Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Cześć !! Kathrin - dzięki za fotki !! Brayanek rośnie jak na drożdżach a że jest przystojny to wiesz o tym doskonale :D Kosmuś ma się lepiej, ale wczoraj wieczorem zrobił taką awanturę, ze na pewno słyszał go cały Toruń ;-) Zaczął wrzeszczeć przed spaniem, dostał histerii, cały się prężył i zaciskał łapki. Nie wiedziałam o co chodzi - wiedziałam tylko tyle, że to nie płacz z powodu bólu tylko awantura. No i trochę trwało zanim domyśliłam się o co chodzi - dziurawy, przegryziony SMOCZEK, bez którego zasnąć ani rusz !! Ponieważ nie mieliśmy w domu zapasowego, mąż musiał biegiem ruszać do apteki po nowy. I dopiero wtedy Kosma zasnął - z nowym w buzi a starym włożył w buzię mamie :-) Dziś od rana przyglądał się nowemu zakupowi i mówił \"no\" - nowy, hehe. O rany mówię Wam jak się wczoraj darł - już widze jak będzie wyglądało u nas odzwyczajanie od smoka - masakra !! A myślałam że jak ten się przedziurawi to po prostu sam go odrzuci - dlatego celowo w domu nie miałam zapasowego. A tu taki raban ;-) uciekam do pracy - buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Katie juz wysylam nastepne foteczki. dziewczyny odezwijcie sie i podajcie mi wasze adresy! Katie-dopiero dzisiaj weszlam na polska skrzynke i zobaczylam Twoje fotki-Brayan jadl akurat obiadek i ogladal razem ze mna i jak zobaczyl Kosmusia to robil papa i mowil czesc-ale mialam ubaw-wirtualny kolega juz zapoznany. jak bedziecie mialy jakies fotki to mozecie mi je slac na tomkabra@t-online.de nowy komputerek dziala bez zarzutow i wszystko jest ok. wiecie co zrobil moj maz dzisiaj??wyszedl ze szpitala i mnie odwiedzil-dobrze ze szpital mamy blisko to go tam szybko odprowadzilam,ale on ma pomysly........ a reke w gipsie bedzie mial 3 miesiace ,myslelismy ze 2 a tu sie okazalo ze 3-3 miesiace w domu non stop ciekawe jak to zniesiemy?! mialam byc na dzialce,ale za duszno mogloby troszke popadac-u was tez takie upaly?zycze wam troszke chlodniejszych dni i przesylam caluski-paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin - on jest boooski !!! Adresy mailowe dziewczyn są widoczne jak klikniesz na ich czarne nicki. Bo jak bedziesz prosiła żeby podały, to możesz się trochę naczekać :P - zobacz jaki tu ruch - żaden ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie-calkiem zapomnialam ze klikajac na nicka pojawia sie adresy-dziewczyny sorki-fotki przesle wam jutro bo teraz zmykam do mezusia. no i pora wracac z urlopow bo pustki na naszym topiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violka-u ciebie nie wyswietla sie adres-mozesz mi go podac??? M.Aniu-gdzie sie podziewasz,dawno Ci u nas nie bylo-co u Kubusia-wyslij fotki-plisssss a teraz juz serio spadam,choc nie wiem czy pojde do meza bo zbiera sie na burze. p.s. fotki juz wysylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! nie spie juz og godziny bo moje kochane dziecko zrobilo mi wczesniejsza pobudke,wstal z placzem,nie che mu sie juz spac,a do tego zapomnialam schowac moje papugi do srodka i zaczely skrzeczec juz o 5.00 dokladnie pod moim oknem z sypialni.Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo pije sobie kawke i siedze przy komputerku :)a za chwilke musze sprzatac bo dzisiaj znowu piatkowe porzadki. zycze wam milego dnia i udanego weekendu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy dobra tabelke wklejam,ale moze przydaloby sie jej uaktualnienie?ja wpisze jak zwaze Brayanka. Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................10600 - 80 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm madzia 77 - synek............ ur. 23.02.2005 ...................... e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 10 600-78 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... www.bubulek.bobasy.pl madzia 77 ..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie czytałam co napisalyscie, postaram nadrobic później. Marysia już zdrowieje,strupki odpadaja. bardzo lagodnie przeszla. Małgosia jeszcze nie chorowala, teraz czekamy czy nie zaraziła się znowu od Marysi. spokojnego odpoczynku w sobote i niedziele. slonka duzo i powiewow wiatru, bo inaczej trudno wytrzymac. buziaki dla dzieciaczków i usciski dla Was dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm. a jeszcze jednak istnieje nasz topik:) A u nas po staremu...Dzieci do teściowej, my do pracy, kupe roboty bo koniec miesiąca...Jeszcze te upały wykańczja:o I nic mi sie nie chce..Dziś bylismy na działce bo brat wyszedł z wojska, więc trzeba było to uczcić;) Fajnie było:D Pozdrawiam Was Dziewczyny i buziaczki dla Dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wpadlam tylko na chwilke zyczyc wam milej niedzieli! wczoraj bylam tak zajeta przerabianiem fotek Brayanka ze calkiem zapomnialam zagladnac co u was slychac,ale wiele nie stracilam .... Violka napisz mi Twoj adres@-prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kathin witaj! jak czuje sie mąż? długo bedzie miał ten gips ale najwazniejsze aby reka zrosła sie dobrze i słuzyla długo. Brayanek jest suuuper. slicznie wyglada. katie jak Kosma wszystko w porzadku? te wymioty przeszly? widziałyscie sie z Czadunia-opowiadaj jak było.pewnie dzis masz duzo pracy jak to w poniedzialek. spokojnego dnia. Wiolka u Ciebie to pewnie nawal roboty a nie duzo pracy;) jak chłopcy? kieedy jedziecie na małżeński weekend bez dzieci:D Małgosiu jeszcze na urlopie jestescie? odpoczywajcie duzo i z nowymi siłami wracajcie do nas. Czadunia a Ty kiedy zawitasz bo opierniczasz sie strasznie:p.jak Wasz gniazdko? kiedy oblewamy? mamy Ani to chyba nie ma sie co spodziewac bo wogóle nie zaglada.jak znajdziesz chwilke zajrzyj na momencik. wysle dzis zdjecia z wakacji.opowiadac mogłabym calymi dniami o ich wyczynach ale nie bardzo mam czas bo szyje pokrowce na krzesla i tylko na momencik zagladam.potem kwiatki musze przesadzić i jeszcze kilka rzeczy.miałam to zrobic w sobote ale R skutecznie humor mi poposul i nie robiłam nic nawet obiadu nie gotowalam tylko dla dziewczynek zrobiłam. wspomne tylko ze Malgonia u dziadków probowała wejsc w tortownice i udalo jej sie posadzila dupcie nogi wlozyla i mozna bylo piec, z wyjsciem było gorzej ale... nad morzem zachowywały sie bardzo grzecznie, czasem Małgosia miala jakies chwile slabosci ale dopiero jak juz byla zmeczona i glodna.wszedzie chciala wejśc wszystko zobaczyc a wody nie bała sie wogole i najlepiej bylo jak najdalej od brzegu.płynelismy statkiem na Hel to tez wszedzie jej było pełno.momentami to chciała wyskakiwac do wody bo tyle jej że szkoda nie skorzystać. tylko ja nie skorzystałam z kapieli na Helu gdzie woda była super bo @ mnie nawiedziła i czułam sie okropnie.w dodatku takie słonko że ledwo chodziłam ale radosc psotnic rekompensowała wszystko:D rozpisałam sie i juz uciekam zajrze później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D :D :D Ja tylko na momencik, żeby donieść Wam, że w sobotę doszŁo do spotkania na szczycie ;-) CZADUNIA z rodziną wracając z urlopu nad morzem wstąpiła na calutki dzień do Torunia :D :D :D Spotkanie było superaśne, choć obie stwierdziłyśmy że stanowczo za krótkie :-( No ale może następnym razem uda się dŁużej !! Więcej szczegółów troszkę później po teraz szef co chwilę coś pilnego ode mnie che ;-) Powiem tylko że to super rodzinka, Qbuś jest słodziutki, baaardzo towarzyski i pogodny, no i z tym wspinaniem na wszystko Czadunia nie przesadzała ;-) Aż momentami przecieraŁam oczy ze zdumienia, gdzie ten szkrabik i z jaką zręcznością wchodzi :D Jeśli chodzi o złe zachowanie to niesety mój synuś wypadł tu znacznie gorzej niż Qbuś :-( No ale ciocia twierdzi, że gdyby Qba nie był na obcym gruncie to też pokazałby że do świętoszków nie należy, a tak wobec tego że był w gościnie troszkę się hamował ;-) Muszę uciekać dziewczyny, obiecuję że wrócę i opiszę więcej !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ponownie :-) A więc od początku: Czaduniowa rodzinka zajechała do nas około 10.30, po króciutkim zapoznaniu w realu hihi zrobiłam śniadanko dla gości, którzy jak się okazało do łakomczuchów nie należą, pogadaliśmy chwilkę, później wybraliśmy się do zoo i na starówkę, gdzie chłopaki karmili gołąbki a my zjedliśmy obiadek (mój mąż nie zaszczycił nas swoją obecnością, bo zajęty był niestety na budowie :-( ). Wróciliśmy późnym popołudniem a że chłopcy jak jeden mąż zasnęli w samochodzie, więc porozdzielaliśmy ich w pokojach, a ściślej mówiąc w domach (Qbuś poszedł do teściów, bo pod naszymi oknami pracowała betoniarka, a trzeba gościowi zapewnić komfortowe warunki snu ;-) Czadunia zdrzemnęła się również a ja w tym czasie zabawiałam jej męża :P Mówię Wam - super facet, w dodatku baaaardzo przystojny, więc spędzenie z nim chwil kilku sam na sam (noooo, powiedzmy że mój mąż odrywał się czasem od betoniarki, żeby zobaczyć czy aby za bardzo się nie zaprzyjaźniamy ;-) ) było czystą przyjemnością. No a wieczorkiem siedzieliśmy już wszyscy razem, dzieciaczki bawiły się - razem niekoniecznie, a jak już doszło do spotkania, to moja zadziora dostawała wiotkich rączek i była bijatyka :-( Koło 21-tej goście pojechali sobie do domciu 😭 Jessssu - chciałam napisać jeszcze o moich wrażeniach, ale patrzę że czas mnie goni i nie zdążę :-( Jutro nadrobię, jeśli będziecie miały ochotę czytać oczywiście :-) Ps. burzowo się robi w Toruniu - WRESZCIE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f. , Kathrin dziękuję za fotki :-) Dziewczynki Elu są słodziutkie !! A Małgosia ciągle się zmienia !! No i pyzka z niej niczego sobie, w przeciwieństwie do Qbusia i Kosmy - chudzinki takie, wzrostem chyba tacy sami. Fotki z naszego spotkania prześle Wam mam nadzieję Czadunia, bo mój aparat ciągle w naprawie, więc zdjęć nie robiłam 😭 Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! Katie,Czadunia-bardzo sie ciesze ze wam spotkania wypalilo-uwazam to za b.dobry pomysl poznac\"forumowe cioteczki\"-mysle ze troszeczke sie zaprzyjaznilysmy i warto poznac osobiscie osoby ktore znaja nas z pisania.szkoda tylko ze ja nie mam takiej mozliwosci,ale kto wie-moze kiedys.... naprawde dziewczyny bardzo sie ciesze z waszego spotkania. M.Aniu dziekuje za meilika-ciesze sie ze wszystko u was ok-niech czas na chwilke zatrzyma sie w miejscu-bedziesz mogla z nami na kafe poplotkowac. E.l.f dziekuje za foteczki-dziewczynki bardzo urosly i sie zmienily. u nas dzien minol na porzadkach,powrocie meza ze szpitala i obiadku na dzialce. E.lf pytalas ile bedzie mial reke w gipsie-3 miesiace . napisze wam jeszcze,ze Brayan papuguje wszystko to co my robimy-smiesznie to wyglada,mamy ubaw z niego na maxa-ostatnio uczy sie nasladowac jak my tanczymy i ciagle zalicza gleby-dobrze ze jest z \"gumy\",wogole