KLUB ZODIAKALNYCH RYB

jaki jest? ten lepszy czy ten gorszy??? bo kreci się koło mnie taki :)

Wszystkoi to co piszecie o mężczyznach rybach chyba odnosi sie wszystki męszczyzn z tego znaku. Mój urodzony jest w drugiej dekadzie bo 6 marca i też jest okropnym megalomanem. Nic nie można do niego powiedzieć bo stale sie obraża i zlosci z byle jakiego powodu. Choleryk to jest mało powiedziane. Najgorszer ze to bardzo mściwy człowiek. Nie podaruje żadnej najmniejszej uwagi i potrafi dopiec jak mało kto a więc nie tylko ryby z trzeciej dekady marca mają wredne charaktery. Moja mama i ciocia są tez rybami jedna z lutego a druga z drugiej dekady marca ale to sa anioły. Nie ma w nich cienia zarozumialosci są bardzo wyrozumiałe i cierpliwe nie umieją sie kłucić a urazy szybko zapominają. To chyba prawda ze męszczyżni ryby różnią się od kobiet ryb charakterami.

\"HEJ - AMANT WSZECH CZASÓW ! A gdzieś Ty tutaj wlazł ze swoja ofertą. Szukaj biura matrymonialnego i tam sie ogłaszaj ! Poza tym jakes Amant Wszech Czasów- to jestes żałosny. Skoro stawiasz tak szczegółowe wymagania, jak roczniki, imiona, to znaczy ześ zwykły megaloman. A sam co sobą reprezentujesz ? O sobie prawie nic nie napisałeś. Już sam Twój nick świadczy, żes chyba zwykły Casanova. \" Coś biura matrymonialne nie wyrażały chęci współpracy ze mną:O.A jestem szegółowy bo wiem kto do mnie pasuje-nie tak jak inni:P.A tu jest o tym temat : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3255579 .A przypuszczać należy że piszesz tak z zawiści:O.

HEJ AMANT WSZECH CZASÓW ! A co ci przyszło do glowy z ta zawiścią ? Niby o kogo, o takiego Casanovę, co go nawet biura matrymonialne nie przyjęły w poczet swoich amantów . Nie pochlebiaj sobie i idz szukać szczęścia na czaty, tam masz tyle imion do wyboru, a co jedno to piekniejsze, a i roczniki pewnie beda Ci pasowały. Widać Amancie zes sfrustrowany brakiem powodzenia, mimo tak frapującego nicka i z rozpaczy nawet na takim topicu jak ten szukasz pocieszenia. A może chcesz mojej porady ? Oto ona: zmień swój nic z pompatycznego na prosty, wymień swoje walory. Szukasz imion, które dopasowałbyś do swojego, ale jakoś nie zauwazyłam, żebyś przedstawił swoje. Jednym słowem szukasz w obłokach, jestes irracjonalny - taki błędny rycerz, co szuka swojej Dulcynei i nie może jej znależć, a to dlatego, że walczysz z wiatrakami i napędzasz je całą parą w gwizdek. Walcz dalej rycerzu - amancie - zyczę Ci powodzenia.

Nie walczę z wiatrakami ale szukam kartoteki:O.

Czy to napewno topik o RYBKACH? Już chyba nie!

HEJ AMANCIE - Nie zaśmiecaj tego topicu i bardzo proszę wynieś sie stąd. Swoją kartoteke umieść na telebimie. Będzie widoczna i dostępna dla wszystkich. Pa pa !

witam, ja właśnie spotykam się z pewnym panem rybą z trzeciej dekady... hmmm, wymusić od niego jakąś strzałkę, smsa, bądź jakikolwiek inny znak, że żyje, graniczy z cudem. wiecznie zajęty, lub myślami nie wiadomo gdzie... nie wiem, czy jest mściwy, bo nie dane mi było tego doświadczyć (pozytywne :) ) , no, ale ta cisza w eterze... smutne :(

Oj, nie narzekajcie tak na panów ryby. Tacy megalomani zdarzaja się we wszystkich znakach zodiaku :( ój men jest zodiakalnym baranem ale to cholerny zarozumialec :( Czasami mam go dośc. Nic nie możma mu powiedzieć i ze wszystkiego jest niezadowolony ;( Od wszystkich wymaga tylko nie od siebie. Jemu wszystko jest wolno;( a ja znam męzczyznę rybę, nie znam dokładnie daty jego urodzenia, bo to znajomy mojego męża, ale to zupełnie przyzwoity człowiek, troszczący sie o swoja rodzinę. Jest bardzo życzliwy. Chciała bym, żeby to on był moim mężem. Juz wiecej nie psioczcie na ryby.

ponawiam pytanie, które zostało całkowiecie olane :( jaki jest? ten lepszy czy ten gorszy???

