Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

O nie... co to to nie! Ja gruba nie jestem!! :D Co prawda.. ostatnio jak już kiedyśwspominałam przybyło mi tłuszczyku.. na mojej 4-literowej (ku uciesze męża, a mojej nie :) ), no i na brzuchu. Ale teraz ostatnio to jest tragedia :) bo się ta cholera wypełniła tłuszczykiem (ten nadmiar skóry po ciąży), skóra jakby pojędrniała, ale nie tak jak trzeba, bo najpierw miałą się zbiec trochę.. ;) :D I ostatnio czuję jakby tam było nawalone niewiadomo co.. I jeszcze ten dzisiejszy jajnik, który coraz mocniej nadaje :o więc się nie mogę nad brzuchem poznęcać :D Ja zazwyczaj zbyt głośno nie marudzę na swoją figurę itp.. A też mam tak wymyślnie ukształtowany kręgosłup, że mi tyłek i brzuch wystaje :) Kasiek w mniejszym upchniesz mniej rzeczy i mniej będzie do przeprowadzania już na właśne... - ot taki pozytyw przyszedł mi do głowy.. ;) ;) Nina :D ulala fajny urlop :D Hehe na zdjęciu brzucha nie zobaczysz :D staram się :P No jestem szczupła :D - aha, on mi wywalił do przodu, nie na boki - o to chodzi :) I muszę się starać nie wyglądać jak w ciąży.. ;) Saszka :D Air hihi a z rzeźbą to problemu za dużego nie będzie. bo jak się okazało, to udało mi się kiedyś :) Miś aa w piątek sasasa :D Ja też nie leciałam. Ja i fitnes jakiś.. no nie wiem.. ;) A za taki domowy, to chyba na dobre zabiorę się po remoncie.. bo jak ostatnio po odkurzaniu chciałam odpoczywać.. (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa no i poszło :) Jak na razie to my z Małą mamy bezpośrednie połączenia pkp z jednym miastem, chyba tym około saszkowym, albo wieczorem w piątek, albo o 6 rano w sobotę.. ;) Na razie Mała zabiegana jest i nie ma czasu się nad tym zastanowić :) Tygr sprawdzałaś samolot :D A taki lot lokalny ile kosztuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moge swoj bilet na samolot Wam oddac, nie mam co znim teraz zrobic:( Uciekam, uciekam, nie smuce juz Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ jestem zmęczona, nawet użalać się nie mam siły. odkryłam nowy stan: nie denerwuję się. raniutko był z grubej rury a potem... jak u Hiczkoka - eskalowało :D a ja nic, luzik, zero nerwów, zablokowałam je nad głową i nie dopuściłam do środka... i byłam na tyle profesjonalna, żeby nie powiedzieć Panu Klientowi Szefowi Grupy o godz. 22.15 że sorki, ale dwugodzinne opóżnienie w podstawieniu dla niego autokaru na tle wydarzeń dnia dzisiejszego wydaje mi się mało warte półgodzinnej czczej dyskusji, jako że przybycia autokaryu na miejsce zbiórki nie przyspieszy... jak dam radę to wam opiszę dzień z życia wariatki... ale na pewno nie tutaj :D :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, tak myślałam, wszyscy śpią, ciiiii... CIIIII!!!!!! ŚPIJCIE! ŚPIJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie śpią :) Co do zlotu to ja jeszcze nie wiem czy bede w piatek czy w soboet, bo jeszcze nie wiem co z psami ... ale bede napewno! Saszko - ale jedziesz do Teheranu - to ci dużo wynagrodzi! Ja tez nigdy jeszcze nie leciałam samolotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubie latac... i pociagami tez lubie jezdzic... w ogole lubie podrozowac :D lokalny samolot kosztuje kolo 100 -120zl w jedna strona, wiec porownywalnie do pociagu... Cynamonek -> ja sie nie zgadzam, zebys Ty teraz gdzies zniknela! prosze tu z nami byc i smecic jesli Ci na duszy jest zle ❤️ Saszka -> juz my na zlocie poopowiadamy :D takze o pociagach - widmo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D Macham Wam i lecę dalej, nie ma to jak wstać o 8 i zaraz się zabrać za sprzątanie, ale tym sposobem mam wolny weekend :) wiiiii i spadam na absolutorium kuzyna papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstać o 8 i zaraz się zabrać za sprzątanie, ale tym sposobem mieć wolny weekend jest dla mnie mentalnie zupełnie obce. po co jak można jeszcze pospac?