Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Cicho wszedzie, pusto wszedzie, co to bedzie:P Ja tesz zadnej ankiety wypelniac nie bede, tym bardziej o moim zyciu seksualnym, anonimowa czy nie, przykro mi, ale nie. Ninko, pogoda rzeczywiscie sie poprawila, u nas tez:) Wczoraj planowalismy wybrac sie do safari parku ale poniewaz zbyt dluga podroz samochodem nie sluzyla mojemu zoladkowi:P po poprzednionocnym delektowaniu sie okocimem:P ostatecznie poprzystanelismy na ptaszarni jakkolwiek to po polsku nazwac:P Spimy w kratke, rozmijamy sie z Jaskiem, urlop do gory nogami. Bylam u fryzjera, i choc pani fryzjerka nie wygladala zachecajaco, pod wplywem impulsu zdecydowalam sie na male co nie co:P rzeczywiscie nic wielkiego ale wlosy mi odzyly! wystarczy dobre ciecie i nie musze ich nawet ukladac! A tak w ogole, znacie kosmetyki do wlosow Charlesa Worthingtona? Nie naleza do najtanszych, ale w przecenie wypatrzylam za 1£ jaies serum czy zel i jest absolutnie cudowny! moje wlosy sa koszmarne, ciezko mi je ogarnac, zniszczone po ostatnich farbowaniach, co prawda koncowki reguralnie podcinam, ale mimo wszystko zle z nimi. Stosuje tony odzywek, maseczek, pierdol i pierdolek i rzadko trafiam na cos rewelacyjnego tym bardziej musze sobie popiac:D Dzis przyszedl mi pierwszy krem przeciwzmarszczkowy dla cery mlodej co prawda, ale...:D Aha, nie chce zapeszac, ale czuje w kosciach, ze moj Jasiek cos kombinuje... jesli wiecie co chce powiedziec:D Oby to nie byl czasem tylko reumatyzm:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hello :D Dwa dni długiego weekendu mijały bardzo miło. Z przyjaciółką głównie jadłyśmy, leżałyśmy na kanapie i oglądałyśmy Dr Housa na AXN leci cały pierwszy sezon :P dzisiaj udało nam się wyjść na spacer i dobrze nam to zrobiło :D jestem cały czas lekko zdezorientowana, bo przyjaciółka będzie miała dziecko, obecnie ma 16 mm :) na zdjęciu to jest podobne zupełnie do niczego, ale i tak ryczałam nad nim jak głupia :P haha baby to jednak głupie są :D Cynamonek - trzymam kciuki, żeby plany Jaśka to były właśnie TE plany :) Ninka - 🌻 :) Gio - witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz zbieramy się w plener :) upiekłam toni imieninowe ciasto, szampan bezalkoholowy się chłodzi, jedziemy na piknik, świętować :D a jutro atrakcji ciąg dalszy: będziemy się wozić kolejką wąskotorową ;) cynamonku, niech się stanie! ile można czekać ;) 🌻 zdrówka wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cynamonek - :):D:)gratulujemy?! bo nie wiem, czy to jakiś trop :):D:) Gruby Miś - i jak wyszła imprezka? :):D uwielbiam takie pikniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cinammon...no no :D Air...a wyobraź sobie jak ja jestem zdezorientowana - wokół mnie prawie wszyscy w ciążach lub po ciążach...nic innego nie robie tylko prezenciki dziecięce kupuje i mam już niezłą szkołę jak i co z dzieckiem bo chcąc nie chcąc temat góruje ;) do knajpy to mi jedna koleżanka została :) Tigre...no to pięknie z tym egzaminem, gratuluje! to teraz żadne wody ci nie straszne :) Nina...no prosze, dwóje dzieci to już jakby miniprzedszkole wiec nawet fajne rozwiązanie. bawcie sie dobrze w ostatni dzień długiego weekendu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Spac nie moge taka jestem podekscytowana:) Tak tak Airku:) Kuje zelazo poki gorace:P Mam juz upatrzona sukienke, chyba ze zmienie zdanie:P co jest bardzo