Ryba znad Odry a czemu to miałbym się stąd wynosić:P?Czyżby przez twoje kaprysy:P?

moj jest z 2 marca i też niezle ziólko :)

Ty Amancie z bożej łaski, zjeżdżaj stąd niewyżyty erotomanie !!!!!!!!!!!

SARDYNA ! Piszesz, że twój men jest zodiakalnym Baranem i jest niemozliwy we współzyciu. No prosze, nie tylko mężczyżni spod znaku RYBY są często trudni w zwiazkach. Odpisuję, bo napisałas, że ten pan Ryba, kolega męża jest taki miły i uczynny i że chciałabysmiec takiego za męża. A skad wiesz, że on taki jest miły w domu ? Panowie Ryby często bywaja pozerami. To pozerstwo odnosi sie do wielu ludzi. Inni sa na pokaz, inni w domu. Sama pracowałam kiedyś menem. Nie pamietam spod jakiego był znaku, ale pamiętam, że to był wyjątkowo grzeczny, miły i bardzo lubiany facet. Zawsze życzliwy. Aż któregos razu przyszła do pracy do kadr jego pobita żona i opowiedziała, co ten jej grzeczny małżonek wyprawia w domu. Rozstawia cała rodzinę po kątach, tłucze dzieci za byle co i jej sie dostaje, jak broni dzieci, skąpi pieniadze na wszystko. Słowem brutal i nieodpowiedzialny człowiek, bo okazało sie na dodatek, że ma kochankę, na którą nie żałował pieniędzy. Dlatego nigdy nie wiadomo, czy taki miły i życzliwy człowieknie jest pozorantem. Ktoś bez nicka zadał komus pytanie, na które nie dostał odpowiedzi w sprawie kogos urodzonego w pierwszej dekadzie marca. Pytam: co to znaczy, że pytanie zostało "olane". A czy przedstawiłeś się nickiem i czy zwróciłes się z prośbą o charakterystykę ? Nie ma obowiązku udzielenia odpowiedzi, na pytania zadane w takiej formie. Jako kobieta nie olewam , bo nie mam takiej możliwości.

a pan ryba z I dekady-tak brzmi mój nick na tym topiku..nie mam obowiazku się zaczerniac ani wymyślac jakichs tam innych nicków... zadałam pytanie bez wulgaryzmów, nie podszywami się i piszac to pytanie nie miałam rzadnych złych intencji..nie wiedziałam, ze kogos to tak burzy...ale własnie wychodzi charakterek rybek..obslizgły charakterek....Trzeba im nasłodzic bo inaczej nie potrafia odpowiedzieć na proste pytanie..no dzięki... a olac mozna nie tylko meskim narządem płciowym..kobiety tez sikają... nie chcesz..nie odpowiedaj jak cię to tak oburza, ze ktos sobie durnego nicka nie wymyślił...skad miałam wiedziec, ze pani ma tak wielkie oczekiwania i ze tu takie zasady panuja.. trzeba było sobie w stopce wiadomośc napisac: kąsam ludzi bez nicków... oo...skończyłam...

"Nie ma obowiązku udzielenia odpowiedzi, na pytania zadane w takiej formie" no..jesli proste zwięzłe pyatnie na temat jest złe..to co jest dobre/ Musze swój życiorys napisac i stac się twpoją przyjaciółka ktora będzie ci świergotac pytanka słodkim głosikem, zebys raczyła odpowiedzieć? szczególnie, ze nie tylko do ciebie jest to pytanie....

