Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

Polecane posty

Gość Adam G
moze i racja... ale ja nie potrafie przelamac niecheci..... Poprostu nienawidze ich oboje... moze jestem zlym czlowiekiem , niewiem .... kiepski ze mnie ojciec chyba jesli nie czoje nic do dzieciaka... ale w koncu nie chcialem miec i gdyby mnie nie oklamala t bym niemial... Bog mi swiadkiem ze jesli dzieciak by przyszedl na swiat przez moje zaniedbanie lub nasze wspolne to bym pomogl chociaz jak moge... A tak to sie tylko zastanawiam jak to zrobi zeby jej krzywdy nie wyrzadziec bo na dzien dzisiejszy tak jaj nienawidze ze moglbym cos odpieprzyc..... wszystko mi rozpieprzyla jednym klamstwem...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Adama
to chociaz sie postaraj o przelamanie niecheci...wiesz...moi rodzice byli po slubie jak sie urodzilam, ale mojemu ojcu nie chcialo sie byc OJCEM i tak sobie odrfunal z rodzinnego gniazdka...nigdy go dla mnie nie bylo...a teraz blaga o kontakt...meczy sie strasznie, ale ja nie wiem co do niego czuje, czy cokolwiek do niego czuje...ja sie na swiat nie pchalam! On wiedzial co robi! Wiem ze Twoja sytuacja jest inna...ale tak jak juz eugenia (chyba) napisala...trzeba bylo myslec wczesniej, nie znales dziewczyny, mogla klamac...nie krzywdz dziecka i nie krzywdz siebie... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że do miłosci nie możesz zmusić,ale będzie tak jak pisała przedmówczyni.Pokochasz potem,zrozumiesz potem i będziesz zabiegał o kontakt z dzieckiem.Nie zaprzepaszczaj szansy,w oczach dziecka i w swoich oczach.Utrzymuj z nim kontakt,ono nie jesy niczemu winne i potrzebuje mieć tą pewność. cleo>>myślę,że niestety do 10.11.....tak mi się wydaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego...
Kwiatku unikasz odpowiedzi na postawione pytanie? Sama jestem w podobnej sytuacji, związałam się z mężczyzną po "przejściach" ale nie unikam ani mój mąz płacenia alimentów. Czego Ty się boisz? Dlaczego nie odpowiadasz na pytania? Czy sposobem na życie Twoje i Twojego męza jest ucieczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie kuratora Rozstałam się z ojcem dziecka ponieważ był agresywny. Ma zakaz zbliżania się do mnie. Kontakty z dzieckiem wygladają tak że odbiera je z przedszkola i na drugi dzień odprowadza do przedszkola. W weekend odbiera w piatek i odprowadza w poniedziałek rano. Nie ma więc mowy o tym że ja lub kurator ograniczamy lub reglamentujemu czas jaki dziecko spędza z ojcem. Kurator odnotowuje tylko czy dziecko jest u ojca aby zapobiec bezpodstawnym oskarżeniom ojca że nie widuje się z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam g
no ja wiem ze z waszego punktuwidzenia rodziców, mam ....to troszke inaczej wyglada.... ASle ja naprawde nie mam zapedow na ojca.... nigdy nie chcialem miec dzieci ,,, zreszta mam juz 30 lat. mozliwe ze jakby urodzila sie córeczka to bym sie troszke zastanowil bo dziewczynka to jednak inna sprawa i niedal bym jej krzywdy zrobic ... jednak ja sam jako chlopak nigdy nie mialem kontaktu blizszego z ojcem i raczej nie potrafil bym takiego kontaktu z chlopakiem nawiazac...... jednak moim zdaniem dla faceta jest najwazniejszy kontakt z matką..... ale pewnie sie nie zgodzicie,,, wiem ze jest to glupie ... ale wlasnie dlatego nigdy nie zdecydowalem sie na dzieciaka.... oczywisci jaky sie juz trafl przez moje zaniedbanie to bym wzia odpowiedzialnosc i staral sie mu chociaz finansowo rewanzowac...... niewiem co ma zrobic.... wiem ze jak ta małpa pojdzie d sądu (a do tego nie mam złudzeń) to czara goryczy się przeleje i uderze z całej siły, wszystkimi możliwimi siłami a wtedy juz raczej nie bedzie sie jej to oplacalo...... wiem ze jestem straszny ale naprawde ja nie mam zamiaru placic pieniedzy przez to ze mnie oklamala, jej najlepsza kolezanka urodzila w tym samym czasie i