Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

U mnie tez zawsze @ trwała 4-5 dni... zapisałam sie do gina ale musze czekać na wizyte do piatku bo on ma duzo pacjentek... podobno jest dobry. dziękuje za słowa otuchy i trzymam mocno za was kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, na ten temat tez niewiele mogłbym powiedzieć. Moja @ trwa ostatnio około 3 dni (co też chyba niezbyt dobrze wygląda), a cykle mam oststanio 25 dniowe. Więc ... niestety nie umiem pomóc. Popieram poradę z lekarzem. Ja sama jestem DOPIERO po dwóch nieudanych próbach zafasolkowania, a idę do gina z moimi problemami. Bo lepiej jest wczesniej, niż później. Po co nerwy (choć i tak je przechodzę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, ja też nigdy nie mogę się doczekać wizyty u lekarza bo chcę jak najszybcie inseminację. Jachcefasolkę, przykro mi ale nie umiem pomóc, 10 dni to długo ale może to tak wyjątkowo się porobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajone każda z nas sie denerwuje ale każda z innego powodu, więc dlatego tu jesteśmy aby siebie nawzajem wspierac i dodawać otuchy:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, co tam sylwester. Ja bym mogła być całego sylwestra w piwnicy zamknięta gdyby od tego zależało czy będę miała fasolkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Paula - tylko każdej brakuje czarodziejskiej różdżki, aby zesłać na każdą pragnącą fluidki ciążowe. Nigdy nie sadziłam, że będęaz tak mocno to przezywać. Kurcze, a obiecywałam sobie spokój. Trudno naprawdę go zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, tu spokój nie jest możliwy, ja mam dołki na przemian z okresami nadziei, że to już niedługo. Teraz jestem spokojna bo jadę do kliniki za tydzień ale też niecierpliwa. Ostatnio miałam dużo zajęć to nie miałam czasu tak przeżywać ale przedtem zdarzało się, że o niczym innym nie myślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabajpna - ja równiez miałam straszne dołki :( juz chwilami przestałam wierzyć że się uda. A tu niespodzianka :) Przesyłam wam cieplutkie i świezutki fluidki - łapcie dziewczynki :):) ************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Chcialam Was poinformowac, ze 08.09 zostalam mamusia Igi. Pozdrawiam i zycze duzo szczescia w staraniach i porodach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gratuluję potwierdzonej ciazy :) To prawda Asiu. Coś zaczęło się dziać w naszym życiu i mam nadzieję, że to dobry początek :) Jeżeli chodzi o poniedziałek to będziemy myśleć mocno o Tobie. Zabajona ja Cię doskonale rozumiem...ja też wyobrażam sobie mdłości itp :) Pięknie napisałas o tatusiach ;) Biedna Gusia - szybciutko zdrowiej. No to kińka trzymam kciuki :) Sabra szybko Ci minie ten czas (przynajmniej ja miałam takie wrażenie)...będziemy cały czas z Tobą :) JaCheFasolke niestety nie moge Ci pomóc :( A ja idę zmieniać zamki, wieszać firanki, wnosić komputery - muszę tam zostawić ślad kobiecej ręki - kilka kwiatków też wcisnę hi hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA I NICK.............MIASTO.........TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosia25.........Szczecin.........26.07.05......Urodziła.......Wiktorię Domi24.........Warszawa.......22.05.05......Urodziła........Wiktorię i Zuzannę Anna23.........?..................07.08.05......?..................?............? Ania79..........Kielce............08.09.05.......urodzila ............Ige Meg33...........Warszawa......15.09.05.......?..................?............? Skarbelek......Olsztyn.........17.09.05........?..................?............? Dorota28.......ZielonaGóra...11.11.2005.....8kg...............Marcinek..100cm Aga*.............Wrocław.......08.11.05.......10kg..............? Ewka 77.........Leszno.........28.11.05.......10kg.............Ola Mia26...........Wrocław.......01.12.05.......10kg..............Mateusz....93cm Monika80.......Wrocław.......17.12.05.......11kg.............?.............120cm Tu Kasia........W-wa.......... 20.12.05.......14kg ............Bartuś.......112cm Suzinka.........Tarn.Góry.....14.01.06........6kg..............Mateuszek..97cm Lulka79.........Bytom..........17.01.06........4kg..............?..............? Bozina .........Tarn.Góry .....22.01.06.......6kg...............?..............? Sysia1912......Malbork........30.01.06........2kg..............?.............81cm jagoda1977....Rzeszów.......31.01.06.......9,5 kg ...Wiktoria i Aleksandra....94 cm DIDO76 ........Piekary Śl. ....26.02.06........5kg.............?..............? li_de ..........Toruń............26.02.06.......6 kg.............?..............94 cm olala...........ok Bydgoszczy..28.02.06.......4 kg.............?...............? Guśka..........Rzeszów........17.02.06.......3kg...............?..............? Aga28..........Kutno............27.03.06......?..................?..............? AlicjaY........Warszawa........11.04.06.......2kg...............?.............? Roza_..........Olsztyn...........29.04.06......?..................?..............? Elff - ...........