Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

slonce wychodzi, slonce!! jippie :D aha ja mam Patrycja z bierzmowania :) Ghana --> jesli angazowanie sprawia Ci przyjemnosc to nawet siedzenie po godzinach nie jest takie straszne... Kluseczka -> biedactwo... Mala -> szkolenie to na ktore teraz ide bedzie u mnie w firmie ale sa pewne szanse na wyjazd do Lodzi, nie mam pojecia kiedy ani na ile ale moze... ;) na pewno dam znac!!

Ulala- a ja mam super nastrój :) ! Zawsze się tak czuje jak zamknę miesiac pozytywnie, mam spokój na kilka dni :D Wpadłam dzis do biblioteki i wytaszczyłam kilka fajnych książek , między innymi \"Gdyby zamilkły kobiety\" K. Kofty. Bardzo lubię jej książki, a ta w dodatku mówi o kłopotach z porozumieniem sie kobiet i mężczyzn- to powinni też poczytać faceci.... Idę zaraz do wanny, głowa mi pęka od popołudnia, ale to chyba przez tę zwariowaną pogodę.... Gio- Patrycja?! Ale zazdroszczę tej wiedzy! ja bym tez chciała córeczke.....kto wie co sie tam kluje u mnie w brzuchu ;) Piekne imię, ktoś napisał tu, że zna same śliczne Patrycje- wyobraźcie sobie, że ja też! znam dwie i są nie dośc, że śliczne to jeszcze bardzo mądre i poukładane kobitki. Zapaliłam dziś w kominku, bo w domu 15 stopni, brrrr! Normalnie mam wrażenie, że dziś piątek- ja już po robocie :) Kluseczko- współczuje tych zabiegów dentystycznych. Mój D. dziś sam, z własnej, nieprzymuszonej woli był na kanałowym leczeniu- etap I. I jak wrócił, to powiedział, że nie było tak strasznie!?! Nie poznaje własnego męża! Ale jestem z niego dumna, bo wiem ile to go kosztuje stresów..... Dzielny mąż, dzielny! Widziałam dziś zapowiedzi kreskówki \"Dżungla\"- musze to zobaczyć! Dubbing jest boski, szczególnie ubawił mnie wiecznie nawalony miś Koala- super!

Kurczę! wiecie co? ja znam tylko jedną Patrycję, ale ona też jest śliczna :D wygląda jak laleczka, a do tego burza loków. Coś w tym musi być. Ale dzisiaj z mamą zaszalałyśmy: lody tiramisu i micha truskawek :D i wszystko popiłyśmy czerwoną herbatą :)

A ja znam tylko jedną Patrycję. Ale też jest bardzo ładna. Dlugie, jasne, proste wlosy, niebieskie oczy. Zero \"ulepszaczy\" i plastiku. Cud miod naturalna dziewczyna :) Ghana - dla mnie marketing jest bardzo szerokim i totalnie obcym pojeciem ;) Dobranoc wszystkim :D

dzien dobry Sloneczka :) Rano bylo tak slicznie, slonce, cieplo... a teraz?? chmury i zaraz bedzie padac... grrr nie zdazylam zjesc sniadania w domu, wiec moze ktos ma ochote na drozdzowke z jagodami i kawe??

Brrrrr! Leje i jest tylko kilka stopni!!! Co to za czerwiec? Wszystkim dzieciaczkom i tym którzy nadal czują sie dziećmi- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! :D Ech.....chciałabym na miesiąc wrócić za pomoca czarodziejskiej różdżki do czasow dzieciństwa....to była sielanka.... Człowiek dostrzega takie rzeczy jak zwykle za późno. Dzis nie mam żadnego planu dnia, totalny luzik :)

Witam! U mnie też niestety wstrętna pogoda, a to w końcy do jasnej ciasnej już mamy czerwiec!!! Otworzyłam rano oczy i pomyślałam, że dzisiaj nie wstaję :P ale niestety zadzwonoł budzik i mnie przywołał do porządku, no po prostu syf malaria. Ponarzekałam sobie z kobietą na przystanku autobusowym, że owoce będą w tym roku drogie, bo nie ma słońca i będzie ich mało :) straszne... Gio - fajnie, że Pati będzie miała babcie poliglotkę, co ją w obcym języku będzie uczyć :D będziecie mogły mieć swoje tajemnice i nikt nie będzie wiedział o czym gawaricie :D ja mój hiszpański zarzuciłam, ale przecież mogę się sama w domu uczyć, podstawy już mam, jednak to nie to nie to samo co kontakt z żywym językiem. W każdym razie Mała skazana jest na sukces :P Tygrysek - ja sobie kupiłam zapas cappucino i kawy 3w1, bo się zapowiada długi i senny dzień, a taką drożdżówką to bym nie pogardziła :) Nina - jak ja bym też chciała nie mieć planów :P ale już na szczęście niedługo sobota i w zależności od pogody, albo laba na działce, albo się zbunkruję w domu pod kocem z książką. Kocham soboty!!! No i się oczywiście przyłączam do życzeń z okazji Dnia Dziecka, każdy ma w sobie jakąś jego cząstkę, która czasami daje o sobie znać

