KLUB ZODIAKALNYCH RYB

Topola. Ryba i Lew to nie sa dobre znaki dla siebie. wiem cos o tym bo mój brat jest lwem a żona Ryba i nie jest to dobry związek i chyba sie wkrótce rozejdą. Lwy sa zaborcze i gwałtowne i lubia sobie podporządkowywac ludzi. :) a Ryby a zwłaszcza kobiety są łagodne, wrażliwe i łatwo je urazić. Zastanów się dobrze nad tym zwiazkiem.

Ja mam dobre doświadczenia z Rybami. Mój ojciec i mój mąz są spod tego znaku i sa to wspaniali ludzie. Bardzo altruistyczni, opiekuńczy o wszechstronnych zainteresowaniach. To ciepli, wyrozumiali ludzie. Mają wrazliwe, artystyczne dusze dlatego mozna je szybko urazić. Każdy gniew szybko im mija wiec nie ma co sie przejmowac ich urazami. To dobrzy ludzie. {kwiat}

co napisała Głupia męska ryba. Ja też straciłem swoją żone Rybkę przez własną glupotę i teraz oddałbym wszystko by być z Nią i swoimi dziećmi. Myslałem naiwinie, że mogę w wieku 42 lat lat zaczać od nowa z 30 letnią kobietą. To był niewypał zupełny. Może jeszcze nie wszystko stracone, może moja Ania da się przekonać ale teraz już wiem, że nie ma lepszej Zony od kobiety spod znaku Ryby.

Ja tez jestem Rybka 26.02 i mój mąż RYkba 17.03> ostatnio stwierdziliśmy że tak naprawdę to nic nas tak właściwie nie łączy>mamy rożne zainteresowania, podejście do życia i ludzi lubimy inne potrawy, inne filmy i ogólniw wszystko inne ale kochamy się jak bardzo. Narazie jesteśmy ze sobą 7 lat w tym 5 jako małżeństwo. Myślę że przetrwamy>

mój ojciec tez ryba..zdrada - przed 40 rokiem życia, po ok. 13 latach małeżeństwa mama - ryba chyba do siebie nie pasuja..wyznają całkiem inne wartości a teraz jeszcze ja zakochana w rybie :( co myslicie o związku on - ryba, ona - bliźniak ???

aha...pytanie do panów Ryb... jak was oczarowac? co zrobić, zebyscie się nie mogli oprzec, co? prosze o rady...sa mi niezwłocznie potrzebne ;)

Wiesz moja meska RYBKA jest troche nudna i okropny z niego domator> do ludzi cięzko go wyciągnąc> a i jeszcze chorobliwie zazdrosny więc zastanow się na tym

ale ja tez jestem domatorka...a zreszta..ego do ludzi ciagnie...powiedzial ze bardzo lubi przebywac z ludzmi...