prawdopodobne, mamy liste gosci, potencjalna date, druchny i pomysly co do tortow w wersji polskiej i angielskiej:P Kasiek, co do dzieciakowej kwestii, ja Cie bardzo dobrze rozumiem, z jednej strony czasem denerwuja te monotematyczne rozmowy a z drugiej to doskonala okazja do zdobycia baaardzo przydatnej wiedzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, koniki byly morskie i hasaly po podwodnej lace ale ja wbilam sobie do glowy polne i wszystkim mowilam, ze widzialam koniki polne ;) widzialam rowniez osmiornice, ogoreczniki, kolczaste cosie, chyba murene i duzo innych rybek oraz roslin... nurkowanie jest NIESAMOWITYM przezyciem, chociaz w Chorwacji nie ma tylu pieknych i bajecznych rzeczy co w Egipcie... juz planuje wyprawe tam aby ponurkowac :D kataru nie mam ale skutecznie mi uniemozliwial frajde przez pierwsze dni z nurkowania, jakoze mialam problemy z wyrownaniem cisnienia (delikatnie dmucha sie nosem, zeby w wolnych przestrzeniach w uczach i zatokach wyrownalo sie cisnienie do tego, ktore jest podwoda). pozniej juz poszlo!! nabralam na tyle swobody i odwagi, zeby nie pilnowac sie kurczowo instruktora lub buddy (osoba, z ktora sie nurkuje w parze. zawsze sie nurkuje w parze! zawsze! zeby druga osoba mogla jakby co pomoc) i zagladalam sobie w rozne dziury szukajac ciekawych stworow, fikalam koziolki i plywalam glowa w dol a nogami w gorze :D ostatniego dnia bylam na tyle niegrzeczna, ze zeszlam nizej, niz mi pozwala moja licencja (mam do 18 metrow, zeszlam troche ponizej 20 :P). dostalam za to pozniej bure od buddyego ale co tam ;) generalnie jestem pod wielkim wrazeniem nurkowanie i calej atmosfery z tym zwiazanej... nurkowanie laczy!! trzeba ufac swojemu partnerowi, polegac na sobie, zawsze! na lodiz tez pelna harmonia, w koncu ktos musi pomoc sie ubrac/rozebrac w pianke i sprzet, sprawdzic czy wszystko jest okey, pomoc wejsc na lodz... do tego nurkowanie potwornie wyczerpuje i wzbudza glod, wiec nie ma opcji, ze ktos sie schowa w kat i bedzie sam wcinal ciasteczka, jest to dobro wspolne, ktorym czestuje sie wszystkich :D do tego ja i dziewczyna, ktora takze konczyla tam kurs, bylysmy otoczone specjalna opieka, inni nam podpowiadali, pomagali, bardzo to mile bylo :) wrazen moc! i po raz pierwszy sie nie \"strzaskalam na sloncu\", bo nie bardzo ono bylo... w piatek byl jedyny bezchmurny i mocno sloneczny dzien, ale ze z nurkowania wrocilam kolo 15 to tylko 2,5h slonca zaliczylam, bo potem pojechalismy zwiedzac wyspe :D ale co tam!! wczoraj dostalam sms\'a od Ghany, ze jej wyjazd byl super! nie udalo nam sie spotkac, bo oni wracali przez Dubrownik a my przez Split... uff na razie tyle.. zdjec sporo, takze spod wody, ale na te bede musiala poczekac, az mi przesla ;) nawet filmik z moich podwodnych koziolkow jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonku- GRATULACJE!!!! Widziałam opis na gg ;) Napisz potem coś więcej...czekamy na relacje. Tygrys- uła! Ale poszalalaś pod wodą. Dla mnie to totalne science fiction ;) Nie przepadam za woda, a o nurkowaniu w moim przypadku nie ma mowy! Boję się i juz. Co do pogody w Chorwacji to słyszałam, że nawet latem jest sporo deszczowych dni i już lepiej pod tym względem wypada Bułgaria i tam planujemy kiedyś sie pojawic. gruby Miś- i jak piknik? My dziś planujemy popoludnie ogródkowe, Julka ma wielka piaskownicę pełna bielutkiego piachu, a my=starzy robimy grillowy obiad. Pogoda jakas taka \"nieteges\" ale może nie bedzie padać. kasiek- oj znam to! Ja nigdy nie przepadałam za rozmowami o dzieciach, dzieci mnie nigdy nie kręciły, może dlatego czasem jestem taka \"niepoukładana\" przy Julce ;) Po porodzie nic się w tej kwestii nie zmieniło, kocham moje dziecko najbardziej na świecie, a inne mnie kompletnie nie ruszaja ;) Nawet czasem mnie wkurzaja jak tak wrzeszczą i bez sensu coś wymuszają. Ale ja zawsze pod względem macierzyństwa byłam inna ;) Daleko mi do MAtki Polki..oj daleko.... Moje dziecko wczoraj dało popis fochów i histerii, miałam jej ewidentnie DOŚĆ i planowałam już nawet ucieczkę na weekend z kumpela w góry ;) Zęby ją męczą nadal, kolejne trzonowce się szykują do boju...kiedy to się skończy? Ale dziś nadrabia, pospała do 9.00 (!) i grzeczniutka jest jak nie ona ;) Ale ciiiiii....nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, jak mawiała moja mamunia.... Z nianią to jednak mam pewne dylematy i nie wiem czy do końca przemyślalam, taką opcję....bo co będzie gdy Julka będzie chora? Wtedy nie mogę jej zawieźc do niani, bo zarazi tego drugiego chłopca...a mi własnie na tym zalezy, by opiekunka była przy niej jak będzie chorować....Sama już nie wiem.... Ale daję nam czas...zobaczymy co z tego wyjdzie...jak nie, to poszukam innej opcji....trudno...ucze się powoli, by nie zamartwiać się na zapas jak to mam w zwyczaju...może Julka nie będzie chorowac? Może.... Głowa mnie boli od 3 dni....jakaś taka \"niedorobiona\" jestem....chyba nie słuzy mi tyle wolnego i to na dodatek spędzanego w domu, bo nigdzie dalej się tym razem nie wypuściliśmy...ja jednak musze wyjeżdżać gdzies daleko by odpocząc...ale kolejny długi weekend już na bank gdzieś wyjeżdżamy: albo do Niemiec do szwagierki, albo nad jezioro. Znikam rozmrazać karkówkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj super, a dziś jeszcze lepiej :) mimo byle jakiej pogody wykorzystaliśmy czas na maksa! tylko jeszcze przydałoby się mieć kogoś do sprzątania jutro, bo chaos straaaaaaaszny :p cynamonku, nie wiem, czy Ty wiesz... ale tygrys wpada na śluby znienacka z radosnym \"a my się zanmy z internetu\" podaj tylko kiedy i gdzie, a \"niespodziewani\" goście się pojawią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys wpada ale nie sama a z ekipa www.jezdzimyposlubach. pl :D :P musialam sie zdrzemnac, bo po prawie 24h jazdy i nie spaniu ciezko jest funkcjonowac :P a jechalo sie dlugfo, bo zrobili qrcze objazd, ktory nam ze 3h zabral... za to widoki byly fajne :D i bylam w Bosni i Hercegowinie, cale 10 km sie przejezdza ;) Cynamonku -> czy ja przegapilam jakas wielka nowine? widze tylko newsa o prawku, ale o slubie nie... pochwal sie! Ninka -> mam nadzieje, ze z niania wszystko sie w koncu ulozy... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeeeJ! Witaj NurkoTygrysie! Opis taki dałaś,że już nie mogę sie doczekać fotek, nie mówiąc o filmiku:) wyśpij się i opowiadaj jeszcze -to fascynujące! Cynakonku - gratulacje:) Misiu- czyli nie padalło? Ninka- jesteś i matka i Polka,chwatit ;) Kasiek- \"kopę lat\" :p :D a jak dalej w nowej pracy się poukładalo? Air- gdzie jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje oczywiście dla Cynamonka były :D A ja dziś posadziłam werbenę i osteospersum w ogrodzie i niech się ktoś odważy coś zniszczyć Lało ale zapach ziemi jest cudny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokitka...tak się poukładało