Przekazuję Wam pozdrowienia od Znudzonego naszego Diabła Naczelnego, który ma się dobrze i przeprasza za nieobecność, ale się znowu rzucił w wir remontów i budownictwa, dlatego nie ma czasu na życie towarzyskie :P ale obiecał, że będzie wpadał częściej :D

wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka! zimno:O brr..... dzis ide na dzien rodziny do szkoly Ani:) bedziemy grac w pilke;) oby nie padalo tylko.... a Olek juz sie cieszy ze sie obezre w przedszkolu czekoladkami i pizza... znow spodni nie dopnie;) co tam... dzis moga rozrabiac:)

Dzien dziecka - i ja juz mam prezent dla siebie! Wybralismy mieszkanie, ktore bedziemy rezerwowac! Ono bedzie gotowe na koniec 2007 roku, ale moze wtedy wyprowadze sie ze swoich 30 metrow! Chociaz... ja te 30 m bardzo lubie! Gio- nauka hiszpanskiego to edno z moich marzen! I chyba wlasnie jestem w nastroju, ze marzenia trzeba spelniac! Nina- miesiac na \"+\" to super! A jak masz kominek, to czasami nawet milo, ze na polu chlodno i mozna sobie napalic w kominku i siasc z ksiazka przed... Kominki sa super! Kachni- no marketing to takie tam w skrocie 4P : produkt, cena, promocja, dystrybucja. A ja sie zajmuje z tego produktem :D To tak w skrocie! Air- pozdrow znudzonego od nas! I niech sie nie wykreca remontami :D tylko do nas zaglada. Isa - w dzien dziecka nalezy im sie wszystko! I doroslym tez, szczegolnie jezeli maja w sobie duuzo z dzieci!

Uff mialam mala podroz sluzbow (znow Ministerstwo), wiec sie przewietrzylam (nawet nie jest tak zle na dworzu, chociaz chmury wygladaja przerazajaco)... wstapilam po drodze do Rossmana i nabylam pyszna herbate pu-erh wisniowo-rumowa i teraz sie nia delektujemy :) Air -> na szczescie kawy mamy cale opakowanie, ale chyba na dlugo nie starczy, bo ostatnimi czasy duzo jej pijemy... jakto na przystanku rozmawialas?? a rower to co?? nie ma, ze zimno - pedalujac rozgrzejesz sie ;) Ghana -> za rok?? to juz nie dlugo... opowiesz cos wiecej o mieszkaniu?? Nina -> oj tak fajnie by bylo znow miec kilka lat :)

Tygrysek - oj żeby to tylko zimno było, ale dzisiaj leje niemiłosiernie, więc rower to byłoby szaleństwo :) a tak to sobie mogłam na przystanku pogadać :D a herbatki z Rossmana znam, opijałam się nimi, a teraz kupuję takie duże opakowanie (w nim są trzy paczuszki) czerwonej herbaty z cytryną i żłopię ją codziennie po powrocie do domu :P chyba się uzależniłam od czerwonej herbaty :D Ghana - no właśnie, opowiedz o tym mieszkanku :)

Hej Dzieci :D Moje dziecko chyba świętuje już od północy, bo budziła się co dwie godziny na jedzenie :) Znów mam zaległości :( nie wiem, czy przeczytam poprzednie.. (i te), rzuciłam tylko okiem czy ktoś mnie po imieniu nie wyzywał :) (i tylko stronę po moim wpisie ;) ) Borek (ucałuj Elę) z teściową oki, w zasadzie, to większych problemów nie ma, czasem tylko jakieś takie .. ;) Najlepsze jest jak ostatnio byliśmy na chwilę i \"jaka ona grzeczniutka, jaka ona grzeczniutka.. (kilka razy)\" (bo przez kilkanaście minut grzecznie siedziała u babci na kolanach) jasne, wyspała się w czasie jazdy, wyryczała w domu.. a potem po powrocie zasnęła po 22 dopiero ;) :) Nina usg miałaś? i co fajnie tak zobaczyć maluszka :) ja pierwsze usg miałam własnie w 5 miesiącu, zobaczyłam jak mnie kopie :D (i czułam) to było super ;) I też pani dr powiedziała, że jeszcze za wcześnie na płeć - choć ja w sumie nie chciałam wiedzieć :) Pamiętam, że miałam głupie uczucie, bo rączek nie było widać itp :) A dopiero oglądając przed następnym usg dopatrzyłam się kilku \"nowych\" szczegółów i jak przemyka \"po ekranie\" rączka - wszystkie pięc paluszków :D (Anioł nagrał filmik aparatem cyfrowym)

