Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

zajęte :-( ale plamienie krwawe się skończyło chyba zaraz dostanę obłędu a Wu ze mną ;-) chyba jednak nie jestem spokojna a wcale nie znaczy, że wyniki już są. Oni mi ich od razu nie podadzą, tylko będzie musiała do mnie oddzwonić lekarka. Dziwna procedura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony Estelko niegłupie. Od razu da Ci dalsze instrukcje, co i jak. Trzymam kciuki i jestem z Tobą. 🌻👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jeszcze wyników badań, będą dopiero po 18,00 no cóż mam nadzieję, że do tego czasu Foli ogłosi cudowną wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lecę, odezwę się z domku. Jeszcze raz serdecznie dziękuję Wam za kciuki i wsparcie! jesteście kochane!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasna du.....!!! Najgorsze jest to czekanie. To czekamy na Wasze wyniki z zacisniętymi kciukami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to będę kciuki w domku trzymała, zeby mnie jutro rano dobre wieści zastały :):):) Uciekam dziewczyny, trzymajcie się cieplutko i myślcie pozytywnie :) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zostałam sama, czekam na info, ale chyba w domku odczytam. Byle było pomyslne dla obu dziewczyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estella ty powinnas pisac horroru,kurcze jak ty pieknie budujesz napiecie:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po. Nie jestem w ciąży, ale powiem wam że poczułam ulgę, to dziwne ale poczułam wielką ulgę, dlatego że bałam się ze z dzieckiem mogłoby być coś nie tak przez to plamienie. Wynik jest łatwy do odczytania a i tak pprosiłam pielęgniarkę, nie tą oczywiście która mi tak dowaliła, nie było jej na jej szczęscie bo bym ją porządnie operd... za to że zachowała się jak wredna suka, a ja mogłam być w ciąży i mogło mnie to zdenerwowanie dużo kosztować. Dziewczyny jak czytałam to co pisałyście to mi się łezka zakręcila nie dlatego że nie jestem w ciaży ale dlatego że nie jestem sama:) No cóż teraz badań ciąg dlaszy. Mam nadzieję estelko że u ciebie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli,tak mi przykro:(Trzymalam za ciebie kciuki.Moze nastepny miesiac bedzie naleal do ciebie:)Glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, to ja nie rozumiem tych badań. To co one Ci w końcu powiedziały? Czy podały jakąś przycznę plamień czy tylko potwierdziły przyczyne ciąży? Jeszcze niedawno pamiętam jak pisałaś, że Ty normalnie w ciąże nie zajdziesz i tylko inseminacja. Podałaś racjonalne powody i myślę, że niepotrzebnie jednak się wszystkie nakreciłyśmy i jednocześnie Ciebie. Ja myślę, że po inseminacji bedzie ok! W końcu klinka w Łodzi ma dobra opinię! Trzymam mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka, te badania powiedziały mi że nie jestem w ciąży. Przyczyną naszych niepowidzeń jest słaba sperma, mój mąż je witaminy na to więc może się poprawić, ja się balam dlatego że plamię i nie chciałam ryzykować wolałam być pewna bo na hsg mam jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli przykro mi skarbie,może następny miesiąc będzie dla nas łskawszy i polubię listopad.niezła małpa z tej pielęgniary,aż się zdenerwowałam soidnie.jakim prawem ona wydaje opinie na ten temat. estelka rzeczywiscie to jak to opisałaś to istny thriller! jestem z tobą,daj znać jak się dowiesz koniecznie trzymam za wszystkie testujące na dniach. starająca się gratulacjeeee.a ty nie chciałaś testowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, przykro mi, ale nie dziwię Ci się, zawsze byłas spokojna, ale jak to plamienie nagle wyskoczyło, gdzie wczesniej nic takiego sie nie działo, to też bym pewnie spanikowała i też dla wlasnego spokoju bym sprawdzała betę.Trzymam kciuki za wizytę u profesora i dalszy pomyślny rozwój badań. Jestem ciekawa , jak wytłumaczy te plamienia. 🌻 Nelka31- i jak zdecydowałas się juz? :) Może pomoże Ci podjąc decyzję moja opowieśc.Jestem w Twoim wieku, długo też dojrzewałam do macierzyństwa. Co prawda 7 lat temu okazało się, że jestem w nieplanowanej ciązy, bardzo oboje się z tego cieszylismy, no ale niestety poroniłam. :( Później mialam problemy z torbielami, latałam po ginach, aż w końcu się pozbyłam tych nieszczesnych torbieli.Póxniej była zmiana pracy, kłopoty mieszkaniowe, wiec nie pora. Dojrzeliśmy do dziecka na nowo latem 2 lata temu. I teraz leczę sie w poradni niepłodności, najpierw nie mialam owu, bo mialam za wysoką prolaktynę, póxniej się okazało ze mam przeciwicała tarczycy, jak to już zostało opanowane, to się okazało, że nasienie mogłoby byc lepsze, choć miesci sie w normie. Później doszedł jeszcze wrogi sluź i diagnoza- tylko