Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Acha, dzięki Czaduniu i Katie za maile.Kasiu śliczny ten Twój synuś:)Buziaczki dla niego👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu !! STO 🌻 LAT 🌻 STO 🌻 LAT 🌻 STO 🌻 LAT 🌻 STO 🌻 LAT 🌻 Wszystkiego NAJLEPSZEGO w DNIU URODZIN !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ciebie wszystkie cuda tego świata... Dla Ciebie ciepło słonecznego lata Dla Ciebie gwiadki, co błyszczą na niebie Dla Ciebie nutki w ptaszków śpiewie Dla Ciebie kwiatki kolorowe I marzenia deserowe... Dla Ciebie wszystko co zapragnie dusza Bo jesteś Aniołkiem, który wciąż do radości nas zmusza! Maniu_sto lat!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przepraszam was ze nic nie pisze ale mi komp nawla_odezwe sie do wAs po powrocie_raz mi klawiatura pisze,raz robi cyrki.do naklikania po moim powrocie.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu!!! Z serca płyną te życzenia: W datę Twego urodzenia Zdrowia, szczęścia, pomyślności, Sto lat życia, moc radości! Zdrowie wiecznie niech Ci służy, Uśmiech stale miej na twarzy, Niech się spełni, o czym zamarzysz! Niech Ci towarzyszy zgoda Wieczna, tak jak Twa uroda. Dni w radości niech Ci płyną, Z serca życzy Ci -Wioletta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie ,Violka - dziękuję za zadjęcia! A u nas dla odmiany pada ;) Trochę jestem zła, bo kiedyś widziałam w h&m fajne płaszczyki p.deszczowe dla dzieci. Wtedy nie kupiłam, a teraz ich nie ma! A tak by się przydał! Kathrin - achh te komputery! Miłego dnia dzieciaczkom i Wam życzymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dziewczyny dziekuje za zyczenia i przede wszystkim za pamiec. Moje urodziny nie zapowiadaja sie zbyt ciekawie. R. znow poszedl na sluzbe i wroci dopiero jutro. w dodatku Kubus marudzi. teraz zasnal i moze jak wstanie bedzie w lepszym nastroju. Na szczescie wieczorkiem wpadaja kolezanki na jakies winko i ciasto. Jesli w ogole je upieke, bo popsul mi sie mikser Kathrin udanego pobytu w Polsce! Katie ja takze dziekuje za zdjecia.Kosma coraz wiekszy i coraz ladniejszy! Violka a gdzie dla mnie fotki? Wiecie co, ja nie pochwalam bezstresowego wychowania dzieci. Potem w szkolach i na ulicach dzieja sie cyrki. macie racje, nie bede sie przejmowac innymi matkami. Ja wiem, ze dla mojego dziecka jestem dobra mama. Przynajmniej staram sie taka byc. Milego dnia zycze! A Mmalgosi zycze slonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lniak
Czesc dziewczyny, własnie dzis znalazlam wasze forum, czy moge do niego dolaczyc??, moja coreczka urodziła sie 2 lutego 2005 teraz juz jest strasznie niegrzeczna, kiedy mam jej zmienic pieluche to wpada w jakis szal wyrywa sie i wogole, tak samo jest przy ubieraniu, nieraz sama juz wychodze z siebie i na nia krzykne ale to i tak nie pomaga, czy wy tez macie taki problem z przebieraniem i ubieraniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻 Mamo Aniu dużo zdrówka, uśmiechu i słonecznych dni życzą Ela, Marysia i Małgosia. 