jak twierdzi to juz predzej planowały ze beda razem miec dzieci...... Niewiem boje sie ze stanie się cos złego bo moja nienawisc jest tak potezna ze zaczynaja mi nerwy puszczac.... Mam pytanie... jesli juz doszlo by do rozprawy to jak postepowac zeby alimenta dostac jak najmniejsze...... wiem ze teraz denerwuje wszystkie samotne matki albo po rozwodach ... ale tu jest inna sytuacja i prosze wziasc to pod uwage, bo ja tez jestem zdania ze jesli facet zrobi dzieciaka to laski nie robi i musi placic ... a jesli jeszcz zostawil swoja kobiete z dzieckiem to powinien jescze wiecej ... ale tutaj chodzi o to ze ona mnie poprostu wpier.......iła ........ I niechcial bym zeby żyla teraz jeszcze na moj koszt... moze sa jakies sposoby aby placic minimalnie??? wie ze dla niektoryvh jestem gnojem bo mi na dziecku nie zalezy..... ale ja naprawde widzialem tylko wózek z 20 metrow i nigdy nie mialem z nim kontaktu ... a jedyne o czym mysle jak ją widze z tym wózkiem to jak jej łba nie urwac....... czoje sie oszukany i miotam sie sam ze swoimi myslami bo co mam zacisnac zeby i wziasc dzieciaka na rece i udawac ze jest mi dobrze.... przeciez to bedzie obłuda i klamstwo bo jedyne co czoje to nienawiśc, ból, żal i strach ze teraz przez nich, przez to ze mnie oklamala moje zycie bedzie jescze gorsze.. moja dziewczyna jak sie dowiedziala to sie zalamala całkiem...... nawet niemam z kim o tym pogadac tak naprawde..... napiszcie prosze jak to jest z tymi alimentami, a moze moge ja jakos pozwac o to ze mnie chciała wrobic ?,,,,, mam jej przyznanie sie do klamstwa w smsach i to jak pisze jej dzieciak rosnie na małego hama i huja jak ja..... jak ona moze to stwierdzic po rocznym dziecku ?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego...
Ciekawe....... Jakby ktoś prześledził topik to by się zdziwił. Mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Adama G Chcesz żeby za błędy i zabawe dorosłych płaciło dziecko? Matka go wyzywa ty go nienawidzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam G
tak naprawde to obojetne mi to jest...... mnie nic nie laczy z tym dzieciakiem.. a jedyne co odczowam na mysl o nim to juz pisalem.... co mam klamac ze jestem taki wspanialy ze go kocham i ze jest cudowny.....? kiedy tak naprawde to mi sie rzygac chce jak pomysle ile syfu i paranoi mnie czeka teraz przez ta świnie jej kłamstwo i dzieciaka w ktorego mnie wpier........ niewiem sam jak mam wam to napisac ... bo i tak nie zrozumiecie ,,,, sami macie dzieci,ktore są przy was, kochacie je, sa wasza radoscią i dlatego nie bedziecie wstanie mnie zrozumiec tylko odrazu stwierdzicie ze jestem jakims potworem. prawda jest taka ze ja nie potrafie inaczej. przeciez moja dziewczyna by zwariowala jak ja bym do domu teraz dzieciaka przyniusl kiedy jak ona zawsze chciala mic dzieciaka ja mowilem ze sie nie nadaja ze nie bedziemy miec i takie tam.... bo taka jest prawda... nie lubie dzieci....a jedyne o czym mysle to zemsta i co mam zrbic niby z tym wszystkim? pzeciez jak czegos nienawidzicie to nie pokochacie tylko dlatego ze tak trzeba..... cala moja porazka zyciowa kojazy mi sie z tym dzieciakiem, jest najwiekszym bledem,,, zaufalem tej dziewczynie... byla taka normalna i przekonująca,,, nie mialem powodu jej nie wiezyc. tzry razy jej pytałem..... niewiem co mam robic ..... mscic sie , zaatakowac czy czekac i skulic ogon.... pewnie napiszecie dzieciak najwazniejszy ale dlaczego ja mam teraz placic za to klamstwo a ona bedzie se siedziala w domku i z kolezanka na spacerki chodzila z wozeczkiem na moj koszt żyla.....? dlatego pytam was jak to zrobic zeby nie placic duzo alimentow? aha przepraszam wszystkie mamy zbulwersowane tym co napisalem... Ja tez mam mame i jest ona świetoscia dla mnie, oddal bym zycie za nią bez chwili namyslu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adama g.
