KLUB ZODIAKALNYCH RYB

Cześcć rybki, jestem zodiakalny byczek i miałem dwie rybki-żony. Fajne były tylko ja, jako byk dawałem im popic więc sie ze mną rozwiodły, wtedy znalzłem sobie kobietę- baranicę czyli były cztery pary rogów i bodliśmy sie jak diabli. Nie dało rady i trzeba było dac nogi za pas. Potem były inne z różnych znaków ale żadna mi nie pasowała i dzis już wiem, że tylko ryby są fajne i juz wiem jak mam z nimi postępowac, ale czy mi sie jeszcze trafi jakas rybka? Hej, pozdrawiam was rybeczki kochane, bo jesteście bardzo kochane tylko trzeba sie na was poznać :) :) :) :) :) :)

Ryba ur. 15 marca i powiem,ze dobrze mi z moim znakiem zodiaku. Jestem trochę zakręcona mam duzo fantazji i wcale nie jest tak, jak mówicie bo ja mimo że jestem młoda to jednak wiem w która strone mam plynąc bo wiedzie mna intuicja której wiele zawdzięczam bo ona mnie nigdy nie zawiodła :D Fajnie być Rybą, pa buziaczki dla wszystkich Ryb

Witam wodne zwierzaczki;). ja sie urodziłem 12 marca. (woj. wielkopolskie) Też mam problem z fantazją, ale to nie takie złe;). I nad wszystko szanuję miłość, przebaczenie i wierność w związku. Uwielbiam spacery, podziwianie zachodów słońca, romantyczne kolacje... i generalnie to, co w życiu pozytywne i przynosi mi jakieś natchnienie i nadzieję... na dobre czasy. Lubię sobie wytyczać jakiś cel by móc go spełnić w niedługim czasie:). Uważam, że Ryby mają jedną zasadniczą wadę, jeśli oczywiście coś wyjdzie nie tak w związku... bo kochają bardzo mocno i równie mocno cierpią z powodu rozczarowań... Pozdrawiam wszystkie Rybeńki:).

olaryb--- ja tez z 15 marca... pozdrawiam serdecznie wszystkie rybki

To prawda, że Ryby za bardzo kochają, za bardzo się angażują..... i niestety nie za bardzo sa doceniane zwłaszcza, jak natrafia na jakiegos drania który umie wykorzystać zakochaną Rybę.... Ryby bardzo cierpią jeśli sa odrzucone i to nie tylko kobiety ale i mężczyźni bo ludzie spod tego znaku sa najbardziej wrażliwymi ludźmi pod słońcem.... Jak tu jednak nie kochać, przeciez rybom milośc potrzebna jest jak woda.... bez milości Ryby marnieją

Witam! jestem typową zodiakalną rybą. Tak czytałam to co piszecie i dowiedziałam się,że Bin Laden jest z 10 marca- tak jak i ja! A to dobre!

Konstanz. To chyba jakies nieporozumienie, żeby Bin Laden mógłby być spod znaku Ryby. Ten znak nie jest wojowniczy i żadna Ryba w ogóle nie nadaje się na dyktatora-fundamentalistę. To jest po prostu niemożliwe! Nie słyszałam, żeby w przeszłoścvi, jak i teraz, jacyś przywódcy spod znaku RYBY mieli wpływ na bieg historii, zwłaszcza nie w pozytywnym znaczeniu. Ryby - to znak pokoju. Ryby nie wojują ze światem, chyba że ze swoim małym światkiem w zaciszu domowym, kiedy nie są szanowane. Ryby, jak niejednokrotnie tu pisałam, maja romantyczną duszę, dlatego spod tego znaku wywodzi sie sporo artystów w różnych dziedzinach. Ryby nie mają analitycznego umysłu, chyba tylko na własny użytek, bo potrafia byc dobrymi psychologami, "wyczuwają" ludzi czasami bezbłędnie, często wiedzione bezbłędną intuicją. Czy ktoś mógłby tu napisac cos o ludziach spod znaku RYBY, którzy byli znani z jakies bezwzględności i tyraństwa. Wszak Ryby są zbyt delikatne i wyrozumiałe dla innych ludzi, żeby mogły miec w sobie zły instynkt. Istnieja jednak wyjątki, bo to sprawa charakteru , z którym przychodzi sie na świat. Może sie zdarzyć jakaś Ryba wynaturzona z morderczymi ambicjami. Ale Ty Konstanz jestes kobietą i na pewno nie masz charakteru Bin Ladena. Gdyby traktować sprawę dosłownie - to rybą jest i rekin-ludojad i wściekłe piranie więc może jakaś człowiecza Ryba ma instynkt rekina. Czasami, my rybki-kobietki, mamy ochote zamienić sie w piranie, jak nam ktoś za bardzo dokuczy, nieprawdaż? Pozdrawiam :D