🌻🌻🌻🌻 bylismy dzisiaj u dentysty bo u Marysi zobaczyłam plamki na zębach -na 5 i trzeba cos z tym zrobic niestety w przychodni tylko borują a ja nie chcę juz teraz zniechęcać jej do dentysty. jak jej pokazywała te urządzenia to było ok, ale jak włączyła wiertło żeby pokazać jak to działa to panika w oczach, piąstki zaciśnięte i o mało nie wcisnęła się w fotel. przed chwila byłam w prywatnej przychodni niedaleko nas i tam robia na NFZ ale żelem i lapisują. umowiłam się na przyszła środę i pójdziemy zobaczyć jak da sie zastopować próchnicę. nie piszę więcej bo mam mnostwo pracy jeszcze i obiad nie zrobiony a dziewczynki tylko przekąsiły. pozdrawiam i do naklikania. spokojnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - nie ma sie co przejmować tymi spojrzeniami! Bezstresowe wychowywanie - chyba nie wierzę w pozytywny finał i takiemu nie ufam! Co do takich historii: byliśmy z P. i Klaudią we Władysławowie, poszliśmy do chińskiej restauracji. Klaudia wyspana, najedzona, ale po pewnym czasie zaczęła się nudzić (chociaż zawsze jeździmy z arsenałem zabawek). P. zjadł pierwszy i zabrał ją na spacer po restauracji, jak się ode mnie oddalili, to ta jakiejś histerii dostała! Nawet nie pomógł powrót do mnie, po prostu się rozpłakałai koniec! Zaczęłam szybciej jeść, bo sorry, ale nie wyjdę z knajpy nic nie zjedząc, myślałam że się udławię! I nagle słyszę, jak jakaś damusia gada: \"dzieciak płacze, a matka się nażera, co za ludzie!\" No myślałąm, że wyjdę z siebie!!!To był ostatni raz, kiedy przejęłam się czyimiś uwagami :) A propos takich przypadków, zdarza Wam się, że obcy ludzie zwracają Wam uwagę? Mnie do szału doprowadzają starsze panie, które mi mówią na ulicy, że dziecku jest zimno, że powinno mieć grubsze spodnie, czapkę, kurtkę itd :o Jak tak można???!!! Elf - oj, te ząbki! Dobrze, ze nie dałaś borować, bo zostaje trauma! Wiem to po sobie :( Te żele są podobno ok! I słyszałam, ze są też bezbarwne, ale są mniej skuteczne. Dla mnie było szokiem, jak znajomi byli jakiś czas w Stanach i tam, ok. 3-latkowi, dali wyrwać kilka zębów, bo takie tam są metody. Dla mnie dramat! W Niemczech też chcieli wyrwać kuzyna synkowi 2 zęby i to pod narkozą! Violka - masz dwóch fajnych synków :) Szkoda, że nie widać Twojej fryzurki, ale wyglądasz faktycznie młodziutko :) Tylko się ciesz! Lniak - witaj! Ja też miałam problemy z założeniem pieluchy, bo Klaudia od pewnego czasu nie chciała się kłaść. Kupiłam jej majtki-pampersy, mogę na stojąco raz-dwa zmienić. Na szczęście nie marudzi przy przebieraniu - powiedziałabym że wręcz przeciwnie lubi to ;) Napisz, jak nazywa się Twoja córcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu, mnie tez wkurzają uwagi, zwłaszcza teściów:) Albo, co znowu wiąże się z moim młodym wyglądem uwagi starszych pań typu:dzieci mają dzieci.Udusic mam ochotę. Lniak, Witaj!! U dzieci w tym wieku to normalka ze nie lubią się ubierać , przewijać itp.Jest przeciez tyle rzeczy ciekawych wookoło.Maluchy są za bardzo ciekawe świata by marnować czas na takie niepotrzebne (ich zdaniem) czynnosci.Mój Oskar histerii raczej nie odstawia, ale ucieka w czasie przewijania i lata z gołym tyłkiem po mieszkaniu:) Co do ubierania się to siedzi grzecznie tylko wtedy kiedy powiem ze idziemy da da:) A u nas już 3 doba leci bez cycusia..Sukces!!! Martwi mnie tylko, że tak mało je.. Mama Ania, fotki wysłałabym, tylko