miałlo być: jego moze jednak jakies rady???plissss

Horror . Tak chyba moge opisac moje relacje z panem ryba. Jestem zodiakalnym skorpionem. Cale zycie tylko wylacznie zwracalam uwage na mezczyzn o tzw mocnym charakterze (i to byl blad). n iedawno zmienilam prace. Pojawil sie on, pan-ryba, na uboczu, spokojny, w zasadzie niezwracajacy mojej uwagi niewiedzic kiedy i jak, bardzo szybko odnalezlismy sie w tlumie.Rozpoczela sie gra. wymiany spojzen, wspaniale dialogi bez slow,symbole mowiace o wszystkim . (Godzacy i dajacy sie godzic ale zawsze w defensywie !!!). On byl caly czas wokol mnie, pomagajacy mi we wszystkim, cudownie uprzejmy i taktowny, bardzo tkliwy na kazde dobre slowo. Bilo od niego cieplo, i dobroc nie do opisania. Jest to czlowiek o bardzo bogatym wnetrzu co wyczulam natychmiast. Znalazlam w nim pokrewna dusze Zakochalam sie w przeciagu kilku dni (pierwszy raz w zyciu,) .pokochalam go calym sercem i dsusza. Mimo ze jestem bardzo niesmiala zrobilam pierwsza krok. On uprzejmie powiedzial ze jest z kims i ze jest mu bardzo przykro jesli zachowywal sie nietaktownie, obrocilam wszystko w zart ale tez poczulam sie troche oszukana. Po naszej rozmowie robil wrazenie totalnie wniebowzietego. Zrobilam straszny blad, bo natychmiast sie od niego odsunelam i bardzo w sobie zamknelam (poprostu emocje a nie rozum zrobily swoje), a on szybko pokazal mi co o tym mysli, Rozpoczelo sie pieko, Msciwosc jego nie znala granic, ponizal mnie i gardzil mna w sposob trudny do wyobrazenia i wybaczenia. Oboje jestesmy bardzo wrazliwi i odczuwamy bardzo mocno, i doskonale wiemy jak siebie nawzajem skrzywdzic.Najgorsze uczucie to to ze osoba ktora uwielbialam i podziwialam po prostu mnie tepila, odsunal sie odemnie calkowicie.Przeez pol roku robilam wszystko zeby te relacje naprawic. Nic z tego. Kiedy w koncu sie poddalam on wyciagnal do mnie reke, ale ja mam potworny uraz i od razu sie wycofuje. nie chce byc nachalna, Sposob jego postepowania moze zaprowadzic czlowieka do zakladu psychiatrycznego. Wystarczy ze spojse na niego, on ucieka ( aja przeciez absolutnie nie mam zadnych zlych zamiarow), kiedy jestem obojetna on sie obraza, jest smutny a potem zaczyna sie mscic. Jest niezdecydowany , zmienny, emocjonalny, potwornie uparty, nieprzebaczajacy Jego charakter jest bardzo zawily tak ze trudno jest powiedziec co czuje. Ale ja to doskonale rozumiem bo rowniez mam slomplikowana osobowosc Po tych doswiadczeniach a uwiezcie mi ze to co napislam jest kropla w morzu moglabym chyba napisac ksiazke . Tak napiete stosunki emocjonalne sa dla mnie juz nie do zniesieniana dlaqtego powaznie mysle o zmianie pracy. czy ktos moze mi powiedziec jak potraktowac ta ryba, zeby relacje byly zdrowe i przyjacielske, czy to wogole jest mozliwe, Bardzo bym chciala poznac wasza opinie, rybki. Przepraszam ze sie tak rozpisalam ale musialam to z siebie wyzucic. No i bardzo, bardzo goraco pozdrawiam wszystkie rybki.

No rybki, rybeńki, panowie rybowie...pobudkaaaaaaaaaaaaaaa!!! Potrzebuje rad!

i się chyba niedogaduja...całkiem inne charaktery...ale moze to jest tak, ze meżczyżni- ryby wcale nie maja przypominac kobiet-ryb...no bo naprawdę..całkiem inni wydaje mi sie, ze mimo, ze wiele ludzi twierdzi że znaki zodiaku cos o nas mówia to jednak to jak się zachowujemy jest wynikiem przede wszyskim wychowania i środowiska które nas ukształtowałao... a co do materializmu własnie, o którym rozgorzała tu kiedyś dyskusja..to zmusze stwierdzić, ze mama ceni sobie wyzsze wartości natomiast mój tata jest przyziemny i nic w nim z tej ryby - romantyka, mistycznej istotu ceniącej uczucia, nie-matreialisty...ehhh cos tu się nie zgadza

Z Rybami to różnie bywa. Nie ma reguły czy to kobieta czy mężczyzna. Bywaja Ryby bardzo wredne i bywaja Ryby szlachetne. Prawda jest natomiast że trzeba dobrac się charakterami i tylko to gwarantuje udany zwiazek ;)

