Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Ale czasami mnie nachodzi jeszcze aby zapalić na szczęście nie jest to super często..

Mnie równiez nachodzi chęc zapalenia tylko raczej dosyc często , może dlatego ze mam krótszy staż w niepaleniu,przypominam sobie wtedy pierwsze dni niepalenia.Nie chcę przeciez przechodzić przez to jeszcze raz.teraz jest dobrze da sie wytrzymac z czasem będzie jeszcze lepiej po prostu wystarczy wytrzymac w postanowieniu i nie zapalić.

no witajcie ożywiona dyskusja mi przybyło 4 kg nic nie ubywa palic się chce

o dob super że jesteś, myślałem że jarasz jak lokomotywa i się nie pokazujesz :p 4 kg to mało :p musisz jeść bo nie będziesz miała siły :p

kochanego ciała nigdy za wiele...........oby BP.

Agatka przesadzić nie można , 12 kg w moim przypadku to o około 17 za dużo :p miałem te 5kg za dużo :p Mordusiak skryty palaczu ty, wracaj do nas szybciutko:p wiem że czytasz. Ja do teraz zaoszczędziłem 3500zł nie wypaliłem 5133 papierosów , i dostałem prawie 18 dni dodatkowego życia, ostatnio mam lepsze dni mało myślę o papierosach mniej mnie ciągnie, oby tak dalej...

Marcinku MOTO TY MOJA... nie możliwe ze tak dobrze mnie znasz!!!!! Dziś mój któryś z kolei 3 dzień BP!!!!!! Boszeeeee oby juz na zawsze!!!! Te powroty do palenia były bardzo męczące!!!! Ślubny rzuca podobno od jutra ;) trzymam za niego kciuki, razem zawsze raźniej. .... tym razem wspomagam się Tabexem, oczywiście jak na mnie przystało nie trzymam się ulotki.. powinnam zajadać 5 dziennie na tym etapie a ja tylko 3 ;) ... jak rzuciłam prawie 7 lat temu to tez z pomocą tych tabletek.. 5 lutego byłoby 7 lat BP!!!! NIE MOGĘ UWIERZYĆ W SWOJĄ GŁUPOTĘ! !!!! Pozdrawiam was wszystkich serdecznie.. Marcinek . . Dodob... ściskam mocno kochani :*

Witajcie rzucam rowniez palenie drugi raz i juz nie pale 12 dni :D Ciezko bylo bardzo, czwartego dnia nie wytrzymalam, kupilam papierosy i zaczelam znow, trzy dni palenia. Przegladajac internet znalazlam to: https://www.youtube.com/watch?v=taXqH35kHRg bylam sceptyczna, juz kiedys probowalam hipnozy, ale wlaczylam, usnelam przy tym i nie chce mi sie palic! slucham tez Allena Carra, moze tez komus pomoze.

Mordusiak jak fajnie że wrócilas ;) pomysle ile zła przynoszą fajki ostatnio w jakiejś telewizji śniadaniowej było http://kafeteria.tv/Pierwsze-skutki-RZUCANIA-PALENIA-juz-po-20-minutac-lxpTjJFwKQA fajnie ze razem z mezem próbujecie Marcinek melduj się motywuj koleżanke :) 3 dni BP to super wynik takie poniedziałkowe postanowienia się sprawdzają

długo już po tej hipnozie nie palisz?

wow ile ludzi zajebiście:p Mordusiak super że jesteś 3 dni wielkie oh ode mnie :p tabex plus trochę silnej woli równa się sukces, wiem bo sam opychałem się desmoxanem skład ten sam, i mi trochę pomogło, nie wiem czy na zasadzie placebo, w każdym razie pomogło. Birk wszytko co pomaga jest dobre, na bank jednak coś co posiada nikotynę nie pomaga i tylko zastępuje chwilowo papierosa. W każdym razie trzymam kciuki Agataka mam nadzieję że się trzymasz pozdrawiam

Ja nie pali trzy miesiące i jest git nic nie biorę za fajka ani razu nie tęskniłam a paliłam 35 lat niewiem co się stalo

witajcie. jak was tu dużo. fajnie :) Marcinek trzymam sie:)Mordusiak trzymam za ciebie kciuki dasz rade jestesmy z tobą .ja brałam desmoksan ale krótko podobnie jak ty nie trzymałam sie zaleń.w moim wypadku było tak ze czułam sie lepiej jak ich nie brałam:)

