Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
U mnie dokładnie tak samo jak u Tygrysa z pogodą, ale ja się przygotowałam i mam w torebce i parasol i okulary przeciwsłoneczne :D A sernik wczoraj sobie w kawiarni zamówiłam i był boski, klasyczny z rodzynkami, skórką pomarańczową i polewą czekoladową. Czy ja już mówiłam jaką mam \"silną\" wolę jeśli chodzi o słodycze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - koleżanka mojej mamy też jest w pierwszym trymestrze ciąży i przechodzi tak jak ty, wzięli ją do szpitala bo stwierdzili anemię i ubytek elektrolitów. Dbaj o siebie słonko i myśl o przyszłości :) wszystko złe minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś dyskusja sie toczyła ciekawa, ale nie doczytałam jeszcze do końca, wiec jak znajde czas to pewnie do tego powróce :) A na razie tylko pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninuś, kochanie - na pewno już niedługo wszystko minie Ważne, żeby Dzidziul był zdrowy U mnie teraz piękne słoneczko a ja nad papierami siedzieć będę :( właściwie to powinna mi zrobić szkolna sekretarka, ale biedactwo po operacji kręgosłupa jest... nic mi się nie chce!!!!!!!!!!!! 😭 pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mężuś pojechal sobie do Łodzi... mnie wyslal dalej do roboty... deszcz przestal padac, wyszlo slonko... nawet mi sie chce pracowac:) widac ja dzialam tylko na energie sloneczna;) Ninka... ja tam nie bede Ciebie straszyc opowiesciami z przemyslen jakie mialam bedac w ciazy;) tygrysku ... juz slonce doceniam!! gio.. fazy rozmarzenia, wspominania i postulaty o pare lat mniej tez przechodze:) ale to chyba kazdy tak ma... a moze tylko kobiety... a moze tylko wyjatkowe kobiety;) mala... tylko sie nie przepracuj nad papierami... ja wlasnie zaraz bede lapac faze pt \"nienawidze papierzysk\" , mam tak co miesiac kiedy trzeba ksiegowej wszystko oddac:O ale co tam... chwilowo przechodze faze pt. \"leje na wszystko na co sie da;)\" a dla odprezenia pojde sobie na poczte:D chyba tez powinna to robic sekretarka, ale ona ma wolne juz o tej porze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie gdy wychodzilam z pracy bylo slonce :) zaraz zatem wskakuje na rower i do klubu jade (dawno nic o fitnesie nie pisalam :P) Air -> a ja ani okularow ani parasolki nie mialam, ale nie byly mi takie sprzety potrzebne ;) Elles -> Ty lepiej opowiadaj co u Ciebie slychac :) Isa -> dla odprezenia na poczte?? toż tam zawsze kolejki i tlumy ludzi sa, jak sie w takich warunkach odprezac?? Mala -> nie Mala, o nie!! Ty masz o siebie tez dbac!! Tez bylas w szpitalu i powinnas brac na siebie cudzej pracy!! ja rozumiem, ze masz wspaniale i wielkie serducho ale musisz tez o siebie sie martwic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudkaaaa!! Stanowczo dzisiaj na stole laduje bardzo mocna kawa!! spaac 😴, brr pogoda sie pogorszyla :( buro, pochmurnie i chlodniej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to nie mam po co pisac długaśnego posta, bo jak go napiszę to i tak mi go wetnie :( Słonko jest. Herbatka jest, kawa zaraz będzie. Dzieci dzisiaj \'w trybie innym \" do szkoły poleciały, więc było rano zamieszanie. Alina pisze test na koniec podstawówki, Bartek pojechał na czczo z klasą do przychodni sportowej (ponieważ jest już duży to musiał sam nasikac do pojemnika, co mu się mama ma wtykac, mam nadzieję że analiza nie wykaże szamponu). Najstarsze oddaje konspekt na pracę... coś tam o reportażu, Kapuściński, Jagielski, Wańkowicz, matura tuż tuż. Skończył o trzeciej w nocy, obudził mnie bo papier ugrzązł w drukarce... a Alina przyszła o 3.30, nastawiła sobie budzik, z pytaniem czy może pooglądac kawałek filmu na canal+, bo leci.... teksańska