mozesz zupke mleczna zjesc i takie tam miekknie rzeczy :D rumianek sie pije lub wode mineralna, nic gazowanego ani cieplego :D po 5 dniach zostałam wypisana, i coraz lepiej ;d czasami nawet pry polykaniu ucho mnie zaboli ale da sie wytrzymac :D pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
A od czego to zależy czy usuwają w znieczuleniu miejscowym czy ogólnym? Można wybrać czy zależy od woli lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikchen
Witam, ja już po! zabieg miałam 1.10 w Bydgoszczy w Bizielu. Ale od początku. Po przyjęciu na oddział wszystko poszło bardzo szybko, bo wyniki miałam już zrobione wcześniej. Najpierw wenflon w zgięcie ręki i próby na znieczulenie, więc już sie czułam jak przeciętny pacjent. Potem kazali sie położyć i poczekać. Przyszła siostra zabiegowa i zrobiła zastrzyk w tyłek - dolargan, do dziś mnie to miejsce mrowi czasem. Po tym zastrzyku miałam się zobojętnć na świat. Wcześniej jeszce byłam przebadana przez p. doktor, która miała mnie operować. Zajrzała do gardła, uszu, nosa, wydłubała czopy z migdałków i pzreprowadziła ze mną wywiad, podczas którego się uspokoiłam, bo kobieta jest bardzo cierpliwa i ciepła. PO zastrzyku czekałam jakąs godzinę i przyszła po mnie siostra. Zaprowadziła mnie do gabinetu zabiegowego, posadziła na fotelu, a ja na to, ale ja jestem trzeżwa i nic nie jestem obojętna!!! W międzyczasie przyszła p. doktor i coś mi wstrzyknęli w wenflon (najpierw spytali ile ważę) i powiedziała: "Proszę sie nie martwić, zaraz upijemy, jak jest pani za trzeźwa." Faktycznie, już podczas wstrzykiwania byłam "pijana", nie wiem, czy miałam jeszcze jakieś zastrzyki w podniebienie, ale język mi nie zdrętwiał. Czułam sie dość ok, ale wolałam mieć zamknięte oczy. Czułam, że coś mi robi w buzi, ale nic nie czułam, a tego się bałam. POd koniec zaczęły mi łzy lecieć, potem dowiedziałam się, że w buzi jest coś, co za to odpowiada. Najpierw lewy migdał poszedł, z prawym się troche męczyła, ale po 15 minutach był koniec. Posadzili mnie na wózek i odwieźli do sali. Kazali leżeć 2 godziny i odpluwać. Zabieg super, naprawdę. POtem już nie było tak pięknie. Zaczęło boleć, nie pomógł paracetamol, więc coś dostałam, od czego kręciło mi sie strasznie w głowie, a ból nie ustępował. Pisałam na kartce, bo nie byłam w stanie mówić. Dopiero wieczorem na obchodzie pani doktor się zainteresowała i zmieniła mi lek na pyralginę. Okazało sie, ze na mój organzim nie działa Tramal. Tego dnia nie kazali nic jeść i pić a następnego miałyśmy zjeść normalne śniadanie. Dopiero poźnym wieczorem odzyskałam jasnośc umysłu. Na życzenie był zastrzyk przeciwbólowy, w wenflon. Noc przespałam, rano kazali przed jedzeniem wziąc też zastrzyk. Najgorsze jest to, że przełykanie własnej śliny bolało, a co dopiero jedzenie. Miałam bardziej i mniej bolesne momenty, jednak ogólnie wcale nie było fajnie. W piątek, czyli po 5 dnaich wypisali do domu, dziś mija 8 dzień i nadal boli, cały czas biorę coś przeciwbólowego, na mnie najlepiej dział ketonal forte, bo aż na 5-6 godzin, pyralgina tylko na 2-3. Płuczę tantum verde, biorę antybiotyk, psikam bioparoxem i liczę dni, kiedy będę mogła normalnie mówić, bo na razie mój głos jest zmieniony -piskliwy i bardzo słaby. Zwolnienie od momentu wyjścia ze szpitala mam na 14 dni + 5 dni szpital. Do kontroli po tygodniu od wyjścia ze szpitala. W miejscu po migdałkach jest biały nalot, odpowiednik strupa na ciele, dletego uczucie w buzi nie jest zbyt przyjemne. Włosy umyłam na 6 dzień, ale byłam ostrożna. W ogóle chwilowo jestem osłabiona i rozdrażniona, ile to jeszce potrwa? Pozdrawiam wszystkich i gdybym nie musiała wyciąc migdałków -paciorkowiec oporny na leczenie-to na pewno bym tego nie zrobiła. Ból po zabiegu jest okropny, może dlatego, że mam 28 lat? Na sali były jeszce 2 dziewczyny i każda znosiła to inaczej, więc naprawdę nie przejmujcie się tym, co piszą inni, bo i tak Wasz organizm zareaguje w odpowiedni sposób dla niego. Jak macie pytania, to piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
