Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

cześć laseczki:) az se wydrukuje to co estelka napisała o nasieniu:) no no laski ...ciekawe co nam jutro przyniesie... foli..estelka... hihihihih:) a co z Ana?????? a Monik dostałas wkoncu ta @ czy nie????? ja jutro 6dc i monitornig..... owu od 2 miesiecy mam w 14 dc a cykle 27 a ostatnio 29dniowe...ale tak cyz siak owu mam w 14 dc..... wiec juz planuje przytulanki na 13 i 14 dc..... oczywisice o ile zołnierzyki dopiszą:P:P:P trzymam kcuiki ZA foliczka i estellke jutro:) estellko a moze 2 tescik? jak @ nie dostaniesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Foli i Estelko czekamy jutro na wieści od Was. Idę już spać miłej nocki chociaż wygląda na to że wszystkie już śpicie. Papa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ale to bardzo
trzymam za Was kciuki dziewczyny!!! Wkońcu Nam się uda (ja też jestem starającą się) a największe kciukasy za jutrzejsze testowanie Foli :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) Bandamka, w Białymstoku jest bardzo dobra klinika i bardzo dobry profesor,w jego klinice było robione pierwsze in vitro, ja z pewnością bym się u niego leczyła tyle że mam 500 km :( Profesor się nazywa Szamantowicz chyba, ostatnio we wprost o nim pisali. A opiniami o klinikach nie ma co się przejmować jeżeli nie ma konkretnych zarzutów bo to jest tak, że ci ktorym się udało to chwalą a ci którym nie narzekają. Ale Białystok ma b. dobre wyniki w leczeniu niepłodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bandamka, z tego co ja wiem na naturalne zapłodnienie są male szanse ale tak jak mowi Pedagog warto iść do urologa, jej mąż miał problemy z prostatą i po miesiącu przyjmowania leków wyniki mu się b. poprawiły. Ale wyniki twojego męża nie są złe i gdyby się nie poprawily to macie duże szanse przy inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bandamka, może nasienie poprawi po witaminach ale poza tym jak już wchodzi w grę inseminacja a to nie jest pozaustrojowe zapłodnienie, wstrzykuje się plemniki fdo macicy bezpośrednio, ja to właśnie miałam i czekam na wynik jutro, teścik już leży na stole i mąż chciał mnie do kaloryfera przywiązać żebym nie zrobiła dzisiaj :) Żadnych przeczuć nie mam, objawów by się znalazło ale one są często mylące więc staram sie je ignorować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aestelka, a ty jeszcze wyników nie masz męża a już na inseminację się szykujesz? Ale moze lepiej być na wszystko przygotowanym, łatwiej potem znieść. Dobrze, że tak bojowo jesteś nastawiona i plan działania już masz :) Po jego zrobieniu człowiek się lepiej czuje ok ide spać bo jutro może być ciężki dzień, najdłuższe 3 minuty w cyklu - czekanie na 2 kreski. Zrobię o 7.20 i zaraz jak przyjdę do pracy o 8.00 wam napiszę oby pomyślne wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia77
Czesc dziewczyny! Wstawajcie szkoda dnia- Foli życzę powodzenia, ja teścik robię jutro, ale powiem szczerze wątpię w powodzenie bo objawów 0, a przeczuć mnóstwo. Pozdrawiam Was życząc miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, witam wszystkie ranne ptaszki i te póxniejsze ptaszki też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coś Ty?! niemożliwe! cholera, cholera, cholera!!!!! Foli tak mi ogromnie, przeogromnie przykro, bardzo...nie wiem co napisać. Trzymaj się, bo musisz, choć pewnie będzie Ci ciężko!!!! I wyślij męża do urologa, bo jak mówisz, że takie słabe te nasionka to trzeba je \"podreperować\" Główka do góry! Ależ jestem wściekła- dlaczego wciąż i wciąż się nie udaje?