NIE RYBKA ! Przeczytałam uważnie Twój dylemat na temat konfliktu z panem Rybą. Gdyby nie to, że chyba bardzo cierpisz, możnaby powiedzieć tak: "Kto się lubi, ten się czubi". Tylko tutaj akurat ten Twój pan Ryba jest wyjątkowo mściwy a poza tym jest chwiejny psychicznie.Radziłabym uważażać na takiego człowieka. Przecież Ty mu tak naprawde nic nie zrobiłaś. To on ustawił cię od początku na NIE, oświadczając, że jest z kimś związany. To o co mu chodzi? Chce kręcić na dwa fronty ? Chce abyś mu jadła z ręki i po prostu Tobą manipuluje i to w obrzydliwy sposób. Tutaj nic innego nie widzę, jak rozprawienie się z nim raz a dobrze. Zaproponuj mu rozmowę w cztery oczy i zapytaj o co mu właściwie chodzi, dlaczego tak postępuje i uprzykrza Ci życie. Powiedz po prostu, że jeśli będzie dalej tak Cię poniżał, to odejdziesz. Tylko musisz pokazac, że jesteś zdecydowana na to. Sama zobaczysz, jaka bedzie reakcja. Jeżeli nie zmieni stanowiska i nadal będzie zachowywać się, tak jak dotąd to nie ma sensu tak dac mu sie poniewierać. Trzeba mieć dziewczyno godność. P:ocierpisz jeszcze trochę, ale lepiej przeciąć ten węzeł teraz. Panowie Ryby - niestety - często są mściwi jeśli coś nie idzie po ich myśli oczywiście nie wszyscy, ale Ty akurat trafiłaś na takiego wrednego typa. On już pokazał swój charakter i na co go stać. On Ciebie po prostu DOŁUJE. Tak tylko robi mężczyzna, któremu tak naprawde nie zależy na kobiecie, tylko dla własnego ego chce ją sobie podporządkować. I to jest właśnie ten najgorszy gatunek menów ! Zastanów się, czy w ogóle gra jest warta świeczki. Byłabym bardzo ciekawa, czy moja propozycja - rozmówienia sie z nim została przez Ciebie zaakceptowana i co z tego wynikło. Tak, czy siak, życzę Ci powodzenia i więcej stanowczości.

panowie Ryby to bardziej lubia jak dziewczyna pokaże ze jej na nich zalezy? czy tzreba udawać niedotępna??? A jesli sie che go utwierdzić w swoich uczuciach - to robić to? czy czekac bierbie na rozój sytuacji? A jesli tak, to jak - słowa, listy?hmmm???

DO A JA MAM PYTANKO ! Trochę dziwne stawiasz pytanko. Czy panowie Ryby lubią gdy dziewczyna pokaże, że jej na nim zależy, czy raczej udawać, że jest jej obojętny. Na takie pytanie, to nie tylko panowie spod znaku Ryby ale i spod innych znaków nie będa zadawali sobie trudu, aby startować do kogoś, kto się nimi nie interesuje. Oczywiście, zawsze należy dać przynajmniej do zrozumienia, że sie jest zainteresowanym partnerem lub partnerką. Mężczyżnie bardziej wypada adorować kobietę, która mu się podoba, a kobieta powinna dać tylko do zrozumienia, że nie jest jej obojętny. Męzczyżni nie lubią narzucających się kobiet. Oczywiście najlepiej jak jedno i drugie ma się "ku sobie". Wtedy dośc szybko dojdzie do zawarcia znajomości. Bywają sytuacje, kiedy męzczyżnie bardzo, ale to bardzo kobieta sie podoba, a ona nie zwraca na niego uwagi, albo ignoruje jego zaloty. To wtedy męzczyzna nie daje za wygraną i stara się pozyskać względy takiej kobiety, uparcie dając jej dowody sympatii. Przesyła jej kwiaty , miłe sms-y lub listy. To nie jest żaden dyshonor dla mężczyzny i nie jeden w ten sposób zdobył wymarzoną kobietę. Cel uświęca środki. Tylko nie każdy mężczyzna jest przebojowy i zdarza się, że to on chce być "zdobywany". Są mężczyżni, którzy już za pierwszym podejściem rezygnują, bo nie mają odwagi. Wiem, że mężczyżni są bardzo nieśmiali i dlatego dobrze, gdy kobieta w jakis miły sposób zachęci mężczyznę, żeby ten zdobył sie na śmiałość zaproponować jej spotkanie. To wszystko zależy od inwencji tak mężczyzny, jak i kobiety. Nie raz się zdarzało, że obydwoje popełniali błędy, udając obojętność i w ten sposób zaprzepaścili raz na zawsze możliwość zawarcia znajomości. Dobrze, gdy mężczyzna jest zdecydowany i wie czego chce, wtedy potrafi długo nawet zabiegać o względy kobiety na któreju mu zależy. Mówi się przecież - do odważnych świat należy, a jeśli zdarzy się, że dostajemy kosza, to należy to przyjąc godnie i nie robić z tego tragedii. Może drugim razem lepiej się powiedzie.

