Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

żdżemnąć się nie dałam rady, więc się nie witam - zapałeczki w oczka i heja! nie wiem, czy wczorajszy dzień to święto Niemców czy Polaków... Kubica i Podolski co pojechali na roboy do Niemiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dobry :) jestem rozkojarzona i jakaś rozmarzona, URLOP! ja chcę urlop, wtedy się będę mogła oddać swoim rozmyślaniom bez wyrzutów sumienia, że robię to w pracy, na szczęście nie kosztem pracy. Szam - oj masz Ty co robić z tymi swoimi dzieciakami, ale za to jakie one urocze na zdjęciach :D hehe a Ty jaka piękna jesteś na jednym, roześmiana i szczęśliwa, pomimo zmęczenia :) Tygrysek, Saszka - :D mój tata stwierdził wczoraj po meczu, że niby przegralismy, ale nasz na dwa gole strzelił, więc w zasadzie z Niemcami nie przegraliśmy :P haha Polak sobie zawsze wytłumaczy na swoją stronę :D Wiadomo \"praca na saksach szkodzi na maksa\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego najlepszego kochane Diablice, dziekuje, że jestescie ❤️ (dzis jest Dzien Przyjaciela)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam- dzieki za fotki :) Cudne! Ty wygladasz ślicznie jak zawsze, a musze powiedziec, że Tygryskowi baaaardzo do twarzy z dziecięciem na ręku ;) I bardzo trafnie oceniasz to co akurat w mojej głowie...ja sama mam czasem takie myśli....że sama się siebie boję ;) Mam jeden pomysł, który może mi pomóc ogarnąc całe to moje życie....ale nie wiem czy się zdecyduję... Jestem za bardzo samowystarczalna...to prawda....ale dobrze mi z tym :) Nie umiem udawać słabej kobietki, prosić, płakac, przypominac i matkowac. NIE. Jesli moje małżeństwo nie przetrwa, to będzie to tylko i wyłącznie moja wina...to tez wiem.... Zjechałam dziś wcześniej z pracy, mam o 14.00 w centrum Jeleniej Góry ważne spotkanie pół biznesowe, pół towarzyskie, a potem jade podpisac umowę do banku na ten przyznany kredyt na remont. Juz mam lęki okołoremontowe, ale jeśli sie mi zrobić wszystko to co zaplanowałam, to będe miała wreszcie moje ukochane, funkcjonalne i przestronne mieszkanko. A wtedy, moje drogie- kolejny zlot u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air, co do dzieci, to prawda święta:D kocham je tak bardzo, że nie straszne mi wiatry i burze:D nina, Ty mnie Kobieto nie denerwuj!!! nie ma tak, że jedna tylko strona jest winna, tak samo jak jedna dłoń nie jest w stanie klaskać! mam nadzieję, że jakoś dotrwasz do naszego zlotu, to sobie wtedy pogadamy od serca:) w końcu co 11 głów, to nie jedna:) tak jak Tygrys, dziękuje Wam, że jesteście❤️, dzięki Wam wierzę, ze i między Kobietami przyjaźń być może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szam - no jasne, że może być przyjaźń między kobietami :) Ninka - ❤️ Tygrysek - ❤️ 👄 dla wszystkich :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę dobrze grali, trudno Niemcy byli lepsi- ale nie ma wsytdu! Ja im szczerze dziękuję za dobry mecz! I niech mi tu niektórzy (w pracy mam takich) nie wyjeżdżają, że to była żenada! Bo mnie to bardzo denerwuje ! WRRR A jutro idę w góry - czyli idę się odprężyć umysłowo, ale nie wiem jak to wytrzymam kondycyjnie... A i chcialam dodac, ze u mnie w domu - to ja wywiesiłąm flagę i kupiłam sobie koszulkę reprezentacji iw ogóle mam świra :) I jestem dumna z gry Naszych :) i będę ogądać wszystkie mecze - dodam, że mecze innych grup też oglądam w końcu to jest piłka na najwyższym poziomi e i warto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mimo, że jesteście