masakra piłą łańcuchową 2... a ona to zawsze chciała zobaczyc.... obejzała 10 minut i rano o niczym innym nie mówiła... tylko opowiadała bratu o czym to jest... swoją drogą to ja myślałam, że tekiego filmu nie ma, tylko tytuł wymyślony taki piękny, poetycki :) . Jeszcze tylko posprzątam Tośki kupę z balkonu i ranek z głowy :) można będzie iś do przacy :) Gdzieś mi zjadło literkę c\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku, przecież Isa wraźnie napisała: dla odprężęnia :) Ja sie najbardziej \"lubię odprężac\", jak MUSZĘ napisac i wysłac coś z datą stempla i potem lecę jak ten kopciuszek na głównąpocztę do Katowic żeby zdążyc przed północą... najfajniej jest ostatniego wietnia... jak \"gorliwi\" oddają pity :) Albo jak jest wysyłka 200- 300 dużych kopert poleconymi, masakra, nikt z pracowników z tym nie pójdzie, bo za ciężkie... Ja mam dla odprężenia bank... jakby nie to, to mogłabym kilka dni na dwór nie wychodzic.... (mieszkam w tym samym budynku w którym pracuję), ale .. było minęło, teraz moja druga połowa ma psa, więc wychodzę :D :D . No, rozkręcam się, dygresja dygresję goni :) Isa, to ty dobra jesteś, bo ja ten etap \"papiórzany\" mam dopiero ok. dwudziestego, od dziesiątego się koncentruję, koło 15 robię się zmierzła, a 18 wpadam w panikę. Wtedy wszyscy omijają mnie z daleka. Mała, Tygrysek ma rację, asertywnośc (gdzie jest c!!!) czy jakoś tak, też tego nie mam :) też mi tylko znajomi opowiadali że coś takiego jest. Mała, czy ty jesteś pani od matematyki, bo nie pamiętam? (ważne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć :D Zimno, ale słonecznie, mogłoby być słonecznie, ale zimno, ale staram się pozytywnie patrzyć na świat :) Saszka - no cudowny twój opis porannego rozgardiaszu :) zapomniałam podziękować za zdjęcia, jeden obraz wystarcza za 1000 słów :D Tośka robi kupę na balkonie? szampon w moczu :P jeszcze go zdyskwalifikują za doping :) a córka aż 10 minut dała radę \"Masakrę...\" oglądać, to musi być naprawdę dobry film, hihihi :) Tygrysek - taaak, kawa dzisiaj to podstawa, albo herbata gorąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kachni - fajnie, że jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany, te banery mnie wykonczą! na niektorych topikach mi sie wyswietla i nie chce zginac:( a oczywiscie na tym kompie nie wiem jak wylaczyc.... a podobno sie to dranstwo /kompa/ obsluguje intuicyjnie.... wczoraj na poczcie byl pelen relaks! wzielam sprytnie 3 numerki, kazdy na inne okienko bo tylko znaczki mialam kupic.... bylam kolejno 10, 14 i 19:P liczac ze kazdy byl taki sprytny grzecznie sobie usiadlam i czekalam, w tym czasie podeszla do mnie jakas urocza mloda pani, ktora wlasnie odeszla od okienka i oddala mi swoj komplet sprytnych numerkow i okazalo sie ze ja nastepna:) Wiem, ok, moze to niemoralne itd ale ja diabel jestem i skorzystalam:D w kazdym razie jesli ta mloda pani moze zaglada na kafe to jej dziekuje:D Potem jeszcze sobie poszlam kupic bulki i keczup /zachcianki jak kobieta w ciazy, ale to wpisach Ninki tak sobie dogadzam;)/, wrocilam do roboty, pogadalam na gg - tam sa normalne kompy:) i jak juz sie porzadnie zmeczylam patrzeniem w monitor wrocilam do domu:) W koncu tesciowa z dziecmi siedziala a mąż w delegacji to gdzie sie mialam spieszyc?;) Dzis od rana kaszle i katarzę:O bo przez te dwa sloneczne dni juz mi tak wiosna odbila ze chodzlam w swetrze zamiast plaszcza... Komentarz mojego ukochanego oczywiscie byl jasny w przekazie: zostawic raz sama na noc to juz zmarznie i sie przeziebi:> A co do papiórów... wcale nie jestem taka obowiazkowa... to ksiegowa do mnie wydzwania i kaze wszystko porozliczac bo jeszcze nie daj Boze wyjdzie podatek dochodzowy i 20 