Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Tygruś masz rację :) nie można ciągle ambitnych książek czytać, Szwaja mi się podoba, tylko wkurza mnie, że te jej bohaterki znajdują w najmniej przewidzianych okolicznościach jakichś zajefajnych facetów, ja też bym chciała :P A \"Biegnącą...\" już skończyłaś, bo ja utknęłam na samej końcówce i nie mogę ruszyć, chyba przedawkowałam psychologię :)

ja tez utknelam... poczekam az mi nastroj na nią wroci, nic na sile :) ech to prawda... fajnie by bylo w takiej kryzysowej sytuacji na super faceta trafic... grr usneli moj topik o klikaniu w Pajacyka!!! chamstwo

Ale jestem ściurana! dzis miałam mega pracowity dzień, postanowiłam mianowicie wysprzatać dom, zrobic pranie, ugotować obiad, wyszorować czajnik z kamienia, umyć głowę.........gdy już zrobiłam to wszystko to padłam jak betka na kanapę i nie miałam siły na nic! W tak zwanym międzyczasie biegałam do Julki, przewijałam, karmiłam, zabawiałam, utulałam do snu :) Stwierdziłam, że kiedys mój perfekcjonizm mnie zabije ;) D. o mało nie padł ze śmiechu jak ze zbolałą mina oświadczyłam mu, gdy wrócił z pracy, że....nie zdążyłam umyc okien i są masakrycznie brudne i wogóle to posprzatałam \"po łebkach\" bo przydałoby się wypastowac parkiet i dokładnie wypucować szafki w łazience..... Musze się leczyć :) Za to jutro mam wolne od sprzatania, rano jadę na zakupy, porozglądam się czy jest już coś ciekawego, co nadawaloby się na wesele, mam ochotę na czerwone buty na wiosnę, oraz musze kupic nowe dżinsy... ghana- biedna ta twoja psinka! Mam nadzieje, że łapka będzie się szybko goić. Tygrys- gratuluje zdanego egzaminu :) AIR- dzieki za link do moich kobitek -matek polek :) Już sie odnalazłysmy w nowym miejscu. Moderatorzy twierdzą, że to było włamanie na serwer i takie tam.....nie wiem, nie znam się. Szam- nie martw sie podwójnymi zakupami. sprzedaj na allegro lub pogadaj z drugim sprzedającym może anulujecie transakcję- ja tez raz tak miałam i się dogadaliśmy.

A ja po pracy się leniłam i nie sprzątałam, dlatego będę tyrać przy sobocie, ale przynajmniej się wyleżałam na kanapie :P tyż fajnie Ninka - włamanie na serwer??? jak to włamanie??? to całe szczęście, że całej Kafeterii nie wywaliło :o aż się przeraziłam taką możliwością, wchodzę na net, wklepuję kafeteria a tu zonk! straszny sen :D W końcy weekendzik ;) wiiiiiiiiii

My listopadówki przeniosłyśmy się na zupełnie inne forum, gdzie trzeba się logować by coś napisac, więc może będziemy miały spokój, bo to co ostatnio sie działo z pomarańczkami przechodzi ludzkie pojęcie! A ja jestem półprzytomna- ktos zamienił mi dziecko! Wczoraj wieczorem płakała tak strasznie, że się wystraszyłam, że może coś jej byc....ale to było ze zmęczenia, bo nie mogła usnąc od 17.00 do 20.00!!! A to ewenement, bo ona zawsze w dzień śpi jak w zegarku: co 1,5 godziny na 30 minut :) Potem spała do 2.00, a potem- jazdaaaaaa, pobudka co 2 godziny- przypomniały mi się czasy noworodkowe :) Zaraz znikam na zakupy, jak cos upoluje to wam obfotografuje :) Miłej soboty.