daleko, to jesteście mi bardzo bliskie❤️ ;) Wnioski z wczorajszego meczu: Przegraliśmy z pseudo drużyną Niemiecką.. dostaliśmy w bramkę od Polaka na niemieckich papierach.. Samo się nasuwa, że.. gdy Polak ma dobre warunki, to może wysoko zajść... Tygrysek te ćwiczenia się nazywają Aerobowa 6 Weidera.. Jeszcze nie widzę efektów.. Kluska ja Ci oddam fiszbiny, a ty mi poduszeczki :) Heh.. gdybyśmy były facetami, to mogłabyś tak napisać. Nikt Cię za olanie meczu nie wyklnie :D Obowiązkowe zainteresowanie nie jest :) Air lis na działce :) Tata fajnie wymyślił :) Gosikka zmęczona, ale jeszcze kompa dopadła.. ;) Saszka czy Ty w końcu znalazłaśsię w pozycji horyzontalnej? :) Szam dokładnie, po weekendzie też mam problem z doczytaniem ;) Twoje posty ostatnio są tak energetyczne jak te Tygryskowe :) Jak tak czytałam o Twoich dzieciaczkach, to zabrakło mi tutaj Szafirka i jej takich opowieści.. Nina a mnie wkurza, że mój Paw czasami się tak samowystarczalnie zachowuje.. jakby nadal był w kawalerskim i wolnym stanie. Nie będzie tylko i wyłącznie Twoja - Szam to dobrze napisała - druga strona też ma coś do dodania od siebie ;) Ghana ta mój miał wywiesić flagę i d.. mnie przypomniało się na początku meczu, ale.. już nie był zainteresowany nawet trzymaniem.. hehie.. lecę papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupa dupa dupa ...i tak ocenzurują...znowu przeprowadzka, znowu koszmar szukania mieszkania wrrr mam miesiąc żeby znaleźć mieszkanie na które nas stać ide sobie dalej chorować, a co mi tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek, zdrowiej szybko 🌻 i ciesz się, że nie masz 8. kartonów z zabawkami, trzech z książeczkami i jeszcze z ubrankami latem nie przydatnymi 4! (dużych kartonów) przeprowadzka we dwoje... jakie to było łatwe ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnej roboty koktaj z truskawek komus? (truskawki+maslanka BEZ cukru!) Gawron -> ja zregerujesz sily, opowiesz cos? Kasiek, to moze od razu rozbij namiot u Rokity w ogrodzie ;) no juz, przepraszam, ze zartuje i trzymam kciuki za poszukiwania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wielkie łóżko i dwa ogromne regały z ikei i do tego ok 10 dużych pudeł prócz tego co w regałach i w jednej szafie...pudłu to se można ale to łóżko to już chyba bedzie problem ;) no i pomijam ze mamy pełen zestaw kuchenny, serwisy, roboty i inne...sama kuchnia to jeden samochód do przewiezienia. mam nadzieje ze to przedostatnia przeprowadzka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Babeczki:D jestem jak zwykle niewyspana, więc chyba powinnam raportować Wam tylko wtedy, gdy jestem wyspana. Ach, kiedy to było....(marzy) Majka, z dzidziusia bezkonfliktowego przeradza się w diabełka. Nie dość, że jest tak silna i szybka, że boję sie pomyśleć, co będzie jak urośnie, to na dodatek ostatnio nie chce w nocy spać! zasnęla ok. 20 i obudziła się 40 min. później. nie spała do 22.30. a w nocy zrobiła mi 4 razy koncert życzeń. Tymon przeziębiony, więc w nocy pare razy musiałam go przebierać. jednym słowem, dzieci... Zuzia miała wczoraj gorszy dzień, a ja nie miałam siły nawet na siłę. ale co tam... jakoś przeżyję, bo też wyjścia specjalnego nie mam. Ale powiem Wam, że jak człowiek od kilku dób (tego chyba nie zakreślą, na wszelki wypadek od kilku 24h) sypia najwyżej 4 godziny łącznie, to świat sie jakoś dziwnie zachowuje;) Airku, ale ja w taką przyjaźń to zaczęłam od niedawna wierzyć. Choć nie wiem czy to przyjaźń, może po prostu wspólne łącze? tutaj nie ma zazdrości