GALL ANONIM 1979 napisał,że Bin Laden jest z 10-tego! A co do tego,co piszesz o rybach to całkowicie się z tobą zgadzam! Ja jestem wręcz "książkowym" przykładem zodiakalnej rybki :)

to witam w klubie;)))))))))) tez sie wpisuje :) ;)

a co sądzicie o zwiazku ryby z blizniakiem???????? czekam na posty??????????? czekam jutro bede i was poczytam

Mnie też się nie zgadza. To jakas pomyłka zeby Taki terrorysta jak Bin Laden był ze znaku Ryby :) A w życiu! Ryby aż tak nie sa wojownicze :) chociaz sama jestem wodniczką ale mam męża i siostrę ze znaku ryby i wiem, ze oni są wojownicze w gębie i jak sie wkurzą to wygadują niestworzone rzeczy, odgrazaja sie a potem im to mija i są jak do rany przyłóz :) Bin Laden to jakis antychryst i na takiego wygląda bo jak si8e na niego patrzy to aż ciarki przechodzą :) W nim jest kumulacja wszystkich najgorszych cech ze wszystkich znaków :) a tam lubie Ryby a zwłaszcza mojego rybusia za to, ze jest dobrym człowiekiem :) :) :)

Wierka, masz rację, ryby nie są wojownicze chociaż za łagodne tez nie bo nie daja sobie po głowie jezdzic a że sa impulsywne to chyba dobrze bo szybko złośc wyładują i potem jest spokój ;)

Ryba też człowiek ;) Musi się pozłościć czasem

Źłości sie każdy i nie ma takiego człowieka na świecie bo każdy ma jakieś granice wytrzymałości. Jedni sa bardziej opanowani, drudzy mnie, a zwłaszcza ci ostatni bo są bardziej impulsywni. Co ma jednak złośc do tego, czy ktoś ma zły charakter, a ktoś ma dobry ? Cholerycy są na ogół dobrymi ludźmi, tyle że działają na zasadzie - co na sercu, to i na języku i nie ma co się takimi przejmować. Jest takie przysłowie: " Nie złość się - złość piękności szkodzi ". Przysłowie przysłowiem, ale jak to zrobić, żeby nie dać ponieść się emocjom. Macie na to receptę? :D

ur. 16 marca i jestem zlośnica ale tylko wtedy kiedy się wkurzę bo tak to raczej jestem spokojna, romantyczna, pracowita jak pszczółka, tylko nie lubie ludzi przemądrzałych i złośliwych i takim sie odcinam......

Jestem ze znaku lwa i wiem, ze ryby sa straszne źłośnice, nerwowe to jakies i uparte tyle, że kochliwe :P

URODZIŁAM SIE 27 LUTEGO WIEC JESTEM RYBKA. ludzie rybki to jast to. ja np jestem szczera az do bólu, mam bardzo dużo znajomych. jestem powiernikiem ich tajemnic. wiedza że zawsze bedę maiła dla nich czas a ich tajemnice nigdy nie ujrza swiatła dzienneo bez ich zody. potrafie dostosowac się do każdego człowieka tzn z każdym potrafie rozmawiać na wiele temató. pomaam kto tylko o to prosi. faktem jest o że wiecej mam kolegów bo z nimi fajniej mi sie gada. na kolezankach sie juz wiele razy zawiodłam. kkoledzy mnie bardzo lubia , zawsze jestem w ich paczce, anie nie jestem chlopczyca.hahah jestem atrakcyjna dziewczyna ale mam faceta hahah a mim braciszka(kumplom) doradzam w ich srecowych sprawach haha nikomu sie nie narzucam, każdy kto mnie zna i chce poadac to wie dzie ma sie zwrócic hahah jestem przebojowa dziewczyna, lubie dobrą zabawe, żarty. ale tez mam poukładane wszystko w łowie na właściwym miejscu haha RYBY TO NAJLEPSZE ZNAKI. WRAZLIWI, KOCHAJACY, TOWARZYSZE ZYCIA I POWIERNICY NAJSKRYTSZYCH TAJEMNIC POZDRAWIAM

Tipika, czy nie za bardzo sie chwalisz? Ryby - to skromni ludzie, nie lubią mówić zbyt wiele na swój temat, lub chwalić siebie. Ryby więcej robią, niż mówią. Skoro jednak tak siebie postrzegasz, widać jesteś tego pewna. Widać równiez, że jestes spontaniczna, a to jest też "rybia" cecha i ja też sobie to chwalę. Tylko, że my Ryby niezbyt czasami niezbyt dobrze wychodzimy na swojej spontaniczności. Każdy jest, jaki jest bez względu na to, czy chce byc taki, czy nie :D