:) cześć żabki :) Tak sobie czytałam i się odnoszę :) Ksiązki - jak byłam bardzo mała, to kochałam Jesień wsamrazków - idiotyczny tytuł, ale książka była super :) Potem wszystko, co wpadło mi w ręce, cała seria Tomków, Stawiam na Tolka Banana, no i Dzika Mrówka obowiązkowo :) Makijaż - nie dość, że nie umiem, to jeszcze umalowana wyglądam jak umalowane dziecko, a na tusze i wszystko co blisko gałki ocznej mam uczulenie :) no i nie inwestuję w kosmetyki, zawsze wybiorę książkę albo ubranko, albo kolejny kubek ;), a niestety wyborów dokonywać muszę ;) no i nie ciągnie mnie do kosmetyków kolorowych za bardzo, zawsze wolę pielęgnacyjne :) no, to tyle. właśnie wróciłam od optyka, zamówiłam okulary, troszkę się boję jak wyjdą, ale musi być cacy ! :) Dziękuję Wam za miłe słowa, czytam cały czas i często o Was myślę :)

Ninka, zdecydowanie, twój perfekcjonizm jeżeli cię nawet nie zabije, to przynajmniej utrudni życie :) Dziecko ci zamienili??? ja wieeem... czytałaś Konopnicką? O krasnoludkach i sierotce Marysi? Za dokładnie wymiotłaś zza pieca! nie zostawiłś nic dla niebożąt! To ci i zamieniły... Popraw się, bo nie wiadomo co jeszcze zpsocą! I to szybko, zanim nie będzie za późno!

saszka- kochana :) Masz rację! Nie sprzatam już i ... już :) na zakupach byłam, nic nie kupiłam...ja nie wiem....nie nadaję się czy co? Widziałam przepiękne , czerwone pantofle!!!!! O cenie nawet nie wspomne....łza mi się zakręciła w oku i tyle...... Julka nadal grymasi... Odebrałam w Empiku 142 wywołane zdjęcia- ale miałam oglądanieeeee :) Ide do małej bo znowu grymasi....

U mnie dzisiaj zimnica. Po sprzątaniu zrobiłyśmy z mamą pizzę, zjedliśmy i zaraz poszliśmy na spacer, bo byśmy posnęli jak kawki, z tym całym jedzonkiem w brzuchach a to nie jest zdrowo :P niedaleko naszego osiedla są stare glinianki - szachty, jeziorka po starej kopalni gliny, kiedyś wydobywali tam glinę, a potem one się napełniły wodą, bardzo dawno, więc teraz to teren z kilkoma jeziorkami, górkami, krzakami, trzcinami, bardzo fajnie, w śniegu to wyglądało naprawdę pięknie, słoneczny dzień był dzisiaj, gdyby nie silny wiatr to by było bosko :) Ninka - będą jeszcze czerwone butki, wiosenne kolekcje będą uzupełniane, spoko wodza. Ja sobie w zeszłym roku kupiłam balerinki zamszowe, czerwone, z kokardką, uwielbiam czerwone butki, obiecałam sobie, że w przyszłym roku kupię sobie czerwone kozaki :) Z jednej strony fajnie, że się przenieśliście na forum logowane, ale z drugiej już nie będę mogła podczytywać :P Kluska - są na pewno jakieś tusze dla alergików, ale skoro nie lubisz, to bez znaczenia. Dopóki się nie malowałam wyglądałam normalnie, ale teraz jak nie pomaluję rzęs to wyglądam jak wymazana gumką, bo zjaśniały mi końcówki rzęs, a poza tym ja uwielbiam się malować i to najlepiej mocno, głównie oczy, cienie, kreski, tusz. Ale też jak mam wybierać to zawsze wezmę książkę :) kubków dzięki Bogu nie zbieram. Saszka - a ja nie pamiętam \"Krasnoludków...\" :(

PS. dziury po wykopanej glinie się wypełniły wodą.