nie mam Twojego adresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja coreczka ma na imie Ola jesli chcecie to mozecie zajrzec na jej stronke; www.olenka.mamy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamy! Ale spadłyśmy, aż nie mogłam nas znaleźć! Lniak - urocza Twoja Oleńka :) Duża panna! Violka - gartuluję! Napisz, jak Oskar, nie upomina się? I czy było dużo płaczu, czy poszło bez łez? A jak było z Patrykiem? Kathrin - szerokiej drogi i udanego pobytu!!! 👄 Klaudię czeka dziś szczepionka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Małgosiu - powodzonka na szczepieniu!! Klaudia na pewno będzie dzielna!! MONDRE spostrzeżenia innych ludzi w tej knajpce - ale się uśmialam!! Co za typy!! Dobra anegdotka ;-) Lniak - super masz córeczkę !! Obejrzałam sobie Wasz blog na smykach - bardzo fajnie go prowadzisz !! Dołączaj do nas na stałe !! Ja już problemów z przebieraniem Kosmy raczej nie mam - owszem, był tak czas że można go było ubrać czy przebrać tylko w biegu, bo o spokojnym lezeniu nie było mowy :-) Ale już o tym zapomniał na szczęście. Oleńce minie też za jakiś czas. Niestety nastał okres buntu i przekory i nasze dzieciaczki coraz częściej będą nas zadziwiać, niekoniecznie pozytywnie ;-) Aniu - jak po urodzinkach z koleżankami?? Szumi w główce?? Czadunia - jak tam budowa?? Moja rewelacyjnie !! Jutro zalewamy strop :-) A jakie życie fajne prowadzimy - Wy pewnie też - zero czasu na cokolwiek innego - tylko budowa, budowa, budowa. Masakra. A Kosma spisuje się dzielnie - wszystkie sprzęty na budowie po wyjściu majstrów nalezą do niego ;-) i oczywiści nam pomaga ;-) Na swój sposób ... Wczoraj chciałam zrobić mojemu synkowi niespodziankę i wracając z pracy podeszŁam do sąsiadów i zapytałam mieszkajacego tam czterolatka czy przyjdzie pobawić się z Kosmą. Mały oczywiście chetnie się zgodził - podobno w domu mówi tylko o Kosmie - no i poszlismy do nas. Zaczeli chłopaki się bawić super, wszystko ok aż do momentu, kiedy Kosma się przewrócił i zaczął płakać. Wtedy jego kolega położył się na kanapie, zatkał sobie uszy i zaczął drzeć się tak przeraźliwie, że noramlnie szok. Trwało to chyba z 20 minut - a wszelkie próby dotarcia do tego dziecka, zagadania go, zajęcia czymś innym nie przynosiły żadnego skutku - wręcz przeciwnie - wzmagały tylko tą histerię. Pomyślałam sobie przez chwilę że gdybym w domu miała taką parkę ;-) - jeden zanoszący się płaczem tak jak Kosma a drugi drący się z byle powodu to chyba nie obyłoby się w moim przypadku bez specjalistycznego leczenia :P E.l.f. - co u Was?? Jak piesek?? Kathrin - udanego wyjazdu!! Szerokiej drogi i udanego wypoczynku w Polsce!! Wracaj do nas szybko !! A u mnie w pracy masakra :-( :-( :-( Byle do piątku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my od rana na dworze, komputer włączony i tylko prad zezera. Katie współczuje zamieszania w pracy. dobrze ze budowa idzie sprawnie. Kosma tez dzielnie sie spisuje, pomagac rodzicom trzeba jak sie umie najlepiej:) wiec on tez pomaga. Marysia mówi R co Ty bys zrobił beze mnie, dziadek jej to powtarzał że bez niej nie poradziłby sobie i teraz pomaga chłopakom przy różnych pracach. Wiola rzeczywiscie na zdjeciu to