A PAN RYBA Z I DEKADY ! I co Cię tak oburzyło ? Jestem zalożycielką tego topicu i prawie wyłącznie ja udziełam odpowiedzi, gdy do mnie sie ktos o to zwraca. Istnieje cos takiego jak savoir-vivre wg którego jest powiedziane, że jesli chcesz, abyTobie odpowiedziano - to przedstaw się. Czy ktos tu pisze podanie i zyciorys ? Jeżeli sie wypowiadasz - użyj nicka w dodatku, jeśli chcesz, żeby Tobie odpowiedziano. Juz sam fakt, że oburzyło Ciebie, to co napisałam, świadczy, że nie jestes uprzejmy. Bo ja na Twoim miejscu napisałabym tak: "O pardon, rzeczywiście nie podałam/łem swojego nicka.Jesli to możliwe, proszę o charakterystykę itd... Tak to powinno wyglądać. Słowo PROSZĘ może dużo załatwić.

kOLEJNA rybka płynie... Mam 17 lat urodziłam się 28.02. wszystkie cechy które wyczytałam na początku pasują idealnie do mnie.Szkoda tylko,że jestem typem samotnicy

szczerze..szkoda z toba gadać...naprawde...skąd ja mogłam wiedzieć , ze tylko ty tu udzielasz odpowiedzi i ze trzeba ci sie przedstawiać jak jakiemus królowi... Musisz znac nick, zeby odpowiedzieć? powtarzam..mój nick na tym temacie brzmi : a pan ryba z I dekady i tak mzesz ise do mnie zwracac..innego nie wymysle... jesli tak trudno napisać komus kto zdaje proste pytanie...hmm..moim zdaniem nie było ono niegrzeczne..było po prostu zwięzłe, szybkie i nie rozumiem co ci to przeszkadza..no..ale dobrze,...jak masz takie konserwatywne zasady...to ja znikam... w rączki nie całuje..bo jestem kobietą...

Znam wielu sympatycznych ze znaku ryb.

Ale się naczytałam ! Wyjątkowo ciekawy i niebanalny topic:) Tyel tu ciekawych wypowiedzi. Jednak nie wszystko sie zgadza :) mężczyzna mojego życia ur. 19 marca jest z z trzeciej dekady marca :) On jest zupełnie inny od tamtych mężczyzn o których ostatnio pisałyście :) Bo to wogóle wyjatkowy mężczyzna. Ja jestem z Bliżniąt. To ja czasami czuję sie zagubiona i nieporadna lecz mam całkowite oparcie w mężu :) Jest bardzo wyrozumiały i tolerancyjny. Nie ma w nim cienia megalomanii i wcale nie jest mściwy. Jeśli zdarzają się między nami nieporozumienia i jesli za długo sie na niego boczę, pierwszy przeprasza mnie i doprowadza do zgody :) Jest bardzo czuły i opiekuńczy :) Zatem nie wszyscy mężczyżni z trzeciej dekady marca są tacy wredni, jak piszecie. Pozdrowienia dla wszystkich wspaniałych rybek :) :) :)

HANNA B ! Bardzo się ciesze, że napisałas tak ładnie o mężczyznie swojego życia i to z trzeciej dekady marca. Zawsze podkreślam -nie nalezy uogólniać. Horskopy tylko podkreslają pewne cechy charakteru dla każdego znaku Zodiaku inne, tak jak różne sa nasze charaktery. Kto powiedział, że akurat pan Ryba z trzeciej dekady musi być wredny. Tutaj panie opisały, jakie mają tarapaty z Rybami. Widocznie jest tak, jak piszą. Megalomani i mściwi są w kazdym znaku zodiaku i to nie tylko mężczyżni, ale kobiety też. Tutaj zdecydowanie trzeba sie dobrac charakterami. Wiadomo, że dwa byki, dwa barany , zawsze wezmą sie za rogi. Jeśli trafi sie na RYBĘ - rekina, to też wiadomo, że nie będzie łatwo. zawsze mówię - nic gorszego nie ma dla związku jak zastój i nuda. Nie zawsze kłótnie destrukcyjnie działają na związek. Jeżeli sa stałe - to tak, ale jeśli od czasu do czasu, to potem jest piękne przepraszanie się, jeżeli nie trafi się na pamiętliwego. A zatem mamy pozytywnego bohatera z trzeciej dekady marca.

