Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

nie wspominaj bezików - jk piekłam ciasta na sylwestra to mi zostało 10 białek, więc postanowiłam upiec bezy, w życiu tego wcześniej nie robiłam. a więc - bezó wyszły mi 3 blachy, resztę białek wywaliłam, pewnie byłoby jeszcze pół blachy, ale odpuściłam, a zajadałam się nimi jak głupia, potem oczywiście miałam niemiłosierną zgagę i było mi mdło... ale jak ktoś wcina po 10 na raz..... to się nie ma czemu dziwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boshe a ja juz zapomnialam co to jest zgaga!!!! dawaj mi tu przepis na beziki!!! pamietam,ze kiedys bardzo dawno temu tez probowalam zrobic i mi te bezy nie chciały wyschnac...nie wiem co zle robilam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dede, ja je piekłam w temp. między 50 a 100 st., mimo że zalcali 120, ale wtedy mi się zaczynały rumienić. suszyłam je tak prawie 2 godziny, może nawet dłużej, pod koniec zmniejszyłam temp. do 50 i włączyłam termoobieg. a przepis: 4 białka, 4 łyżki cukru, 140 g cukru pudru i łyżka cukru waniliowego najpierw ubić na sztywno białka, dodać cukier (powoli) i bić aż piana będzie lśniła, potem dodać cukier puder i waniliowy - ja waniliowego dałam mniej, sypnęłam na oko z torebki, bo miałam zaczętą. i ubite nakładać na blaszkę. wzięłam sobie blachę z piekarnika, położyłam pergamin i piekłam. czasami nawet wyłączałam temp. i zostawiałam tak piekarnik, wiem, że niektórzy to nawet \"wietrzą\" bezy, a potem znowu grzanie i pieką dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki bede musiała wypróbować.Spróbuję zrobić też smakowe -bardzo mi smakują beziki capuccino tzn. z dodatkiem kawy rozpuszczalnej,albo z cynamonem....mniammi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wpadlam na chwile zobaczyc co u Was slychac.. Agnieszka.. Łożeczko naprawde ładne.. A jaki koszt jego wychodzi z materacem? Ono da sie potem przerobic na takie dla wiekszego dziecka..czyli bez szczebelkow..? I jesli moge.. Dam wam przepis na bezy cytrynowe:) 6 bialek 60dkg cukru 1 cukier waniliowy sok z cytryny Bialka ubic na sztywno (1:10 1bialko -10dkg cukru) dodac cukier, cukier waniliowy i sok z cytryny Ubita masa musi \"wisiec\" jak sopel Ja wykladam bezy na blache wylozona papierem wysmarowana.. Nieraz ozdabiam np orzechamiPieke przy otwartym piekarniku TO BARDZO WAZNE!! BO WTEDY WLASNIE BEZY SCHNA ok pol godziny w temp 130 stopni i zostawiam do ostygniecia w piekarniku jakby co mam przepis na torcik bezowy :D Mam pytanie co do zgagi wlasnie Wczoraj chcialam cos na zgage kupic ale w aptece nie chciala mi nic dac Jaki srodek zalecili wam lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaden :) na zgagę - jeść mniejsze ilości, za to częściej i nie kłaść się zaraz po jedzeniu, niektóre mówią też o mleku, nie próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mleko,migdały,cukierki mietowe... mi tez lekarz odradzil srodki farmakologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w tym problem ze nawet nie musze jesc.. Maz zjadl obiad.. ja siedzialam i sie patrzylam bo zjadlam wczesniej jakas godzine.. I polozylismy sie na chwile.. i tak mnie zgaga zaczela piec.. W swiata tak mialam i odkrylam ze piekla mnie od herbaty :O To tez teraz nie pijam.. sama woda przegotowana.. :) Mleko nie pomaga zawsze.. Bo nieraz mam za duze ataki... Po prostu czuje jak mi kwasy zoladkowe coraz wyzej ida:O Juz cukru probowalam i nic... Ale na szczescie juz tak nie piecze jak wczesniej.. Teraz zapiecze gora 15 min i przestaje.. zaraz po zmianie pozycji :O A co do materacy... Wlasnie sie zastanawialam kiedys jak to teraz jest Dawniej byla mowa ze te kokosy sa takie zdrowe.. A teraz cos mnie doszly sluchy o jakis luskach gryki :O oszalec mozna :O:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga.. popieram Cie z tymi srodkami.. To tez dlatego nic w ciazy nie lyknelam jeszcze opruch folika zelaza i witamin :) Ani razu srodka przeciw bolowego... bo stwierdzilam ze wytrzymam..:) Wkoncu ktos tu musi gorowac..i niechaj to bede ja :) A to tak jeszcze w ramach leku.. Miala moze ktoras z was zelazo do zucia?:O Dostalam na nie recepte wykupilam..ale nie wiem