Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania_42

Kto ma ochote dzis na kawke?

Polecane posty

Gość Krwawa_Orlica
Czy takim "wiadomym" to sie okaze :D Sklep okazal sie byc lodowka. To i rogi GD moga byc rozne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa_Orlica
Ja nie wiem jak TWA ale KO na kuper zwykle zaklada gacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa_Orlica
No ale chyba nie tak od dupy strony wlasnie :D Konczac ta kulturalna dyskusje, zawiadamiam ze ide sie jeszcze bardziej ukulturalniac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za jakąś godzinę zagadam. :( Z lakierem przyjdę, bo pazury dzisiaj zniszczyłam. Padam na pysk. Jestem brudna i zmęczona jak mało kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oponkę już mam, nie ma obawy. Jadłam placek po węgiersku ale to się nie liczy, bo byl malutki. L. woziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądziłam że jesteś zmęczona kolejkom...bo teraz "szał" przedurlopowego kupowania... Samej mi siem udało wczoraj i dzisiaj kupić 4 ciuchy takie jak lubie :D dwa som super bo majom wiszance ogony jak kardigany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym... Ja dzisiaj trafiłam kurtkę przeciwdeszczową. Na majówkę wzięłam kupę ciuchów,nie wiem po co, a na wczasy odwrotnie planuję: jak najmniej i tylko to co lubię. A w czerwcu mam 4 dni nad jeziorem, to wezmę koszulę flanelową, dresową bluzę i jedne dzinsy. Ani myślę się stroić:classic_cool: Co z Twoim wyjazdem? Dlaczego tak nagle zmieniłaś zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nawet chcę w to samo miejsce: poproszę o pokój, który mi się najbardziej podobał i już. Kawał drogi musiałabyś jechać, rok temu był pociąg chyba, ale może się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za problem z ciuchami jak jadom w bagażniku? właśnie wtedy można zabrać więcej różnych by mieć wybór co do dnia i pogody i nie prać ...marzy mi siem, że tak ktoś mnie zawiózł i moje walizki...ale niestety trzeba zapierdalać do brudnego pociągu... nie wiem co było rok temu bo ja byłam 4 lata temu...teraz przed sezonem bezpośredniego nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubię się pakować:o Ale jest jeszcze sporo czasu, może zmienię zdanie. Jutro będę mieć zapiernicz w pracy... Jak sobie pomyślę, że taka spocona starucha zasmrodzi mi interes z samego rana, potem przez pół godziny trzeba wietrzyć i perfumować, to mi ręce opadają:( A najlepiej jej wychodzi machanie łapami tuż przy mnie:o Nieraz staję w progu, mówię Ci...Najgorszy skunks jakiego znam. I nic nie zrobisz:o W stopce masz na to sposób:D U nas otwarte drzwi, wiatrak nawiewny w magazynku i jeszcze dmuchawa wywiewna chodzą na raz. No wygadałam się:D Nienawidzę tej pracy. A dzisiaj to już mam doła, że hej:( Ale kurteczka cudna, już ją lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w latach 80-tych zwiedziłam cale wybrzeże i wiele miejsc mi odpowiada...mniejszych miejscowości...akurat ta zupełnie nie...byłam i zwiedziłam i mogem tam więcej nie pojechać... wole gdzieś indziej...sto razy bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem odnośnie pracy...że jak siem pracuje tylko dla papierkuf to tak jest...pracowałam podobnie jak Ty, tyle że w różnych branżach...ale ludzie mnie tak wkurwiali...tym że przychodzili gadać a nie kupować...że po 10 latach mi przeszło...zresztom kiedyś pani w sklepie to był ktoś, kto nie czekał na klienta...odwrotnie niż dziś... ale nie mieć pracy...to już zupełne dno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym gadaniem racja:D "weszłam tylko powiedzieć dzień dobry, bo jak to tak iść i nie wejść do porządnej kobity" albo: pani dla mnie już jak rodzina: do raMy przyłóż :D:D:D Ale smrod gorszy, i ta powtarzalność. Dzień dobry, fiu fiu fiu co tutaj dziś za nowości...Wszystkiego dotknie, porozwala i pójdzie:o Chce żeby z nią rozmawiać, bo taka zaprzyjaźniona przecież ehhh. A ja uciekam:o A jedna kiedyś jak mnie dopadła, to mi cały pogrzeb czyjś opowiedziała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. Ja pracuję tylko dla papierków, ale moi klienci myślą, że po to, aby wyświadczać im niekończące się przysługi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak musi być...sztuczny uśmiech na twarz i każdy jest ten jedyny i tylko dla niego sprowadziłaś nowy towar ;) odnośnie nie lubienia...mam inne zdanie...dziś dwa razy wynosiłam pieluche z gównem i myłam obsrany tyłek...:o gdybym miała do wyboru...wolałabym siem pakować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się sporo śmieję. Do M. bo posyłamy sobie takie szelmowskie spojrzenia jak jakiś czub wchodzi. Ogólnie taka klubowa atmosfera u nas panuje, większość klientek to znajome, ale są też rodzyny:D A najbardziej lubię całkiem obce:p Dobra. Wiesz, że teraz będą modne kacze paznokcie? Ja się nie piszę rraczej... Czasami tęsknię za latami gdy nie było netu, znów się nie wyśpię, a jutro i tak dużo wcześniej muszę iść. 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja pisałam coś o biegunce ? :o a po co zatwardzać ? normalne wypróżnianie jest tyle że do pieluchy nie do klopa... a co ma net do spania ? musisz Bystrą włanczać ? chyba nie ;) też ide zara spać...notorycznie od ponad roku nie przespałam spokojnie jednej nocy...nie wiem ile jeszcze dam radem...ale cuż ktoś mi powiedział...taki pani los... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×