Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
No to ja też, dzień dobry :D Znowu słońce, znowu ciepło :) i na szczęście niedziela :P Tygrysku - a to jakaś gra przygodowa? ja nie przepadam za takimi grami, ale bardzo lubię takie jakieś \"sprawnościowe\", gdy trzeba coś ułożyć na czas, to faktycznie wciąga jak nałóg. A ostatnio bardzo lubię grać na Kurniku w domino :D Mała - dzięki za Plitvice :) faktycznie wasze zdjęcia są ładniejsze, słońce, lepszy aparat i talent kadrowania robi swoje. A jak się jeszcze ma w pamięci, jak to wygląda na żywo to jest cudnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air - Grzes to chyba posiada takie umiejetnosci, jakie Ty wymieniłas ja nie :D:D:D ale faktycznie pogoda robi swoje :) idę się pobawić kamerką pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabelki, gdzie Was wywialo?? Bylo wczoraj wieczorem z kolezanka na piwie, poplotkowalysmy, planow narobilysmy, facetow obgadalysmy - fajnie bylo :) Za to dzisiaj zasypiam... nie wiem co sie dzialo ale w nocy spac nie moglam... czy to przez wiatr, czy przez natlok mysli... za to teraz ledwo otwarte oczy utrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Wczoraj nic nie pisałam, bo korzystałam z pięknego dnia i z dobrego samopoczucia. Byliśmy rano na basenie w Szlarskiej Porębie, popływałam sobie w luksusowych warunkach, bo prawie nikogo nie było, chłopaki poszli do sauny, a ja sobie na leżaczku patrzyłam przez szyby na góry ;) Po basenie zaszyłam sie w ogródku z książką, siedziałam niby w takim pół-cieniu ale i tak słońce mnie leciutko chwyciło :) Od razu człowiekowi lepiej na duszy, gdy trochę słońca złapie :) Dziś nie potrafię się zebrać do wyjazdu, od 7.00 ślęcze nad rozliczeniem faktur i korekt za kwiecień, zaraz musze się ogarnąc troche i wsiadać do auta . Trzeba trochę popracować ;) Za oknem piękne lato :) Oglądałam wczoraj na TVN prognoze pogody na 18 dni i do końca maja ma być bardzo ciepło, nawet do 27-28 stopni po weekendzie! lalalalalalallaallaallalallaallaalaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Fajnie, że już jest ciepło i słonecznie, tylko szkoda, że na cieszenie się taką pogodą mam tylko weekendy, ale i tak jest super, że o 17 po pracy można spacerkiem wrócić do domu. A ja mam taką huśtawkę nastroju ostatnio, że szkoda gadać i nie wiem co mam z sobą robić, żyję w zawieszeniu i taką trochę nirwanę mam, starając się nie myśleć, nie czuć i żyć nawet nie chwilą tylko minutą, sekundą, nie patrząc ani w przeszłość, ani tym bardziej w przyszłość. Dziwny stan. Nina - chyba też zacznę chodzić na basen, kupię sobie karnet i będę pływać, same plusy takiego pływania :) a ogródka niestety w domu nie mam, ale fajnie usiąść sobie wieczorkiem na balkonie z kieliszkiem wina i kontemplować wieczór, bez i inne kwiecie tak pięknie pachnie. Tylko kota muszę pilnować, bo on bardzo teraz na ptaki poluje i jak wyskoczy na balkon to zapomina, że to drugie piętro, dzisiaj rano go mama w locie złapała jak się rzucił za gołębiem i leciał na barierkę balkonową :P Tygrysek - :D ja też jakaś senna jestem, i też muszę jakieś babskie spotkanie zorganizować i facetów obgadać bo tego mi teraz trzeba :) oby do końca dnia pracy :D Jak ci poszło tym razem na ściance?