czesc :) brr ale zimno... ale rano bylam na fitnessie a potem w parku, robili u nas inscenizacje bitwy, nawet armaty mieli!! niestety Dżeki bardzo sie bal strzalow, wiec tylko chwile na proby popatrzylam... Air -> dlaczego \"dzieki Bogu\" nie zbierasz kubkow?? ja uwielbiam kubki, jedne sa do kawy, inne do herbaty, sa tez takie do wszystkiego... ale w kubku kawowym herbaty nie wypije!! no co, kazdy musie miec jakies odchylki ;) Kluseczka -> \"jesien wsamrazkow\" nie slyszalam.... na pewno bedziesz ladnie wygladac w okularach, wszakze ladnemu we wszystkim ladnie ;) Ninka -> nie martw sie, jeszcze cos super upolujesz!! ech ja bede musiala kupic jakies wiosenne buty, takie bardziej wyjsciowe i do spodnicy i do spodni i az sie boje... nie lubie kupowac butow!! w kwestii sprzatania i perfekcjonizmu Saszka powiedziala wszystko co trzeba ;)

Hej ;) no w sumie.. szklanka zwykła duraleksowa.. jakoś już nie nadaje się na kawę, tez wolę jakiś fajny porcelanowy (itp) kubek :D Gosia pod płot do przedszkola chciała wejść (jest obok placu gdzie jest plac zabaw i górka, z której zjeżdżamy na sankach :D ) taki z siatki i prętów :) Wczoraj za to złaziła mi z sanek (gdy je ciągnęłam i raz obejrzałam się jak już schodziła i spadła..). Potem pod domem wróciła się (ma zwyczaj chodzenia w przeciwną stronę.. i inne.. ;) ) i w stronę ruchliwej jezdni... aż jakiś facet trąbił, czym mnie wkurzył... bo ja daleko nie byłam i złapałam ją przed dosyć szerokim trawnikiem dzielącym chodnik z jezdnią... A dziś mimo wiatru i chłodu poszliśmy całą rodzinką (w końcu!) na sanki. Było super. Zjeżdżaliśmy na sankach (Anioł potem też) z Małą.. Potem nawet Gosię puściliśmy samą (ja czekałam na dole). Narobiliśmy zdjęć i filmików ;) (niedługo może zrobię taką zimową galerię zdjęć na stronie). A wracała u taty na barana i... zasnęła tam na górze :D:D:D Któregoś dnia wieczorem siedziałam przy laptopie Anioła (chyba Wam nie mówiłam, że go naszło i jednak sobie kupił....) i korzystając z okazji chciałam poczytać topik i odpisać, ale niestety nie mogłam go znaleźć.. przeszukałam chyba z 3 strony, a potem wrzuciłam w wyszukiwarkę i nic... :o Tutaj mam cały czas otwartą zakładkę a przeglądarka otwiera się z zapamiętaniem poprzedniej sesji (czyli otwartych przy zamknięciu stron) :) Gosia już dużo mówi, dużo rozumie, często wzbogaca się o nowe słowo. Ostatnio zaczyna mówić dwuwyrazami, np. maa tati (nie ma taty) :D Co chwila słyszę, że coś jest mami albo tati ;)

i znów przypomniała sobie o klawiaturze: gggggggggggggggggggggggggttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttj, lk jjk jmm ////////////////////// /];\'\\ nnnłłłłnłłłłłnłłłłłłłł i ciko j oderwa od niej.. i caz cyas ymienia klawiaturę...