czy naprawde to sie powinno zuc..? A na ulotce pisze tylko ze przyjmowac w trakcie lub po posilku:O Przeciez zelazo niszczy zeby.. 1 tabletke po prostu polknelam.i to uwazajac aby nie miala kontaktu z uzebieniem.Widzialam na wlasne oczy skutki zelaza na szkliwie :O ZGROZA:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam slabe wyniki .. Mimo ze od poczatku ciazy jak sie dowiedzialam to zaraz zabralam sie za kubusie salatki (na ktore mam wielki apetyt) oraz owoce.. Ogolnie staram sie stosowac do zalecen... Ale ostatno mi znow wyniki spadly.. i zalecil mi zelazo mam Ferrum Lek tabletki do zucia I sama nie wiem jak to brac:O jeszcze na zmiane musze je brac z witaminami Witaminy wieczorem zelazo z rana.. A dr ogolna jak powiedzialam jej ze mnie glowa boli bardzo i sie jakby slabo czuje to mnie wysmiala i powiedziala ze anemia u kobiet w cizy dopiero bywa w 30 tyg ciazy :O Bo nie chciala mi dac skierowania na wyniki.. A z wynikow wczesniejszych mialam juz dolna granice..podchodzaca pod anemie.. A teraz juz lekka anemia... oj.. nie zawracam Wam glowy juz... Agniecha.. lozeczko super... Ja szukalam z Voxu ale juz ich nie robia.. Dawniej byly takie z komoda..przewijakiem i zdejmowalo sie komode szczelelki i bylo lozeczko dla dzicka nawet do 5-7 roku zycia.. Ale juz ich nie produkuja... Czyli musze sie powoli zaczac zapatrywac na cos innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rzeczywiście nie masz za wesoło.... a to bujda, że anemia dopada tylko pod koniec ciąży. czemu więc ludzie nie-zaciążeni mają anemię? właśnie że może cię dopaść w połowie czy na początku. bierz witaminy, żelazo i pij dużo soków z marchwi, możesz też sobie zrobić sok z buraków, lub po prostu jeść ich więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadam warzywa... Pije mleko minimum 2 szklanki dziennie..staram sie litr nawet bo wyczytalam ze takie zapotrzebowanie na wapn jest aby sporzywac dziennie litr mleka.. Wydaje mi sie ze tyje jak diabli.. Dziewczyny z topicu co rodza w tym samym miesiacu maja na sobie nawet 7 kg cialka.. A ja ostatnio jak bylam.. Wydawalo mi sie ze po swietach po wyczynach pt sledziki salateczki grzybki i inne rarytaski jakie mama dla mnie robila.. A tu cale 0,8 kg.. Blada bywam jak przescieradlo... I na soki przecierowe juz patrzec nie moge :) na buraki tak samo... a jednak malec widac potrzebuje tyle ze ja nie jestem w stanie takiej ilosci wchlonac.. :) A moze to dlatego ze mam mala tolerancje na mieso.. :) A dr to nie chciala mi dac pewnie badan.. bo wie ze chodze prywatnie do ginekologa.. zebym nie miala wynikow za darmo czy co :P Ale koniec marudzenia:) Widocznie tak musi byc..:) Dzidzius rozwija sie ladnie..ilosc wod odpowiednianic sie nie odkleja.. maluszek ruchliwy jakby techno tanczyl.. Na usgtydzien temu nie nadazalam za nim oczyma wodzic.. Wiec to najwazniejsze...!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się dzisiaj rozpisałyście - az miło poczytać :-) No to teraz wieści ode mnie Słuchajcie, to usg genetyczne to super przeżycie, można się wzruszyć !!! Całe badanie trwa ok. pół godzinki. Lekarz, na takim super usg w trakcie badania robi pomiary dosłownie wszystkiego i sprawdza czy wszystko jest w normie. Od razu mu wyskakują obliczenia i podany jest wiek ciązy wedle danego pomiaru. Wszsytko u nas jest w normie- płucka, nerki, żołądek, uszka, nosek, rączki, nóżki, kości udowe, łydki, stópki troszke większe niż przeciętna (ale to pewnie po mojej rodzinie ;) ), główka, mózg, kręgosłup - no dosłownie wszystko było zmierzone i obejrzane kilkakrotnie. I własnie przy pomiarach serduszka też było widać czy wszsytkie komory są domknięte (właściwie na sercu się lekarz b. skupiał) - piszę o tym specjalnie bo Dede się własnie zastanawiała (ale nie martw się u was też będzie wszystko ok!!!). No a teraz najważniejsze......będziemy mieli synusia !!! Jak wyszliśmy od lekarza, to tak nam obojgu emocje puściły, że płakaliśmy w samochodzie zanim odjechaliśmy :D nawet mój mąż- twardziel ryczał :D :D :D Termin porodu wedle tego dzisiejszego badania też właściwie nie uległ zmianie - tylko o 1 dzień z 5 na 6 maja. ufffffffff już po nerwach, jestem szczęśliwa - ściskam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza1
