Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

Gość kaka21
czesc laSKI -czy ktoras z was tak miała...tzn. Wczoraj byłam rano siusiu i poczulam takie ukłucie jakby cos pekło i pojawiła sie krew i jeden maly skrzep krwi -za drugim razem jak poszlam wszystklo bylo normalnie-za trzecim znowu krew-i juz do teraz zadnej krwi -wszystko ok...teraz sie boje bo nie wiem czy to cos powaznego czy to od przewodu moczowego ostatnio mialam klopoty...choc juz od ok. tygodnia jest duza poprawa....nie wiem co o tym myslec...ale dzisiaj ide do gina wieczorem bo juz jestem nerwowa ...buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja myśle że wszystko będzie ok, bo aż strach myśleć co by było .............. Kaka ja nigdy takiego czegoś nie miałam, i tak podziwiam twoje nerwy, ja na Twoim miejscu dawno bym była na pogotowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
chimera moze ja rzeczywiscie jestem urna baba ze nie pojechalam z tym nigdzie wczoraj ale obserwowalam ruchy mojego malenstwa i niby wszytsko bylo w porzadku...ale mialam postanowione ze dzisiaj pojde do mojej gin bo jak do szpitala bym miala jechac to pewnie by mnie zostawili znowu na oddziale a tego to ja nie chcialam..zreszta tak sobie mysle ze jak to nie z pecherza to moze porod juz tuz tuz...wkoncu to...hm..38tydzien- wg. lekarzy w szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
no to juz napewno ale dopiero mam wizyte na wieczór-dam znac pozniej ;-) ale jestem dobrej mysli...zreszta jak byłam niecałe 2 tyg. w szpitalu to gin mi powiedział ze ciąza jest wysoko i ze niech sie pani nie zdziwi jak sie za 2 tyg. spotkamy i bedziemy rodzic przy czym wcdale nie bedzie to wczesniak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, masz już donoszoną, więc nie musisz się martwić i stresować, tylko \"chlup\" i będzie na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich bez wyjątku - perę dni mnie nie było. ale jakoś tak wyszło... Chimera, co do wyników, ja się na tym nie znam Kaka - podziwiam cierpliwość... ja miałam krwawienia ale w 13 tc (krwiak na macicy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
no zeby to chlup bylo takie proste.. ;-) oj chcialabym ... jak mysle o tym to sie boje...ze to bedzie ponad moje siły ze sie nie sprawdze...ja juz sobie wymyslam niepotrzebne pierdołki...a ty na kiedy masz porod...chyba tez niedługo juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
elff a to mialas te krwawienia regularnie czy jak...czy tez tak jak przy np. siusianiu..ale pewnie regularnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaka -nie mam pojęcia :) czekam sobie poprostu, odliczam wstecz :) już bym chciała, ale się nie boję, natomiast też dopadają mnie wątpliwości, jak to będzi epotem? czy dam radę? jak wrócę do pracy? i takie tam... ale zaraz sie uspokajam, tłumaczę sobie, że jest mąż, jedna i druga mama - w razie czego mam kogo spytać :) nie ja piewrwsza i nie ostatnia :) my kobiety damy sobie radę ze wszzytstkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaka - jak Cię nie zatrzymają, to daj znać, że wszystko w porządku!!! Elfik, co tak mało dzisiaj??? co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
no i byłam u gina.twierdzi ze wszytsko w porzadku ze to musiala byc krew w moczu....ale za to teraz to ja juz nie wiem nic..jesli chodzi o termin moja gin upieRA SIE ZE TO 35/36 TYDZ. W SZPITALU MOWILI ZE TO JUZ BEDZIE 37/38....po prostu nie wiem...poza tym powiedziala ze moja dzidzia po dotyku juz samym brzucha mojego jest tak duza ze juz teraz ocenia na 4 kg i ze kto to urodzi...i cos pomruczala o cesarce....ja juz sama nie wiem....jestem głupiutka od tylu opinii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przepraszam, ale miałam dzisiaj dzień odwiedzin :-) Kaka, ja miałam tak, że wstałam rano i chlusnęło ze mnie (przepraszam za to dosłowne okreslenie). Potem jak pojechałam do szpitala. Ogólnie krwawienie i to wcale nie takie skąpe utrzymywało się ok. 2-3 tygodni. Potem krwiak się zagoił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! równo napisałyśmy :-) Wszystko będzie dobrze, nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