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej tam :) Nawet nie wiem, na której stronie ostatnio pisałam.. ;) Dłuuugi weekend udał się, nie było tak źle ;) ;) Byliśmy u jednych i drugich rodziców, u mojej babci, bo miała urodziny, w domku też troszkę ;) itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie! Wiadomość z wczoraj- jeden ze szczeniaczków poszedl do nowych wlascicieli... I teraz jestem juz posiadaczka tylko jednego pa :) i troche mi smutno. I zobaczymy, czy jak ta nasza zostanie sama, bez siostry, to czy nie nabroi... Air- zdjecia super- ja nie bylam w plitwicach nie widzialam w sloncu, wiec na mnie i tak robi wrazenie! :D Nina- taka grzadka i wogole ogrodek jest super! Uwielbiam u moich rodzicow siedziec na tarasie i kontemplowac :D Saszka- chodzi ci o szkolenie dla psow? Bo ja sie wlasnie zastanawiam nad szkoleniem jak juz mam jednego psa to moge pojsc. W Krakowie to kosztuje 250zl za miesiac- 2 razy w tygodniu. Planowo trwa 3 miesiace, ale mozna wczesniej zrezygnowac. No i napewno to daje efekty, bo ja tak sama to nie mam tyle zapalu zeby cwiczyc i wogole to czasami mnbie rozczula pies i juz nic nie egzekwuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! dopiero dotarlam do konca topiku bo ciagle mi ktos przeszkadzal:O piatkowe zdarzenie poszlo juz w zapomnienie a samochod po raz enty poszedl do elektryka, ma nim jezdzic z podlaczonym jakims komputerem i ze niby to powinno wykazac co sie dzieje mala a ja moge zdjecia?? moj slubny juz prawie urobiony na Chorwacje /oczywiscie ze przyczynily sie do tego zdjecia air:D/ ja nei bylam na urlopie wieki wiec nie mam czego przesylac:( ale nadrobie w tym roku - tak sobie obiecuje i mam nadzieje ze sie uda! obmyslalam jeszcze ze moze porezerwuje sama, powplacam zaliczki i potem mojemu ekonomiscie bedzie zal je stracic??;) nina - ja tez bym chciala taki relaks:) tygrysku zazdroszcze babskich pogaduch... strasznie mi tego brakuje... no kiedys wyjasnie dlaczego:) to proste i skomplikowane zarazem i nikt /prawie nikt/ nie potrafi tego zrozumiec:D:D:D a ja musze powiedziec ze co do ogrodka to nie jestem fanka:O glupio sie przyznac ale ja to czasami zazdroszcze ludziom z blokow ze nie musza sie babrac w ziemii, nie musza kosic trawnika, sadzic kwiatkow /konwalie moja corka posadzila w koncu/ itd. Moze bierze sie to z tego ze ja jestem straszny alergik i takie prace ogrodkowe strasznie odchorowywuje i w rezultacie nawet przyjemnosc w postaci super efektow psuje kichanie, łzawienie , kaszel i krosty:O wlasnie sie rehabilituje po wczorajszych rolkach - no pyli cos a my po lesie ganialismy /mamy kawalek asfaltu rzadko uczeszczanego przez samochody ktory pieknie w las wbija/ z drugiej strony - ciagle o tym ogrodku - obiadki na trawce, sniadanka i kolacyjki tez..., basenik /dmuchany;)/, krzaczki ktore nie uczulaja.....i do tego mozna halasowac, biegac po domu w szpilkach i zaden sasiad nie kaze mi tlumikow;) na buty kupic:) cos sie zakrecilam w tych wypowiedziach bo gonilam zanim znow ktos mi jakas robote wlepi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tu duszno i goraco jest... ja chce juz wyjsc... Air > na scianke ide dopiero po pracy ;) ech no wlasnie to mnie najbardziej boli, ze ta piekna pogode tylko w weekend albo poznym popoludniem moge sie nacieszyc... i ciagle mi malo... Ghana -> a gdzie pojechala ostatnia psina?? oj to bedziesz teraz miec tylko 1 rozrabiake... Isa -> ja tez jestem skomplikowana, wiec moze zrozumiem o co Ci chodzi ;) Majorek -> 🖐️ :) Ninka -> o super, ze ma byc tak ladnie :) oby to byla prawda!! to moze bedziesz teraz regularnie na basen chodzic?? warto!