i zawiści, a to jest niestety nieodłączna cecha kobiet. Majorku, szafirka ledwie kojarzę, więc nie wiem jakie były jej posty. Podejrzewam, że pewnie gruby miś ma jeszcze więcej do powiedzenia w kwestii niewyspania, wszak ma 4 dzieci!!!!! To dla niej chapeaux bas! gawronku, jaka starość, no co Ty:D Kasiek a dlaczego się tak wciąż przeprowadzasz? współczuję, ja w czasach studenckich i trochę później wiecznie żyłam na kartonach i wspominam to niezbyt dobrze. zwłaszcza, że czasem mieszkałam w takich norach, że aż strach powiedzieć.... gdybym się miała przeprowadzać, to nie wiem ile czasu zajęłoby nam pakowanie...rok chyba...mam za o tanią firmę przeprowadzkową, którą mam na stałe wpisaną we wszystkie notesy i telefony;) buziaki Wam ślę gorące i się trzymajcie!!! nie mogę się już doczekać spotkania z Wami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼 dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek :) musialam rano skonczyc jedno pismo ale juz sie melduje! postanowilam nie objadac sie slodyczami w tygodniu i co? i dzis nasza wspaniala sekretarka ma imieniny, wiec ciachem wlasnej roboty czestowala... Kasiek -> moze lozku przez okno, jak w Holandii?? ;) Szam -> i dlatego sie ciesze, ze teraz pracuje w mieszanym towarzystwie, a w pokoju mam faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :) Kiepska noc...gorąco, nie wiedziałam jak mam leżeć, a poza tym chrapanie taty z drugiego pokoju, mimo zamkniętych drzwi...grrrr muszę skombinować stopery, bo stare gdzieś się zawieruszyły. Od kilku dni czekam na burzę, jest gorąco, piekielne słońce, trawa już umarła i wiatru nie ma, normalna cisza przed burzą, a tu nic. Byłam wczoraj na jodze i byłam zaskoczona tabunem ludzi, ciężko się ćwiczy w taki upał. Spotkałam też kolegę na jodze :) to było dopiero zaskoczenie, wpadliśmy na siebie w drzwiach, kiedyś mu opowiadałam o jodze, ale minęły dwa lata i się spotkaliśmy, a to były dopiero jego pierwsze zajęcia :P i przestraszony lekko, że tak mało facetów jest, ale akurat na taką grupę trafił, bo przyszedł na zajęcia po moich, w mojej grupie jest kilku panów. Szam - ja nie mówię, tylko o naszej znajomości babsko internetowej, choć na przykład znasz Tygrysa osobiście :) ja mam trzy kobiety, które mogą nazwać bardzo dobrymi koleżankami, o jednej mówię bez zmróżenia okiem Przyjaciółka, bo jest dla mnie jak siostra, natomiast jest jak mówisz, brak zawiści, podgryzania, po prostu ufamy sobie i bardzo dobrze się z nimi czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Tym razem ja jestem wcześnie obudzona... Poszłam spać przed 2 (i tak nie udało mi się rozwiązać problemu). A zostałam obudzona po 6.. przez obsikane dziecko, które nie mogło odpiąć mokrych bodów. Wsadziłam ją potem do naszego łóżka już, ale ani ona, ani ja, ani pewnie Paw nie zasnęliśmy. Zatem ruszyłam zwłoki tuż przed 7, żeby wykorzystać czas, coś zrobić, bo mi się wczoraj nie udało pozmywać (przy ulubionych serialach miałam zmywać, ale.. mecz był ;) ). No i wcześniej wyjść na dwór. I Gośka mnie tak od rana wkurza, a może to ja się na nią wkurzam, no ale śniadanie (specjalnie zrobione takie szybkie do zjedzenia) jadła przez godzinę.. :o Teraz znów z obiadem problem, miałam nadzieję, na wczesną drzemkę itp itd.. a potem spokój wieczorem. łeeech. Wybieramy się dziś do przedszkola, więc takie wcześniejsze \"załatwienie\" Smerfety było mi na rękę. Chciałam trochę zwiększyć obroty, odgruzować chałupę, bo po weekendzie zawsze zmywanie, góra prasowania itp. Wczoraj zastanawiałam