Kto ma ochote dzis na kawke?

Jasne, ze sie nalezy... Przyjemnie jest sie tak powygrzewac wsrod poscieli jak slonko grzeje i nic nie trzeba robic :D Uwielbiam to :D NIe przesadzaj z tym goleniem... Maly zarost nie przeszkadza... A jak milo drapie!! ;)

Jaki brudny kubek? [ Tygrysek nocą płakal za Ptaszyskiem, pił i mył wszystko w KKK co się do wymycia nadawało] Jeszcze nigdy nie piłam kawy zrobionej przez KO :P

Tanczaca---> A czy Ty sie spodziewalas po pijanym Tygrysie, widzacym podwojnie, czystych kubkow?? O_O ALe oczywiscie licza sie dobre checi ;) A w ogole to OPR... bo jak mozna biednego Tygryska tak wykorzystywac, co? Jak to nie pilas...??? A podobno to ja mam skleroze!!! Chyba razem sobe kupimy to na C :P

Orlico ja tu jestem i wszystko słyszałem :O :O :O

Znaczy co...?? O_O Bo ja tu o Tobie w samych superlatywach :D

No to podaj datę, kiedy zrobiłaś mi kawę? :p Ja niczego nie potrzebuję, bo miażdzyca mi obca, a poza tym ja jestem czesna i mam przypominajkę i terminarz i supełka w kompie :P [ TWA broni tygryska WŁASNA PIERSIĄ, oczęta mu łzy zalewały, mógł nie dojrzeć plamki na kubku]

Jak możesz mówić tu o brudnych niedomytych szklankach :O myjąc je myślałem o tobie;) więc do ich mycia przyłożyłem się tak jak do miziania :P

Jak możesz mówić tu o brudnych niedomytych szklankach :O myjąc je myślałem o tobie;) więc do ich mycia przyłożyłem się tak jak do miziania :P

Przeciez ja mam skleroze... Jak ja Ci date podam?? :P Kpisz, czy o droge pytasz? :D Ale kawa byla na 100% i to nie jedna!! :D ALe czy ja mam cos do brudnych kubkow... Jak powszechnie wiadomo... mi obsyfiale kubki nie przeszkadzaja :P Jakbys bronila... to bys bidaka nie wykorzystywala i szkla Mu do mycia nie wciskala :P [kiwa z politowaniem glowa nad obluda TWA :P ]

Widzisz Ptaszysko a Mizianie Tygryskowe jest jazzy!!!

Tygrysku---> I wlasnie dlatego niedomyles... :D Skoro myslales o mnie... a mi brudne kubki nie przeszkadzaja :)

Nie jest jazzy... jest booooooskie :D

Tańcząca :D Twoje mizianie też jest milusie :P

Palnąć Cię Ptaszysko? To Moniałka się od roboty wykręcila a Tygrysek sam podjął tej mozolnej pracy!:D [ widać, że Ptaszysko kijowo zapoznało się wypocinami i teraz ma ewidentne luki...oszukuje]

Tanczaca---> NIe mam zadnych lukow :P Dobrze wiem kto, kiedy i jak sie wykrecil... ALe jakbys byla taka lastawa jak teraz to wczoraj bys Tygrysa bronila przed mokra robota... :P Tygrys---> Ze co niby...?? NIe zebym byla zazdrosna... ale...

Orlico

Musiał mieć Tygrysek jakieś zajęcie, musiał w coś ręce włożyć :P

Jakie rece?? O_O

Zazdrośnica :P

A wcale, ze nie... :P to tylko ta mucha...

Ptaszeczku kochany...wiesz co? biorę cztery łapy i idę :P [ TWA się zmywa na chwilę... co by Ptaszysko jej nie rozdziobało na kawałki, bo jak wtedy wśród pineapple będzie tańczyć?]

A kim jest Cztery łapy????Jeśli można wiedzieć ?????

Cztery łapy to owczarka śliczna niunieczka Tygrysku!!!:D

A cztery łapy to jej imię????? Trochę niespotykane :D

Tanczaca---> TY to zapobiegliwa jestes jednak... Ja juz sobie dziob ostrzylam... :P Tygrysku to nie imie... To odnosnik charakteryzujacy ilosc konczyn wyzej wymienionego osobnika... i nie tylko tego ;)

Nie Tygrysku cztery łapy wymyśliła KO na określenie pieseczków naszych... bo my wszystkie mamy dużo czterech łap :P

Niedługo i mnie nazwie Cztery łapy:O:P

Tanczaca---> Wcale, ze nie!! NIe sciemniaj!!! To ogolnie znane okreslenie i napewno nie ja jestem autorka!! Tygrysku Ty jestes Tygrys pregowany... nie cztery lapy... Zreszta im wiecej Twoich lap tym wiecej mojej przyjemnosci podczas mizania :D

To jest conajmniej odrobinke podejrzane... Zniknela Tanczaca, a zaraz za Nia Tygrys... hmmm [siada w kacie z zacieta mina, dzierzac wielki drewniany walek w gornej konczynie]

[...i czeka sie na pojawienie wyzej wymienionych delikwentow i jakies sensowne wyjasnienia...]