A ktoś miał usuwane migdałki w województwie wielkopolskim? Szczególnie zależy mi na narkozie, więc szukam szpitala, w którym będą usuwać pod narkozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
do monikchen ! hejka mam dokładnie identyczne wrażenia ł ącznie niestety z tym bólem :( ja miałam zabieg 5.10 czyli w piątek,tylko dziwi mnie to ,że ja nic nie pamiętam z tego zabiegu,dlaczego?- byłam ważona wcześniej czyli był dobrany idealnie a ja nic - czarna amba- byłam zupełnie nieprzytomna??? może ktoś mi to wytłumaczy,pozdrówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikchen
do milka 1. a miałaś znieczulenie miejscowe czy ogólne? Jeśli miejscowe, to podejrzewam większą dawkę leków, dlatego zupełnie nic nie pamiętasz albo stres wyparł to wydarzenie ze świadomości. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janet14
Mam mieć wycinane migdaly za 8dni,czyli w przyszły czwartek.N czyałam się wiele tutaj rozmów o tym jak to było w przypadkach wielu osób.Chyba czasem to zaelży od jeszcze jakiś chorób i stanu migdałów.Ja choruje na uszy miałam takie zrosty w uszach i w ogóle(coś podobnego jak polipy w nosie) i miałam problemy z zatokami itp,zapalnie uszu,coś z trąbką sluchową.Do dzisiaj mi tak czasami puka.Zależy.Mam 14lat i laryngolog troche zwlekała z zapisaniem mnie na usówanie.Boje się że będzie bardzo boleć albo wystąpią jaklieś komplikacje z powodu tych uszu:( niewiem co otym sądzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janet14
Julka M. Ja będe mieć usuwanie w Lesznie. Jestem z Gostynia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
Też właśnie mam mieć usuwane w lesznie(bo jestem wlasnie z leszna), ale slyszalam ze robia tu bez narkozy tylko pod znieczuleniem miejscowym. Czy to prawda? Bo jeśli tak to wolę poszukać innego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
Aha i napisz jeszcze jak długo czekałaś na termin i jak długo chcą Cię trzymać w szpitalu. Fajnie, że znalazł się ktoś z mojej okolicy :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali_b
czesc:) tez mam miec usuniete migdaly.... tyle sie naczytalam... ale nie przeraza mnie to! w koncu sa gorsze rzeczy;) od tych piepszonych migdalow mam goraczke reumatyczna i strasznie wszystko mnie boli! chce sie ich pozbyc i nie ummie sie doczekac 7 listopada:) patrzcie na to z innej stron:) to bedzie koniec problemow z comiesieczna angina i przykrym zapachem z ust...:) lekarz powiedzial mi ze bede lezala okolo 10 dni... ciekawe czemu tak dlugo... ale fajnie:) bede miec wolne i potem jeszcze L4.... do tego dieta i pare kilogramow mniej:) wszyscy bede kolo ciebie biegac i pytac co zrobic zeby bylo lepiej:) lepiej na to tak patrzec i nie przejmowac sie jakims bolem:) fakt ze boli... ale czasami troche pocierpiec trzeba:) pozdrawim:) dam wam potem znac jak bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baxspace
A czy u lekarzy z NFZ mozna prosić o narkoze? nawet płatną? a jeśli nie ile usunięcie migdałów wraz z narkozą kosztowało by u jakiegos prywatnego lekarza? wie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leran