adamie mojego znajomego spotkała identyczna sytuacja - była panienka na jakis tam spotkaniach w jego pracy;naopowiadała mu że jest chora na białaczkę, pożyczyła od niego 1000 zł, potem tak się zdarzyło że poszli do łóżka, ona zapewniała że jest zabezpieczona przed ciążą....potem ich drogi się rozeszły.........po kilku miesiącach facet dowiaduje się że ta panienka jest w ciąży i że zostanie tatusiem... na nic się nie zdały zgryzoty faceta obecnie płaci alimenty, naturalnie swego 1000 zł nigdy już nie zobaczy, wydumana białaczka okazała się kolejnym kłamstwem..... opisałam ci to wszystko abys zrozumiał ,że nie tylko ty jesteś w takiej sytuacji może jak ty to zrozumiesz będzie ci odrobinę łatwiej od płacenia napewno sie nie wywyniesz, do miłośći czy czułośći nikt cię nie zmusi ale MUSISZ się z tą sytuacją pogodzić, będziesz jej stawiał czoła jescze prze około 18 lat płacenia i spotykania się z matką tego dziecka - choć można alimenty wysyłać pocztą(polecam tą formę bo mniej stresuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ale dlaczego
i to bardzo, bardzo mocno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małe zarobki i duże zobowiązania mogą zapobiec wysokim alimentom? A test na ojcostwo?? Przecież miała chłopaka. Zdradzała go! czy tylko z Adamem G???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam G
dzieki za zrozumienie... naprawde to duzo dla mnie znaczy..... test naturalnie zrobie jesli dojdzie do alimentow..... wydalo sie ze jej chlopak nie byl ojcem gdy dziecko poszlo do szpitala i potrzrbna byla krew... ale tego nie jestem pewien slyszalem to od kogos innego kto ją zna..... chlopak ją zucił a ona zgorzkniała postanowiła wrocic i domagac się swego..... :-(.... ja sie zastanawiam czy jak przepisze auto na kogos innego bo mam to czy to cos zmieni jesli bede w czasie procesu na zasiłku i bez majatku z ratami do splacania w wysokosci kilkunastu tysiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamie G....
