Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

ja też tak mam, brzuch mnie leciutko boli i też co chwilę sprawdzam :) obym poszła w twoje ślady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) Mój mąż dzwonił przed chwilą, że mu ciężarówką facet z podporządkowanej wyjechał i musiał hamować ostro no i wylądował na chodniku, na szczeście nic się nie stało ale na samą myśl ciarki mi przechodzą, tak zginął mój znajomy w zeszłym roku ajego żona była w ciąży w trzecim miesiącu, teraz wychowuje synka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli dobrze że twojemu mężowi nic sie nie stało. Uff... Iskierko pamiętaj że nieraz zdarzają sie cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, myślałyście kiedyś, ze będziecie miały takie problemy? Mi się zawsze wydawało,że jak zaplanuję dziecko to od razu się uda a tu proszę takie trudności. I wiecie co to jest problem coraz wiekszej liczby ludzi, dużo się o tym mówi teraz wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka, nie myśl tak a może właśnie tobie się uda wkrótce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko tez tak myslałam - ja się prawie załamałam - starałam sie 17 m-cy i ciągle nic nie wychodziło - i ja mogę powiedzieć że zdarzył się cud, bo w ogóle nie spodziewałam sie ze w tamtym cyklu się uda!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze zadaję sobie pytanie czy mogę, czy jestem bezpłodna??? to głupie, naweet z moim mezem rozmawialismy o tym , ale on mówi abym tak nie myslała, że bedzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już sie nie mogę doczekać kiedy powiem mężowi że będziemy mieli dziecko, on ma schowaną na tą okazję dobrą 12-letnią whiskey, którą dostał w prezencie jakieś 2 tygodnie temu i powiedział, ze jak się dowie ze jestem w ciąży to ją otworzy dopiero, oby to było w tym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tobie i pozostałym dziewczynom też się uda!!!! Na tym forum były dziewczyny które się starały po 2-3 lata i udało im sie !!!!!!!! Większość juz jest szczęśliwymi mamami!!!!!! Przesyłam fluidki!!!!!! ****************************************************************************** ****************************************************************************** ****************************************************************************** ****************************************************************************** ******************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź człowieku nie mysl, nadzieii sie nie ma...to nie taki proste , zrobic dzidziusia znajomi sie smieja, że oni tylko raz i już , że to bardzo proste łatwo ludziom mówić ajtam łapie doła...chyba uciekam ...zaraz musze przygotować obiad na stół ech najlepiej o tym nie mysleć i byc dobrej mysli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka, nie myśl tak. Nawet jak coś będzie nie tak to są sposoby żeby to wyleczyć lub mieć dzidziusia w inny sposób np. inseminacja,a może to jakiś mały problem, z którym lekarz sobie szybko poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a znajomi są szczęściarzami skoro im sie udało tak szybko i nie wiedzą co to znaczy jak pragniesz dziecka i nie mozesz go mieć. Nie powinni tak mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze w tamtym miesiącu nici to i ten wpisuje juz na straty....wiem my za krótko sie staramy wiec gin i tak mi nic dobrego nie powie....dopierro po roku starań jak bedą nici to zaleci badanka a tak :-))))) dobra koniec ......łapie dołka....uciekam kobietki....wpadne jak mój męzuś pojedzie na angielski miłego popołudnia Anetko usmiechnij sie Foli aby @ nie przylazła buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u znajomych to była wpadka!!!!! a u mnie??????nieeeeeeeeeeeeeeeeee moja siostra była u nas przez pare dni, a te jej dzieciaczki takie kochane i fajniutkie...... ja tez takie chce :-(((( ale blixniatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ludzie potrafią cos takiego powiedzieć to dla mnie sa dupkami i egoistami!!!!! Nie lubie takich typów!!!!! Jak w ogóle mozna tak pomysleć!!!!!!!! To jest świnstwo. Ale Iskierko pamiętaj - pozytywne nastawienie - to naprawdę pomaga!!!! Wiem po dzieciach ode mnie z okkologii. Nieuleczalnie chore dzieciaczki ale zawsze uśmiechniete szczęśliwe i bardzo dzielne!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, a ty idziesz na zwolnienie czy chcesz chodzić do pracy? Nie jest ci tam za ciężko odkąd jesteś w ciaży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, a ja już chcę do domku... Coś mnie choroba zaczyna rozbierać... Moje Szczęście było właśnie w firmie rozliczyć się, podpisać obiegówkę i rozpisać podanie o zaległy urlop i od 5 grudnia jest wolny :):):) Ale ulga... Wreszczie na swoim... :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie, duże zmiany u was w życiu następują, dziecko, własny interes a moze dwa nawet bo ty też przecież chcesz iść na swoje :) Oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chcę do domku ale jeszcze tylko 50 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcę iść na swoje, ale dopiero po macierzyńskim, albo nawet kawałek wychowawczego wykorzystam, bo z 3-miesięcznym maleństwem to raczej firmy nie rozwinę ;) ale to prawda, zmiany wielkie, w dodatku wszystko na raz. ale jak się nie próbuje, to się nie ma, więc chyba wolę ryzyko niż monotonię i wieczne problemy z pracodawcą :) będzie dobrze, przecież nie może być inaczej... Foli, kciukasy ciągle mocno trzymam :) nie martw się, że są już fioletowe ;) 2 dni jeszcze wytrzymają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Wy już kochane niebawem do domku a ja do 17.00 buuuuu, a młyn mam taki że zagladam tu na chwilke żeby poczytać coś naskrobać, ale dzis tempo...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×