Airku, ponoć są, ale jak wszedłam na wizaż i poszukałam recencji tuszu AA z oceanica, to się podłamałam i stwierdziłam, że więcej nie bawię się w takie rzeczy - sama sprawdziłam kredki do oczu tej firmy - są konsytencji przeciętnej margaryny, więc rybka mi czy uczulają czy nie :) A to uczucie piasku w oczach i maksymalnie przesuszonych gał ...niefajne :) do rzęs na noc może olejek rycynowy ? ponoć odżywia, a jak zbielały, to chyba zniszczone i może by Ci pomogło ?:) Tygrysku, dzięki za łyżkę miodu ;) przyślę zdjęcie to sama ocenisz ;)okulary noszę od wielu lat, chociaż część ludzi mnie w nich nie widuje w ogole, bo noszę jak mam nastrój :) Ale do kompa i czytania obowiązkowo. uściski dla wszystkich i dla Gosi osobno - ytlsdhfk;f;oiyDKHH :D

Kluska - dobry pomysł z tym olejkiem rycynowym do rzęs. Jeszcze tego nie stosowałam i nie wiem jak się to \"je\", ale spróbuję :) Tygrysek - dzięki Bogu, że nie zbieram kubków, bo ja uwielbiam zbierać, a mam strasznie mało miejsca, dlatego cieszę się, że nie zaczęłam zbierać kubków :P za to moja mam zbiera filiżanki :) ale kubki mam różne i też takie do kawy, herbaty i do różnych różności i nie wyobrażam sobie wypić herbaty w kubku czerwonym Nescafe :P hehehe a o tej bitwie słyszałam dzisiaj! :) Majorek - lepiej, że facet trąbił niż by miał nie uważać gdzie jedzie i w razie czego nie zauważyć dziecka. Swoją drogą przy takim maluchu trzeba mieć pewnie oczy dookoła głowy, dobra lekcja refleksu :) Fajny taki dzień rodzinny :)

oj Air, tego się nie je, bo jak się je, to efekty są rzucające na kolana :D idę sobie, b o spozywszy dwie szklanki wina jestem letko trzaśnięta :)

hehehe Kluska wiem co się dzieje z człowiekiem gdy zje olej rycynowy :) hihihi za takie atrakcje dziękuję, ale jak to się na rzęsy stosuje to nie wiem, ale zaraz sobie znajdę gdzieś, na wizażu? może Znowu ładna pogoda, poszłabym chętnie do lasu, ale się boję, że tam na ścieżkach jest lodowisko, jakiś inny relaks muszę wymyślić.

QQQQQQQQQQQQqpiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii! !!!!!!!!!!!!! zjadło pół godziny pisania, pierniczę, wracam do qchni

a po ostatnim takim wpisie El myślałam, ze długie wpisy tzrba najpierw kopiować, a potem dopiero wysyłać.... cholerna kafe do krótkich wpisów durnowatych pomarańczek!

Saszeńko nie denerwuj się a poza tym to mi się tak też kilka razy stało i też mnie jasna cholera brała ;)

dzien dobry!!! ech cztery dni pod rzad chodzilam na fitness - suuper!! brakuje mi karnetu open i zajec kazdego dnia ale po pierwsze za drogo wychodzi, a o drugie nie mialam bym czasu na kino ;) (tym razem kolezanka wygrala bilety) Air -> o tym jak sie \"je\" olejek rycynowy pisala kiedys bodajze Rokita, ta sama metoda co do stosowania na wlosy chyba... ale jak cos znajdziesz to koniecznie sie wiedza podziel :) Kluseczka -> zatem czekam z niecierpliwoscia na zdjecia :) Majorek -> takie rodzinne zabawy i wspolne spedzanie czasu to bardzo wazna sprawa!! :)

olejkiem ryzynowym się smaruje rzęsy na noc - palcem lub starą szczoteczką od tuszu. Na włosy lepiej nałożyć maseczkę, żółtko, olejek i sok z cytryny :) zamiast olejku może być - w przypadku włosów - nafta kosmetyczna lub oliwa z oliwek :) Ja się bawię teraz naftą, robię maseczki ze dwa razy w tygodniu. białka zamrażam i potem przydają się do panierowania na przykład ;) a włosy miękciejsze jakieś ;)

