pochwa kobiety jest sporo szersza po porodzie!

Pewnie kobiety tu mnie zlinczują, jednak musze to stwierdzic z przykrością. Czytam czasem kafeterię( jak żona zostawi włączoną;)) i niektóre wypowiedzi mnie dziwią. Po porodzie moja żona zaczęła się skarżyć ze jej tam trochę luźniej.Pytała czy coś się zmieniło i czy ja czuję podczas sexu tak samo. Kocham ja bardzo i dlatego nie powiedziałem jej że wolałem sex przed porodem. Dlatego z całym przekoniamiem moge stwierdzić że kobiety które rodziły mają sporo szersze pochwy. A piszę to bo w 100% jestem obiektywny. I dziwią mnie odpowiedzi niektórych Kobiet na pytania tych mniej doświadczonych("typu" czy pochwa po porodzie jest luzniejsza?") że nic się nie zmienia( a czasem ze pochwa się skurcza nawet). Nie bardzo w to wierzę. Ekspertem nie jestem ale może to jest tak że się trochę pocieszcie? A dodam że przed moją żoną miałem jeszcze 2 kobiety( jedna z nich rodziła).. I ta która rodziła też była luźniejsza.. Może mam pecha?

Przykro mi to stwierdzac,nie gniewaj się,ale mysle ze męzczyzna który miał w zyciu zaledwie dwie kobiety raczej nie jest kims,kto ma jakąkolwiek sensowną skalę porównawczą..Pochwa to bardzo indywidualna sprawa u kazdej kobiety,są panie tak ciasne,ze az utrudnia im to zblizenia,są tez takie,które wolały by byc ciasniejsze.Jednak mięsnie,jakie odpowiadają za elastycznosc pochwy są bardzo podatne zarówno na to,aby się rozciągały,jak i na to,by się kurczyły i kazda kobieta (poza jakąs konkretną patologią)spokojnie moze wrócic do poprzedniej formy,jesli tylko będzie wspomniane mięsnie cwiczyc(jest cała gama prostych cwiczen dla pan po porodzie).Nie chce byc niegrzeczna,mam termin dopiero na kwiecien 2006,jednak powiem Ci szczerze,ze wcale nie przeraza mnie fakt porodu i wizja tego,ze byc moze przez kilka miesięcy będe nieco szersza..Dlaczego?Pewnie sądzisz,ze z miłosci do dziecka?..Owszem,ale nie o to chodzi,po pierwsze mój partner i ja tworzymy duet na tyle zgrany,ze nawet gdybym miała nie móc kochac się w sposób klasyczny zostało by nam jeszcze mnóstwo innych sposobów,o których przypuszczam,ze Ty nawet nie wiesz.Gdybys wiedział,nie zalił bys się tutaj,tylko cieszyl z ojcostwa i zadowalał się jednym z tych własnie spsobów,które Ci zostały i których najwyrazniej wykorzystac nie umiesz..Po drugie,niby mówi się,ze wielkosc członka nie ma znaczenia,a ja mówię tak,mój męzczyzna jest tak wyposazony przez naturę,ze nawet jesli mam miec przez jakis czas nieco szerszą pochwę,on i tak będzie wiedział jak mnie zadowolic,a ja i tak bede czuc,ze we mnie jest..Tak więc moze nie zona ma za ciasno...Tylko Ty za mało?....Pozdrawiam

wszędzie umieściłeś ten topik????????????

przeprasza,pomyliłam się,piszesz,ze miałes trzy kobiety razem z zoną..tylko,ze to nic nie zmienia.

idź zobacz, czy twój dzidziuś ma sucho, zaopiekuj się żoną a nie szukaj pocieszenia u kobitek w ciąży. Napewno żadna z nas nie chciałaby, żeby jej mąż po porodzie pisał na kafeteri że \"żona nie jest ciasna\"

a ty lesba jestes czy jak ze tak sie na pochwach znasz? i pewnie po porodzie bedzie cie bolala pupa bardzo ha ha ha

nie jestem lesba,ani nawet bi,jestem hetero,ale jesli chodzi o pochwę to sądze,ze kazda kobieta,która jest choc minimalnie uswiadomiona i planuje zostac matką powinna miec takie informacje,jak np to,jak cwiczyc mięsnie Kegla po,czy przed porodem.Gdybys pisząc chwilę pomyslała nie pytała bys czy jestem lesbą skoro jestem w ciązy(!!!)A moze tam,skąd pochodzisz panuje taka ciemnota,ze lesbijki uwaza się za zdolne do wzajemnego zapłodnienia...