ze nawet dzis pracowałam w domu...wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) ja nie chce byc w pracy... chce byc na lodzi i szykowac sie do zejscia pod wode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj sa rozne swieta ale mnie najbardziej podoba sie: Dzień Godności Osoby z Niepełnosprawnością Intelektualną oczywiscie mamy takze Dzień Europy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć Wam! :D Jak szybko minął ten weekend, ale patrzę w kalendarz, że 22 maja Boże Ciało i jak się weźmie urlop na piątek, to znowu pełne 4 dni \"wakacji\", co planuję właśnie uczynić :) Dwa dni Wam opisałam, a dwa pozostałe sobota i niedziela, też były fajne. W sobotę pół dnia przleżałam z moją Kumpelką od Zawsze na kocu w lesie i było świetnie, lenistwo i gadanie o wszystkim. A w niedzielę pojechałam pociągiem do rodziców na działkę. Miała być dodatkowa atrakcja z lokomotywy parowej, ale coś się spsuło i jechała zwykła elektryczna, za to wagon był piętrowy, a ja lubię jechać na górze, bo widoki są zupełnie inne niż normalnie z samochodu. Tygrysku - opis czaderski, ale tego się można było spodziewać. Cieszę się bardzo, że tak dobrze się bawiłaś :D Ninka - czyli burza mózgów na temat niani nadal trwa - trzymam kciuki 🌻. Co do odpoczynku na wyjeździe to masz rację, wystarczą dwa dni w innym miejscu i już się czuje inną energię, ja tak miałam po wycieczce do Warszawy. Ale teraz, mimo że byłam w domu to też wypoczęłam, ale było inaczej, byłam sama, spędziłam czas z moimi ludzikami i nigdzie nie trzeba się było spieszyć, więc wystarczy po prostu oderwanie od rutyny, czego Ci życzę przy następnej okazji :) Rokita - trzebaby te roślinki pod prąd podłączyć...ale miejmy nadzieję, że tym razem nikt ich łapskami nie dotknie ❤️ Gruby Misiu - :D to super, że się piknik udał, a jak jest góra naczyń do zmywania, to znaczy, że było fajowo :) hehe Cynamonek - w takim razie GRATULACJE! coś to się stało, że Jasiek się zdecydował na tak poważny krok? :D Ściskam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dół....kompletny dół... W pracy się wszystko pieprzy, wkur.... mnie na maksa. Jadę na dwa dni do warszawy i mam już spazmy na samą myśl o spotkaniu z tymi powalonymi ludźmi...obłuda, wredota i nic innego.... My po pierwszym dniu, a właściwie 2 godzinach z nową nianią... Sama nie wiem czy dobrze robie....jak Julka będzie chora to niania odpada, bo jest tam ten drugi chłopczyk...a mi głównie zależy na opiece nad małą gdy jest chora, bo nie moge brac ciagle zwolnień! Niania jest super, ma fajny kontakt z dziecmi i ma super pomysły. Dół....ogólny dół....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) :D:D Przeleciałam tylko, głównie szukając mojego nicka w Waszych postach :P ale mniej więcej wiem, co u Was :D Cynamon !! gratulacje :D To obrączka czy zaręczynowy? hihi :P Relację kochana, rekację ! :D Kuj żelazo ;) bo mnie z tego niewiele wyszło.. :o :P Kluska dzięki :D Nina gratuluję decyzji o żłobku i niani - myślę, że powinnaś z nią o ewentualnym (tfu tfu) chorowaniu Julki porozmawiać, tzn. jak ona to widzi - może sama jakieś rozwiązanie podsunie. A ja życzę ciągłego zdrówka Wam :) Ja w Labiryncie jeszcze na te robale pod drzewem nie mogłam patrzeć :o bleee ;) Oo Pachnidło, to muszę wypatrzeć i obejrzeć :) Tiger Ty szalona nurkowa :D Jak się pozbyłaś kataru? :) Gio 🖐️ buziaczki dla Pati :) Air ja mam filmiki z usg (nagrane przez Pawła