Hej witam wszystkie RYBY ! Jestem pani ryba z 19 marca czyli z trzeciej dekady. Nie chcę ładnie pisac o sobie bo zaraz powiecie no prosze zarozumiała bo z trzeciej dekad. Nie jestem kłutliwa a raczej odwrotnie zamiast sie kłucić lubię wszystko obracac w żart :) Jest mi przykro jesli ktos sie na mnie pogniewa to koniecznie chce sie dowiedziec za co i jesli nawet nie ja jestem winna to i tak przepraszam i biore wine na siebie :) Nie wiem czy to dobrze, czy żle ? Męszczyżni sa nie raz bardzo dumni i dlatego nie chca sie przyznać do tego ze sa winni. Myślę sobie, ach to nieważne niech ci będzie i dlatego od dziecka az do teraz zyje z wszystkimi w zgodzie :)

dla Alenki :D

A dla tych ur.19 marca tutaj są proroctwa;) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3200033 .

ALENKA ! Postawiłaś pytanie, czy to dobrze, że dla świętej zgody zawsze pierwsza przepraszasz i w ogóle ustępujesz. Jest taka niepisana zasada: "Mądry głupiemu ustępuje". Z głupim nie wygrasz, bo im więcej bedziesz chciała przedstawic mu swoje racje, tym bardziej bedzie sie nabzdyczał i zacietrzewiał. Wszystko tu jednak zależy od predyspozycji psychicznej. U jednych byle głupstwo urasta do problemu i wtedy robi z igły widły. Drugi, mając poczucie własnęj godności, nie przyjmuje obelg zwłaszcza niesłusznych i wtedy reaguje tak, na ile pozwala mu jego kultura osobista. Tylko z człowiekiem rozsądnym i kulturalnym, można osiagnąć consensus. Z głupcami nigdy - oni zawsze wiedzą swoje.

Jestem urodzony 15 marca a moja żona 13 marca czyli oboje jestesmy z trzeciej dekady marca. :D Drzemy ze soba koty i strasznie sie kłócimy :D Kazdy czeka kiedy na przeproszenie i dlatego u nas jest w roku bardzo dużo cichych dni :D I wcale sie nie przepraszamy tylko zaczynamy do siebie gadac bo juz nie pamietamy o co nam poszło i tak do nastepnego razu ;-) Czy tak nie jest najlepiej ? Po co zaraz bawic się w jakies pompatyczne rzeprosiny czekac nie wiadomo na co bo i tak wiadomo że sie kochamy i jedno bez drugiego nie może zyć :D A poza tym to jest prawda, że kto sie lubi ten sie lubi ten sie czubi

U nas troche to inaczej wyglada... jesteśmy dwie ryby - okonie. jesli sie pokłocimy to niestety długo ze soba nie rozmawiamy... Żadne z nas nie chce przeprosić !!! Czasami tylko koniecznośc sprawia, że po awanturze zaczynamy ze soba gadać.... Może to komicznie wyglada ale gdy sa ciche dni to piszemy do siebie kartki... Już sama nie wiem czemu tak sie dzieje i czy warto tak sie zachowywac wzgledem siebie ? Nasze dziecko przeciez to widzi i zdarzyło sie, że jak sie na nas obraził to też zaczął pisac do nas kartki!!! Dlaczego jesteśmy tacy zwzięci ???? Może ja bym zmiękła ale mąż robi taka odpychajacą i grożną minę ze czasami aż strach do niego podejść!!!!! Jesteśmy jeszcze młodzi morze z wiekiem złagodniejemy ?????

Rybo znad Odry: dzieki za odpowiedz w sprawie dynymizmu u Ryb :) Jak czytam wszystkie wypowiedzi, to przychodzi mi cos do glowy: otoz nalezaloby nie tylko uwzglednic sam znak zodiaku. Jest jeszcze cos takiego jak ascendent! Ktory bardzo wplywa na nasze zycie i postepowanie!Sprawdzcie koniecznie swoj ascendent pod adresem: http://www.disney.pl/Publishing/Witchmagazine/fun/ascendent.htm niestety, brak mi interpretacji wynikow...