Hej tam ;) Dziś też mieliśmy dzien rodzinny (tak, brakowało mi takich wyjść :) ), też porobiliśmy zdjęcia i filmiki :D Kluska dzięki :D:D Air ale on przejechal i dalej trąbił i jeszcze się oglądał ten obok kierowcy cały czas :o Oj tak, Gosia nie należy do nieruchawych dzieci :D A do tego ma swoje ścieżki i zdanie ;) Saszka ;) Tygrysek fajny masz opis ;) Wiecie, że Gosia już wie, do czego służy mikrofon i jak tylko go postawię przed sobą, a ona siedzi u mnie na kolanach, to zaraz pochyli się i nawija do niego :D (o tym, że telefon, tv i komp obeznany już nie wspomnę :D:D ). Na spacerze przytuliła się :D do słupka telefonicznego :D (telefony to po tacie ;) ) Buziaczki i zaraz muszę kończyć :o bo kąpiu kąpiu zaraz (i "plap plap")

Taki dzień jak dziś , to ja bardzo lubię :) ! Pogoda wiosenna, słoneczko świeciło, zapakowaliśmy Julke i psa i poszliśmy powędrowac po szlakach.... Zeszło nam ponad 1,5 godziny, znaleźliśmy nawet skrót naszej trasy, wózek wytrzymał wyboje, łąkę i polne dróżki ;) Potem dotlenieni zjedliśmy obiadek, Julka zmontowała sobie szybka drzemke w łóżeczku i po 16.00 pojechaliśmy do znajomych. Wróciliśmy przed 19.00- dzien aktywny! A przed chwilka zlazłam z rowerka treningowego, udało mi się przejechać 30 minut i spalić 350 kalorii ;) Obawiałam się, że jego szum będzie budził Julke, ale zamknęłam drzwi od sypialni i pedałowałam w salonie oglądając TV- skoro Julka się nie obudziła to test zaliczony i teraz mogę sobie spokojnie wieczorkiem odpalić babski serial w TV i popedałować minimum 50-60 minut :) Może w końcu schudnę? Tygrysku- super fotki z firmy :) Odpisałam ci co na mnie wywarło największe wrażenie ;) Będe powtarzała do znudzenia, że zazdroszczę ci tej pasji jaką jest dla ciebie fitness.... AIR- ja też bez makijażu jestem jak wymazana gumką ;) To koncówki rzęs się rozjaśniają. I też wolę się z podmalowanym okiem. Majorek- fajne sa takie rodzinne dni-prawda? Ja też uwielbiam na spacerki wychodzić razem z D. saszka- nie nerwuj sie! piszi, piszi. Chce wiedziec co u ciebie! Kluseczko- ja ostatnio wypiłam wielka lampke winka i .... padlam! Zrobiłam się strasznie ekonomiczna w piciu, od lutego zeszłego roku alkohol pijam baaardzo okazjonalnie z określonych powodów ;) Jutro piekę kokosanki- znalazłam przepis tak banalnie prosty, że aż cudny. A ja kocham kokos! • 3 białka • 20 dag cukru • 20 dag wiórków kokosowych Etapy przygotowania 1. Białka ubić na sztywną pianę. Następnie po trochu dodawać cukier oraz wiórki kokosowe. Blachę wyłożyć pergaminem. Z masy, łyżką układać małe kupki na blasze. Piec w piekarniku rozgrzanym do około 180C do momentu, aż ciasteczka będą lekko rumiane, uważając jednocześnie by się nie przypaliły. Mniam!

dzien dobry :) jest cieplej!! zapomnialam zalozyc sweter i... nie zmarzlam ;) Kluseczka -> hmm a olejek rycynowy to sie wlasciwie gdzie kupuje?? Majorek -> wyslesz jakies zdjecia?? Gosia to bedzie miec w czubku malego palca komputer, komorke i cala elektronike pewnie... Ninka -> super dzien mieliscie!! a jak Julcia w nocy spala? to rower jest az taki glosny? no coz jakas pasje miec trzeba, a ja naprawde lubie i musze (zebys nie tyc) sie ruszac :) kokosanki tak prosto sie robi?? podrzuc jakies, beda na deser po sniadaniu ;)