aparatem) :D Ja nadal mam katar.. Zaopatrzyłam się z sudafed, jak radziłyście Tygryskowi, ale.. wczoraj się skończył.. poprawy.. jakby niewiele, ale ja już miałam nie lejący się katar.. Przyjanajmniej już nie robi mi się dziwnie w brzuchu, z głową i oczami lepiej, jeśli chodzi o zawroty i kręcenie ;) Chociażteściowa nie omieszkała głośno zastanawiać, czy to czasem nie dzidziuś :o ( 😠 ). Długi weekend spędziliśmy wycieczkowo :) W czwartek u teściowej, w piątek nad Zalewem przy przystani jachtowej, a potem u znajomych z chłopczykiem w wieku Julki :) W sobotę w .. Ciechocinku.. haha :D A w niedzielę u mojej mamy i babci, która kończyła tego dnia 85 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej - dziś nie mam czasu ale powiem wam, że było wspanaile :)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dokładnie o co chodzi, ale.. się cieszę Ghana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ghana - a ja się domyślam i fajowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi, Ninko, przytulam i wylaz z tego dolka, podrzucam lopate jak chcesz:P:) Masz racje, niania zajmujaca sie nie tylko jednym dzieckiem, w przypadku choroby drugiego raczej odpada, ale ale, Julencja z tego co pamietam przynosilam wredne chorobska glownie ze zlobka, jesli Ja wiec stamtad zabierzesz, wyeliminujesz glowny powod infekcji Malej, prawda? Majorku, zasmarkana kobieto:) przynajmniej Ty nie musisz na zwolnieniu przeganiac paskud bakterio-wirusopodobnych czy jak im tam:P Co do mojego PIERSCIONKA ktorego sama sobie zreszta wybralam:D moglby on byc obraczka, wiec jesli bedziemy chcieli drastycznie zredukowac koszty slubu i wesela, na pewno sie nad tym zastanowimy. I kuje zelazo, kuje, nie bede wiecznie czekac, pozostaje tylko kwestia finansowa, data wiec najwczesniej za 7 mies, ewentualnie 9:P Ghana, czy Ty czasem nie wakacjowalas we Francji? Bo ja zastanawiam sie nad slubem w Paryzu, wiec wszelkie wskazowki cenne sa:) Reszta Bractwa❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" o godz. 09:19 napisawszy mniej więcej 1/6 planowanego tekstu wyszła z psem i jeszcze nie dała rady wrócić \" :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek :) czy ktos zna dobry sposob jak skutecznie odetkac uszy? to juz jest irytujace :O mam wiecej zdjec a nawet filmiki, cale 2gb :D Cynamonek -> opowiedz cos wiecej o pierscionku, slubie i w ogole! a Ghana nie byla we Francji a chyba w Czranogorze, w kazdym razie okolice bylej Jugoslawii, ale sama opowie jak znajdzie czas ;) Majorek -> nadal jestem chora... takie sa efekty nurkowanie na wietrznej Chorwacji, z lodzi, gdzie ciagle wieje z niedoleczonym katarem :P Ninka -> ❤️ przytulam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, nie wchodzę ostatnio, bo się u mnie średnio dzieje. raczej sądzę, że ma jakieś głębsze problemy ze sobą, natury psychicznej, ale bardzo zachlapują mi rzeczywistość myślową. nie wiem co mi jest:( dzieci rosną i chowają się zdrowo. Jedyny problem, którego nadal nie mogę wyeliminować dotyczy Tymona i jego problemów odwiecznych z wypróżnianiem. Sorry, że Wam o tym piszę, ale moze któraś podszepnie jakieś rozwiązanie?? Majka ma już teraz także dwie górne jedynki o od tego momentu (a wychodziły pojedynczo), specjalnie uśmiecha się tak szeroko, żeby je ogółowi zaprezentować. Poza tym, dzisiaj idę na pierwszą wizytę u kosmetyczki:) weekend spędziłam w gruncie rzeczy mało