czesc . wiecie może ile tygodni, a może dni opuszcza sie brzusio przed porodem? czy ja bede tez to w stanie sama zauwazyc czy tylko inni....pozdrawiam- cmokaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! kaka gin powiedział mi ostatnim razem, że tak około 2 tyg. przed porodem. a ja się martwię, bo mój maluch w nocy był wyjątkwo spokojny, teraz też nie szaleje, jak nie moje dziecko :o idę dzisiaj o 11-tej do lekarza, mam nadzieję, że się ruszy, spróbuję je obudzić... bo ju ż się lekko martwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
aga nie masz sie raczej co martwic...moje małe tez miewa takie dni kiedy bryka sobie ile chce a inne dni to tylko raz po raz sie okreci porusza...a jak zregeneruje siły to na drugi dzien jest jak maly wulkanik energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dostało czkawki uf, wszystko wporządku, chyba spało poprostu :) wyjątkowo mi się podoba ta czkawka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! u nas okropnie zimno, szczerze mówiąc w domu też -okropność. Widze agniecha że się troche stracha najadłaś, ja też nie lubie takich spokojnych dni :) co ci gin powiedział ??? kiedy rodzisz??? Ja wizyte mam za tydzień i już nie mogę się doczekać, mam nadzieje że wszystko jest wporządku i że mała to napewno mała (może uda się potwierdzić) . Wogóle to strasznie jestem ciekawa ile teraz waży .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze muszę sie pochwalić, że moja mała kopie już na wysokości pępka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciła, nie zamarzłam, ale wyglądam jak ruska baba, trochę przepita z tym czerwonym nosem :D rumiana jestem strasznie :D dzidzia widocznie odpoczywała, bo jak nabrała u gina sił, to się babki na mój brzuch patrzyły w poczekalni :) w sumie nie panikowałam, ale już zaczynałam się martwić, przyzwy=czaiłam się do większej aktywności kiedy rodzę? to jest dobre pytanie.... odliczam wstecz :) mogę już nawet jutro :) czekamy na skurcze ale sie kopie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha, może jutro cię już tu nie będzie :D a wiesz np ile waży i czy jest duże czy małe. Jakoś ostatnio interesuje mnie waga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie robiłam już dzisiaj usg... dwa tyg. temu ważyło - taki wynik z badań - ok. 2300, ale to nie jest pewny wynik, mojej koleżance taki pomiar odjął prwie pół kilo, drugiej dodał... więc to jest tylko tak orientacyjnie ale ostatnio mam śmieszną dolegliwość - bolą mnie rano po nocy palce u rąk, bolą, puchną i drętwieją, nie mogę przez chwilę nimi rusać, ale mnie uspokoił, że to normalne, mam tylko pilnować, żeby mi nie puchły nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal nie znasz pci ??? naprawde Cie nie kusiło??? :) ja bym nie wytrzymała :) Ja tak naprawde to wcale nie mam ogromniastego brzucha, w którym tygniu robi się brzuchol. Mi się wydaje że wyglądam na koniec piątego :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimera - podglądałam z lekarzem trzy razy, ani razu się nie pokazało... już mnie przestało korcić, już tylko chcę urodzić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super aga ze wszystko dobrze:) ja zaniedlugo zaczne odliczac od 100 dni:) kurcze jeszcze 3-cyfrowy termin do porodu to jako tako ale juz 2-cyrfowy robi na mnie wrazenie:D a co do plci to powiem wam ze u mnie na pocztaku byla Amelka, w zeszlym tygodniu juz jest syn - podobno na bank i lekarka nawet chciala sie z mezem zakladac:) ale i tak w tajemnicy powiem ze zostawilam sobie nutke niepewnosci co do plci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już się nastaiłam, że będzie co ma być - obróci się - to odbrze, nie - to cesarka, też dobrze, chłopczyk czy dziewczynka - oboętne, byle zdrowe :) nie wiem skąd u mnie taka obojętność, ale serio, nie boję się porodu, a jaki on będzie, znaczy którą drogą, to mi już tak nie zależy... wolałabym dołem, ale skoro się nie da, to trudno... mi już zależy żeby urodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie! najwazniejsze zeby wszystko odbylo sie dobrze i dzidzius byl zdrowiusienki:) reszta malo wazna! a moje malenstwo daje teraz popis:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×