Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *zaniepokojona*

Krwawienie w ciąży

Polecane posty

Gość kal32
skibiki gratulacje :) ja właśnie wróciłam z usg. Niby wszystko w porządku, łożysko na miejscu, dzidzia wzorowej wielkości na 15 tydzień... załamała mnie tylko diagnoza lekarza. Zespół taśm owodniowych ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skibiki już 12 tydzień u ciebie to usg na NT będziesz miała teraz, mam nadzieje, że dobrze się czujesz...szybko ci zleci ten czas zobaczysz, pozdrawiam:) u mnie 28 tydzień, brzuchol ogromny, małe kopie niesamowicie, za 10 tyg zrobią cesarkę:) wyprawka dla maluszka juz prawie jest cała, tylko jeszcze łóżeczko i wózeczek:) do dziewczyny powyżej, usg jak plamisz, jesli jest wczesna ciąża czyli do 9 tyg zrobią ci w uk dopochwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kal32
Grays77 moje gratulacje :) fantastyczne uczucie, kiedy maluszek się rusza :) Ja na razie czekam na ponowne usg, lekarz kazał powtórzyć na dokładniejszym aparacie, aby się upewnić co do diagnozy. Z tego, co wiem o tych taśmach, to prognozy nie są optymistyczne, z każdym przeczytanym artykułem załamuję się coraz bardziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika St
Każda ciąza jest inna. Trzeba być dobrej myśli. Najgorzej to czytać historie z forum bo to jescze bardziej dołuje. Ja krwawiłam w 6 i w 7 tyg ciązy. brałam no - spe i duphaston i dużo odpoczywałam. Po tygodniu krwawienia ustały. Jestem teraz w 16 tyg i od 9 tyg żądnej krwi ;) trzeba być dobrej myśli bo przyczyny krwawień są różne. U mnie najprawdopodobniej spowodowane były nadżerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kal32
Ja nie czytam historii z forum, po prostu szukam fachowych artykułów na ten temat. U mnie też krwawienia zanikły, najwyraźniej to pierwsze (najgroźniejsze) spowodowane było pęknięciem worka owodniowego, a to z kolei przyczyniło się do powstania taśm owodniowych. Właśnie usilnie próbuję się skontaktować ze specjalistą w tej dziedzinie, niestety, bez skutku - numery telefonów wciąż zajęte, na e-mail nikt nie odpowiada.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę sie trochę wygadać więc dzewczyny piszędo Was. Czekam niecierpliwie na wynik testu oczywiście nic. Cały czas boli mnie podbrzusze dziś w pracy cały dzień mnie mdliło. Okres powinien być w środę mam nadzieję że go nie będzie. dziewczyny nie wiem jak odbierzecie to ale jestem osobą wierzącą i nawet odprawiona była msza w tej intencji. Od zawsze mieszkałam pod Bydgoszczą a trzy lata temu los nas życił do Konina. Nie mogłam się tam zaklimatyzować a o powrocie nie było mowy. Wtedy też się modliłam, też była msza i udało się mieszkam w okolicy gdzie od urodzenia mieszkałam. Może teraz też Pan Bóg pomoże. Wysłałam intencję do Krakowa do kościoła pw św Rity aby tam siostry augustynianiki modliły się w tej intencji. No to na tyle. Trochę ponudziłam, ale mam dziś gorszy dzień... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kal32
Aanneettaa, ja też się modlę. I wierzę, że wiara czyni cuda. Nie masz się czego wstydzić :) Trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays77 U mnie okey.Właśnie jestem po skanie i wszystko w porządku jestem w 13tyg ciąży :-) Mam do Ciebie pytanie a właściwie szukam potwierdzenia w teorii mojej znajomej.Ona twierdzi ze na zdjęciach ze skanu na gorze,obok nazwiska matki drukują X albo Y to oznacza płeć dziecka X to chłopiec a Y dziewczynka. Nie wiem ile w tym prawdy i czy można sie tym sugerować.Jak znajdziesz chwile to mogłabyś sprawdzić swoje zdjęcia ze skanu,please Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzałam i nie jest to prawdą:) wpisuja tylko ilośc lat i y, w 13 tyg w uk nie okreslają płci, wiec nie ma to potwierdzenia:) dobrze, że wszystko ok, u mnie tez, małe już główkowo i uciska na szyjke, ale duże 29 