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, ja byłam poniekąd na to przygotowana i cieszę się że zrobiłam ten cholerny test bo nie bede się meczyć domysłami cały dzień. Ale piersi nadal mnie boją a brzuch jak na @. Moj mąż idzie jutro do urologa, przynajmniej tak powiedział dzisiaj Przynajmniej od 2 cykli nie mam wcale plamień przed @, zawsze miałąm1, 2 dni przed a teraz nic Kurcze ja chyba się muszę nastawić na in vitro, zobaczę courolog powie ale wydaje mi się że nici z inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli nie poddawaj się! a kiedy masz termin @?dziś? może rzeczywiście w mężu coś zastrajkowało, trzeba ulepszyc, wyleczyć i nasionka będa lepsze i dzięki temu inseminacja skuteczniejsza. Podziwiam Cię za siłę jaką masz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz najgorsza jest dla mnie ta infekcja, nie wiem czy jeść clo czy w tym cyklu się tylko leczyć z infekcji, ja jestem pewna że to cholerna grzybica a mam nystatynę w domu bo lekarz zapisał mi po antybiotykach a nie mogłam zjeść bo dostałam plamienie, zadzwonię do niego dzisiaj co robić.może zdążę się wyleczyć między @ a inseminacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli strasznie mi przykro. Nie ukrywam, że myślałam, że się uda. Głowa do góry. W końcu kiedyś przyjdzie i nasz dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, zadzwoń do lekarza! słuchaj, a nie lepiej \"podreperować\" nasienie męża, a później przystąpić do inseminacji? a w grudniu sobie odpocząć w rodzinnej atmosferze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj mam termin @ i czuję że przyjdzie w każdej chwili. Estelka, ja sie nie poddam nigdy, nawet jak do in vitro przyjdzie choć boje się tego niemiłosiernie. Wczoraj czytałam gdzieś wywiad z profesorem z Białegostoku i on mówił że inseminacja ma tak naprawdę 6 % skuteczności przy słabym nasieniu, nie za wiele, a to 20% to jest przy wrogim śluzie. No i już wczoraj myślałam sobie, że nic z tego.Ale widzę że zawsze będę test robić w dniu @ bo nie chcę się cały dzień męczyć, łudzić i sprawdzać czy @ przyszła i robić sobie nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - ogromnie mi przykro, kurde, ja też miałam przeczucie, że teraz ci się uda. :-o Cholerka, ale to skomplikowane, że nawet te \"intercity\" potrafi się nie powieść. Trzymaj się, choć to pewnie brzmi banalnie. Na pewno w końcu się uda. I już nie mówię o nocy cudów, ale w ogóle. Uda ci się na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, ale podreparowanie to nie jest łatwa sprawa, jeżeli urolog nam powie, że to jest możliwe to może ale ja nie chcę tracić cyklu i tak muszę zrobić przerwę po 3 m-cach wcinania clo. Ja widzę, że coraz lepiej to znoszę, ostatnio ryczałam jak wół jak się nie udało a teraz pogodziłam się już z tym po samej inseminacji jak zobaczyłam wyniki męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Iwona, zabajona i estelka :) Zabajona a to intercity to u Enigmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to plemniczki holowane były raczej :) Małe wspomaganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy mnie dół dopadnie, ja tak zawsze mam jak jest niewiadoma to jestem zdołowana i wymyślam czarne scenariusze a jak już wiem nawet najgorszą prawdę to szybko się podnoszę. Najgorsza dla mnie jest niewiedza i czekanie na wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, każda z nas ma podobnie. Ja nieco inaczej może, bo w pewnym sensie nakręcam się w TE dni, a gdy miną to coraz bardziej pewna jestem, ze znowu nici. I choć @ przychodzi spodziewana, to żal mi, że mnie nic nie zaskoczy. I tak w kóło. Przestałam mieć nadzieję dwie @ temu (śmiesznie brzmi, ale to prawda).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabajona, z tą @ to ja muszę uwazać bo ostatnio o mało co u lekarza powiedziałam, że ostatnio dostałam @ :) ale sie ugryzłam w język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"małpa\" nie brzmi zbyt dobrze u lekarza chyba lepiej mówić okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×