Witam. Urodziłam się 28 lutego, jest tu ktoś taki?:P

Czy to prawda, że faceci Ryby urodzeni w trzeciej dekadzie są bardzo wredni, mściwi i stale sie obrazaja. Sa malkontentami oczekuja Bóg wie czego od innych a sami puszą się. Wiem cos o tym bo jestem spod Ryby /ur. 5 marca/ mój brat /ur. 14 marca/ a kolega z pracy / ur. 15 marca/ Ja jestem urodzona w pierwszej dekadzie i jestem zawsze skłonna do zgody nie lubię sie kłoćic i zawsze dążę do zgody a mój brat i kolega sa zarozumiali, obrażalcy i mają wielkie wyobrazenie o sobie i niech wszyscy padaja przed nimi na kolana. Czy kto w jakiej dekadzie w danym znaku sie urodzi ma wpływ na kształtowanie sie ich charakterów. Niech mi ktoś odpowie na to pytanie. Z góry dziękuję :)

Amarylka. Faceci Ryby z ostatniej dekady marca sa wlasnie tacy jak opisalas. Są zarozumiali i podli. Nic dodać nic ująć.

AMARYLKA ! Pytasz, czy jakie maja znaczenie dekady w znakach zodiaku. Nie jestem astrologiem, ale interesują sie amatorsko astrologią. Właśnie sobie poczytałam na ten temat. Odpowiem więc konkretnie o to o co pytasz, a mianowicie, czy panowie urodzeni w trzeciej dekadzie RYBY są tacy, jak ich opisałaś. Jest w tym duzo prawdy. Nie nalezy jednak uogólniać. Mężczyżni urodzeni w trzeciej dekadzie są rzeczywyście bardzo wyniośli. Zdecydowanie są megalomanami, a przez to bardzo przewrażliwieni na swoim punkcie, Często sie o byle co obrażają - to wręcz jest u nich nagminne. Rzadko sie zdarza, żeby pan Ryba pierwszy przeprosił, gdyż trwa on wiecznie w przekonaniu, że racja leży wyłącznie po jego stronie i czeka na przeprosiny. Jeszcze jedna b. niekorzystna cecha - sa rzeczywiście bardzo mściwi i nie daj Boże w czymś sie takiemu narazić. Wdepcze w błoto, zdołuje i tutaj bywa niekonsekwentny, bo wszędzie głosi, ach jaki on jest zawsze lojalny wobec wszystkich, ale niech no tylko ktoś smie wyrazić swoje zdanie - jest wtedy bezwzględny. Taka właśnie charakterystykę przeczytałam o męskich Rybach z trzeciej dekady. Prywatnie musze powiedzieć, że zgadza mi się to, bo ja również miałam do czynienia własnie z takimi menami. Charakterki mają owszem, az ciarki przechodzą. Ty natomiast urodzona w pierwszej dekadzie i na dodatek kobieta-Ryba jesteś kobietą łagodną, wyrozumiałą i cierpliwa. W ogóle kobiety-Ryby jednak duzo różnia sie charakterami od męskich Ryb, bo sa bardziej ciepłe, wyrozumiałe i zawsze dążą do zgody, czego o panach Rybach nie można powiedzieć. Nie jest to przyjemne, jesli któryś z panów Ryb z trzeciej dekady to przeczyta. Powinien to sobie wziąć do serca, ale wątpię, zwycięży u takiego cecha nadrzędna - megalomaństwo i tyle.