standardowa sytuacja, facet sie wypowiedzial i zaraz zostal zjechany, ze sie nie zna, nie ma doswiadczenia i najlepiej niech sie zamknie ;) dla mnie w tej kwestii bardziej obiektywne jest zdanie faceta, ktory w wiekszosci przypadkow nie powie zonie, ze po porodzie jest szersza, bo ta sie obrazi, co dla mnie jest niezrozumiale, ja zawsze wolalam najgorsza nawet prawde niz klamstwo przeciez ten facet nie obraza swojej zony, nie zali sie tu, tylko stwierdza fakt, ze jego zona byla przed porodem waska, a teraz jest szersza i tyle Przyszła Mamo, nie znasz tego pana, nie wiesz jak wygladaja ich sprawy lozkowe, dlaczego zakladasz, ze sie nie zna, ze nie eksperymentuja, nie trzeba miec 30 partnerow, zeby miec fajny seks :) ten pan pewnie wie, ze kochac sie mozna na rozne sposoby, ale moze po porstu lubi ten zwykly, klasyczny seks, a nie tylk w dupke albo do buzi, bo ciasno...

Wcale tak nie twierdze,nie jestem tez typem matki Polki i sama nie maiłam 30 partnerów,choc nikogo za to nie potępiam.Uwazam jedynie,ze tak jak ktos napisał powyzej ten człowiek kieruje się głownie egoizmem,nie mysli o zonie(chyba ze tylko w aspekcie fiz.)zas ich sprawy załatwia na forum,co jest lekko mówiąc nie smaczne.Czy Tobie byłoby miło,gdybys znalazła posty patrnera,który potajemnie zaliłby się na forum,ze urodziłas dziecko i teraz to on zgłasza reklamacje,bo to juz nie to samo..?Czy moze wolałabys aby zachował się jak męzczyzna i z Toba porozmawiał,jak dorosły,odpowiedzialny człowiek. Pozdrawiam i mam nadzieje,ze nikogo jie obraze,nie mam takiego celu.Po prostu jak kazdy na tym forum mam prawo do wyrazenia własnej opinii.

przyszłą mamę:) bardzo prosta logiczna opinia a jakże prawdziwa!!!!!! dobrze że są jeszcze mądre inteligentne kobiety na tym forum:) pozdrawiam

to w ogóle facet....Bo cos mi to smiedzi prowokacją, hmmm....

nie facet, a jeśli jest facetem to ostatni kretyn

Podobnie jak piersi robią się brzydsze, na brzuchu i tyłeczku często gęsto pojawiają się rozstępy. To naprawdę takie ważne? Czy w seksie chodzi tylko o ciało? Co do samej pochwy - nawet gdyby tak było że robi się luźniejsza nie widzę szczególnego powodu do zmartwień. Są ćwiczenia mięsni Kegla, są różne pozycje w których można kontrolować szerokość \"dziurki\". Jak autorowi przeszkadza szersza pochwy żony to znaczy że z niego kochanek jak z koziej dupy trąbka, radzę poczytać jakieś poradniki traktujące o seksie, jest mnóstwo do zrobienia w tej sprawie, trzeba tylko chcieć, a przede wszystkim trzeba to umieć :) Ależ ludzie mają problemy... :D

to prawda- Jack mowi ze mam wieksza pochwa odkad urodzilam corke, ale ja go kocham i kochac bede zawsze-ta szeroka pochwa

Ja nic takiego nie zauwazylam zeby pochwa byla szersza,a nawet powiedzialabym,ze jest ciasniejsza:) Duzo zalezy od cwiczenia miesni pochwy,wiec dziewczyny do dziela:)

Ja naprawdę nie chciałem na tym forum nikogo urazić i nikogo obrazić. Nie rozumiem po co Wy obrażacie mnie? Jesteście kobietami- miejcie więć kulturę. Kompleksów z wielkością penisa nie mam tak więc kąsliwe uwagi traktuję z przymrużeniem oka:) Chciałem tylko podzielić się moją opinią. Nie uważam się za egoistę-kocham swoja żonę i chcę dla niej jak najlepiej. Ale troska o drugą osobe nie wyklucza przecież obiektywizmu. Poprostu uważam że pochwa mojej żony jest szersza i wolałem sex przed. Może i kasanowa ze mnie nie jest ale słyszałem także od żony że jej przyjaciółki skarżyły się na to że po porodzie są znacznie szersze. Wydawało mi się że kobiety które pytają o narządy rodne po porodzie karmione sa mrzonkami. I dlatego chciałem wyrazić obiektywną opinię. Wy chyba jeednak się trochę pocieszacie. Bo np zweżenie pochwy po porodzie wydaje mi sie z punktu widzenia fizycznego nierealne(choć cudów nie wykluczam). Ja rozumiem że możecie mieć spore kompleksy ale wmawianie sobie nieprawdy(że jesteście węższe albo że jest lepiej ) jest dziwne. I przede wszystkim wprowadzacie w bład młode damy:) Oczywiście nie wykluczam faktu że u niektórych różnica po jest minimalna..:) Pozdrawiam Was cieplutko:) Jeszcze jedno słowo do przyszłej mammy "Po drugie,niby mówi się,ze wielkosc członka nie ma znaczenia,a ja mówię tak,mój męzczyzna jest tak wyposazony przez naturę,ze nawet jesli mam miec przez jakis czas nieco szerszą pochwę,on i tak będzie wiedział jak mnie zadowolic,a ja i tak bede czuc,ze we mnie jest..Tak więc moze nie zona ma za ciasno...Tylko Ty za mało?" napisałas widzisz. Dla Ciebie wielkość też ma znaczenie. Pewnie gdyby Twojemu mężczyźnie pomniejszył sie członek zauważyłabyś róznice. A że jak piszesz wielkosc ma dla Ciebie znaczenie pewnie nie bylabys zadowolona:) I ciekaw jestem czy miło by Ci było że tylko dlatego że zauważyłaś różnice ktoś zbeształby Cie z błotem??