nie bedzie juz szansy nic z tym zrobic:D ... tak jakby teraz sie dalo;) no dobra... ja sie nie znam... a papierowy bajzel jest taki sam jak wczoraj bo wlasnie sobie przypomnialam ze w jednej teczce to mam i gotowkowe papiery i przelewowe i do tego zrobilam przeciag.... i..... szkoda gadac:P a i oczywiscie ze wzgledu na te testy w podstawowkach mam dzis corke na glowie... jest lepsza od sekretarki, bo nawet kawe poslodzona i wymieszana przynosi;) ciekawe czy bedzie sie Wam chcialo to czytac:D ale to bylo odprezenie od tego co zastalam po przeciagu:D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mordeczki :) Jaksą taka przykręcona jestem dzisiaj, mógłby mnie ktoś walnąć ? To może wróce na swoje tory :) Uściski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluska ... moge walnac:D ale moze jest inna metoda zeby Cie ozywic??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie dobrze... kawa sie nam konczy... Air -> nic nie rozumiem, piszesz, ze jest zimno ale slonecznie a mogloby byc slonecznie ale zimno?? hmm jaka jest roznica?? kawa, kawa i raz jeszcze kawa!! Isa -> jak juz musze byc na poczcie, to tez tak z numerkami kombinuje, a co!! bulki z keczupem?? i nic wiecej do tego?? hihi czyli masz meza, ktory jest rowniez grzejnikiem(rozgrzewaczem?? :P) nocnym ;) Kachni -> 🖐️ 🖐️ Kluska -> ja Cie nie odkrece, bo sama jestem taka \"nie bardzo\" ;) Saszka -> o widzisz, nic Ci nie wcielo :) ale Ty masz \"wesolo\", ciagle cos sie dzieje... oddali Ci juz \"C\" ??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku zapraszam na kawe!! moja corka serwuje! mi dzis przez nia serce wysiadzie:D bo dla niej to ogromna frajda ekspres obslugiwac:P wiec tylko slowo a i dla Ciebie bedzie robic!!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja wolę bułki z nutellą ... a teraz dramatycznie chce mi się ciastka francuskiego....aaaaaaaaa !! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - różnica jest taka, jak między szklanką do połowypustą, a szklanką do połowy pełną :) Dla mnie dziś optymistycznie szklanka jest do połowy pełna, więc jest zimno, ale słonecznie. Jakby szklanka była do połowy pusta, to bym powiedziała, że jest słonecznie, ale zimno :) Nie wiem czy ci coś teraz wyjaśniłam :P ale jestem taka szczęśliwa, bo powiedziałam szefowi, że 28 kwietnia i 2 maja biorę wolne i całe 5 dni będę miała wakacje :) i do Chorwacji pojadę i mam nadzieję, że tam będzie bardzo ciepło :D basen w hotelu podobno jest podgrzewany, więc będę pływać :) Isa - to co? sekretarka ma wolne dziś? i córka ją zastępuje? :P Ja współczuję tych papierów, w ogóle się w tym nie łapię. Mój tata sam sobie prowadzi na co dzień księgowość, a jak trzeba to księgową też ma. Poza tym moja babcia jest księgową w aptece i jak się z ojcem spotkają to mogą godzinami rozmawiać, bleeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
air, zazdroszcze wakacji:D ale tak nieszkodliwie, zeby sie udaly:D sekretarka nie ma wolnego:D po prostu wszyscy musimy pic kawe zeby dziecko mialo zajecie:D a jeszcze chetnie przegoni kogos sprzed kompa:D ale ja sie nie dam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to ja z checia skorzystam z dobrych checi i zdolnosci coreczki Isy i poprosze kawe, dla mnie z mlekiem bez cukru :) Air -> teraz juz rozumiem :) Wow, super bedziesz miec weekend!! :D Kluseczko, niee teraz i ja mam ochote na francuskie ciasteko i bulke z nutella.