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Tygrysku! Jaki ja miałam sen z Tobą! Niesamowity! Byłaś tancerką w klubie nocnym w Berlinie:) Wyglądałaś przepięknie, byłaś arystokratką brytyjską - szpiegiem wojennym, bardzo zasłużonym dla kraju:) Na Twoich usługach pracował gołąb (biały) wielkości wagonu kolejowego, który brodził w Tybrze i pożerał jakieś ryby skrzydlate, zielone i w ten sposób odczytywałaś zaszyfrowane wiadomości:D Moje chłopaki doleciały z przygodami. W Katowicach porzucono ich na pastwę losu. Odlot miał być o 11.00, ale nie nastąpił, a pasażerom nie wyjaśniono niczego. Jurek dzwonił wściekły, że nikt nic nie wie, ludzi dostają szału, a Antoni całkowicie uwierzył, że to sprawka terrorystów. Jakoś jednak w końcu polecieli, bo o 15.10 zadzwonili, że właśnie wychodzą z samolotu wprost do piekarnika. Antek zachwycony! Od jakichś dwóch lat pasjonuje się starożytnym Rzymem i Egiptem, czyta mnóstwo, buduje wirtualne cywilizacje, tak więc jak na własne oczy ujrzał wczoraj Koloseum, tak go zamurowało i wzruszył się do łez. Potem zaciągnął tatę na prawdziwą włoską pizzę i spaghetti i w końcu zakończył rodzinny spór toczący się od lat, na temat łyżki do spaghetti, którą w Polsce się namiętnie podaje, więc wygrałam zakład (ja i Antek przeciwko J.):) Mieszkają w samym centrum Rzymu u polskich księży, podobno genialne miejsce (jak będziecie lecieć do Rzymu, to mogę dać namiary), do Watykanu mają kilometr:) więc dziś w planach Watykan i jego cuda. Cieszę się! A ja sobie siedzę spokojnie i pracuję i tęsknię za Antośkiem bardzo. Moja pani Marysia, która przychodzi porządkować ( pisałam Wam kiedyś o niej) dziś przeżyła chwile prawdziwej grozy, gdyż mój kot rozochocił się wczoraj ogromnie i dziś przyniósł mysz jej. Ja usłyszałam tylko z łazienki, gdzie byłam straszny pisk:D:D:D Pani Marysia z miną nie do opisania stała na krześle w kuchni i piszczała, a Czarosław siedział u jej stóp ze myszą w paszczy. Dziś ja taka mądra - bo wczoraj oswojona z sytuacją - pocieszałam panią Marysię słowami zasłyszanymi wczoraj od Ghany, ale pani Marysieńka moja kochana nie dała się za nim przekonać co do dobrych intencji kota i obraziła się na niego śmiertelnie:D I nawet nie mogła zjeść śniadania, bo ją mdliło. Mam nadzieję, że mnie nie porzuci! Nad Krakowem wisi lepka, ohydna duchota, która mam nadzieję przyniesie burzę i deszcz, bo inaczej ducha wyzionę! Okropność! Trawnik w ogródku mam spalony do gołej ziemi w jednym miejscu i wygląda to strasznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wawie tez duchota... bylam dzis na rozmowie, bardzo fajna praca ale za \"cienka\" jestem na to stanowisko i jej nie dostalam. bardzo mi sie podoba, bo w ciagu kilku godzin zadzwonili z odpowiedzia :) Gawronie -> bardzo mi sie Twoj sen podoba :D uznaje, ze jest on proroczy i oznacza, ze wkrotce zmienie prace (na szpiega z golebiem????) tudziez zostane arystokratka (poprzez slub z jakims hrabia??) tylko nie powinna go czytac pijac sok, bo musialam klawiature czyscic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry:) się nie odniosę do niczego choc wszystko przeczytałam i to z dużym zainteresowaniem:) odpowiedzi na zlocie :D Tak ni z gruszki ni z baobaba: Cynamonku kochany! Nawet nie próbuj znikać! tak się właśnie zastanawiałam co ty biedna z tym biletem teraz zrobisz? mam nadzieję, że uda ci się go zwrócić i nie poniesiesz wielkiej straty, poza moralna oczywiście bo tęsknota za nami nękać cię będzie okropnie ;) Gawron- może powinnam cię pocieszyć ale nie mogę, bo jeszcze nie potrafię przestać się śmiać:D:D:D Na razie wiem, że jedna część przyjedzie z piątku na sobotę, druga w sobotę o świcie? Prosiłabym abyście [na maila może] uściśliły te godziny w miarę możliwości. Ustalić też musimy miejsce zbiórki u mnie:) No i nęka mnie myśl: czy dwa chleby i dwa małe orkiszowe czy jeden chleb, taz.baton? Wiem, że w niedzielę można dokupić ale szkoda czasu ;) MM pakuje się na elbrus, przekazuje mi firmę [to większa odwaga niż to