Tipika, ja też jestem bardzo przebojowa rybka. Mam dopiero 20 lat jestem wesoła ale umiem wysłuchiwac ludzi i też im pomagam. Jestem tylko beksa lala bo jestem uczuciowa i litościwa bo wszystkich biednych mi żal i zwierząt też :0 Chyba wszystkie rybki są takie litościwe i uczuciowe bo moja kumpela tez ryba i tez jest taka sama :) Jak wydorosleje i zmadrzeje to chyba nie bede rzejmowac sie wszystkim i beczec o byle co :) A może ryby są do końca zycia i przebojowe i płakliwe ? ;)

Witajcie Bracia i Siostry w znaku zodiaku :) Ja również jestem Rybą z 18.03, marzyciel z zamiłowaniem do różnych tajemniczości, nieco filozoficznym nastawieniem do życia, w dodatku idealista i humanista... nie mogę jednak powiedzieć, żebym nie był przekorny, albo nie miał "zamiłowania" do posługiwania się ironią, co niektórych doprowadza do szewskiej pasji (w szczególności zodiakalne barany :) ) Fajnie, że tyle Ryb zebrało się w jednym miejscu, trzymajcie się cieplutko ;)

Do Ryb z 18 marca. Piszesz,że jesteś marzycielskim humanistą, a nawet idealistą a jednoczesnie jesteś przekorny i posługujesz sie ironią - inaczej złośliwością. Czyli dwoistość natury? Jako ryba, tez bywam przekorna, ale raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu, lubię żartować, bacząc jednak, żeby nikogo nie urazić, a to z kolei wynika z tego, że od dzieciństwa wpajano mi pewną i bardzo rozsądną zasadę: "Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe". Ironizowanie i źlośliwość, odbieram jako przykrość. Nigdy nie zaczynam pierwsza, ale potrafię odpłacić się złośliwością za zlośliwość, oczywiście słownie. Jako humanista doprowadzasz do szewskiej pasji zodiakalne Barany. Hm, ciekawe dlaczego. Wniosek mój taki: Masz jednak dwoista naturę i chyba sam masz trochę z Ryby, trochę z Barana, a przede wszystkim masz swój charakter, jak każdy z nas, obojętnie spod jakiego wywodzi sie znaku. No to przekorny humanisto, marzycielu i filozofie, może nie badź taki ironiczny i wejrzyj w duszę drugiego człeka, co by jego zbytnio do doprowadzać do szewskiej pasji "D

ur. 3 marca. Jestem spokojna i staram sie byc opanowana ale nie zawsze sie mi to udaje... tez niecierpię ludzi źlośliwych i ironicznych.,.. Jak ktoś sie tak zachowuje to go pytam dlaczego a ona nie zawsze wie co odpowiedzieć.... bąka, że lubi czasem kogos podenerwowac, a ja wtedy pytam, a jak ktoś jest dla ciebie ironiczny lub źłosliwy to nie jest ci przykro ? ;) Wtedy jest długa cisza bo nie wie co odpowiedzieć ale najczęściej jest odpowiedź, że ja nie pozwolę aby mi ktos podskakiwał.... A co robisz wtedy? No daję takiemu popić.... Jaki z tego morał ;) Ja mogę ale odemnie wara.... a jak sie to nayzwa? Zarozumialstwo ! Nie lubię takich ludzi, takich pyszałków a tacy są wszędzie i w domu i w pracy i na ulicy ;)

Abo widzisz Spokojna Rybko, jest takie przysłowie: Kali może wszystko, ale Kalemu nie wolno się rewanżować - stare jak świat :P

ŚWĘTA RACJA - JA KALI JESTEM DESPOTĄ I NIE MAM ZAMIARU USTĘPOWAĆ, ALE ODE MNIE WARA! :P NIE POWIEM wAM Z JAKIEGO JESTEM ZNAKU BO NIC WAM DO TEGO :P

cześć, dołącza się rybka z 27.02, bardzo spokojna, miła, trochę tajemnicza, serce miękie jak wosk.........i ciągle samotna:((((((((((((((((

Jako ten spod znaku Ryby nie jestem zadowolony z siebie....... czesto zwa mnie sum bo niby jestem taki zaborczy i wojownicz.... ale to nie prawda tylko chyba tak groźno wygladam i sa ludzie co sie mnie boja a ja jestem łagodny jak baranek...... Nie jestem juz taki młody ale jestem niesmiały i chyba dlatego pozuje na takiego co sie niczego nie boi.... chyba rzez to,ze ryby maja w swoim znaku dwie rybki plynace w przeciwnych kierunkach..... i dlatego ja nie jestem zadowolony ze swojego rybiego znaku.... Pozdrawiam panie rybki