rozumiem ze czujesz sie oszukany...ale do niczego nie byles zmuszony...nie zrzucaj calej winy na dziewczyne...Ty tez miales w tym przyjemnosc (mam na mysli sex)...nie chce zebys mnie odbieral jak jakas moralizatorke, ale nie potrafie Ci inaczej pomoc jak napisac zebys spojrzal prawdzie w oczy...wiedziales co robisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adamie, Sytuacja jest jaka jest, Twoje uczucia również i masz do nich prawo. Ja dla spokoju sumienia zaczełabym od testów na ojcostwo. Owszem teraz wiesz od owej dziewczyny, że jesteś ojcem ale czy masz pewność ? Tym bardziej w sytuacji kiedy masz taki a nie inny stosunek do dzieci powinieneś wiedzieć. Niemniej jeśli to prawda, fakt jest faktem - może zostałeś oszukany - ale jesteś dorosły. Jak kto podchdzi do kwestii kontaktów, szczególnie tych niezobowiązujących to indywidualna sprawa ale konsekwencje pozostają. Myślę sobie, że jeśli jesteś ojcem dziecka i nie masz \"ojcowskich odruchów\" ogranicz się póki co do odpowiedzilaności. Jeśli chodzi o alimenty - jeśli \"ukryjesz\" dochody to z czego spłacasz kredyty które masz ? Pamiętaj poza tym o różnego rodzaju zaświadczeniach ze stosownych instytucji o Twoich dochodach. Nienawiść nic Ci nie da prócz destrukcji, w tym samodestrukcji. Ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam>>uważam podobnie jak cleo.Uczucia uczuciami,odpowiedzialność odpowiedzialnością.Takie życie.A tak w ogole to nie dałeś zsansy sobie i temu małemu,nawet nie spróbowałeś..Spróbuj,super jest być ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdrfgehcvsg
mam pytanie do kwiatka i proszę nie traktuj mnie jak innych pomarańczowych.Nie chcę Cie atakowac,ale nie rozumiem jak to jest do końca z tymi alimentami?czy twój mąż płaci 1700zaległych i 700bieżacych?!Pytam,bo śledzę Twoje wpisy i tak mi wyszło.Jeszcze raz podkreślam,nie chcę Cię atakować,zgadzam się z Twoimi poglądami,tylko się pogubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od daty wyprowadzki męża z domu do daty wniesienia przez męża pozwu o rozwód,sąd na wniosek eks zasądził od męża 900zł,celem przyczyniania się do potrzeb rodziny.To były 3miesiące,bo w sierpniu wniósł o rozwód.Tam na czas procesu(do wyroku)zasądzono na jej wniosek zabezpieczenie w wys też 900zł.Zasądzono to zabezpieczenie po 8miesiącach od wniesienia pozwu o rozwód(czyli 8miesięczny wstecz i na bieżąco też 900zł).Czyli mieliśmy płacić zaległe 8 * 900zł=7200 i plus 900 na bieżąco,czyli wychodziło dokładnie 1780zł miesięcznie.Proces zakończył się po roku od zasądzenia tego zabezpieczenia.W tym czasie mąż stracił pracę i na ostanią rozprawę pojechał już jako bezrobotny.Wyrok zapadł bez orzekania o winie i zasądzono bieżące alimenty na samego syna-700zł.Do tych 7200 doliczono mu 900 * 3 miesiące(te na samej górze),koszty komornika itp.komornik na męża pytanie jaki jest stan zadłużenia na czerwiec tego roku,udzielił odpowiedzi,że...14tys.Od kwietnia nie płacimy 700,a jedynie 200zł.Też już poszła do komornika.Nie możemy wziąć kredytu gotówkowego,bo nas na niego nie stać,a po drugie,mąż po tamtych wyrokach przestał płacić ich wspólne kredyty.bo nie było z czego i jest na lście dłużników bankowych.Wczoraj na pyt w mailu,czy na sprawie za tydz o obniżenie alimentów,mąż może liczyć na jakieś jej zrozumienie,odpisała nie. Zagmatwane.Próbowałam jak najjaśniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascgehx
Napiszę do Ciebie na maila,postaram się wam pomc.To okropne jak was upieprzyła i współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>adamie oj nie zazdroszczę ci twej wytuscji, ja to chyba takiej zęby powybijał i już niech ma za swoje. poradzić ci nie potrafię ,bo nie płacę alimentów bo nie mam na kogo i dobrze mi z tym ze nie mam dzieci. ale cię udupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Adamie G....