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Isa - to się cieszę, że moje zdjęcia mają się do twojego szczęścia przyczynić po trochu. Ja nie mam za często babskich pogaduch bo moje najlepsze przyjaciółki daleko od Poznania mieszkają, a jedna ma małe dziecko i trudno nam się spotkać spokojnie. Pozostaje telefon i net, ale nie ma to jak rozmowa oko w oko :) lepszy przepływ energii :) Co do ogródka, to ja właśnie w bloku mieszkam i nie mam na co dzień problemów z przydomową zielenią, ale w weekendy działka za miastem błaga o chwilę uwagi i się zaczyna koszenie trawy głównie, bo żadnych upraw nie prowadzimy, moja mama nie cierpi a o drzewa i krzewy dba tata. Ja na działce najbardziej lubię leżak, książka, piwo i słońce :D Tygrysek - no to powodzenia, żeby cię ic tym razem nie bolało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysku to uwazaj bo jak Ci swoje zwierzenia wysle mailem......:D ja sobie wyszlam z pracy:D na poczte:D ale mnie teraz oczy swedza:D air - no chyba na weekend \"bozocialowy\" juz wyjade nad nasze morze:D bo tak go molestuje ze sie lamie:P i ciagle bredze o tej Chorwacji latem i pokazalam zdjecia i w ogole i chyba sie uda:D rany, zeby nie zapeszyc tylko... co do przyjaciolek... w sumie wolalam sie przyjaznic z facetami /chociaz to niemozliwe i wyszlo ze niemozliwe/ a na jedyna przyjaciolke ostatnio sie wkurzylam i nie chce mi sie z nia gadac bo jak grochem o sciane...:( tzn gadam, ale nie chce juz mowic co mysle na temat walkowanego przez nas od roku tematu:D wiec ... zostaje mi towarzystwo slubnego:D ej, wcale nie narzekam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- w Krakowie zostal piesek tzn. w Nowej Hucie :) Jak dasz rade to odpowiedz na mailika :) Isa- ja ostatnio to bylam 3 lata temu na tydzien na urlopie, wiec rozumiem jak to jest. A jezeli zmienie prace to w te wakacje pewnie tez nigdzie nie pojade... A z kolezankami sie spotykam jutro chyba z 3 tygodnie zesmy sie nie widzialy... Dobrze ze jest gg bo inaczej moje stosunki miedzyludzkie by pewnie umarly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghana w takiej sytuacji nie wiem czy Ci zmiany pracy zyczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak fajnie poplanować już wakacje :) Czy wiecie, że dzisiaj byłabym już w Tunezji! Ale dziecko wybrało sobie akurat ten czas na zaistnienie w naszym życiu, na 1,5 m-ca przykuło mnie przy toalecie, teraz jest już w miarę OK, ale na dalekie, zagraniczne wojaże ze dwa-trzy lata się na pewno nie wybierzemy... I wiecie co? - jakoś mnie to szczególnie nie smuci ;) Dziś miałam tylko jedno spotkanie, potem spotkałam kumpelkę- tez przedstawcielkę handlowa, zasiadłyśmy razem na plotkach i do domu zjechałam dopiero na 17.00 Jutro planuję poświęcić dzień na załatwienie kilku spraw w urzędach, potem ogarnę mieszkanie i może uda mi się na chwilke zasiaśc z herbatą i ksiązką? Ja tez nie lubię delektować się piękną pogoda tylko w weekendy, tym bardziej, że u mnie w Kotlinie Jeleniogórskiej to najczęsciej jest jakaś dziwna przypadłośc, że cały tydzień jest super pogoda, a od soboty zaczyna padać lub robi się brzydko.... isa- nie zazdroszę alergii, to zrozumiałe, że w takich okolicznościach nie lubisz zabawiać się w ogrodniczkę i siać kwiatki. ja jako nastolatka miałam silna alergię na roztocza i sierść, ale po kilku latach brania leków odstawiłam je bo miałam już dość i ..... okazało się, że jest o niebo lepiej! teraz męczy mnie wieczorami i rano katar, ale to podobno zdarza się w ciąży- jakaś zależnośc hormonów i wilgotności