Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Ja napisałam \"Zmęczona matka napewno by dziecku nie dała tego co ja daję\" . Nie napisałam ze wszystkie są zmęczone, niewyspane i nie poswiecają tyle uwagi dziecku co ja. (wytłumaczę Ci bo chyba nie rozumiesz) - moje dziecko jest tak \"żywe\" (przenośnia ) że ja byłabym zmęczona i nie dałabym mu tyle ile daje teraz - cierpliwosci i zabawy i nauki. To I jest tylko jeden z powodow uczęszczania Qby do złobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też żegnam z przyjemnością :-) A na zakończenie - każda z nas jest tu dla swoich dzieci najwspanialszą matką. Nie jesteśmy zwyrodniałymi babami które tylko czekają jakby tu unieszczęśliwić swoje dziecko. A przede wszystkim - żadna z nas nie wychowuje swojego dziecka zgodnie z książką tylko wedug potrzeb i oczekiwań naszych maleństw. I wychowawco drogi powtarzam to jeszcze raz- nie mozna tu przeliczać naszej troski i miłości do dzieci na godziny!!! Bo nie w tym sens. Ale Ty tego nie pewnie nie zrozumiesz, bo nasze przypadki nie zostały opisane w zadnej mądrej książce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie nie zajmuje stanowiska bo kazdy ma swoje racje i wiem że nie ma dobrego rozwiazania dla wszystkich. kazde rozwiazanie jest dobre ale połowicznie i nie ma co drzec szat tak jest a że nie da sie dogodzic wszystkim to cóz nie musimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomyjeden taki
a jednak musiałem wrócic. otóz mam dzieci 3 i wiem jak to jest, gdy sa wszedzie. co Ty myslisz że Twoje jest wyjątkowe że tylko ono psoci że tylko Twoje dziecko ma pomysły. jestes zadufana w sobie i wychodzi to własnie w takich chwilach. dobrze że nie musze z Toba obcowac bo dlugo nie mozna znieśc takiej egoistki. zapytajcie inne mamy czy one nie maja waznych spraw do zalatwienia czy one nie musza sprzatac gotowac i spełniac sie jako żony?czyzbyś była wyjatkiem tutaj no to gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. - nie chciałam żebyś stanęła po naszej stronie, tylko żebyś się wypowiedziała :-) Ale ok, nie ma problemu - gość już chyba sobie poszedŁ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia wiem o co Ci chodzi ja mam juz oczy uszy i rece po dwie pary bo jedna nie daje rady. Marysia była dzieckiem wszedobylskim i tylko psu pod ogon nie weszła bo zajrzec to zajrzała a małgosia jest jeszcze bardziej psocąca i parapety to juz codzienność krzesła tez, ale jakos leci i pocieszam sie mysla że takie dzieci sa ponoc bardzo inteligentne i dlatego wszystko chca i musza zobaczyc dotknąć i sprawdzic. zmieńmy lepiej temat. ma któras pomysł na nowy watek czy wszystkie juz na spacerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na przykład prezenty na Wielkanoc ... My kupiliśmy basenik ogrodowy na lato!!! Słodkiego żółwika :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie :-) wiesz chyba zmienię sobie login - takie ciekawe propozycje \"zadufana\" \"egoistka\" Miodzio - wychowawca mnie wychowuje i to za darmoszke !! nie wiem jak dziękowac :-) z tym że jesli wychowujesz ludzi nie starając sie ich zrozumiec , nie wsłuchując sie w to co mówią i czują i kierujesz się tylko swą mądroscią(ups) i wszechwiedzą (ups, ups) to .... az się boję myślec jakim są po takim wychowaniu ludzmi. a moja dziecko JEST NAJBARDZIEJ WYJĄTKOWE !! tak jak kazde dla swojej matki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my basen mamy jeszcze z zeszłego roku, tylko żeby bylo ciepło:) ale bedzie nowa piaskownica bo dziadek robi dziewczynkom, mamy co prawda jeszcze ta starą duzą ale spód sie zniszczył i miał R nowy robic a tu bedzie nowa od dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soreczka --- była zmiana tematu a ja pisałam :-( Ja dzis kupiłam Qbusiowi zestaw do dziecęcego majstarkowania, bo chce pomagac tatusiowi a te dorosłe narządzia sa niebezpieczne. A tak ma swoją walizeczkę z plastikowym narzędziami i nawet większy wypas ma w niej niz tatuś. Zajączek Qbusia odwiedzi w swieta i przyniesie taki prezencik :-) Ja zawsze dostawałam chińskie kredeczki od Zajączka. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My piaskownicę też dostaniemy i to nawet dwie: jedną do nas od jednych dziadków, a druga od moich rodziców która będzie u nich dla Kosmy jak bedziemy przyjeżdżać na wakacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i facet zwazył temat Katie pewnie szkoli nowego pracownika ale gdzie reszta? my juz po spacerze, bo dziewczynki były od rana z przerwami na dworze juz jesteśmy po obiadku i odkurzanie nas czeka wiec żegnamy sie do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U lala, ale przegapiłam dyskusje.Szkoda.Ale Oskar poszedl spać, a że miałam juz obiadek zrobiony, a starszy zajął sie ogładaniem bajek to postaniowiłam się zdrzemnąć chwilkę..:) Wracam a tu już 102 strona!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie znajomy, nie opierajmy się na teoriach wypracowanych przez pedagogów, każde dziecko jest inne i nie da sie go wsadzić w ramowkę ustaloną przez kogos tam...Ja przeczytałam mnostwo mądrych książek jak wychowywać dzieci i niestety, mało znalazlam porad, ktore dałoby się na moim synku \"przetestować\" I myśle że każda mama która kocha swoje dziecko wie, czego ono potrzebuje najbardziej. Wystarczy wsłuchać sie w swoja intuicje:).Gorzej jak nie ma sie innego wyjścia i trzeba zastosować inne metody niz te, ktore instynkt nam podpowiada..Bo ja na przykład wiem, że Oskar najbardziej woli moje towarzystwo, i że ani żlobek ani niania nie są mu do szczęscia potrzebne, ale coż..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihi, sorry dziewczyny ze sie wypowiedziałam na ten temat, chciałyscie zmienic...Juz nic nie piszę..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzalam z rana, ale jak zobaczylam 102 stronke to sie zalamalam i nawet czytac mi sie nie chcialo. Ale co mnei ominelo?Taka dyskusja 😭 Czadunia oczywiscie 🌻 i gratulacje dla Ciebie. No coz, z drzeniem reki napisze: jestes THE BEST jesli chodzi o zaczynanie nowej strony. I pewnie w wielu innych sprawach, o ktorych nie wiem ;) Fajnie macie z tymi piaskownicami. Wyobrazacie sobie, ze tutaj jest jeden plac zabaw i w dodatku pozamykany na 4 spusty :O Nawet lawki nie ma :O Sa za to 3 piaskownice, ktore robia za kuwete dla kotow i psow. Koszmar! Ja tez chce swoj domek! Z wielkim ogrodem i piskownica i hustwkami 😭. A do nas zajaczek przyniesie butki (mam nadzieje). Milego wieczorka wyrodne matki ;)! A dla naszych dzieciaczkow 👄 i slodkich snow! P.S. ja tez jestem wyrodna, bo zamiast poswiecac 100% czasu mojemu dziecku czasem nie mam nawet chwili zeby sie nim zajac. Pozniej mam wyrzuty sumienia, ale przeciez musze ugotowac czy poprac. A moj biedny synus gania za mna krok w krok z garnkiem, albo z miotla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zmiana tematu. Dziewczyny rodzilyscie wszytkie naturalnie czy ktoras miala cesarke? Trafilam na fajny topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Ania ja normalnie, 2 razy.Choć drugim razem cudem mi się to udało, bo Oskar był olbrzymem.. A propo porodów, zalała Was od razu jak to mowia \"fala milośći\" kiedy zobaczyłyscie maleństwa? Bo mnie wstyd przyznac jakos niespecjalnie.Najbardziej ucieszyłam sie że juz po wszystkim i że mi dadza w końcu spokój. A synka jak mi pokazali to pomyślałam...\"ale brzydal\" Głupio mi , ale to chyba przez to zmeczenie..:) a synek naprawde za ładny nie był, fioletowy, z rudymi wlosami:D Za to teraz jest prześliczny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cesarkę. Aniu czyżbyś znalazła topic który dobiłby mnie dziś- znaczy że niby nie jestem prawdziwą matką bo nie urodziłam tylko dziecko wyjęto mi z brzucha?? Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) ;) :) jak dobrze ,że nie jestem sama i nie tylko ja tak miałam ;):) ;) przeprsaszam,że tak na chwilę i z doskoku, ale pracy mam po pachy i sie nie wyrabiam.... Ale powoli widzę koniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja urodzilam, to chcialam zeby mi jak najszybciej dali dziecko. A oni tylko pokazali, na brzuszku polozyli tylko na czas przeciecia pepowiny i zabrali :( Ciagle pytalam kiedy go dostane. Pocichutku nawet poszlam na noworodki z nadzieja, ze choc przez szybke go zobacze, ale polozna mnei zobaczyla i pogonila. Dostarczyli mi zawiniatko po kilku godzinach. Az sie poplakalam. Pierwsz amoja mysl to czy aby na pewno to moje dziecko. Przeciez widzialam je przez sekunde, a ze zmeczenia ledwo widzialam na oczy. Pokochalam od razu, ale strasznie sie go balam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie-ale sie dzialo-ojojoj chcialam tylko cos dodac,moze juz o tym nie piszecie ale ten pan ktos moze tu zagladnie-kazda matka swoje dziecko wychowuje tak jak