jesteś zwykłym pędzlem a nie mężczyzną..............nie poczuwasz się do zobowiązań....to zwiej za granicę .........na najblizszą połowę życia....gdzieś do Bangladeszu............może uda ci się nie płacić alimentów...........co tam dzieciak ......po co mu kawałek chleba......skoro kasę możesz wydać na dziwki i mieć przyjemny skurcz penisa...........a dzieciak bez chlebka może padnie i będziesz mieć problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potrafię jakoś udzielać rad w takiej sprawie.My tu się nie zastanawiamy,czy płacić,ale ile płacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam g
I tu zrobilas blad bo odrazu mnie zaszufladkowalas.... Nie wyzywaj mnie jak mnie nie znasz... dla twojej informacji nigdy nie kozystalem z usług dziwek ale moze pomyliłas mnie z którymś ze swoich klientów..... Może byś zrozumiala moją sytuacje lepiej jakby to okazało się że twojemu chlopakowi lub męrzowi ktoś wywiną taki numer i jakas łajza go oszukala zanim jescze się poznaliscie.... No ale ty za głupia jestes zeby takie coś pojąc bo pewnie sama kogos wpieprzylas w bagno......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adamie, oszukała czy nie, jesteś ojcem (na wszelki wypadek zrób test na ojcostwo). Alimenty są na dziecko. Z Twojej krwi. Tego dziecka nie byłoby gdybyś nie poszedł z dziewczyną do łóżka. Na dzieci łóżą rodzice. Kto ma to robić? Twój sąsiad? A może kominiarz albo hydraulik? Zrozum że nie ma żadnego znaczenia czy panna Ci \"wywinęła numer\". Sąd bierze pod uwagę dobro Twojego dziecka, a nie Twoje dobro. Bo dziecko do roboty nie pójdzie i nie zarobi na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się z nią zgadzam
Labidzisz, narzekasz. Robisz z siebie ofiarę jakiegoś spisku. A prawda jest taka, że nabroiłeś tak samo jak ta dziewczyna ale radosnie zrzucasz całą odpowiedzialność na nią. Poszedłeś do łóżka z kimś kogo nie znałeś? Poszedłeś. Jeśli jej nie znałeś, to trzeba było jej nie ufać w sprawie antykoncepcji - na gumkę cię chyba było stać, nie? O tym, że czasem seks = dziecko też chyba wiedziałeś. Byłeś naiwny a za naiwność się płaci. Zrobiłeś błąd, ponosisz konsekwencje i już. Zażądaj testów na ojcostwo, koniecznie, a jeśli to twoje dziecko, to niestety, masz obowiązek je utrzymać bo je sprowadziłeś na ten świat. A co ono winne że ma takich rodziców do bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupkaaaa
Kwiatek, dlaczego twój mąż nie płacił tych 900 zł od początku, skoro tak zasądził sąd? Wtedy nie byłoby takiego wysokiego dlugu, komornik nie wszedłby na pensje, twój mąz nie straciłby pracy. Dlaczego uchylal się od postanowień sądu? 900 to też cholernie dużo, ale to jednak wyrok sądu. Przecież mógł się tego spodziewać, że wsiądzie na niego komornik jak nie wykona swoich zobowiązań. I dlaczego nie spłacał kredytów skoro nie płacił zasądzonego zabezpieczenia? Ja tego już nie rozumiem - jakby placił to zabezpieczenie, to przecież nie byłoby takiego długu? Pozostałyby mu kredyty, a z tego co piszesz to jest dłużnikiem bankowym i alimentacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do adama g
Jeśli chodzi o alimenty to nie unikniesz płacenia.Ale możesz założyć sprawę cywilną i sprawę karną , przecież to oszustwo i zarządaj odszkodowania ,które może się skompensować z alimentami .Idż do prokuratury - oni dobiorą odpowiednie do tej sytuacji paragrafy. pozdrawiam Jacek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę tak można??? Co jest oszustwem? Przecież to duży chłopiec i wiedział skąd biora się dzieci!! Przeż mógł korzystać z prezerwatywy, bo to nie tylko o dzieci chodzi ale o bezpieczeństwo i własne zdrowie. Zal mi chłopaka i tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×