O jejku, dziewczyny, jeszcze raz????? ale to już chyba będzie po raz piećdziesiąty. Tak, olejek rycynowy na rzęsy i na włosy. W czasach kiedy jeszcze nikt nie słyszał o odżywkach kupowało się w aptece 2-3 buteleczki olejku ryynowego, do tego żółtko, sok z cytryny, nafta kosmetyczna, wymnieszać i na pół godziny na głowę pod folię. Potem domyć - w liceum miałam długie, czasne, mocne, lśniące, proste włosy do pasa - to było coś wymyć je z rycyny i zapachy nafty :) a potem zrobiłam sobie trwałą, i już nigdy nie wróciły do poprzedniej kondycji :( Doustnie rycyny nie stosować, skutek podobny do lewatywy. Jest na przeczyszczenie. to znaczy przeciw zaparciom - bo kiedyś jeden dziadek chciał coś na biegunkę to mu dali... on na to, że nie pomaga, jest jeszcze gozej, to mu dali podwójną dawkę. I dopiero w szpitalu się okazało że chciał przciw biegunce, a nie na biegunkę. Kupuje się w aptece. Naftę kosmetyczną też. Byźka, piszędzisiaj małymi kroczkami :)

I z dziwnymi literówkami, ale co tam, będzie jak w ALLo allo

Cześć :) I znowu mamy wiosnę, ale to przecież dopiero luty, a to \"w marcu jest jak w garncu\" i \"kwiecień plecień\", wszystko się poprzestawiało i bądź tu człowieku mądry :P Tygrysek - olejek rycynowy kupuje się w aptece, tak wyczytałam na różnych forach kosmetycznych, jest w takiej małej buteleczce i kosztuje podobno koło 2 zł, można spróbować, najwyżej mi rzęsy wypadną :P Ninka - ja bardzo lubię zapach kokosowy, ale jeść jakoś nie przepadam, ani Bounty ani kokosanek, w zęby mi włażą te wiórki :P Na rowerku treningowym zawsze mi się trochę nudziło, ale na siłowni nie było tv :) ja mam w domu stepper i też czasami oglądając tv sobie stepuję, tylko ostatnio mi piszczy i w domu mnie wyzywają, że hałas robię :P Ciekawe jak tam Oskary, poszukam jakichś informacji, nawet nie wiem kto był nominowany, poza aktorkami. Obejrzałam sobie wczoraj na jedynce \"Lot nad kukułczym gniazdem\" :)

Cieplej to może i jest, ale z nieba pada talka bura qpa, wolno i w sporej ilości, niczego dobrego to nie wróży. Ninka, znacy wczoraj był Dzień Aktywności Dziwnej Grubasów? Pytałam się wczoraj po jakim to czasie ten tłuszcz się spala??? to było coś po pół godzinie, prawda?? (wiem, że to już z 50 razy było) 25 min skakałam na skakance, ale film się skończył i zdechłam... zasapałam się i tyle. Do tego od tego skakania włączyła mi sięautoironia, mężoironia, światoironia i... jeżeli nic nie spaliłam, to... a film był fajny, Konwój, pamiętacie? taki stary, jak konwój ciężarówek uciekał do Meksyku. Nawet Bartek nie wiedział, czy sięnabijać, czy nie (on sięze wszystkiego nabija)

Redi nauczyła się skakać na 3 łapach :) idzie jej coraz lepeij! Jutro idziemy na kontrole, zmiane opatrunku itp. Mamy pogrom w pracy - wirus+bakteria! Dzisiaj jest 6 osob w biurze, 2 w terenie! Czyli jakies 10 chorych! Mnie dopiero bierze, wiec mi prognozuja, ze juz jutro bede miala 39 stopini, bo u wszystkich przebiega podobnie :)