Słuchajcie co do partnerstwa to mogę Wam już teraz powiedzieć, że Lew to nie jest dobra partia dla Ryby. Ja zauważyłem brak wybaczenia u Lwa i co najważniejsze w związku- takiej miłości, jaką ja dawałem... w zamian teraz jestem rozdarty na pół, bo wielmożna pani Lew postanowiła za wszelką cenę mnie unikać i nawet nie chciała ze mną porozmawiać:(, a ja nic takiego nie zrobiłem, że jest taka sytuacja jaka jest. Tak dobrze się rozumieliśmy i było wszystko ok, a przez to, że u mnie w domu była nieciekawa sytuacja to druga strona postanowiła zakończyć związek... i to ma być miłość? A myślałem, że prawdziwa miłość wszystko przezwycięży i wszystko wybaczy... Ciężko jest przestać kochać Rybie, skoro kochała całym sercem... do tego wszystkie wspomnienia, które niszczą świat, który kiedyś był piękny. Może rzeczywiście Ryba powinna być z Rybą, żeby się dobrze rozumiały, kto wie. Ehhh.... jakoś to będzie. Pozdrawiam wszystkich

hmmm....zrobiło się cicho... a mówiąc dalej o relacjach z innymi znakami: -ja jako rybka dobrze dogaduję się z raczkami(moja mama jest rakiem i jest naprawdę dobrym słuchaczem,chocbym musiała się tylko wygadac to Ona zawsze mnie cierpliwie wysłucha) - ze skorpionami również dobrze się dogaduję,często było/jest tak,że nie mamy wspólnych zainteresowań ale relacje są w porzadku,moja długoletnia przyjaciółka była skorpionem, - waga....no cóz,mój tata i moja siostra są wagami,i mają cięzkie charaktery,jest dobrze jesli znajdzie się coś co nas oboje interesuje,ale często są zgrzyty bądz niedomówienia,wagi mają cięty język co często mnie jako emocjonalną rybę doprowadza do złości i płaczu,równiez relacje partnerskie wychodzą kiepsko-waga często nie rozumie ryby i dochodzi do sprzeczki, - bliźnięta,dobre relacje,duzo mozna się nauczyc od blizniaka,chociaz są blizniaki,które przez to,ze są uparte jesli chodzi o zdanie na dany temat,trudno je przekonac do innych sposobów patrzenia na coś;jesli chodzi o relacje partnerskie-to kilku blizniaków mi się podobało,ale chyba na tle zwiazku trudno się nam dogadac,bo blizniak-męzczyzna jest dla mnie-rybki bardzo interesujący ale ma problem z większym zaangazowaniem i sama kwestia 'podejscia'-rybki lubią częsty dotyk,jakies ukryte przesłanki między słowami,a blizniaki są raczej w tym skąpe ;] - z wodnikiem-męzczyzną tez mi się kiedyś ułozyło chyba ze względu na to,ze są bardzo czuli i namiętni a jakie są wasze doświadczenia z innymi znakami Rybki?;)

ur. 16 marca. Niby jestem Ryba ale nie lubię tego znaku . Jestem ciagle niezadowolona z siebie. A może za dużo wymagam od siebie i od innych, raz idę pod prąd a drugi raz z prądem, cos mnie wiecznie wstrzymuje, mam jakieś lęki, obawy, że wypadnę głupio, źle się czuję we własnej skórze :P Czy wszystkie ryby tak mają czy są z siebie zadowolone ? :(

do przedmowczyni... jestem Ryby ur.17.03. Tez jestem osoba, ktora nie umie sie cieszyc z drobnych rzeczy, pozatym nie czytalam calego topiku, ale wyrywkowo, wiec moge powiedziec, ze tez jestem ciagle wykorzystywana. Co do relacji z facetami, to nie udalo mi sie z nikim jeszcze byc dluzej niz 3 tygodnie. Jestem osoba, ktora jest zamknieta w sobie i jesli ktos mnie nie zapyta, to sama o sobie nie mowie, przez to ostatnio uslyszalam, ze znam sie na zwiazkach, ze nie umiem sie domyslac. ja poprostu potrzebuje zrozumienia, troskliwosci, czulosci a takze miec poczucie, ze komus na mnie zalezy i nie bedzie mi rzadzic. W ogole jesli chodzi o zwiazki to znam kilak RYb i albo sa to osoby samotne albo ich zwiazki skonczyly sie rozwodem. Wiec za wesolo to nie wyglada.