Air, Tygrys- wysylam mailem plan. Mieszkanie 52m, ale to juz cos wiecej niz 30 :) w calkiem dobrej lokalizacji, ale nie w centrum, bo za drogo. Mnie sie podoba to, ze jest \"na przestrzal\" sypialnie na polnocny-wschod, czyli masz dosc chlodno , a salon z kuchnia na poludniowy-zachod, czyli full slonca :) I dosc duzy balkon, zebym sie mogla wylegiwac :)

kurcze jak ja bylam w ciazach to na usg byly takie jasniejsze smugi o ktorych pan dr mowil ze to dziecko:) ale calkiem fajne maluchy wyrosly z tych smug;) ghana gratuluje:) ja tez plan poprosze! ja bym chyba mogla sobie ciagle cos zmieniac w domu tj tylko w myslach bo moje pomysly sa jakies kosztotworcze:D z okazji dnia dziecka dzieci maja obiad w macdonaldzie a mnie maz zabiera gdzies ... nie wiem gdzie - ma byc smacznie i bez plastikowych bulek:D

Isa - nie mam twojego maila ;)

U mnie też rano ładnie słonko świeciło, cieszyłam się, że w końcu pójdziemy na spacer (w tym tygodniu jeszcze Mała nie była nadworze :o ) Anioł się zjawił bna chwilę z zakupami, więc nie ruszyłam się wcześniej z domu, a teraz zimno i pada i brr, zresztą Gosia akurat śpi :) O Szam się odezwała :) Kurcze, już niedługo rodzisz ;) Moje się ruszyło w nocy, po tym jak poprzestawialiśmy meble i złożyliśmy łóżeczko itp dla dzidziusia (oczywiście wszystko Anioł dźwigał :) ) Ghana gratuluję znalezienia mieszkanka ;) (ja też mam to w planach). Isa moje drugie usg w 8 miesiącu, to prawie jak piszesz plamy, niewiele tam widziałam dziecka ;)

Sluchajcie - pamietacie, ze przestalam brac tabletki. No i wlasnie mam pytanie czy powinnam sie martwic jak od 4 dni mam krwawienie, tzn. tylko w poniedzialek obfitsze, teraz to takie plamienie... Ale czuje sie dobrze, no i mysle sobie, ze organizm moze roznie zareagowac, w koncu to dla niego duza zmiana. A co wy myslicie?

ghana- ja nie wiem, nie poradzę, bo nie mam pojęcia.... Ale myśle, że organizm się po prostu \"dostraja\" do funcjonowania bez tabletek.... Majorek- ja już miałam ze 4 USG! :) Mam lekarza wariata, ktory podobno ma jedno z lepszych USG w mieście, uwielbiam podglądać dzidzię, od samego początku mam kolejne etapy uwiecznione na zdjęciach :) Musze chyba niestety zmienic lekarza i to jest dla mnie dylemat..... Tego lekarza już znam od ponad roku, dobrze mi się z nim rozmawia, jest specyficzny, ale mi odpowiada, ale nie przyjmuje już w żadnym szpitalu, a w szpitalu, w którym prawdopodobnie będę rodzić jest taka niepisana zasada, że \"inaczej\" traktuje się pacjentki, które leczą się, prowadzą ciąze u lekarzy urzędujących własnie w tym szpitalu...eh.... Mam poleconego, podobno tez bardzo dobrego ginekologa-połoznika, ale mam dylemat tego typu: głupio mi tak w połowie ciąży przenieśc się do innego ze względów , o których pisałam wyżej.... Męczy mnie to ostatnio, bo za 3 tygodnie mam termin kolejnej wizyty i nie wiem co robić.....

Nina- chyba trzeba sie przeniesc, bo oprocz niepisanych zasad, to poporstu lekarz przyjmujacy porod bedzie znal historie twojej ciazy, a i ty bedziesz sie czula lepiej jak go juz bedziesz znala, a nie zobaczysz go pierwszy raz na porodowce! Przynajmniej tak mi sie wydaje, w koncu nigdy nie bylam w ciazy :)

Ghana - a to nie jest krwawienie z odstawienia? ja myślę, że to może się tak organizm przystosowuje, zwyczajnie zwariował, nie dostał swojej dawki hormonów. Jeżeli ci to krwawienie nie ustanie to idź do gina, ale ja myślę, że to nic strasznego. Nina - ty rób tak, żeby tobie było dobrze. Jeżeli mają cię \"lepiej\" traktować jeżeli będziesz prowadziła ciążę u szpitalnego lekarza, to zmień położnika. Nikt nie będzie miał o to do ciebie pretensji, wiadomo jak jest - układziki.