Oskar jest chyba z Twoja młodsza siostra;) pewnie nawet duzo młodsza.:P super Twoi chłopcy a Patryk to juz mały mężczyzna. dobrze ze odstawianie idzie tak dobrze i nie stresuje sie Oskar. Mmałgosiu powodzenia na szczepieniu,chociaz nie wiem co znowu za szczepienie chyba ze macie spóźnione jakies nam kazali przyjsc dopiero w pazdzierniku. jak tata sie czuje? Lniak witaj i zostań z nami. śliczna masz córeczke. dziewczyny 🌻 dla Was i 👄 dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam napisac o Feliksie, rosnie i jest swietny bardzo dobrze czuje sie u nas w domu.Marysia nosi go na rekach i juz sa kumplami. Małgosia tez jest zakochana i woła go hau hauchociaz Małgosie ptaszki strasznie interesuja, mamy gniazdko w takiej dziurze w murze komórki w zasadzie nie wiadomo po co ta dziura ale na wysokosci ok 2,5 metra i tam co roku cwierkaja małe ptaszki a teraz rodzice znosza jedzenie maleńkim.Małgosia potrafi godzine siedziec i przygladac sie jak fruwaja. uciekam juz bo Małgosia zasnęła i Marysię poprzytulam troszke jak jesteśmy same.:D słonka u nas jakoś mało mam nadzieję że Wam lepiej słonko świeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamunie :-) i dzieciaczki :-) Mama Ania --> spóźnione ale bardzo bardzo szczere - WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO !! 🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 WIERZ W LEPSZE JUTRO DELEKTUJ SIĘ PIĘKNYMI WSPOMNIENIAMI KOCHAJ NA ZAWSZE CAŁYM SERCEM I Z KAŻDYM POWAŻNYM KROKIEM ŻEBYŚ ZAWSZE MIAŁA Z KIM, MIAŁA GDZIE NADZIEII W SERCU WIARY W SAMĄ SIEBIE! 🌻🌻🌻🌻 Liniak --> fajnie że skorzystałas z zaproszenia :-) teraz tutaj pustki bo piękna pogoda i az zal z dzieciaczkami w domku siedziec, jednakże zostań z nami i chwal się postępami Oleńki :-) Ja też mam problemu z przebieraniem Qby :-( zwłaszcza gdy wie że kupka jest w pampersie :-( ile ja się go nagonie a potem namęczę by go powycierac... a krzyku przy tym co niemiara :-( i najdziwniejsze jest to ze w żłobku nie ma z tym problemu a w domku to całe miasto słyszy jak dziecko krzyczy. Kathrin --> wypoczywaj w Polsce i ciesz się z widoku rodzinki !! no i wracaj prędziutko do nas :-) Katie --> super że tak szybciutko wam budowa idzie :-) u nas też szybciutko i już sie nie mozemy doczekac. Ja robię ostatnie duze zakupki i jak zwylke mam problem ze zdecydowaniem się :-) Wlasnie podjełam decyzje o pralce, lodowce, okapie, bateriach i zlewozmywaku ufff tydzien męczarni hihi Poza tym doszedla mi jeszcze wizyta u lekarza no i zrobienie badan i dentysta i ta przeprowadzka i mnostwo rzeczy z tym związanych no szok ! doba za krotka :-) no i jeszcze składam papiery do pracy i wogole zamęt :-) i jeszcze przyjechało wesołe miasteczko ;-) i rowerek Qbusia (ten z torunia :-( ) się rozkraczył i pies się rozchorował bleeeeee i w koncu trzeba podjąc decyzje o wakacjach tzn je zaplanowac... A poza tym wszystko w normie ;-) No i jeszcze słówko o Kosmie -- ależ z niego przystojniak się robi :-) Dziewczyny --> dawajcie zdjęcia bo tak fajnie się patrzec jak te wasze skarby rosną i się znieniają i są takie słodziutkie :-) e.l.f. --> a ten Feliks to wasz będzie? na zawsze? bo nie wiem jak dziewczynki w razie przeprowadzki przezyły