Birk 12 dni to już niezły wynik.z każdym dniem będzie lepiej.dobrze że do nas dołączyłaś w grupie rażniej.:)

głodny jestem :p

Jestem moi drodzy... 4 dzień BP!!!

to najgorsze masz za sobą, teaz jeszcze kilka trudnych dni i z górki :p trzymam kciuki dość mocno

Po 35 latach zachciało mi sie rzucić palenie i tak zrobiłam nie pale prawie trzy mce i jest Oki niczym sie nie wspomagam :)nie miałam ani jednego kryzysu co mnie bardzo dziwi

Kryzys mam tylko w przypadku awantury z moim ślubnym.. takiej no wiecie "czas na rozwod".. dziś jestem właśnie po takiej awanturze i gdybym miała papierosa to na pewno musiałabym skasować licznik BP!!! żeby nie było jak zwykle poszło o pierdołe... musze znaleźć jakiś inny sposób na rozładowanie emocji!!!! Byłam tez na siłowni i juz mi lepiej.. ale normalnie jakbym miała papierosa to chyba bym go zjadła ;)

E tam nudno by było bez awantur na miekko :p i nie ma palenia!!! to głupie nic nie pomoże,a potem po zapaleniu samopoczucie z******te :p to poczucie dumy że znowu wygrałaś z nałogiem hahahaha Nie ma palenia !!!!!! bo lanie

Nie palimy!!!:) takie kryzysy jak się tylko je przetrwa BP wmacniają i samopoczucie wtedy lepsze:) kurde dałam rade.

95 dzień BP czas zacząć:)

U mnie za kilka dni będzie rocznica pół roku. A teraz cisnę na siłkę walczyć dalej z moją masą krytyczną. Miłego dnia.

a mi leci dopiero 4 dzień bez papierosa. w ogóle nie chce mi się palic, czasem mam takie zrywy, ze bym sobie zapaliła ale to bardzo szybko mija. wspomagam się desmoxanem, nie jestem w stanie powiedzieć na ile on mi pomaga a na ile jest w tym mojej silnej woli. życzę wszystkim ogromnej siły do walki z nałogiem. ja zawsze byłam z tych palaczy co mówili, ze nigdy nie rzucą ze nie mają silnej woli, nie wyobrażałam sobie dnia bez papierosa, nawet gdy byłam chora to paliłam. gdybym miała fajki w domu podejrzewam, ze już bym zapaliła ale nie mam i nie pale i na pewno nie kupię. a palić to ja po prostu uwielbiałam.

dzisiaj akurat jestem w domu bo mam wolne, i trochę ciągnie do palenia. w pracy nie ma czasu o tym myśleć.

brawo juznie palaczka i wszystkim innym gratuluje mordusiak jak się kloce to tez tak mam z fajka ze bym paczke zjadla;(

bavo super jużnie palaczka pierwsze trzy dni dal mnie były kosmicznie ciężkie, potem dwa tygodnie ciężkie, a potem z górki, będzie dobrze trzymam kciuki

dzięki za trzymanie kciukow :) ten czas tak wolno leci, na początku bardzo bolała mnie głowa. już bym chciała żeby mi miesiąc zleciał

jużniepalaczko ja równiez byłam palaczką która mówiła ze nigdy nie rzuci i nie mam silnej woli również nie mogłam wyobrazić sobie dnia bez papierosa< jednak można.nie pale 97 dni :)wiem że na początku jest ciężko ale nim się obejrzysz a będzie miesiąc trzeba naprawdę chcieć rzucić palenie i nie zapalić już ani jednego ,naprawdę warto. trzymam kciuki:) mój mąż(nie palił ok.2 mies.)w sobote zapalił jednego z kolego do piwka a dziś juą cała paczka:(

jak sobie pomyśle, ze nigdy w życiu już nie zapale to strasznie mi smutno. ale wiem, ze nie będę mogła sobie pozwolić na ani jednego papierosa. bo w tedy na pewno wrócę do nałogu. chyba każdy palacz mówi, ze nigdy nie rzuci :) a tych rzucających co raz więcej bo palenie w tych czasach jest uważane za coś okropnego i jest niemodne