się, co ruszyć: sprzątanie czy drugie popołudniowe wyjście na dwór z dziewczęciem, jednak to drugie wybrałam. Potem miałam sobie zmywać długo i spokojnie, i do końca przy moich serialach :) A potem komp i męczenie kodu. A tu.. lipa :) Anioł w drugim pokoju siedzi i remontuje. Chciałam mu pomóc kiedyś przy skrobaniu, ale.. załatwił to w jedno (wczorajsze) popołudnie. Czasami chciałabym, żeby mi ktoś wziął to dziecko i wywietrzył, a ja mogłabym spokojnie zająć się domem (jak jakaś kura domowa ;) :P ). Kasiek a czy jest szansa część mniej potrzebnych rzeczy zostawić u Waszych rodziców np. w Waszych starych pokojach? ;) Jaw zasadzie tak do końca się nie wyprowadziłam, np. jeszcze niektóre ciuchy po sezonie wywożę do mamy z powrotem.. itp itd. Szam Majka to chyba sobie zrobiła dzień z nocy.. Oj, niedobrze, jak tak musisz co chwila do Robaczków wstawać. Ja tak chyba przez to niewyspanie się wkurzam na dziecko. Jeśli chodzi o styl Szafirka postów, to.. ja też nie pamiętam :P Ale tak mi zabrakło i jej opisów i opowieści o córeczce. Piękne kwiaty :D Gawron uuu powodzenia ;) :) Tygrysek bo ciasto to nie słodycze ;) Poza tym raz, nie zawsze :) Air u nas chociaż jest wiatr. Za to w domu tak jak na dworze.. :o ale za to bez wiatru właśnie. No to namówiłaś kolegę na jogę.. hehe .. długo nad tym myślał, ale.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nowa stopke :D a buty (na fitness, w stracyh zrobila sie dziura) kupione na allegro, obiecali wyslac kurierem, bez zadnych dodatkowych kosztow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam...przeprowadzam się bo moje mieszkanie na stałe dopiero się buduje a na wynajmowanym ciągle jakieś przygody...firma przeprowadzkowa na mur beton bedzie i jakaś pomoc z zewnętrz do pakowania bo inaczej się popłacze ;) Majorek...wszystko jest mi potrzebne ;) tylko zimowy osprzet wyniosłam do rodziców...a mój stary pokój został w mig zaadaptowany :) tzrymam kcuki za udane przedszkole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam PRZERWE, moge chwileczke ... polenieć... tutaj nie ma zazdrości i zawiści, a to jest niestety nieodłączna cecha kobiet. - nadrobimy po zlocie :P , jak się naocznie okaze, jaka Szam jest przystojna, Rokita szczuplutka i ujmująca, Nina zaradna i zorganizowana, Ghana delikatniutka, Tygrys pofyrtana ... itd... itd..( a, i ile potrafi wypić portret Gawrona) wszystko przed nami :) o 6.05 jeżdziłam z Toląna rolkach, faaajnie, puste ulice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam przyjaciołki...niestety....mam mase koleżanek, bliższych lub dalszych, ale to nie to samo... Jedyną moją prawdziwą przyjaciółka była mama, kochała mnie miłościa bezwarunkowa, akceptowała, ale jednoczesnie potrafiła trzeźwo ochrzanić. Brakuje mi jej.... Tym bardziej teraz, bo mam sporo problemów z tatą, ale nie chcę o tym pisać...za bardzo mi ciężko.... szam- współczuje nocek, ja jak się nie wyspię to chodze jak chmura gradowa, ostatnio Julka mnie doprowadza do rozpaczy, bo od ponad miesiąca wstaje zaraz po 6.00, a czasem zdarza się jej wcześniej (!)