inseminacja ( do której chcę podejśc w grudniu). I cały czas czuję do siebie żal, że tą decyzję podjęliśmy tak późno. Ze moze jak bym spróbowala rok po poronieniu , to już po domu biegałby mały bobasek. Tak wiec moja rada- nie odwlekaj tej decyzji!. Iwonko- nie dziw sie Foli, wrogi śluź i nieciekawe nasienie- nie wyklucza w 100% ciązy. Niejedna kobieta zaszła w ciąże mając wrogi śluź.I lepiej dmuchać na zimne i czasami sie podenerwowac przy teście, niż zyć w niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, cholercia, no!!! to jak Ty nie jesteś to i ja nie jestem! przeciez mamy te same objawy! Ale głowa do góry, zaczniemy badanka, leczenie i się uda w końcu!!!! ale bardzo mi przykro, że wynik negatywny; a właśnie jaki miałaś wynik? A mój mąż stwierdził, że na pewno nie jestem w ciąży. Ja wiem, że on tak specjallnie mówi , żebym się nie nakręcała i później nie ryczała. Nie jest w stanie zrozumieć, że ja nie wierzę w pozytywny wynik tego testu. Powiedział, że najwyżej jutro się dowiem. Ale , o nie! ja jestem baaaardzo niecierpliwa i chcę wiedzieć dziś. Wogóle wczoraj porozmawiałam z małżonkiem i stwierdził, że ja przesadzam. Jedyny temet dziecko, jedyne zajęcie - czytanie o dziecku...i on ma rację, popadam w deprechy, nie potrafię sie niczym zająć...I powiedziałam basta! koniec kręcenia się wokół jednego. Badania będziemy robić, ale ja postaram się nie trajkotać ciągle o niepłodnoości i ciąży. A jak mi będzie smutno to wam się wyżale, bo Wy jesteście kochane :-) nie znaczy to oczywiście, że mój mężul nie jest kochany...ale to przeciez ufoludek z tych innych ;-) Martwię się znów o Monię. Nie odzywa się. Mam nadzieję, że wszystko u niej ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli przykro mi, ale widocznie tak ma być, szkoda tylko że tyle nerwów przez babę. Tzrymam kciuki za Ciebie i inne strajace się. Buziaki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie superowe dziewczyny:) Monisiu,dzisiaj zaczynamy,bo je sie jak cholera,ale juz postanowilam:) Asiu74------>wspolczuje ci z calego serca,tez sie boje tego,ze moge nie zajsc w ciaze........ciagle jednak dojrzewam do tej decyzji.Nawet nie masz pojecia jak sie wszystkiego boje.Chodze ostatnio rozdrazniona i popłakuje sobie w kaciku.A jak zaczynam czytac wasze wypowiedzi to siedze przed monitorem zalana łzami:(Wczoraj moja mam powiedziala do mnie, zebym zaczela sie zachwycac swoja ciaza i swoim bobaskiem.Ja teraz jestem na etapie \"ciotkowania::)Dlaczego wszystko musi byc takie trudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się naczytałam...uffff...trochę się działo. Komu trzeba to gratuluję a tym Paniom, które kolejny raz przeżywają to samo no coż - uda się :) ... Witam również nowe forumowiczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już znam wynik! Foli, witam w klubie - może w następnym miesiącu...ale pierwsze koty za płoty ;-) pierwsza beta w życiu zrobiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka- ale z tego co pisałas, to już masz wszystkie objawy instynktu macierzyńskiego. :) A że masz obawy to normalne, aj też się zastanawiam czy damy radę, jak to będzie itp. Ale wiem, że dam radę a jeszcze ak popatrze w koło na znajomych, co sytuacja finansowa u nich baaardzo nieciekawa a mają trójkę dzieci, które nie chodzą głodne i brudne- to tym bardziej wiem, że dam radę!!! A że szlag mnie czasami trafia, jak sobie pomysle, że w ich sytuacji to jedno dzieck to byłoby już dużo a oni już trójkę , a ja się \"męczę\" i nic, no ale cóż jestem tylko człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam iść w 20 dniu cyklu na pobranie krwi do badania i przepadło mi :( Synek męża chory i ja nie mogę ruszyć się z domu. Szkoda, że wszystko się tak przesuneło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko- też mi bardzo przykro. Buziaczki za siłę. 👄 A czy coś jeszcze ginka mówiła, skąd te plamienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instynkt odzywa sie coraz mocniej:)Czasem zobie mysle,ze fajne byloboby dziecko z wpadki,to myslenie mnie wykancza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję wam jeszcze raz. Potraficie pocieszyć Estelka bardzo mi przykro :( Może twój mężus ma rację. chociaż przyznam się że mi to gadanie pomaga. Muszę zmykać na kolację z pracy, nienawidzę tego, niedość że pól dnia tam siedzę to jeszcze wieczorem. Aśka teraz wracam do spokoju :), masz rację martwiłam sie o fasolkę i dlatego zrobiłam test ale trzeba się wziąć w garść i walczyć dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelka dołączam do was na nast.termin!!nelka dobrze,ze zdecydowałaśtrzymam kciuki za was by było wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×