włażenie do góry],jestem w totalnym stresie, o czarnych myślach swoich nie chcę myśleć :( To tyle na tę chwilę :o Ale mi z wami raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawron - uwielbiam cię - za takie posty, co pluje po ekranie!! Uciekam- milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gawron - Ty to masz sny :) Rokita - z tego co Ninka już pisała, my powinnyśmy być 12-13, a gdzie? no jak gdzie? w ogrodzie nie? :D Było absolutorium, bardzo fajnie, bo aula klimatyzowana. Potem był obiad i kawa i bardzo wesoło ogólnie. W Poznaniu też gorąco, duszno, wiatr, niby chmury są, ale czy coś z tego będzie? nie sądzę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że smutno :( ale nie wiem, jak pocieszać, bo nie wiem o co chodzi... czuj się pogłaskana... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ledwie nogami powlocze po 3h z Kasia, na stepie zrobila nam double step, na TBC nie odpuscila a na dance po ziemie przeczolgala ;) do tego duszno okrutnie bylo... w wawie padalo z pol godziny, z czego kolo 15 minut naprawde mocno i oczywiscie wtedy wlasnie szlam na fitness :P Saszka -> 🌻 Rokita -> my bedziemy pozno, 22? 23? jesli moge marudzic w kwestii chleba, to nie lubie ani bulkowego ale glodny tygrys zje (prawie) wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka-😍, bedzie dobrze, musi! no! A co Tygryski lubia najbardziej? jestem padnięta upadła? padła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Cynamon ❤️ po to nas masz, żeby sobie wysmucić, zwłaszcza, że nie masz za bardzo komu wysmęcić, a czasem i Jasiek nie jest odpowiednią osobą.. albo to za mało:D A bilet? może przebukuj - przyszło mi do głowy, że Ty i tak do Polski się będziesz wybierać, to wtedy czy w tym Wrocławiu zrobicie sobie mini zlot z olkolicznymi podłóżkowymi..? ;) Saszka[ serce] dzień jak u Hitchkoka.. łaa.. nie dziękuję ;) Ja tego posta przeczytałam jeszcze wczoraj.. ;) i pomyślałam, że o tej porze można na Ciebie liczyć ;) ale w końcu nie podjęłam już dyskusji :) Ghana ja też nie wiem jeszcze, czy w sobotę, czy w piątek :) Tygrysek ja też lubię podróżować :) Hmm 100-120 pociągiem?? no ja nie zamierzam wydać w jedną stronę więcej niż 40 i tyle, to ma być opcja prawie pod samą Rokitę ;) Air kiedyś to sprzątanie o 8 byłoby dla mnie chore i nie do pomyślenia :) A teraz... jak wstaję bliżej 7 niż 8 to jest lepiej, bo dzień wcześniej się zaczyna i jeszcze mogę coś zrobić przed spacerkiem. Aaalee w weekend zazwyczaj dłużej śpie albo zalegam w wyrku.. ;) ;) Gawron haha zajefajny ten sen :D I się udało im dolecieć:D A co z tą łyżką - jest czy nie powinno? Ja się dowiedziałam parę lat temu, że tak się je spagetti z łyżką też właśnie.. ;) Kot szaleje... no nieźle.. Dałyście sobie radę z prezentem i darczyńcą? ;) Rokita to zależy czy chleb będzie nam wieczorem potrzebny.. ;) ale może lepiej dwa zresztą w sobotę możemy kupić :) Maila orientacyjnego wysłałam. Miś :D U nas popadało, długo się zbierało.. huknęło na sucho, a potem padało już i mocno chyba bo nawet w markecie było słychać.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorku - BEZ ŁYŻKI! Łyżka to przestępstwo:D (przynajmniej w Rzymie, tylko w okolicach Neapolu PODOBNO czasem trafi się łyżka) Prezent potraktowałam (pod nieobecność kota i Pani Marysi) przez reklamówkę, a potem przez drugą, w którą zawinęłam tę pierwszą.:) A potem wyszłam z domu i wyrzuciłam reklamówki do kosza na śmieci, które odjadą w poniedziałek, mam nadzieję, że do tego czasu nic się nie stanie....mam na myśli efekty \"zapachowe\". Do 1 w nocy siedziałam z przyjaciółką i gadałyśmy, gadałyśmy, gadałyśmy....ach! Jak ja lubię z nią gadać i gadać i gadać!