wypoczynkowo. przyjechał tata mojego m. i było dość dziwnie, ale to nie na szerokie forum. ponadto zaczynam się zastanawiać, czy moja teściowa nie jest toksyczna albo nie jest wampirem energetycznym. Nie było jej w weekend i czułam sie dobrze, wysypiałam się i takie tam. ledwo przyjechała, a we mnie wszystko oklapło. problem w tym, że jestem od nie uzależniona, bo pomaga przy dzieciach. w czwartek przyjeżdża z Hamburga moja szwagierka z 17letnia siostrzenicą. i będę miała w domu chaos. w piątek idę na urlop, bo muszę zaprowiantować dom, bo w niedzielę są chrzciny Majki. PS, zastanawiam się nad Mireną i chyba skorzystam z tej opcji. jestem właśnie w trakcie badań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, napisałam jeszcze po kilka słów do każdej z Was i to akurat nie wlazło!!!!!!!!! wściekła!!!!!! Ninka, rozumiem Twoje nianiowe dylematy. Bardzo mi przykro, że Juleczka ma te straszne pneumokoki, z jednej strony dobrze, bo wiadomo jak leczyć...ale... Ja zamierzam zaszczepić Tymka, jak tylko skończy 2 lata, czyli za miesiąc. Majka jest jeszcze za malutka....pracą się nie wkurzaj, bo i tak nie przeskoczysz ludzi małych,. Ja też miałam swojego czasu takie nerwy z tym związane, ale sobie z tym poradziłam. nie przejmuję sie, bo jak nie można czegoś zmienić, to po co się martwić. Cynamonku, gratulacje wielkie i trzymanie kciuków ogromne. Nie wiem tylko dlaczego w ramach ograniczania kosztów ślubu zamierzasz go wziąć w Paryżu? Ja znam dobrze Paryż i nie wybrałabym go za nic. Choby ze względu na ceny i powszechny brud. Prędzej zdecydowałabym się na przepiekną kolorystycznie i temperaturowo Prowansję lub do niej podobną Toskanię. Ale to rzecz gustu:) Sama zamierzam się kiedyś do Paryżewa wybrać, bo mieszka tam moja kumpela z roku. ech, zabalujemy;) tygruniu, bardzo mnie cieszy, że tak intensywnie nad sobą i swoimi przyjemnościami pracujesz zwłaszcza, że właśnie teraz, gdy nie jesteś obciążona rodziną i obowiązkami, masz możlwiość z tego korzystać. Nie twierdzę, że załuję swoich wyborów, ale może jak i Ty więcej bym w siebie zainwestowała? a tak w wieku 23 lat byłam już mamą...nic to, nadrobię. Choć nie sądzę by było tak ekstremalne jak w Twoim przypadku. Najbardziej marzę o kursie salsy i o nauce języka włoskiego;D Gio, napisz czasem co u Ciebie? jak wnuczęta, a zwłaszcza ten najnowszy? Co u Twoich dzieci??????? Air, saszka, rokita, ghana, majorku 👄 dla Was:D PS. proszę o śmiechowe maile i załączniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) jestem niewyspana, za to wiosna pachnie pięknie :D Tygrysek - jak mi się uszy zapychają, to zatykam nos i mocno dmucham :P nie wiem, czy w Twoim przypadku też to zadziała, przez to nurkowanie pewnie nie masz wyrównanego ciśnienia, zresztą nie znam się :) Szam - witaj :D rzeczywistość skrzeczy co? życzę powodzenia z teściową, chrzcinami, Mireną, salsą, j. włoskim itp. itd... 🌻 Saszka - no i co? po 24 godzinach już można rozpocząć poszukiwania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air -> nie dziala, takie proste metody to nie na moje uszy ;) cisnienie mam juz wyrownane, cos tam glebiej mi sie przytkalo... moze zrobie sobie dzis inhalacje to pomoze... Szam -> smiechowych maili nie mam, ale wkrotce podesle link do zdjec :) poza tym robimi sie cieplej, wiec jakbys miala ochote na spacer i rozmowe to jestem do Twojej dyspozycji, pamietaj o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×