Ghana ja się na tym nie znam, ale trochę tu kiedyś czytałam o różnych takich i to jest raczej reakcja na odstawienie, jakby co to zadzwoń do gina czy poradni K gdzie się leczysz i zapytaj :) Nina ja do gina chodziłam państwowo i takie też miałam usg, a że to w szpitalu i do różnych specjalności, więc tyle usg (czekać trzeba było miesiąc lub więcej) miałam tylko. Słuchaj, a jaką masz pewność, że Twój lekarz będzie miał dyżur akurat wtedy, gdy zaczniesz rodzić?? :) Ja leczyłam się w Łasku, a rodziłam w Łodzi, w obcym szpitalu, obcy ludzie, obce zupełnie miejsce ;) Dobrze wspominam, głowna położna świetna, ona mi mówiła co mam robić itp. Lekarz? jak nic się nie dzieje, to wpada na porodówkę (salę przedporodową) i wypada ;) Mi do końca przebił błonę, potem już na przy samym rodzeniu chyba ( ;) muszę Anioła dopytać ;) ) trochę brzuch ponaciskał, no i szycie (akurat drugi szył, bo ich dwóch się tam napatoczyło). Najważniejsza jest położna (nie miałam swojej).

majorek- no niby tak.... wiem, że nie ma gwarancji, że lekarz będzie przy porodzie, ale to nie o to tu chodzi. Chodzi niestety o te \"Układziki\" i o mój spokój, bo ja siebie znam- zaraz będe tworzyć czarne scenariusze. Daniel mi mówi, że to lekarz jest dla mnie, a nie na odwrót i żebym się tym tak nie stresowała. mam zamiar zrobic tak: na kolejną wizyte ide do tego nowego, poleconego, a potem zobacze....

Jest slonce!!!! jak jechalam na tai-bo to padalo a jak wracalam to juz slicznie swiecilo, az mnie w oczy razilo :) prosze, niech to oznacza, ze bedzie juz ladnie i cieplo (chociaz w radiu zapowiadali 6 stopni w nocy) Air -> no dobrze, jak leje to jestes usprawiedliwiona z jechanie autobusem ;) a jakie smaki z tych herbat polecasz?? Ghana -> mnie tez sie wydaje, ze to przez przerwe w tabletkach Majorek -> moze Gosia sie juz prezentu doczekac nie mogla?? ;) Ninka -> najwazniejsze, zebys Ty byla spokojna i zadowolona... mysle, ze to co wymyslilas to nie jest glupi pomys - idz na nastepna wizyte do nowego lekarza - moze tez jest fajny ??

U mnie też zaświeciło słońce :) Mój Daniel jutro rusza na rajd po górach czeskich, to taka zorganizowana wyprawa, mają fajną ekipę- na pewno będzie sie dobrze bawił, bo kocha góry, a ze mną nie ma za dużo okazji by po nich pochodzić. Ja mam więc jutro babski wieczór z moja sunią ;) Mam zamiar pooglądać Opole, zjeśc cos dobrego i sie wyspać .

zimno potwornie nawet zimą nie siedziałam w domu w 2 polarach :( poczytałam troszkę, ale nie mam siły odpowiadać :P wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka :) a ja w ramach prezentu byłam dzisiaj w ZOO z \'moimi\' dzieciakami było fajnie :) i tylko wtedy świeciło słońce i było w miarę ciepło ;) dobrej nocy

Póki dzień trwa - najlepsze życzenia urodzinowe dla kochanej rokitki :):):)

Joł :D Tygrysek - z czerwonych polecam tą, którą już masz - wiśniową, druga pyszna z bławatkiem, z kwiatami słonecznika i mój faworyt, ale to inna firma (bo te poprzednie są z Tea Club w czerwonych torebeczkach) w czarnej torebeczce z żółtą naklejką: z ananasem i toffi, coś wspaniałego i pachnie jak w niebie :) Mama mi na Dzień Dziecka zafundowała wizytę u gina :P hehe ale świetny lekarz, jeszcze nigdy mi żaden na rysunkach niczego nie tłumaczył i to na własnoręcznych :D Dobranoc

Rokitka dobranoc