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkalam w parku kolezanke, z ktora od lat sie nie widzialam i umowilysmy sie wstepnie na wieczor do parku, na film :D bo w wawie latem jest akcja Filmowa Stolica Lata (http://filmowastolica.pl/) i co wieczor w ktoryms z parkow sa filmy rozne wyswietlane, a w parku blisko mnie filmy sa w soboty i jest to kino akcji - takze idealnie! dzis ma byc \"Taxi\", takze jakto okreslila kolezanka, film dostatecznie zabawny, zeby isc i dostatecznie nudny, zeby go przeplotkowac ;) Gawron -> o wlasnie o lyzce mialam... tez slyszalam, ze ta lyzka to wymysl polski... Majorek -> bilet na Ex czy Ic kosztuje prawie 100zl, TLK 50zl a pospiech tez cos kolo tego, takze nie wiem jak Ty chcesz za 40 zl do Rokity dojechac... jest taka mozliwosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, powiedzcie lepiej Rokicie, jaki chleb, bo gotowa kupić na wszelki wypadek z 18 rodzajów - na mój przyjazd były 4 ! :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiowi obojętne jaki, bo zwykle chleba nie jadam :p choć dziś zrobiłam wyjątek, teściowa zrobiła kanapki, głupio było odmówić... a że nie jadłam śniadania w domu... i byliśmy po zakupach, a ja wcześniej po solidnej dawce fitnessu, się nie wzbraniałam :p kupiliśmy dziś zosi nowy rower :) ale nie dała odkręcić bocznych kółek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Gawron bez?! no to dobrze wiedzieć :) ja myślę, że izolacja z reklamówek wystarczy :D heh w końcu jednak na coś one się przydają.. :P O rany.. takie pogaduchy.. super rzecz :D Ja teraz tak, to z mamą tylko.. no i nie tak intensywnie ;) Tygrysek łaaa fajna ta akcja, a bilety normalnie są? :) Pociągiem zwykłym.. Daj spokój! - to, co wymieniłaś w tej \"dziurze\" nie jeździ.. ;) a przynajmniej nie na tej trasie :o (mówię o mieście, w którym ja mieszkam).. O porządanych porach w zasadzie mam tylko jeden pośpiech i to do tego dalszego miasta, a jedzie tak samo długo jak zwykły do bliższego miasta :) ;) No a do tego jest droższy, właśnie ok. 50 zł. A tak w ogóle, to na razie bazuję na cenniku internetowym, więc też nie wiem, jak to wyjdzie w praniu. Planuję zaopatrzyć się w weekendowy bilecik. Najpierw jednak muszę się osobiście dowiedzieć na dworcach :) Aaaa maila będę pisać, bo się dowiedziałam od Rokitki czegoś ciekawego odnośnie pory Waszgo przyjazdu hieheiehieheiheeiheie. Kluska :D:D Miś a dobre kanapeczki były? ;) Zosia szczęśliwa z zakupu? Jak nie chce odkręcić tych kółek, to je przykręćcie tak, żeby tylko jedno na raz dotykało podłoża razem z kółkiem.. ale to pewnie wiecie.. ;) :P Materac do łóżka dziecięcego piankowy, czy sprężynowy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ze mną nie ma problemu bo ja jem i piję wszystko, poza bimbrem :) dzisiaj mi kolega proponował, ale ja tego przełknąć nie mogłam, więc poza bimbrem przyjmę wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma....ale ja jej nie pamiętam:( musisz pytać o takie materace. Przepraszam Majorku.....nie wiem......każda sprężyna jest osobno zapakowana, a więc np. jak śpisz z kimś, to w ogóle nie czujesz jego ruchów, materac ani drgnie. Kurcze....jak to się nazywa????!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawron spoko poszukam w googlach "każda sprężyna osobno" itp, a po tym poście nawet przypomniało mi się, że widziałam taką reklamę w tv.. może to Mango było czy inne telezakupy.. Dzięki ;) Chociaż podejrzewam, że cena nie będzie jak na naszą kieszeń na razie, ale.. przeciez zawsze w przyszłości można zmienić .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprężyny kieszonkowe to się bodaj nazywa :) http://www.google.com/url?sa=t&ct=res&cd=1&url=http%3A%2F%2Fwww.allegro.pl%2Fitem390798280_magnat_materac_kieszeniowy_beta_140_x_200.html&ei=Wb9mSOPbDoTg1wbCkYCoDQ&usg=AFQjCNE9cisCSH5RJJBkkg5GX4QyC5ZdBg&sig2=m0EQ3FXVC7Z6zvlHgO-e_A pierwszy link w wyszukiwaniu .. Kurna.. chałupa mi się trzęsie.. ja nie wiem, co o tej porze wyrabiają sąsiedzi pod nami.. raczej wątpię.. żeb to było t.. o czm pomyślałyście.. chociaż... ale.. jak łażą szybko i mocno to też tak słychać.... najczęściej zapowiada to imrezkę.. hehe (ale jeszcze wieczorem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×