nie placze jak sobie cos zlego zrobi. a teraz juz zmykam -do nastepnego sklikania-papaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pada deszcz pada deszcz!!!! zaraz idziemy pochlapac sie w kałużach, zakładamy gumowce plaszczyki od deszczu i bedziemy zarzywac kapieli deszczowej.pada od rana i oddychac sie chce. zycze i Wam żeby deszczyk popadal spokojnie bez burzy, gradu i innych pogodowych anomalii. spokojnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !! Zostałam sama na placu boju - szefunio wyjechał, kolega działa w terenie a ja samiuteńka, więc wpadam tylko na chwilunię. Kathrin - ja też mam nadzieję na spotkanie z pozostałymi dziewczynami, a Ty się nie martw - do Ciebie też dotrzemy ;-) w sumie to nie mieszkasz na końcu świata !! Sorka dziewczynki, ale dziś nie zdołam już nic więcej wykrzesać z siebie :P Aaaa e.l.f. - Kosma już zdrowy :D jeden dzień go trzymaŁa jakaś jelitówka, potem przeszło na mnie, szwagra i siostrę :-( Ale już wszystko gra. Buziaki ogromne 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No śpiochy - pobudka !! Dalej meldować się wszystkie u których pada deszcz i siedzą w domu ;-) U nas padało rano a terz przebija się słońce :-) Podobno jakieś silne wiatry mają przyjść w tym tygodniu, grad i inne anomalie jak to ujęła e.l.f. :D Życzę miłego dnia Wam i dzieciaczkom 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabelka chyba troszkę była nieaktualna Kathrin ;-) Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................12000 - 85 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm madzia 77 - synek............ ur. 23.02.2005 ...................... e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 10 600-78 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... www.bubulek.bobasy.pl madzia 77 .................. W ogóle to nie mamy w niej Lniak, a przecież była z nami często dopóki nie pojechaŁa do Włoch :-) A Madzia 77 - wcale już nie zagląda, podobnie jak Olszoowa i Mama 27 :-( Dziewczyny - wpadnijcie do nas !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie :-) wreście mam chwilkę czasu by skrobnąć :-) więc może od początku: e.l.f. --> dzięki za śliczne foteczki. Fajnie jest patrzeć na szczęśliwą rodzinkę :-) kathrin --> dobrze że nie zapomniałaś o nas :-) ja jednak żadnych fotek nie dostałam i nie wiem jak Brayan aktualnie wygląda i jest mi smutniutko że o mnie zapomniałaś :-( liczę na to że raz dwa się poprawisz i ja też będę mogła się przekonac jaki to przystojniaczek :-) katie --> super u was było :-) szkoda tylko że tak króciutko :-( zdjęcia właśnie ci wysłałam :-) teraz króciutko hihi co u mnie ;-) ---> jak wiecie spotkałyśmy się z Kati i nie chcąc się wcale podlizywac muszę stwierdzić że jast taka jak myślałam :-) przesympatyczna i całkiem \"normalna\" hihi nie zauważyłam jakiś odchyłów od normy (oczywiście tej wyznaczonej przeze mnie ;-) ) fajnie się nam rozmawiało i mam wrazenie, że tygodniowy pobyt z nią nie spowodowałby naszego \"nagadania\" się :-) ale załowałam ze musimy jechac :-( Kosmuś jest przesłodki !!!!! a jakie czaderskie mineczki robi :-) nio szok. Na początku zgrywał Kosmę-Groźnego marszcząc brewki :-) i wogołe minka a\'la kaczorek jest the best - poproście Katie o foteczkę !! Qba był wyjątkowo grzeczny i tylko raz rzucił się na Kosmę z pazurkami :-) a ja się tak bałam, że będzie wojna ;-) Do tej pory myślałam że Qba jest wymagający, ale ... jego wystarczy ze mam w zasiegu wzroku ;-) za to podziwiam Katie :-) od samego patrzenia na to jak biega za Kosmusiem byłam wykończona hihi i mój mąż też :-) Qba jest chyba bardziej samodzielny i bardziej \"ja sam\" a Kosmuś bez mamusi żyć nie może :-) Kosma karmi goląbki na deptaku a Qba próbuje je złapać :-) bardzo różnią się Ci nasi chłopcy ale obaj są przekochani !! ---> mam szczerą nadzieję ze już do końca sierpnia będziemy na swoim :-) i chyba dzięki niej jeszcze jako tako funkcjonuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosma dużo więcej mówi niż Qbuś. Tak jak już Katie pisała - pierwsze sylaby wyrazów :-) a Katie bawi się w kalambury :-) słodziutko to wygląda :-) Qba przeważnie mówi \"tak\" a Kosma \'nie\" a Katie (cwana bestia) tak formuuje pytania kierowane do Kosmy że odpowiedz \"nie\" zawsze jest zadowalająca hihi mnie Katie nie zostawiła sam na sam ze swoim mężulkiem :-( małpeczka ciągle była w pobliżu i się nie dziwię :-) . Kosmuś jest strasznie do niego podobny. Szkoda że nie mogliśmy spędzic czasu wszyscy razem - my szaleliśmy na mieście a on biedak na budowie :-) No ale budowa pnie się w górę i już widac co i gdzie będzie. Fajnie im... własny domeczek.... ---> 8-go jadę na usg serduszka Qbusia bo pani doktor usłyszała jakieś szmary. Twierdzi że to napewno nic złego ale lepiej sprawdzić. Dam wam znać jak już będziemy po. ---> w ten weekendzik wybywamy na wesele pod Kraków :-) zobaczymy jak Qbuś będzie tańcował :-) nad morzem trenował troszeczkę z Majeczką (jest młodsza od niego o 2,5 miesiąca) problem tylko w tym że najbardziej pasuje mu hip hop i shrek ;-) ---> jak tylko zrobię foteczki z domku to wam powysyłam. Katie wysle wam napewno coś z naszego pobytu nad morzem i z pobytu w Toruniu. Nio uciekam Mamusie. Pozdrówcie ode mnie i Qbusia wasze pociechy i trzymajcie za nas powrót na stałe na kaffe kciuki. Buziaczki dla ALL 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki !! Słabo tu, słabo - e.l.f., Kathrin - gdzie jesteście ?? Wysłałabym Wam fotki z naszego spotkania z Czadunią, ale dostałam od niej tylko pustego maila :-( bez załączników. Mam nadzieję, że się poprawi mama Qbusia i szybciutko przyśle jeszcze raz :D I nie miejcie dziewczyny wrażenia, że mój synuś to miminsynek ;-) On po prostu jest tak stęskoniony za mamusią pracującą, ze jak jestem w domu, to najchętniej nie odchodziłby ode mnie dalej niż na metr ;-) A że jestem wobec niego bardzo asekuracyjna - to fakt, Kosma nie jest tak sprawny jak Qbuś i chodził cały poobijany gdyby nie moja częsta obecność w pobliżu. Poza tym na budowie trzeba mieć go na oku, bo sprzętów niebezpiecznych i innych niespodzianek jest sporo. Ale Kosma chyba chce brać przykład z Qbusia i zauważyłam w ostatnich dniach, że też wszystko chce sam. Wczoraj np. sam chciał zamknąć drzwi samochodu w którym stał, tyle że gdyby to zrobił przykliszczyłby sobie paluszki, ale osiołek nie rozumiał i dostał szału kiedy próbowałam mu tłumaczyć, że tak nie da rady. Ostatnio w ogóle zbyt często dostaje histerii :-( Kłóci się o byle co i wrzeszczy strasznie. Żadne próby spokojnego tłumaczenia nie udają się, zawsze kończy się awanturą :-( Dlatego zamykam go w pokoju i mówię że wrócę po niego jak się uspokoi. Coraz częściej też muszę go kimś straszyć (choć nie wiem do końca czy to słuszna i skuteczna metoda). Podpowiedzcie mi proszę jak wy radzicie sobie z próbami wymuszania i histerią u waszych szkrabów. Ja momentami nie mam już sił :-( W ogóle jakaś ostatnio jestem rozdrażniona i czasem tracę do Kosmy cierpliwość :-( A najbardziej do szału doprowadza mnie to, jak ktoś mówi mi, albo robi wielkie oczy - jaki on jest niegrzeczny :-) Nadszedł czas, że muszę wstydzić się za własne dziecko :-( Dodam tylko, że opiekunka nie powie na niego złego słowa - zresztą tak jest od zawsze - aniołek pod jej okiem, diabełek przy mamusi :-( Masakra !!!!! Wyżaliłam się, już mi lepiej ... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie nic sie nie martw moje dziewczynki nie rosna na mamusi córcie a tez zawsze jestem koło nich i asekuruje.poza tym gdybym tego nie robiła to pewnie w szpitalu nikogo by nie znali tak jak nas:P napady krzyku i histerii czasem zdarzja sie i Małgosi, staram sie wtedy odwracac uwage i zaprzątnąc uwage czymś innym.nie zostawiam samej az sie uspokoi bo to nic nie daje a żal większy w niej rośnie.przytulam i mówię o czymś innym wogole nie zwracając uwagi na krzyk. tylko że latwiej jest mowic niz zrobic bo każde dziecko jest inne i inaczej reaguje to co ja uznaje za norme u Was może byc juz katastrofą i odwrotnie.chciałabym pomóc ale nie bardzo wiem jak.trzymam kciuki oby szybko Wam przeszło i wszystko wróciło do normy. wysle jeszcze zdjęcie Malgosi z kodem kreskowym.każdy produkt musi obenie go miec i Małgosia dostosowuje się do norm unijnych.wlaśnie ładuje baterie przed następnymi przygodami i dręczeniem mamy:D. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie że udało sie spotkanie ja bardzo załuje że spotkanie z Małgosią nie doszło do skutku ale załowałabym jeszcze bardziej gdyby zarazily się ospą. moze uda się nastepnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. - lekarstwo na moje skołatane nerwy ❤️ Śliczne dzięki za wypowiedź :-) Właśnie u nas metoda spokojnego tłumaczenie czy odwrócenia uwagi nie skutkuje bo ta moja małpka tak przeraźliwie wrzeszczy (naprawdę głos ma donośny... chyba po dziadku ;-) ) że nic absolutnie nic do niego nie dochodzi. Mam nadzieję, że nerwusowi przejdzie niedługo, bo oszaleję :P Czekam na fotkę Małgosi :-) Ach te wymogi unijne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - szkoda że nie spotkałyście się z Małgosią, ale pewnie bedzie jeszcze okazja spotkać się i to nie tylko z nią :-) Ja mam rodzinę w Warszawie, wiec kto wie ... Kuzynka w maju urodziła synka i mam dla niej tyle rzeczy po Kosmusiu, a nijak się wybrać, narazie działam pocztą, ale teraz już mam dylemat, bo fotelik-nosidełko jest do przetransportowania, tylko z kartonem gorzej gdybym miala wysłać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdzielę - ale się Małgosia urządziła :P Taki mały produkt a taki duży kod ;-) Czadunia - jeszcze nie mam fotek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki !! Pada i pada, smutno i szaro :-( Na kafe nikogo, więc chyba sobie pójdę ;-) Nie mam cierpliwości do mojego Łobuza - taka maruda z niego, że szok. Wszystko źle :-( Nie wiem czy to ta pogoda tak na niego wpływa czy ząbki, które jakoś nie mogą się przebić, czy zły humor mamy mu się udziela - pewnie wszystkiego po trochu. Najchętniej pomarudziłabym sobie trochę, bo siedzi tyle tego we mnie ostatnio :-( Mamo Aniu ❤️ za wysłuchanie wczoraj na gg ❤️ Może później będę w lepszym humorze to zajrzę :-) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! znowu mnie nie bylo jakis czas,ale spalismy na dzialce,a dzisiaj porzadki i dopiero teraz zasiadlam do kompa! Czadunia: foteczki wyslalam na adres pod Twoim nickiem-napewno wyslalam,zawsze o wszystkich pamietam!jesli nie dostalas to wysle jeszcze raz. Katie:u nas podobnie jak u Ciebie-Brayan wymusza wszystko placzem,nie da sobie powiedziec ze sie nie da,ze nie mozna itp....-kiedy mu to minie???zmykam juz,do nastepnego sklikania zycze milego weekendu -papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×