Nieźle utarłeś nosa złosnicy

???? :O Hej mężu, żony to ty nie masz kochaniutki na 100%..chyba że to she-male :D

Mąż Zony umieszcza tą wypowiedz (1) nie tylko na tym topiku. Więc może to prowokacja a jezeli nie to i tak są w życiu wieksze zmartwienia, Cieszmy się że możemy przezyć dzień bez bólu, głodu, że my i nasze rodziny cieszą się dobrym zdrowiem, że nie jesteśmy sami, mamy rodziny przyjaciół a jutro znowu wstanie nowy lepszy dzień.

święta racja :)

Po Waszej reakcji, dziewczyny, mozna wywnioskowac, ze jednak pochwa nie wraca do swojej przedporodowej szerokosci :O

A potem zakladajmy topiki "iedy maz nie ma ochoty na seks" :O

po twojej wypowiedzi chłopcze widać że pochwy jeszcze nie widziałeś :D

akurat jestem kobieta i wiem, ze bez cwiczen pochwa nigdy nie wroci do swoich dawnych rozmiarow. Zaden miesien nie ma az takich mozliwosci rozciagania sie i kurczenia

Pochwa po porodzie jest luźniejsza, ponieważ mięśnie dna miednicy są osłabione. Tak samo, jak nieco zwiotczałe są mięśnie brzucha. Wystarczą regularne ćwiczenia mięśni Kegla, żeby pochwa wróciła do poprzedniej szerokości. Przypomnę, ze kobieta, która ma dobrze wyćwiczone mięśnie Kegla może nawet \"tamtędy\" odkapslowac butelkę, co wiedzą miłośnicy talentów tajskich prostytutek :)))))))) A że europejskie kobiety nie wiedzą o tym i tych mięśni nie ćwiczą, to już inna sprawa. Stąd się biorą narzekania i takie opinie jak pana powyżej.

ja tylko nie rozumiem dlaczego kobiety na tym forum moga zakladac najrozniejsze topiki obrazajace mezczyzn, czy narzekajace na nich, a jak tylko facet cos napisze (na dodatek cos, co nikogo nie obraza ) to od razu trzeba na niego naskoczyc, zmieszac z blotem itd. dlaczego kobiety nie chca przyjac do wiadomosci FAKTU, ze pochwa po prostu MUSI sie troche po porodzie rozciagnac, w koncu przez maly otwor wyciska duze w stosunku do niego dziecko, zgodze sie oczywiscie, ze jesli ktos wczesniej cwiczyl miesnie kegla i bedzie to robil nadal po porodzie, to jest o wiele wieksze prawdopodobienstwo, ze pochwa pozostanie taka jaka byla albo poszerzy sie nieznacznie. Prosze mi tu tylko nie wciskac kitow, ze kazda te miesnie cwiczy...

nie chodzi o fakt samego problemu,ale o to,ze np mi było by bardzo przykro gdyby mój mąz napisał o tym na forum,a nie przyszedł z tym do mnie,to bardzo przykre i mam nadzieje,ze nigdy mnie nie spotka.

gdyby twoj maz powiedzial ci ze masz za luzna i bylo mu lepiej przed porodem?

Ale przeciez Mąż_Żony nie zali sie ani nie robi nic podobnego. Po prostu stwierdza fakt.

Kochane koleżanki,nie denerwujcie się ani nie zapierajcie, że ten facet nie ma racji. Napisał jakie ma zdanie na ten temat. W przypadku jego żony pochwa stała się luźniejsza.Weźcie się pogódźcie z tym, że ciąża i poród znacznie zmieniają nasze ciała.