tydzień w środe zaczynam i małe waży już 1600:)stąd te kopniaki mega bolesne po żebrach tak wczesnie:) pisze małe, bo nie potwierdzili mi, że chłopak będzie, ale ja jednak czuje, że chłopaczek:) kompletuje wyprawkę, jakie to cudowne uczucie nawet do śpiochów sie tulić.Pozdrawiam i powodzenia Dziewczyny, tez wypłakałamtrochę łez gdy prawie przez 6 tyg krwawiłam, brałam luteinę a potem okazało się ze w szyjce macicy był polip i gdy go usuneli w 14 tyg przestałam krwawic, bądzcie dobrej mysli, stres nie pomaga,stres to jak toksyczna tabletka dla fasolek, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super ze to nic nie znaczy ... Fajnie masz ze już nie długo będziecie razem się do siebie tulić,ja muszę jeszcze poczekać hihihi Całuski pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(
Witam wszystkie dziewczyny, jestem tu nowa. Czytałam z zapartym tchem Wasze zwierzenia. Ja sama jestem w ciąży po raz drugi w 8 tc. W pierwszej -w 13 tyg , szłam na rutynowa wizytę i pragnęłam ujrzeć znów bijące serduszko mojego dziecka - niestety lekarz nie miał dobrych wieści. stwierdzono brak akcji serca - diagnoza ciąża obumarła, nie miałam żadnych objawów, ani bóli, ani krwawień. Cięż,ko przeżyłam te strate, ale postanowiłam wziąc sie w garśc i po 3 m-cach znów spróbowaliśmy - udało sie przy pierwszej próbie!Cieszyłam się ogromnie, ale tez strach mnie nie opuszczał, codziennie modliłam si e, żeby teraz było wszystko dobrze. wczoraj byłam na wizycie, jak wspomniałam wyzej jestem w 8tc i lekarz zobaczył ze mam duzego krwiaka, który spowodowała odklejenie kosmówki oraz brak akcji serca... od początku biorę duphaston - teraz tez mi kazał brać i przyjść za 2tyg - ale czy są jakieś szanse, ze serce zacznie jeszcze bić?? przecież normalnie bije juz od 6-7 tc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana :-( bądź dobrej myśli, nastaw się pozytywnie i módl się. Skibiki u mnie niestety w poprzednim miesiącu ię nie udało. Z jednej strony może dobrze, bo miałom bardzo nerwowy okres ponieważ się broniłam. Teraz studia skończone więc bardzo bym chciała ale zobaczymy. W poprzednim miesiącu bardzo przeżywałam i mocno byłam nastawiona, co drugi dzień współżycie i kilka testów, aż przesadnie. Teraz bardziej wyluzowałam, sprawdzam tylko śluz żeby nie przegapić okazji, ale na zasadzie co będzie to będzie... No i zobaczymy. A jak się teraz czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej .U mnie okey rosnę hiihihi :-) Dzidzia ma sie dobrze(na szczęście) Właśnie zaczyna sie 16tgc i zaczynam sie cieszyć. Tobie tez sie uda i będzie dobrze tak jak i u mnie,3mam kciuki Całuje gorąco Garys 77 a co u Was Kiedy synek przyjdzie na swiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej .U mnie okey rosnę hiihihi :-) Dzidzia ma sie dobrze(na szczęście) Właśnie zaczyna sie 16tgc i zaczynam sie cieszyć. Tobie tez sie uda i będzie dobrze tak jak i u mnie,3mam kciuki Całuje gorąco Garys 77 a co u Was Kiedy synek przyjdzie na swiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wczoraj zrobiłam rano test. Pozytywny tyle, że druga kreska słabsza, więc powtórzyłam go dziś rano. To samo dwie krechy ale jedna słabsza. czuję się dobrze tylko boli mnie brzuch. W czwartek idę do lekarza. Lekkie plamienie miałm około 1,5 tygodnia temu ale wyczytałam, że to jest normalne czasami tak jest jak to się "wkłuwa" w macicę? Czy to prawda? Skibiki, Grays 77 co u Was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zdecydowałam się na konsultację z moją panią doktor oczywiście telefoniczną. Jutro już nie mam iść do pracy tylko leżeć, duphaston mam brać do czwartku, bo prędzej nie mogę się z Nią spotkać ponieważ jest na urlopie poza naszym miejscem zamieszkania. Myślę, że dobrze, że nie mam iść do pracy jutro bo mam taką, że nie raz muszę coś dżwignąć czy coś ciężkiego przesunąć i się ocno schylić, więc pani doktor stwierdziła, że pochuchamu na zimno :-). Trzymajcie kciuki !!!!!! Ale już jestem szczęśliwa!