****ROCZNIK 1979**** ZAPRASZAMY

5.11 :)

renja2 a kto Cię tutaj do takich przemadrzalców zapraszal?:-P

E tam przemądrzali od razu :-)

Przemądrzali:):)??hehehe...Dobre;) Ach ten rocznik 79:) U mnie sytuacja życiowa hmm...studia skończone rok temu,brak pracy,nastepne rozpoczete..Brak perspektyw na fajną pracę..Stały związek prawie 6 lat...z małą przerwą..;) Dzieci brak:)

Do 31.05.1979...nigdy nie jest za pózno...nic na siłe pamietaj...

buziacccc niedługo masz urodzinki czy organizujesz jakąś imprezę? akurat wypada w sobotę :)

jeszcze nie wiem .....

Ja też się przez pewien czas zastanawiałam czy nie jest za póxno. I stwierdziłam, że jest i najważnijesze że teraz nie żałuję. Postanowiłam zadbać o związek i jest dobrze, a przynajmniej normalnie. Nie ma się co porywać na zrywanie, lepiej spróbować zawalczyć o związek starając się tak jak na początku o względy drugiej połówki. Z innym po kilku latach, wcale nie będzie lepiej.

co za okropna pogoda się zrobiła cały czas prawie pada, rano u mnie była taka burza że ulica zamieniła się w rzekę, współczułam tym ludziom co akurat musieli wyjść z domu

24 listopad 1979 :) Studia za mną (może coś jeszcze w przyszłości?), własnego M wciąż brak :( (może od nowego roku wbiję się w kredyt na kolejnych 40 lat ;)), praca, kochany mężczyzna. Pozdrowienia

Masz rację Kiko...tylko trzeba się zastanowić czy jest co ratować... Ja podobnie jak Ty postanowiłam ratować związek i...zobaczymy co dalej.. Pozdrawiam;)

Fajnie, że tylu z nas się odezwało. Może topic będzie żył własnym życiem i się przyjmie. To i ja coś o sobie napiszę. Studia skonczone. Drugich też końcówka. Praca dorywcza. Przez prawie 6 lat walczyłam o związek. To jednak bez sensu walczyć o coś, co już nie ma szansy przetrwać. Jestem więc świeżym singlem. Trzeba zacząć wszystko od nowa, to prawda. Ale na razie korzystam z wolności i chyba jestem szczęśliwa (pomijając poczatki depresji jesiennej;-) )

Dobry wieczór Lusiu!! Czekałam kiedy się odezwiesz. Tez ciesze się ,ze troszke ludzi się zgłosiło do naszego topicu:) Będzie miło...:) Ja powiem Ci szczerze nadal walczę o swój związek..i coraz częściej zastanawiam się czy jest sens...Rok temu był wielki kryzys,przetrwalismy..I teraz troszkę sytuacja się powtarza.. Ale pomyslałam ,że będzie co ma być..Jesli jest nam pisane być razem to będziemy...;) Jak życie singla:)?

22.MAJ 79 MAZ CORECZKA SUPER BRYKA DOM W BUDOWIE ............skonczone studia ale teraz siedze z dzieckiem w domu...........ogolnie super

25.09.1979

Hej Myszko. Moje obecne życie, jako singla, polega głównie na kompensacji;-) Robię to, czego nie mogłam związku (a to był skrajny przypadek w tym względzie), bawię się, czuję swobodnie, odnawiam utracone znajomości i inne rzeczy, które pozwalają mi być sobą i w końcu pomyśleć o sobie. Mam nadzięję, że uratujesz swój związek, jeśli tylko ma on szansę powodzenia. Poświęciliście sobie mnóstwo czasu i przykro zostawiać to za sobą. Niki79, szczęsciaro, oby to tylko była prawda. Wtedy od razu wzrasta moja wiara w ludzi i życie. Aha, ja to 20 maj;-)

25.09. synuś 3 latka i 7 miesięcy,mąż-razem 8 latek i jest oki Pytanko? Mogę do was dołączyć??