chce,doskonale rozumie Czadunie oddaje dziecko pod opieke osob doroslych, gdzie dziecko spedza doskonale czas!!!!a ONA w tym czasie ma czas pozalatwiac wiele potrzebnych spraw-np.zwiazanych z budowa domu itp. gdybys nas czytal uwaznie od jakiegos czasu a nie tylko czasem to wiedzialbys panie jakis tam ze kazda z nas mazy o chwili spokoju,o chwili w ktorej spokojnie ugotuje,posprzata,poprasuje zajmie sie soba-a nie ciagle musi uspokajac dziecko ktore nie ma co robic i sie same nudzi-dlatego dobrym rozwiazaniem jest niania,albo pare godzinek w zlobku-jesli dziecko to lubi to czemu nie?!!!!! oczywiscie dla maluszkow najwazniejszy jest kontakt z matka,ale coz to za kontakt-jak ciagle trzeba cos zalatwiac i gdzies sie spieszyc?!prawda Czadunia? a Katie tez niebawem bedzie to przezywac wiec tez bedzie wiedziec o czym pisze.Dziweczyny robmy swoje i nie przejmujmy sie kims tam tylko dlatego ze jest wychowawca! a teraz zycze wszystkim milego weekendu,my dzisiaj wybieramy sie na urodziny wiec pewno juz nie zagladne do was,odezwe sie jak bede tylko mogla.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Zajączek... no właśnie! Widziałam w jednym sklepie taką zabawkę: trzy kwiatki, jak się je podleje, to rosną i każdy wydaje z siebie jakąś melodyjkę. Ha! tylko niestety już później jej nigdy nie widziałam, szukałam na allegro i nic! Klaudia uwielbia kwiatki, wiem jak by się cieszyła... A tak, mam jeszcze tydzień na wymyślenie czegoś ;) Poród... miałam naturalny. Cesarki się bałam, a zresztą nie było takiej potrzeby. Jeszcze lekarz mnie nakręcił, że u mnie będzie chwila i po wszystkim! Hmmm... nie wiem, czy 7 godzin to taka chwila! A to, o czym pisała Viola, u mnie to była miłość bezgraniczna od pierwszego wejrzenia, a nawet wcześniej ;) Klaudia była ślaczna, miała czarną czuprynkę, a skórkę różowiutką :) Pielęgniarka ją ładnie wytarła i wcale nie wyglądała jak pomarszczony noworodek, tylko taka słodziutka dzidzia :D Ech... się wzruszyłam :) Wczoraj wieczorem wróciła mi migrena! Myślałam, że odjadę! Jak na złość Klaudia nie miała zamiaru iść spać (byłyśmy same), jeszcze waliła mnie po głowie telefonem, żeby robić \"halo, halo\"! W końcu wrócił P. i ją zabrał! A dzisiaj obudziłam się z... bólem krzyża! Chyba mnie wczoraj przewiało :( Mówię Wam, nie wytrzymam! Ale P. mi obiecał, że weźmie dzień wolnego na mycie okien, podłóg i zakupy! A jednak, kochany chłopak z niego ;) Miłego weekendu! A dzieciaczkom dużo wrażeń podczas jutrzejszego święcenia palemek :) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny.Ja tylko na chcwilke.Zaraz sie pakujemy i jedziemy na działakę do rodziców.Dzieciaki sie wybiegają a mi juz ślinka cieknie na myśl o grillu.Tylko z ta pogodą kiepsko.Niby u nas ma być ciepło, ale moze troszke popadac.Na razie świeci slońce..Ale na szcześćie mamy tam altanke sporą i ogrzewana.Ach , jak ja tesknie za latem...Pozdrawiam i milego dnia życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violka - ale super :) Życzę Wam pięknej pogody! Prześlij karkóweczkę z grilla, mniam! Kathrin - a Wam udanej imprezki! Czadunia - jak Twoje spojówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamunie Nie odzywałam się bo w piątek wyjechaliśmy do teściów :-) Gdzie mój synek spał wyjątkowo do 6.30 (przez ostatnie dni pobudka jest po 5 :-) ) Szaleje z kuzynek i cioteczką od rana do wieczora i tak się im przyglądam - Qbuś naprawdę sie z nimi bawi i szuka cały czas ich towarzystwa. To potwierdza tylko moją teorie, a nie ksiązkową ze dzieci bawic sie nie umieją a towarzystwa pragną w stopniu znikomym. Spojóweczki juz prawie w normie - choc mam spuchniete jeszcze oczęta - mąż się śmieje że przyszła 30-tka i żona się sypie hihi zamiast stac sie demonem seksu to albo przeziębiona, albo zapalenie spojówek albo hihi mnostwo tego ;-) Niech no ja tylko się pozbieram to będzie błagał o spokuj :-) Ja miałam cesarkę i Qbusia zobaczyłam prawie od razu po wyjęciu z brzuszka i ... taka mnie fala szczęscia zalała i miłości że az się poryczałam :-) I wyobrażcie sobie że był on taki piękny i wogle że byłam w szoku bo przygotowałam się na małe, różowe i pomarszczone stworzonko :-) a tu taki mister mi się urodził ;-) teraz jak patrzę na zdjecia z tamtego okresu to umieram że śmiechu bo zbyt urodziwy to wtedy on nie był ale dla mnie był cudem świata i tak jest do teraz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×