by to :-( poza tym dzięki za zdjęcia -> grupa MM superanco razem wygląda :-) viola --> ciesz się z młodego wyglądu !! chłopaki będą śmiało za pare la chodzic z tobą na imprezy ;-) będziesz uchodziła za ich siostrę :-) Mam w rodzinie taką kuzynkę, którą jej synowie zabierają wszędzie, bo fajnie wygląda no i kasę w domu trzyma hihi super że Oskar dobrze znosi odstawianie :-) tak własnie myślałam - ze nie bedzie az tak źle :-) zuch chłopczyk ! Mmałgosia --> dziecko płacze a ty spokojnie jesz?? hihi dobre. Ja chyba mam szczęscie bo nikt mi uwagi nie zwaraca a moze ja poprostu tego nie słyszę ;-) trzymaj się ciepło i zlewaj tych \'usłuznych człeków\' Mama Ania -- > jak tam babska imprezka? Mam nadziję ze dzien się poprawił i wszystko odbyło się pozytywnie :-) zazdroszczę ci tych kolezanek :-( ja swoje zostawiłam we wrocławiu i one teraz mają inny bezdzietny swiat :-( Lecę - dziś działam w domku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie! Czadunia - życzę Ci, żeby wydłużyli dobę! Tak to już jest, ze jak się ma coś na głowie, to leci wszystko... Znając Ciebie uporasz się z tym wszystkim szybciej niż ktokolwiek ;) Katie - no to się Wam mały sąsiad udał ;) Co do pracy... pomyśl, że jutro już piątek i dwa dni luzu :) Najważniejsze, że dom rośnie w oczach!!! Skorzystam z okazji i trochę ponarzekam na P.! Ten facet już nic nie robi w domu! Jego obowiązki to: prasowanie sobie koszul (ja spasowałam jakiś czas temu- nie będę go wyręczać) i wyrzucanie śmieci, ale i to olał :( Ręce mi opadają i mam ochotę się wynieść!!! W dodatku wszystko jest nie tak...aaa! będę krzyczeć! Nawet nie chodzi z Klaudią, bo wiecznie go coś boli! Jak tu wytrzymać!!! Cyba go wymienię na lepszy model ;) No, koniec narzekania, ale ulżyło :) Elf - takie poważne teksty małych dzieci są rozkoszne :) Przy Marysi na pewno się więcej już takich nasłuchałaś. Szczepionkę miałyśmy skojarzoną i narazie mam spokój - 4 zamiast 7. Klaudia płakała jak tylko doktorka zaczęła się do niej zbliżać :( Ale jak już wracaliśmy do domu, to humorek jej sie poprawił i były śpiewy i śmieszne opowiadania, z których najgłośniej śmieje się ona sama ;) Teraz mamy się u lekarza pojawić jesienią - tak kontrolnie, żeby zważyć i zmierzyć. Kolejna wizyta na bilans 2-latka. I wiecie co, zapomniałąm się spytać o to skierowanie na konie! Z drugiej strony sobie myślę, jak patrze, jak Klaudia już chodzi, że nie byłoby to nam tak potrzebne jak innym i niepotrzebnie zajmowałybyśmy miejsce komuś, kto naprawdę ma problem! Życzę Wam i dzieciaczkom słonecznego i ciepłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmałgosia --> dzięki za wiarę :-) no to teraz muszę się spręzyc by jej nie zawiesc hihi ale ześ mnie urządziła ;-) klaudunia miała tę szczepionkę na 16/18 miesiąc? my mamy ją dopiero pod koniec czerwca a co u was tak szybciutko? Z miłą chęcią ponarzekałabym na mojego starego hihi ale nie ma go w domu wogole i nie mam czego się przyczepic :-( a tak wogole jak on chce się do czegos przyczepic to kiwam głową ze ma racje i takie ble ble bo nawet nie chce mi się sprzeczac - brak sił. R jest w cięzkim szoku i odrazu się zamyka i pyta się czy aby napewno dobrze się czuję :-) aaa i tak