błon słuzowych. pani w aptece dała mi dozwolone krople i powinno być lepiej. Jutro musze tez poszukać sobie jakiś spodni, bo powoli zaczyna mi być za ciasno w starym rozmiarze, a już jak jadę autem to czuję się poskładana! Luźne spodnie to jest to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, dotarłam do Was wreszcie dzisiaj skończyłam jeden kurs jutro zaczynam taki trzydniowy - chyba mam dość w dodatku w niedzielkę syn mojego kuzyna idzie do Komunii... Isa - wyślę Ci zaraz te zdjecia jak będzie trzeba, to z innych zakątków Chorwacji też :) tylko dopiero w piątek będę luźniejsza, to pogrzebię w archiwach :) a reszcie nie odpisuję, bo nic nie pamiętam ;) :P :D dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieeeeeeeeeeeeen dooooobry Slonecznie :D ach, jaki piekny dzien mamy :) Wczoraj na sciance bylo SUPER!! Dzieki radom Saszko, staralam sie caly ciezar opierac caly czas na nogach i roznica kolosalna!!!! Tylko raz nie udalo mi sie wejsc na sama gore, a wspinalismy sie prawie 3h :) Ale nie bylabym soba, jakbym czegos nie zrobila :P Zeslizgnele mi sie reke i zrobilam fiuuuuu na lince a nastepnie slicznie kolankiem w sciane uderzylam, na szczecie lekko bo zamortyzowalam reka ale i tak pieknie je obdarlam :P Drugie zreszta tez i jeszcze mam 4 siniaki, ale nic to i tak jestem zachwycona i zastanawiamy sie nad wyjazdem \"w teren\" :) Air -> udalo sie, udalo, tylko ramiona mnie bola, ale to nic :) Ghana -> zawsze mozesz pokombinowac z dlugim weekendem w sierpniu, wziasc 1 czy 2 dni i gdzies wyskoczyc :) Isa -> no i gdzie ten obiecany mail jest?? ;) ja jednak twierdze, ze z facetami mozna sie przyjaznic, mnie wlanie zaczyna tego brakowac, meskiego towarzystwo, stanowczo mam zbyt sfeminizowana firme... :P Mala -> a jaki tym razem robisz kurs?? Ninka -> moge Ci sprezentowac ogordniczki, chcesz?? ;) ja mysle, ze z 2 letnim maluchem to juz bedziecie mogli spokojnie podrozowac :) Saszka -> bardzo dziekuje za rady, czekam na jeszcze :) sa moze jakies dobre strony o wspinaczce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka pozdrawia w turbanie z ręcznika na głowie :) Biegnę wysuszyć włosy i znikam w miasto- mam zapisane na kartce to co mam zrobic, bo o połowie bym zapomniała :) Jaka piękna pogoda! Dziś pewnie nie uda mi się chociaz chwili spedzić na leżaczku, ale może w weekend? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hejo :D Tygrysek - to się cieszę, że miło spędziłaś czas na ściance. Ty to jesteś typ ekstremalny, motory, wspinaczk i nawet siniaki niestraszne :P W terenie może być fajnie, ja bym się bała bo straszny cykor jestem, zanim się na coś zdecyduję to mijają wieki, chciałabym być bardzej spontaniczna :) Ninka - coś za coś prawda? miała być przygoda kilkudniowa, a zaczęła ci się przygoda na całe życie :) z planowaniem tak jest, że człowiek sobie robi plany, a Pan Bóg się z góry śmieje :P hehehe to był najwidoczniej najlepszy moment. Ghana - to z Rudej Bandy tylko jeden murzynek się ostał :) z jednym powinno być łatwiej, przynajmniej na tym szkoleniu. Ja swoje jamniki sama próbowałam szkolić, ale to są takie bestie niezależne, że ja swoje a one swoje :D Mała - ty to będziesz niedługo wyszkolona jak tajny agent :D A ja nadal sobie dryfuję. Nic mi się nie chce. Chciałabym się zwinąć w kłębek i zasnąć, obudzić się i już nic nie pamiętać, już wiedzieć czego chcę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air - ja mialam taki stan w zimie, ale teraz jest duzo