Łódź..............05.05.06......?..................?.............? Gonia78........Poznań...........19.05.05......?..................?..............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, serdeczne gratulacje. Tego samego dnia urodził się też synek mojego szefa :) Pawełek :) Buziaki dla dzidzi, niech się zdrowo chowa i rośnie silna i zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu moje gratulacje z ałego serca - ucałuj maleństwo!!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Asiulku - prosze mi się nie dołować - bedzie dobrze będe mocno trzymała za ciebie kciuki w poniedzaiłek - będzie wszystko dobrze ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JaChceFasolkę, ja miałam taki kłopot jak Ty, po slubie dostałam miesiączkę która trwała 14 dni, potem za 2 tygodnie następną, znowu jakąś inną. Niestety u mnie było to objawem rozwalonej gospodarki hormonalnej, ta z kolei pwnie pzez ogromne cysty na jajniku. nie chcę oczywiście diagnozować co jest u Ciebie, jednak należy pamiętać, ze nie jest to normalne i w miarę szybko udać się do lekarza (ja niestety byłam za granicą i myślałam, ze to zmiana klimatu czy coś takeigo), ale natychmiast po przylocie miałam konsultację i rozpoczęłam leczenie, podczas którego notabene zaszłam w ciąże, na którą było wtedy zero szans! Także głowa do góry, wizyta u ginka i wszystko potoczy się jak powinno. Uściski moje kochane starające się, cięzaróweczki i mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu- gratuluje synka. Buziaczki dla Niego. 🌻❤️👄 Dzięki Paulus- kochana jesteś. 🌻❤️ Ale ja sie nie boje inseminacji. Uświadomiłam sobie, że do tej pory sie trzymałam bo zyłam nadzieją, że jeszcze zrobie to badanie, jeszcze to i wtedy inseminacja i się uda. A teraz jak zblizam się do mety, to sobie pomysłałam- ze przeciez moze sie nie udać. No dobra - podejde do drugiej. Ale jak sie tez nie uda- to czym wtedy bede zyc- jak nadzieja umrze? Ech zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć moje kochane kobietki PRzepraszam - nie nadrobiłam zaległości - nie wiem co się dzieje na KAFE bo nadrabiam zaległości w pracy i naprawdę nie mam czasu czytać ;) a i bezsenność powoli mi mija, więc nie siedzę już (od dwóch dni) na komputerze od rana :D Wieczorem dzisiaj sie postaram wszystko przeczytać ;) Chciałam Wam tylko powiedzieć, że byłam dzisiaj u gina. Zbadał mnie, załozył kartę ciąży - wszystko jest ok., badanka w normie, ciśnienie w normie, maluch sie rozwija. Natomiast muszę mu wierzyć na słowo, bo niestety miałam niefart - aparat usg się popsuł i niestety nie mogliśmy zobaczyć naszego maleństwa. Idę za jakies 2-3 tygodnie i wtedy mi gin zrobi usg ;) (o ile znów aparat nie padnie :D) Mimo wszystko jestem o wiele spokojniejsza :D Buziaczki dla was wszystkich - mam nadzieję, że dużo rzeczy sie wydarzyło i będę miała o cym czytać dzisiaj wieczorem ;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Elfik, my idziemy dziś o 18:40 do doktorka podglądnąć Maleństwo i na ogólną wizytę, jutro zaam relację. Fajnie, ze u Ciebie ok, czy ktoś wie co u Moniki, trochę się martwię o nią, bo nikt nic nie pisze, czy ktoś ma Moni komórkę?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Gonia czy ktoś wie co sie dzieje z Moniczką??? tez sie o nią martwie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nikt nie ma Ana, trzeba cierpliwie czekać, Monia odzezwij się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bede sie powoli zbierać koleżanki.....fatalnie sie dzis czuje brzuch mam jak balon buuuuuuuuuu....do jutra miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik30
gonia napisz mi proszę czy te cysty na jajniku były u ciebie spowodowane nie pękającymi komórkami, jak dobrze rozumiem miałaś@ i potem za 2 tygodnie kolejną?jeśli tak,to napisz jak ci to lekarz zdiagnozował i co ci dawał. czyli teoretycznie przy tym nie ma szans zajścia? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×