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaannneeetttaaa Gratuluje kochana :-) Ciesze sie razem z Toba i 3mam kciuki,będzie dobrze zobaczysz jak i u mnie.Jutro mam spotkanie z położna będziemy słuchać serducha dzidziusia :-) :-) U mnie to już 17tydz. Daj znać jak będziesz wiedzieć czy wszystko jest okey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie u gin. Dostałam zwolnienie ale nie badała, bo jest za wcześnie nic na usg i tak nie będzie widać. Ale po czterech testach to jest niemożliwe żeby nie. Po drugie widać jak wzrasta hcg. I mam się oszczędzać dużo polegiwać, spacery i dużo przebywać na świerzym powietrzu (mieszkam na wsi w domku więc warunki super). Dostałam Luteinę dopochwowo. Duphaston brałam trzy dni teraz kazała odstawić, żadnych witamin tylko mam jeść duuuużo owoców i warzyw przede wszustkim zielonych bo w nich jest dużo kwasu foliowego (moi rodzice mają mały ogródek więc sałata, ogórki marchew itp. wszystko natura, nie pryskane). Pozytywnie nastawiona przeszczęśliwa i tak do 26 lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorvatka
Jestem w szóstym tygodniu ciąży Dziś zauważyłam małe krwawienie. Przekroczyłam już wiek 35 lat a ciąża pojawiła się w momencie kiedy uznałam, po kilku latach starań o drugie dziecko , że najwidoczniej nic już z tego nie będzie - na dodatek w najmniej spodziewanym i odpowiednim momencie . Mój organizm zwariował i jestem oszołomiona tym wszystkim . Lekarz powiedział mi na pierwszej wizycie , że jakiekolwiek krwawienia czy plamienia są niebezpieczne - teraz czytam , że to się zdarza i wcale nie musi oznaczać czegoś złego . Nie wiem co myśleć cały czas mam złe przeczucia - dziś jadę do lekarza i zobaczymy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chorvatka - głowa do góry, będzie dobrze, tylko szybciutko do lekarza. Ja krwawiłam w 5 tygodniu ciąży, dostałam leki na podtrzymanie i teraz jest ok. U mnie powodem krwawienia było przeziębienie i ostre zapalenie zatok :( Teraz boję się, czy przypadkiem nie zaszkodziło to dzidzi w prawidłowym rozwoju. Mój ginekolog twierdzi, że mogło, ale nie musiało i że wyśle mnie na prenatalne. Chyba osiwieję do tego czasu. A czy Wy dziewczyny byłyście chore/przeziębione w tak wczesnej ciąży i teraz wszystko jest ok z waszymi dzidziusiami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trikmyka
cześć dziewczyny! Jestem tu nowa i prosze was o rade. Od 1,5 współżyjemy z mężem i nie możemy mieć dzidzi. poszłam więc do ginekologa i po badaniach wyszło że mam za wysoką prolaktynę, dostałam więc bromegon i po 2 miesiącach nie dostałam miesiączki (dodam że miesiączki miałam nieregularne) ostatnia miałam 14.05 wiec zrobiłam test wyszedł negatywny poszłam do ginekologa i dostałam luteine którą miałm przyjmować 2x10 dni a potem do 7 dni miałam dostać okres. Pani gin powiedziała że albo dostane okres albo będe w ciąży. Okres nie przyszedł więc zrobiłam test o dziwo wyszedł pozytywnie:D to było 4.07 i tego samego dnia wieczorem dostałam lekkiego krwawienia dosłownie 2 plamy na bieliżnie. Wczoraj poszłam do lekarza i po Usg dopochwowym i zwykłym nie stwierdziła ciąży bo powiedziała ze może być za wcześnie, zaraz potem dodała ze poza macicą jest jakaś kropka i cyt. "żeby to nie chciała być ciąża pozamaciczna" strasznie się przestraszyłam. Gdy wróciłam do domu nadal krwawiłam i miałam bóle krzyży i podbrzusza szczególnie z lewej strony. Co myślicie o tym dziewczyny? licze na wasze wsparcie i porade może jesteście bardziej dośwaiadczone. Dodam jeszcze, że dziś robiłam Bete Hcg i progesteron ale wyniki będe miała za tydz i wtedy też mam się zgłoscić do gin na kolejne USG. Co do objawów ciąży to ból piersi przy dotyku i chodzeniu po schodach oraz skakaniu, i w sumie tyle. Dziśjuż tylko krwawie i odczuwam lekkie bóle. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moja radość nie trwała długo. Wczoraj zaczęłm krwawić pojechałam do gin. Kazała traktować jak zwykły okres. Bo tylko spóźnił się jeden tydzień. Na usg było coś widać, ale chyba znając mnie nie chciała do końca mi powiedzieć, że to była ciąża. Jestem załamana. Teraz od 16 dnia cyklu mam wkładać luteinę, bo jak powiedziała dr problem tkwi w zagnieżdżaniu :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaannneeetttaaa Tak mi przykro........ :-( :-( :-( Dziewczyny 3majcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, po dwóch dniach totalnej załamki chcę wyjechać w góry, zmiana klimatu podobno dobrze robi. Potem ide za ciosem i próbujemy... Dr pozwoliła i od 16 dnia cyklu luteina dopochwowo. Postanowiłam spróbować za ciosem. Mąż jest tego samego zdania tyle, że teraz mam większe wsparcie od niego. Mówią, że do trzech razy sztuka, :-))) a teraz jak to dr mówiła była tak maleńki, że jak bym się tak pożądnie nie kontrolowała to bym nawet nie wiedziała, bo miliony kobiet tak roni i nie wie o tym. Kazała to potraktować jako spóźnionąmiesiączkę. Podobno jest też coś takiego, że np chłopców się roni albo dziewczynki a przeciwną płeć się donosi. Słyszałyście coś o tym? Skibiki co o tym wszystkim myślisz? Napisz co u Ciebie i Twojego maleństwa? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaannneeetttaaa Dobrze ze sie nie załamaliście :-) Bac dobrej myśli a na pewno będzie dobrze 3mam kciuki U mnie po malutku,19tyc i rosnę!!! Dzidzia ma sie dobrze,wyniki badan w porządku,nic niepokojącego się nie dzieje,za miesiąc mam wizytę u endokrynologa,bolą mnie trochę nerki ale z badania moczu nic nie wynikło także myślę ze jest ok.... za tydzień mam Usg i będę wiedziała czy syn czy córcia :-) :-) Daj znać jak wrócisz z wakacji,może zmiana klimatu pomoże w...... Grays77 a co u Was ? Na kiedy masz termin porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skibiki, za tydzień mam ostatnie usg, w 36 tyg, a 22 lipca w 37 wizyte u ginka, wstepnie powiedzieli ze cc będzie 9 sierpnia, ale zobaczymy co na usg i ta wizyta, u mnie juz końcówka, ledwo chodze, prawie wcale, szybko czas zleciał, już mam wszystko kupione dla maleństwa, teraz juz oby do ściągnięcia szwu i do porodu, pozdrawiam, powodzenia i buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. jestem już po USG i będzie........... Córcia!!!!! Czujemy sie dobrze mała zdrowo rośnie i oby tak dalej Pozdrawiamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Cieszę się, że trafiłam na Wasze forum. Przeczytałam już chyba wszystko, co można o krwawieniu we wczesnej ciąży i mam mętlik w głowie. 26 lipca mój lekarz potwierdził moją długo wyczekiwaną ciążę. Tydzień później, w poniedziałek, zauważyłam delikatne krwawienie. Postanowiłam nie czekać, wsiadłam w taksówkę i pojechałam do lekarza (nie mojego niestety, bo mój właśnie wyjechał na urlop). Pani ginekolog, do której trafiłam, stwierdziła krótko, że ciąża jest jakaś mała, na pewno przestała rosnąć, a skoro krwawię, to na 99% (szacunki p. doktor) poronię. Powiedziała, że do czwartku będzie po wszystkim, organizm sam się oczyści. Powiedziała, że mogę jeszcze zrobić badanie HCG, powtórzyć je po2 dniach, na pewno będzie niższe. Wyszłam półprzytomna. Za namową męża postanowiłam iść do innego lekarza. Pani doktor zrobiła USG, powiedziała, że nic jeszcze nie jest przesądzone, dała leki (Duphaston 3x1) i kazała przyjść za tydzień. W środę zrobiłam drugie badanie HCG. Trochę się podniosło (z 1168 do 1493). Teraz czekam. I kiedy już wydawało mi się, że jest lepiej, zaczął się ból brzucha i ból w krzyżu. Taki jak przy @. Jest dość silny i właściwie trwa cały czas. Nie wiem, co myśleć. Nie wiem co robić. Napiszcie coś, proszę. Proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×