Rybo z nad odry, Naprawde, dziekuje ci za twoje uwagi. Niestety ale obawiam sie ze masz calkowita racje. Meskie ego. Chodzilo mi to po glowie juz od dluzszego czasu, ale trudno mi sie bylo samej do tego przyznac. Moze to ja wywoluje w nim takie reakcje. Jeli chodzi o rozmowe to oczywiscie rozmawialam i to dawno temu, on we wszystim przyznal mi racje i tyle, dal mi tez do zrozumienia iz to ze sie od niego odsunelam w zasadzie na zawsze zakonczylo nasze dobre relacje pozniej juz bylo tak samo. Musze przyznac ze tym mailem mocno mnie sprowadzias na ziemie. Od dzisiaj postanowilam sie za to zabrac i po prostu od niego trzymac z daleka i co, a no juz dostalo mi sie po glowie. Ratunku!!! Boje sie go!!! chyba bede od niego uciekac a w tedy...wole nie myslec co bedzie. szkoda ze cala ta historia przybrala taki chory kierunek . Jajuz po prostu nie mam nawet za co go lubic. Do: a ja mam pytanko, No wlasnie tak ajk powiedziala rybka z nad odry najlepiej zdobywac i byc zdobywanym jednoczesnie. Mowiac krotko flirtowac( a ryby to uwielbiaja). To znaczy okazywac mu w bardzo delikatny sosob zainteresowanie jego osoba , "skrobiac go delikatnie po brzuszku "(zdobywac ) a potem najwazniejsze... delikatnie sie odsunac i pozwolic sie zdobywac. Mysle ze taka forma (jesli nie ma na celu tylko flirtu) jest bardzo bezpieczna, dyskretna , nie raniaca drugiej osoby,z pewna rezerwa, tak wiec jesli zobaczymy ze reakcja partnera nie jest taka jak oczekiwalismy zawsze bedziemy mogli sie cofnac o jeden krok w tyl nie burzac tego co juz zbudowalismy . Z pewnoscia nie jest to latwe , wymaga duzej cierpliwosci i taktu ale w przypadku ryb to po prostu nie moze byc latwe.

czy nie wiecie, czy Blizniaki albo Wodniki mają podobną strone? tak a propos mam siostre, przyjaciolke, kumpele i bylego spod Rybki ;) wiem cos o WAS ziólka ;)

Tu rybka 08.03, Dzien Kobiet! Powiedzcie mi takie cos: czasem mam wrazenie, ze horoskopy opisuja nas jako osoby chwiejne, spolegliwe, takie troche...nijakie...ja mam ambicje na bizneswoman i chcialabym od was uslyszec, ze mamy troche ikry...bo ja czasem wolalabym byc dynamicznym strzelcem czy ognistym lwem, a nie zawsze tak w cieniu...powiem wam, ze mi moj znak czasem po prostu przeszkadza, wolalabym byc bardziej przebojowa, a nie wrazliwa...Czy sa tu szalone, dynamiczne ryby?

ta przebojowosc jets czasem takim pustym oklaskiem a wrz;liwosc nosi w sobie pełnie:) to cenna cecha:) wodnczki gora:)

ANKAJA ! Jestes z drugiej dekady RYBY. Czy Ryby są przebojowe ? Raczej nie. Nie mają dużej siły przebicia, a zwłaszcza w handlu, bo interes trzeba prowadzić twardą ręką. A chwiejność w interesach przeszkadza. Każdy z nas chciałby być inny. Spróbować zawsze można, ale nie odrazu wpływać na szeroką wodę. Z tego co czytam w horoskopach dla RYB - zawody często wybieramy artystyczne, zdecydowanie humanistyczne. To i tak wszystko zależy od charakteru, odziedziczenia genów. Zawsze piszę, że tylko jest jedna wspólna cecha dla danego Znaku. Ryby - to altruizm, wrażliwość i opiekuńczość. Inne są panie, a inni panowie, ale jedna wspólna dla jednej i drugiej płci - to ALTRUIZM. PANNY - to precyzja, ład i porządek- inaczej pedantyczność. I ta wspólna cecha odnosi się do do pań i panów z tego znaku. Dlatego zawsze podkreślam, nie można uogólniać. Każdy człowiek przychodzi na świat z własnym, indywidualnym charakterem, bo nie ma przecież dwóch takich samych osobników ( na szczęście jeszcze nas nie klonują ). A więc nie jest powiedziane, że jeśli dysponujesz przebojowością, zdecydowaniem i konsekwencją, możesz osiągnąć sukces jako pani biznes woomen. A może należy trzeba dążyć do realizacji swoich marzeń i to może być kluczem do siągnięcia powodzenia. Życzę Ci tego.