lepiej, wiec mama ndzieje,ze tobie tez przejdzie :) Isa- ale jak nie zmienie pracy to za to nie bedzie mnie stac na zaden wyjazd :) Tygrys- to juz smigasz po tych sciankach :), zapraszam do mnie w dolinki podkrakowskie na wspinaczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ghana - to ty mieszkasz gdzieś blisko Jury Krakowskoczęstochowskiej? Byłam tam kilka lat temu na wakacjach, było cudnie, tam jest przepięknie. I pełno tych skałkowiczów :D Też mam nadzieję, że będzie lepiej, musi być, zawsze po burzy przychodzi słońce, a po nocy dzień, tylko ja bym chciała tą burzę i noc przespać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air- ja z Krakowa- wiec do jury mam blisko, ale ja sie nie wpsinam, za to chodze na spacery :) Z tym humorem to roznie bywa, ale trzeba byc dobrej mysli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zadzwonili, ze przekladaja mi ta rozmowe o prace, na czwrtek... Szkoda wolalabym miec juz to z glowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na kawe i jogurt z musli, mniam, mniam :) Na szczescie gdy jest tak cieplo, to mniej jem, wczoraj na przyklad oprocz zupy zjedzonej w pracy juz nic nie jadlam :) aha, we wspinaczce najbardziej mi sie podoba schodzenie, takie \"hop\", \"hop\" odbicia od scianki :D Air -> ze mna to roznie bywa, czasem robie cos spontanicznie a czasem planuje, planuje i planuje... Coz poradze, ze lubie takie \"ekstremalne\" przezycia, poki moge chce wszystkiego co sie da sprobowac i swiat pozwiedzac... marzy mi sie jeszcze skok ze spadochronem, lot na lotni no i kurs nurkowy chcialabym wreszcie zrobic - nurkowanie jest fantastyczne!! Ghana -> jesli pojade na skalki, to wlasnie w Twoje okolice, ale na razie to jest tylko taki luzno rzucony pomysl :) kto wie, moze sie okaze, ze czw. to lepszy dzien na rozmowe?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macham pogodnie do wszystkich:D🖐️ to taka mala ucieczka od cyferek ktore wlasnie dziergam:D och, nie lubie tego robic bo ciagle mam wrazenie ze gdzies sie myle:O tygrysku naprawde chcesz list?;) no to ok:D dzis napisze:D tylko jak sie rozkrece to smutas jestem:D a czy do takiej wspinaczki to trzeba miec jakies specjalne ubranie? i gdzie na to chodzisz? i czy trzeba jakos specjalnie byc przygotowanym fizycznie? przestaje mnie reka bolec i tak strasznie mi sie chce jakis sportow pouprawiac! mala dzieki za fotki! zaraz zmieniam kompa i gonie je ogladac! i zapomnialam co jeszcze mialam napisac:D ale zaraz wroce bo cyferek przede mna sado wiec bede musiala robic przerwy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Boże jak mi się dzisiaj dłuży. Mam teraz takie nudne zadanie, wysyłanie maili z ofertą, wszystko się robi mechanicznie, myśli nie ma czym zająć i cały czas rozpamiętywanie, rozmyślanie.... ja już chcę do domu, książka, tv, kot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff..... uporalam sie z cyferkami:) obejrzalam zdjecia Chorwacji tym razem od Małej... ja juz chce wakacje! ja w tym roku nie odpuszcze, bede tupac nogami i straszyc rozwodem.... chociaz on naprawde juz powiedzial ze chetnie, ze musimy sie zastanowic jak rozwiazac firmowe sprawy zebysmy mogli sie urwac na dwa tygodnie:) air, no gdybym miala tlen to bym Ci zaraz mysli na inny tor skierowala, ale ja uparcie nie umiem sobie tego dziwacznego komunikatora zainstalowac /jakis taki na tego mojego grata z wtyczka do tlenu i gg/ no pocieszeszenie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×