robie swoje hihi Zobaczymy jak to będzie na nowym mieszkanku gdy znów wrócimy to starych podziałów obowiązków - coś mi się zdaje że będzie cięzko :-( Dziś sprzatam w domku i gotuję na 2 dni no i popołudniu biegusiem na karuzele !! oby tylko nie padało bo cos dziwnie jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzekacie na chłopów to i ja ponarzekam bo wczoraj to myslalam że kur**ca mnie wezmie, tak mnie wygodnictwo R denerwowało. jak tylko zaczyna marudzic że cos nie tak od razu wojnę robie bo co teraz nie wymuszę potem stało sie faktem i tak tymi wojnami już zrobiłam z niego człowieka do życia ale czasem jeszcze próbuje się podnieśc i przerabiać mnie. tak ogólnie to nie moge narzekać bo może byc gorzej ale czasem to mnie rozsadza złośc na niego, dobrze że tylko czasem. Czadunia napewno dasz rade bo jak pisze Małgosia Ty sie uporasz ze wszystkim spiewajaco tylko głosno spiewaj ja tez chetnie posłucham. feliks nie bedzie nasz juz na zawsze ale nawet jak sie wyprowadzimy to bedziemy tu przyjezdzac a oni do nas wiec jakos sie ułozy.a wyprowadzka stad coraz bardziej sie oddala i zastanawiamy sie co zrobic bo mieszkania znowu ida w góre przynajmniej tutaj i chyba musimy przeczekac. Katie dzis juz piatek, a jak układa sie wspólpraca z nowym kolegą? pewnie wolne bedzie tylko z nazwy bo roboty masa ale psychicznie odpoczniesz troszke. Małgosiu jak macie mozliwosc pojezdzic na koniach to nie rezygnujcie, tev dzieci które potrzebuja tojuz jezdza a znajac zycie i tak te najbardziej potrzebujace nawet nie wiedza że jest taka mozliwośc u Was. my jedziemy za chwile na zakupy i potem po R do pracy i juz razem z nim wrócimy, czarno to widze bo z nimi obiema w jednym wózku bedzie ciezko ale jakoś damy rade.w końcu jesteśmy bojowe kobiety co sobie poradza ze wszystkim. Kathrin udanego wyjazdu. Linak odzywaj się troszkę. Wiola a co u Was? olszoowa Ciebie to juz kopęlat nie było. pozdrawiam ze słonecznego miejsca na Ziemi. i przesyłam Wam dużo promieni słonecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wysłałam Wam zdjęcia Feliksa i z wesołego miasteczka ale wyszło tego troszkę a nawet nie zauważyłam i jak bedziecie sciągac pocztę to nie pomstujcie na mnie. bardzo proszę. teraz juz uciekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może kupic Wam cos na tych zakupach, jak nie macie czasu wyskoczyc chetnie pomoge:D szybko dawajcie zamówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. - no to dla mnie kup okno do korytarza ;-) baterie do łazienki, blachodachówkę, okienko do sypialni, wkład kominkowy i cały do niego osprzęt - no i narazie wystarczy. Dobrze, że jedziesz wózkiem!! - dasz radę. Będę baaaardzo wdzięczna!! :P :P :P Zaznaczyć tylko chciałam, że żyję ;-) Kiedy ten weekend ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka ponownie!! No i jak e.l.f.? Kupilaś dla mnie wszystko?? ;-) Dzięki za fotki :-)Widać że cała rodzinka bawiła się extra :-) W czasie kiedy je sobie ściągałam: wystawiłam pięć faktur, zrobiłam sobie kawkę, wykonałam i odebrałam setki telefonów, rozliczyłam nowego z zaliczki no i wtedy to już zdjatka się zapisały więc mogłam je obejrzeć :D :D :D Hehe!! Co do facetów tylko słówko skrobnę: u nas po ostatniej burzy i najpoważniejszej rozmowie jak dotąd jest , żeby nie zapeszyć, rewelacyjnie :D :D :D I tego droga Małgosiu Tobie życzę również - z całego serducha !! Gorzej kiedy rozmowy nie przynoszą efektu - u nas na szczęście oboje zaskoczyliśmy od razu i jest naprawdę dobrze. Uciekam już bo dentysta czeka!! Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf - ale super Feliks :) A Twoje dziewczynki to bym schrupała - sama słodycz :D Mam nadzieję, że dałaś sobie radę z tym jednym wózkiem! Czadunia - a co Waszemu pieskowi dolega? Widzisz, teraz nie masz wyjścia, jak tylko szybciutko się uporać ze wszystkimi sprawami ;) Katie - i niech ten stan u Was trwa jak najdłużej ;) A wizyty u dentysty nie zazdroszczę, tymbardziej że sama ostatnio jestem stałą pacjentką , ale robię remont kapitalny szczęki, więc jeszcze trochę kasy tam zostawię :( Klaudia znowu robi sobie dzień bez spania :( Ale nie ma tego złego, co by na dobre... wieczór mamy wolny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się jak na żonkę żołnierza przystało:D Oj, ale macie zamieszanie z tymi zakupami, budową domów, wizytami u lekarzów i dentystów:) Ja do dentysty chodze raz w roku na sciągnięcie kamienia.Jedyne problemy jakie miałam to z ósemkami, bo nie miały gdzie wyść, ale za to wszystkie ząbki mam zdrowe i zawsze dentyści chwalą:D Tfu tfu. Tylko wybielić by się przydało... Ja też byłam na zakupach, tylko znacznie mniejszych, musieliśmy kupić siatke na balkon, bo są takie przerwy, że ja bym się przecisnęła, aż starch dzieci puścić bo mieszkamy na 3 pietrze.Ale juz mój mężuś załatwił sprawę i jest bezpiecznie. Bubulek o cycusiu juz zapomniał, ale ja nadal mam pokarm..i to sporo.Ale najważniejsze że już mnie cycuszki nie bolą. I nie muszę ściągać.Martwi mnie że Oskar mało je.Już nie wiem co mu wymyslać do jedzenia.Kaszka ble, budyń też juz ble, obiadku troszkę podziobie, a na kolacje zjadł dziś pól paróweczki i kilka razy ugryzł chlebka.Teściowa go zobaczy i znowu będzie na mnie, że żle rodzinke żywię:D;)Pozdrawiam Elf, dzięki za fotki, ciesze się, że się dobrze bawiliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hurra!! Pierwszy raz mi sie udało stronkę przeskoczyć:P Do tej pory na ogół byłam ostatnia na stronie:D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny przepraszam że tak żadko pisze ale to brak czasu teraz zaczełam sesje letnia i mam sporo egzaminów a jeszcze ta moja Oleńka kiedy widzi że patrze w notaki to odrazu szuka kredek i leci aby mi cos naryzowac;-)) Oleńka już dużo mówi aż pani lekarka byla ostatnio zdziwiona, ale rozni sie tym od swoich rowiesnikow ze pierwszy zab wyszedł jej po roczu a na dzień dzisiejszy ma jeden na dole a 5 na gorze \"śmiesznie nie?, wszystko sie poprzestawialo z tymi zebami, ale co lepsze to od dwoch dni buzia jej sie niezamyka ale nie od gadania tylko od jedzenia non stop cos je, i jeszcze nie zdazy zjesc jedego a juz prowadzi mnie do kuchni i woła MAMA DAJ AM, Iotwiera lodowke, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam jeszcze pytanie czy jest tu mama z maluchem urodzonym tego samego dnia co Oleńka?? czyli 2 luty??;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×