DO NIE RYBKA ! dziekuję, że mi odpisałaś. byłam ciekawa, co dalej wyniknie. a teraz następna rada: jeżeli rozmowa nie dała rezultatów, to teraz Ty zacznij się stawiać. Trudno, jak wojna to wojna, ale możesz przy okazji osłabic przeciwnika. jednego tutaj nie rozumiem. Jeżeli on sam Ci powiedział, że jest z kims związany, to było uczciwe z Twojej strony wycofać się dla swojego i dla jego dobra. To bardzo skomplikowany men i wygląda jednak na to, że sam nie wie czego chce. a jednak trudno mi sie oparzeć wrażeniu, że jednak nie jesteś mu obojętna, bo gdyby tak było, zachowywałby się normalnie. Tylko to bardzo słaby psychicznie mężczyzna i działa na zasadzie: " I chciałbym i boję się ". Spróbuj, tak jak powiedziałam , stawiać mu się, a na dodatek pokazac, że nic sobie nie robisz z jego zachowania. Nie wróżę jednak większego powodzenia, bo tak jak powiedziałam, ten pan nie wie sam, czego chce. Ale spróbuj i pisz proszę. Jestem zainteresowana tą historią. Pozdrawiam

Ja też trafiłam na skompilkowanego mena ze znaku ryby :) Nigdy nie wiem co on mysli. wszystko co powiem albo napisze obraca sie przeciwko mnie :) Niby dobry z niego czlowiek ale cholernie zarozumialy i ma wielkie o sobie wyobrazenie. Jest bardzo przemądrzały i kłótliwy i to ja zawsze mu we wszystkim ustępować :) Ja jestem ze znaku Raka i w moim horoskopie jest napisane, że Rak i Ryby to sa znaki dla siebie. Acha zapomniałam dodać, że mój pan Ryba ur. 13 marca w ięc to trzecia dekada. Trzy dni temu zrobił mi piekielna awanture zupelnie z błachego powodu i sie teraz do mnie nie odzywa i czeka az ja go przeprosze. Już nie wiem co ja mam zrobić. Ponieważ i ja się zacięłam i nie bede go przepraszać bo nie jestem niczemu winna to on będzie mi uprzykszać życie :) Jak mam trafic do niego, jak mam postępowac. Żadne rozmowy z nim nie dają efektu bo on wie swoje bo on ma zawsze rację. To chyba tez jest megalomaństwo ? Odpisz proszę Rybko znad Odry bo widze że ładnie i trafnie potrafisz wyjasnić.

HEJ - AMANT WSZECH CZASÓW ! A gdzieś Ty tutaj wlazł ze swoja ofertą. Szukaj biura matrymonialnego i tam sie ogłaszaj ! Poza tym jakes Amant Wszech Czasów- to jestes żałosny. Skoro stawiasz tak szczegółowe wymagania, jak roczniki, imiona, to znaczy ześ zwykły megaloman. A sam co sobą reprezentujesz ? O sobie prawie nic nie napisałeś. Już sam Twój nick świadczy, żes chyba zwykły Casanova.

MAGDA - RAK ! Prosiłaś mnie o odpowiedż. Przyznam Ci się, że już nie bardzo wiem co mam napisać. Już na temat panów zn trzeciej dekady RYBY, napisałam przedwczoraj i wczoraj. Tam dziewczyna NIE RYBKA ma podobne problemy. Pan Ryba zarozumiały, zawsze wierzący tylko w swoje racje, zawzięty, bo nigdy nie przeprasza pierwszy - to jak widać - sprawdza się w opisie astrologicznym. Piszesz, że Ty zawsze pierwsza go przepraszasz. Najgorsze jest to, że on wszystko to co Ty mówisz, albo napiszesz do niego, obraca przeciwko Tobie. Spotkałam się z takim przypadkiem, właśnie z takim panem Rybą i dlatego nijak niemogłam sie z nim dogadać, chociaż bardzo sie starałam. Dlatego naprawdę nie wiem, jak można dotrzeć do takiego osobnika. Może raz spróbuj go przetrzymać, nie przepraszaj go, skoro to on zawinił. Poczytaj również to co napisałam Nie Rybce, bo już nic więcej nie mogę wymyslić.