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to leci kawa, czarna, cukier i mleko stoi obok, jak kto lubi prosze brac:) na talerzu buleczki, fransuskie ciastka,w sloiczku nutella:D a dla mnie jeszcze ptasie mleczko... kokosowe:D i takie rurki ptysiowe z cukrem i keczup tez sobie postawie:D a teraz smigam na miasto:D dziecko juz zanudzone totalnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ściereczka do wycierania zaślinionej klawiatury...jak dziś wieczorem na zakupach dorwę jakieś ciastko, to ...uch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja was uwielbiam!!!!! :D Normalnie zabieram Klusce ścierkę do wycierania klawiatury, bo ja \"natenprzykład\" oplułam monitor ze śmiechu jak czytałam wasze wiosenne, wesołe posty! O zachciankach isy i bułkach z ketchupem, o super poranku saszki, o szklance w połowie pełnej AIR i o Tygryskowej kawie i innych słodkościach :) Co do zachcianek: ostatnio nic mi nie wchodzi jeno ...Kubuś marchewkowo-truskawkowy. Dziś byłam pierwszy dzień w pracy= 4 godziny w trasie+ 2 godziny u klientów. Zmęczona jestem okrutnie, ale nastrój lepszy. Kubuś ratował mnie w aucie, bo przy napadach mdłości szybciorem piłam łyczek i ... przechodziło na chwil parę :) Na poprawienie nastroju nabyłam drogą kupna piekny biały, koronkowy stanik (o rozmiar większy niż normalnie! i leży jak ulał, ale ma miski- uła! jak talerze! ), oraz pierońsko drogą , ale sliczną biało-błekitną koszulę z krótkim rękawem na lato ;) Też kupiłam o rozmiar wieksza, bo w pamięci mam rosnący brzuch ;) Teraz szukam jeszcze wygodnych pantofli maści czarnej, ale niekoniecznie oraz spódnicy czarnej (tym razem koniecznie) i ... mogę szukać wiosny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nic nie czytałam, ale chciałam powiedzieć ze Tygrys to sie chyba ewidentnie w robocie nudzi! :D :P ❤️ Moja mama ma dzis urodziny, więc zakupiłam pełno marcepanów, bukiet róż przybranych na zielono i ksiązka. poszłam sobie do empiku, szukam szukam, w końcu patrze a tu coś, co chyba czytałyście i było fajne... i tak kupiłam cień wiatru. A teraz spaaadam i czekam na mamcie ;) a potem mam baaardzo dużo pracy z badań marketingowych :P bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nina - nastrój się poprawł bo poszłaś do ludzi :P kubuś jest pycha, a jak będziesz dużo karotki piła to dziecko będzie miało ładną cerkę :) Elles - \"Cień wiatru\" cudo, mama powinna być zadowolona, moja się w tej książce zakochała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoje trzy grosze wtrącę w kwestii ciasta :). Weszłam do piekarni rozmawiając przez telefon, pokazałam na migi kawałki ciasta (jogurtowe, moje ulubione), po czym nieprzytomnie jeszcze drożdżówkę, płacę, wychodzę, a tu sprzedawczyni za mną woła - chyba pani wzięła za dużo! faktycznie, okazało się, że buchnęłam reklamówkę klientki która stała obok, oddałam grzecznie , przeprosiłam zazenowana, wróciłam potulnie do pracy, rozebrałam kurteczkę, patrzę - a tu siedzi sobie sobie pani klientka z reklamówką z odzyskanym ciastem na kolanach - i obie w śmiech... świat mniejszy jest :) :) niż nam się wydaje, trzeba uważać co się mówi na ulicy przez telefon....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I juz w domu!!! brrr wymarzlam czekajac na autobus... dlatego zaraz wskakuje na rower i ruuuuuuszam w swiat ;) a te nasze rozmowy o pysznosciach do jedzenia sa okrutne gdy czlowiek siedzi w pracy i sie na klawiature slini :P Elles -> jak sie nie podoba, to moge smsow nie pisac :P Isa -> ptasie mleczko to najlepsze jest waniliowe, chociaz kokosowym tez nie wzgardze :D Kluseczka -> i jak, kupilas jakies ciacho?? :) Ninka -> a my uwielbiamy Ciebie 👄 mniam!! Kubus truskawkowy jest najpyszniejszy!! a zaraz po nim stawiam kubusia z poziomka :) nie ma to jak zakupy - nastroj od razu lepszy :) Saszka -> hihihihi to Ty jestes naprawde mocno pozytywnie zakrecona :D oj tak to prawda, swiat jest maly i niewiadomo gdzie na kogo trafic mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×