...gdzie te czasy, gdy wstawała przed ósmą.... :) Ale chociaz chodzi spac jak w zegarku: po 20.00 i śpi snem nie przerwanym do rana. Chociaz tyle.... Majorek- oj, to, to! Doskonale cię rozumiem, że masz ochote by ktos inny zajął się Małgosią, a ty w tym czasie mogłabyś spokojnie dom ogarnąc i wogóle. też tak miałam, ale teraz mam ten luksus, że Julke zawoże do niani i jeśli mi się uda wykroic dzień wolnego, bo np. w jeden dzień obskocze klintów z dwóch dni, to wtedy mam czas na posprzatanie mieszkania i wtedy mamy prawdziwie WOLNĄ sobote, nie musimy sprzatać, gotowac.... kasiek- współczuję przeprowadzki! Ja przezywałam dwie w swoim życiu i to koszmar jest, wiem. Tygrysek- masz cudna stopkę! I to jest jota w jote o Tobie :) AIR- moja jogmenko :) Współczuję chrapania taty, mój D. ostatnio zaczyna chrapać, ale ja mam stopery przy łóżku, bo nad naszą sypialnią mieszka pani-alkoholiczka, która wstaje o 4.00 rano i tłucze się nad nami jak powalona :( Wrrr! Nie mam jeszcze NIC do ubrania na sobotnie wesele. Dziś objeździłam galerie handlowe we Wrocku i nic nie znalazłam w czym nie przypominałabym worka kartofli.... Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he, he... też nie mam przyjaciólki :( mam krzysia! ale tym z WAs, które poznałam nie zawiszczę!!! a zazdroszczę troszeczkę, ale nie w sensie -jej zabrać, dać misiowi ;) :p tylko też bym chciała!:D airkowi wysokości i szczupłości :D tygryskości niezrównanej lekkości, gio pewności siebie, nince ogólnego entuzjazmu i radości z szybkiej jazdy samochodem ;) saszce... że może tak radośnie wcinać i nie przypomina słonia przy tym ;) my mamy za sobą 4 przeprowadzki... teraz bedzie trudniej bo: a) pierwszy raz z czworgiem, tu początkowo zamieszkaliśmy tylko z zosią b) na cos tymczasowego... dopóki nie będzie NASZ DOCELOWY DOM gotowy c) kocham to mieszkanie, znam każdy jego cm. i b. żal mi je sprzedawać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka -> powodzenia w lowach! a w outlecie bylas? Misiu, ja i lekkosc? Ty tak calkiem powaznie? bo ja ani krztyny lekkosci w sobie nie widze... Saszka -> pofrytowana? czyli, ze co...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pofyrtana... w kazdym razie czy to znaczy, ze mam cos z frytki (tylko prosze nie Frytki!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym kombinowała w kierunku falistości frytek i ewentualnej zakręconości Tygrysa ;) Frytka ? No weź no Tygrys :P mam doła z tymi ustawami, hrabia też mnie do szału doprowadza, to nie jestem za wylewna, ale czytam Was :) ale muszę się pochwalić - dziś dla rozrywki wywaliłam sos czosnkowy - rozbryzg miał na półtora metra, po prostu blender mi się przewrócił i pociągnął pojemnik za sobą...najgorsze jest to, że nie mogę doprać narożnika takiego z obiciem, gabka tam jest i wali mi jak szlag :O :P ze ścian, radia, czajnika, podłogi, kluski, szafek, stołu oraz stołka zeszło bez problemów...:P 🌼 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysie, poważnie, poważnie! w końcu "bryka się do góry" a moja demencja nie pozwala mi przypomnieć sobie czyja jest "niezrównana lekkość bytu" no cóż... jednak nie zostałam filozofem :( i najbliższa (obok kartezjańskiej) jest mi filozofia osła z "o dwóch takich, co ukradli księżyc" :) he, he, a to rozwinięcie skrótu PIS znacie? pdpierdolimy i słońce! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys, znaczy że dobrze :) iznaczy że przyjdzie Rokita i przetłumaczy ze śpiewnej śląskiej gwary :) możesz jutro raniutko odebrać kopertę z pociągu i zawieżć jak najszybciej na Belwederską ? Misiu, no głodna byłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszko, jasne, jasne... tylko akurat zdarza mi się być głodną i wtedy wdrukowuję sobie do głowy: dama nie bywa głodna... i... miś za nic się nie przyzna, że głodny :p i temu zazdroszczę... jesteś ponad głupie schematy... inna rzecz, że dama nie musi siku ;) a jak miś musi, to natychmiast ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×