Witajcie, no cóż, naczytałem się głupot wypisywanych tutaj przez innych i poszedłem na ten zabieg trochę przestraszony (po "głupim jasiu" przeszło). Miałem znieczulenie miejscowe, które wcale nie jest takie straszne. Baa, moim zdaniem jest dużo lepsze niż narkoza. Bezpieczniejsze no i od razu po operacji jesteś "na chodzie". Co do samego zabiegu to nie czułem dosłownie nic. Nie bójcie się też wspomnianych wielkich igieł. Faktycznie są spore, ale nie po to, aby je wbijać na całą długość. Po prostu migdałki siedzą dosyć głęboko, a lekarz nie będzie Ci wpychał całej ręki do ust, aby ukłuć krótką igłą :) Proste. Po zabiegu, nie ma co się oszukiwać. Boli. W końcu macie sporą ranę w ustach. Zabieg miałem robiony w Poniedziałek, dzisiaj jest Piątek, a ja wciąż jestem na dosyć mocnych środkach przeciwbólowych. Całe szczęście są na tyle mocne, że niwelują ból całkowicie. Nawet przełykam po nich bez bólu. Za każdym razem kiedy boli mocniej niż powinno zażywam kolejną dawkę i tyle. Da się żyć :) Środek to Diclofenac 100. Tak dla informacji. Co do jedzenia. Na wieczór po zabiegu już piłem wodę i zjadłem jogurt więc nie jest tak źle. Na drugi dzień już jadłem nawet 2 danie na obiad. Nie przejmujcie się, z głodu nie umrzecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana_81
hmm..wczoraj wyszłam ze szpitala- to był 3dzien po zabiegu i szczerze: nie chciałabym wcześniej, to był optymalny moment, bo drugiego dnia miałam kryzys- a w szpitalu zapewnioną fachową opiekę 24h/dobę. kryzys nie przejawiał sie krwotokami czy wymiotami tylko nasilonym bólem.. wiec do zniesienia..tylko mówić było trudniej;) no i jeść rzecz jasna..co do zabiegu- znieczulenie ogólne, przyjemne, polecam jest naprawdę wesoło nawet w momencie wybudzania:) ale dziewczyny ze szpitala miały znieczulenie miejscowe i też nie narzekały..to zależy indywidualnie od organizmu no i stanu migdałków..wiec ja myslę jeśli są wskazania lepiej wczesniej niż później je usunąć i nie bójcie się!! ja niepotrzebnie zwlekałam patrząc z perspektywy czasu..no ale tak jak Wy- bałam się..bo to normalne, niby to zabieg, ale jednak rana zostaje w dodatku w dość wrażliwym miejscu..mam nadzieję że miejsca po migdałkach szybko się zagoją, ale słyszałam, że nawet do 2tygodni może boleć przy przełykaniu.. ale co to dwa tyg w porównaniu z resztą życia:)))) no i fakt zdrowe migdałki chronią organizm, ale jeśli macie np.paciorkowce mogą one z czasem zaatakować stawy czy serce, więc chyba nie warto ryzykować, bo wtedy moigdłaki przyniosą więcej szkody niż pożytku a raczej nie o to nam wszystkim chodzi!! trzymajcie się bezmigdałkowcy i Ci, którzy dopiero zamierzacie się ich pozbyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
hej no wlasnie ktos mógłby napisać jak to wyglada z narkozą. Czy można ją sobie zażyczyć? Jest jakaś dodatkowa opłata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
Julka M - nie musisz mieć pełnej narkozy, to przez weflon działa dosyć mocno, ja właśnie miałam stracha co do samego zabiegu i okazało się ,że akurat z niego nie pamiętam nic, dostałam chyba jakąś końską dawkę(hihihihi) ,ale tak na serio to jest to dla mnie zagadka ,że kompletnie nic nie pamietam ,najlepsze jest to ,że byłam ważona czyli miałam dobrany znieczulacz idealnie,poza tym mogę ci powiedzieć jestem w tej chwili równo tydzień po ,że najbardziej możesz obawiać się bólu po a nie w trakcie , w trakcie nic nie boli a po nawet nie pytaj, ja osobiście teraz od 2 dni mam jeszcze gorszy kryzys niż w szpitalu - boli mnie lewe ucho i szyja , prawa strona ok, byłam na kontroli i wszystko ok, leki przeciwbólowe i tyle a boli mnie jak przy zapaleniu ucha i to przełykanie przy jedzeniu brr :(,ale pocieszające na co nie moge się już doczekać ,że potem to procentuje ,nie będziemy miały bólu gardła już nigdy,super;) teraz troszkę pocierpimy ,ale dla potem podobno warto :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moda102
witam...od 4 miesiecy nie potrafie wyleczyc gardla.. najpierw mialam angine...potem zapalenie gardla...potem grype i teraz mialam paciorkowca w gardle...bralam juz 4 serie antybiotykow...skonczylam brac 3 dni temu. i dzis rano obudzilam sie z obrzekiem lewej strony gardła...myslicie , ze najlepszym wyjsciem jest usuniecie migdałów? i jeszcze jedno pytanie... czy moze sama zadecydowac jakie chce znieczulenie.. miejscowe czy glupi jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×