HEj Apsikm. Serdecznie witam. Zapraszamy wszystkich 1979. Napisz o sobie coś więcej. Czy jesteś zadowolona ze tego, co osiągnęłaś? Czy marzysz by coś sie radykalnie zmieniło?

Hej!! myśle że jestem zadowolona z tego co mam.Mieszkam na podlasiu.Niestety nie w swoim M ale z teściami.Marzenia-hmm są -własny domek,mieszkanko.

Witamy Apsikm w \"klubie 79\":) Zagapiłam się,wybaczcie;)

9.4.79 studia i podyplomówka skończone, praca ciekawa ale kiepsko płatna - niedługo zmienię na bardziej płatną :), własny samochód, mieszkanie tydzień temu kupione więc przede mną remont. 1,5 roku w związku sądzę że szczęśliwym, za około 2 miesiące zamieszkamy razem, ślub w planach - lato 2007. Pozdrawiam wszystkich. Zawsze wiedziałem że 79 to szczęśliwy rocznik.

no to ja sie rowniez dopisuje - 01 sierpien 79 czesc wszystkim :)

No witam wszyskich! U mnie dzisiaj wysłżo słoneczko i ładnie świeci, aż milej się zrobiło! Życzę miłego dnia!

Witam w naszych skromnych progach nowe osóbki!!Cieszę się bardzo!! U mnie słoneczko od rana..aż chce się żyć.. Szczególnie po ostatnich deszczowych dniach..brr... Z jakich regionów Polski jesteście?? Ja- zachodnio-pomorskie;) Pozdrawiam wszystkich!

3 luty 1979 -praca (może nie wymarzona, ale super płatna), ten sam męzczyzna od ponad 8 lat (juz narzeczony, może kiedys mąż), w niedalekiej przyszłości zakup własnego M ( oczywiście nie obędzie sie bez kredyciku) :-)))), dzieci brak (aczkolwiek mam świadomość, ze czas ucieka...), ogólnie szczęsliwa i pełna optymizmu :-))) pozdrawiam bardzo seredecznie

15 październik 79. Studia jeszcze nie skończone, lada dzień przeprowadzka do własnego domu, który parę lat temu obiecal wybudować mój ówczesny chłopak - i słowa dotrzymał, praca ciekawa ale mogłaby być lepiej płatna no i najważniejsze: 10-miesięczny SKARB największy na świecie - SYNUŚ. Zapraszam do obejrzenia go na stronce: www.kasia79.bobasy.pl Pozdrawiam forumowiczki ROCZNIK 1979!!!

Witamy Laleczkę i Katie!!Lepiej nie mogłyście trafić!! Katie!!Skorzystałam z zaproszenia na stronkę i.....zobaczyłam i zakochałam się:)!!!Prześliczny chłopczyk!!!Moje gratulacje!!

Zasilam osobowo klub '79. Mnie mama powila 23 marca - cale szczescie, ze to juz kalendarzowa wiosna, bo za zima jakos nie przepadam. Od dwoch lat dyplom mgr mam w kieszeni, ale jakis ped do wiedzy znowu kielkuje we mnie i chyba cos z ty dalej bede robic. Stan posiadania: maz (od roku), wlasne M, samochod, praca - nie nalezy do najfajniejszych, ale placa; i duuuzo planow.

Uważacie, że zegar biologiczny już nam bardzo bije? Naprawdę takie ważne jest mieć dzieci przed 30?

Myszko jeśli zakochałaś się w moim synusiu, to może warto jednak powalczyc o Twój związek. My z moim S. też przechodziliśmy wiele kryzysów, niekiedy bardzo poważnych a zobacz jaki szczęśliwy finał! Życzę powodzenia i wytrwałości, eh mam nadzieję że jesteśmy już na takim etapie, że nie będziemy musieli więcej przez to przechodzić... Pozdrawiam