Mozecie powiecie ze przesadzam, ale jak myslicie, czy przekroczenie dziennej dawki witamin moze miec jakis negatywny wplyw na dziecko? Przez przypadek zazylam dzis druga tabletke, a na opakowaniu jest napisane, ze nie nalezy brac wiecej niz 1 tabletke na dobe. JDodam tylko ze jestem w 20 tygodniu ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja jestem w 3-cim miesiacu ale samopoczucie mnie dobija strasznie :( nie moge jesc, swedzenie skory, a do konca daleko...jednak mam pytanie co myslicie na temat znieczulenia do kregoslupa moj lekarz poleca to bardzo ja jednak slyszalam tyle zlych rzeczy na ten temat ze jakos mnie to nie przekonuje wogole?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej misza z tego co wiem 1 tabl nie zrobi wielkiej roznicy jednak powinnas uwazac i moze lepiej zapisuj kiedy i ile razy bierzesz bo nawet witaminy szkodza dziecku, ale b ok nie martw sie :) gordiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik i po strachu:) ciesze sie,ze wszystko OK,mąż pewnie szczęśliwy że będzie synuś - macie już imię??? Co do tego znieczulenia to kiedyś wklejałam tutaj na forum taki fajny link na ten temat.Wszystko bylo fajnie wyjasnione.Jakby Ci sie chciało pogrzebać na stronkach - wydaje mi się,że gdzieś pod koniec strony to bylo,ale nie dam sobie ręki uciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gordiska - jeśli masz czas i możesz poczekać :) to ja niedługo będę stała przed tym wyborem i możliwe, że się zdecyduję, więc Ci wszystko opowiem. jeszcze dzisiaj sobie poczytam i jutro coś więcej na ten temat napiszę, oki? zaglądnij jutro koło południa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie
widze ż e pierwsza ale mam nadzieję, że ktoś tu sie pojawi i rozwieje moje wątpliwości. Dziewczyny jestem w 17 tyg ciąży i wczoraj byłam u lekarza na wizycie kontrolnej dokładnie w pełniutkie 16 tyg. i miałam nadzieję że zobaczę swojego berbecia a lekarz mi powiedział ze dzisiaj tylko posłuchamy serduszka a usg zrobimy w 20 tyg. z tego co wiem to on robi usg przy każdej comesięcznej wizycie a mi nie zrobił i teraz nie wiem czy po prostu sobie olał sprawę i mam zmienić lekarza czy może nie musiał robić a ja przesadzam. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniech_79
no hejka, już dzisiaj jestem, troszkę pospałam :) pomóżcie, jeśli to nie była twoja pierwsza wizyta, to się nie denerwuj... im póniej robisz usg tym więcej widzisz. w 20 tyg. może akurat będzie widać płeć? nie sądzę, żeby lekarz soie sprawę olewał, chociaż może być różnie, nie znam ciebie ani jego. musisz sama ocenić. ale ja regularnie słuchałam jedynie serca, a usg nie robiłam nie martw się i zaglądaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie
dzięki agniecha. Ja mu powiedziałam żeby mi tez zdjecie zrobił może rozłoży nogi i będzie widac płeć (bo kazał mi się położyć na kozetcei szukał żelu) to on że dzisiaj nie robimu usg dzisiaj tylko posłuchamy serduszka a usg w 20 tyg i przyjęłam to normalnie dopiero zaczęłam z kuzynką rozmawiac i ona sie zdziwiła bo on zawsze robi usg i wtedy zwątpiłam i zczęłam się zastanawiać czy nie iść prywatnie. A ty nie miałas robionego usg w 16 tyg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze miałam w 8, żeby potwierdzić ciążę, potem było chyba w 14 czy 13- bo bardzo chciałam i nalegałam, jeszcze do mnie ciąza nie docierała, jakoś tak... potem było tylko serce i kolejne ok. 25 (chyba) ale już było chyba za późno bo płci nie znam do dziś :) wiesz, wiele rzeczy się zapomina :) raz nie było aparatu w przychodni i kazał mi zajrzeć na dyżur w szpitalu, ok. 30 tyg., bo było podejrzenie położenia pośladkowego i skurczy, b.mi brzuch twardniał, no to robił mi ktg jeszcze, a ostatnie kontrolne we wtorek, czy dalej siedzi na pupie czy może zmieniło zdanie :) ale ja cały czas czuję, że zdania nie zmieniło, głowa mi się strasznie pcha pod żebra, a nogami traktuje pęcherz i okolice ;) to częstsze usg wynika u mnie jedynie z położenia. a poza tym w karcie ciąży powinnam mieć wpisane przed porodem pomiary właśnie z tego okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×