Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Cześć Dziewczynki. Wkurzylam sie przed chwila w pracy, jak zwykle wszyscy mieszaja, szkoda mowic... aaaa, nastroj od razu sie potrafi w takim momencie schrzanic....a olac ich :-) Poogladalam sobie Wasze pociechy slodkie troszke :-) Kochane z nich Łobuziaczki. Katie - fajnie, że imprezka się udała. No i gratuluję zakończenia 1 z etapów domeczku. A z bankiem w końcu sie wszystko pomyślnie zakońcy - zobaczysz - i wtedy dalsze Wasze prace pognają :-) W koncu im tez zalezy bo zyja z ludzi. Taka jest bolaczka bankow i urzedow. Wydaje im sie ze łaskę robią. A swoją drogą, to szlag człowieka chce trafic, jak na co dzień słyszy o różnych aferach pieniężnych. I takim guzik robią. A normalnego człowieka, który po prostu chce mieć gdzie mieszkać i chce wziac na to kredyt traktują jak intruza, prześwietlają na 10tą stronę, mimo tego, że zarabiają potem na człowieku krocie z tych odsetek makabrycznych. Draństwo normalnie. Wrrr. Takam na nich cięta bo jak ostatnio - w sierpniu przysolili ludziom za każdą zmianę w zleceniach stalych - po zlotowce za zmiane, to troszke pieniazkow pozdzierali.... Kathrin i Lniak Gratuluję Wam udanych wakacji i urlopików - fajnie, że uzupełniliście akumulatorki energii. Teraz macie sile i duzo sloneczka w serduszkach, co na jesien na pewno sie przyda. Tak trzymac :-) Ja ostatnio mojego Mieszka nieswiadomie podtuczyłam - robiąc mu mleczną kaszke na mleku. Oczywiście jemu smakuje - bo słodziutka i zawsze to lepsza, niz na wodzie - ale widze że się troszkę zaokrąglił. Wiesz Kathrin, może to wakacje na Brayanka tak wpłyneły - duzo ruchu, powietrza, szybciej spalał niż dostarczał energii organizmowi. Lniaczku - gratuluję postepów w mówieniu - fajnie, ze tak sprawnie Wam idzie:-) Mmalgosiu Wiem, ze Ci strasznie przykro w tej sytuacji, jak Klaudusia placze o cycusie. Zal czlowieka sciska, tym bardziej ze dla mamy to tez sa napewno mile chwile. Tylko,ze tak jak sama wiesz, staje sie to uciazliwe niestety. Moja bratowa karmila swoja corcie do 3,5 roku (ale wg mnie to juz byla przesada) Mala nia manipulowala i dopiero nastepny dzidzioch stal sie argumentem do faktycznego odstawienia. Klaudusia juz rozumie duzo rzeczy i tez wie, co na Ciebie dziala (placz zalosny itp, itd). Wiem, ze to moze byc teraz trudne, bo choc u nas jakos to bezbolesnie przeszlo, to kazde dzieciatko reaguje inaczej. Ale jak slusznie Katie zauwazyla musisz byc Kochana konsekwentna. Bo inaczej Klaudusia bedzie wiedziala, ze tak czy tak mama ustapi. Sprobuj moze teraz przez pare dni przed pojsciem spac zabierac ja moze na polko, gdzies na spacerek, plac zabaw, zeby przed spankiem sie wymeczyla, wygonila. Wtedy moze bedzie co prawda marudzila o cyca, ale nie bedzie miala sily i w koncu zasnie. Dacie sobie rade Dziewczynki. A Klaudik naprawde za pare (naście) dni zapomni o cycu. Violka - hihi - skads znam ten typ. My ostatnio mielismy wieczor bez naszego bąka - bo spędzał (pierwszą zresztą samodzielną) noc u swojej mamy chrzestnej. Zaplanowałam romantic wieczór. Na wstepie moj maz spytal, czy byśmy nie poszli Mieszka odwiedzic - co jeszcze udalo mi sie mu wyperswadowac. Po czym udaliśmy się na kolację do Safira, gdzie wyczekalismy sie z 50 minut zanim nam podadza jedzonko. Nastepnie zjdelismy, a ja w momencie gdy dopijalam herbatke uslyszalam, zebym juz szybciej pila bo nam Intermarche zamkna i nie zdazymy piwka kupic ;-) Po czym juz po pol godzince, ogladalismy Obcego w TV (znaczy ja powieki bardziej od spodu ogladalam). Ale tez jak Ty nie zamienilabym tego chlopa na inszego ;-) Elfiku - dziewczynki Twoje sa urocze, uklony w Twoja strone za ogarniecie dwojki urwiskow, co to pomysly maja sobie tylko wiadome. Z nocniczkiem tez u nas jak i u Ciebie. Najfajniej w pieluche, albo majtusie sie robi. No - ewentualnie do wanny. Ok, kochane troszke sie rozpisalam, a robota jak stala w miejscu tak stoi. Buziaki wielkie Wam slemy i do szybkiego nastepnego napisania Ps. Mieszko od dwoch dni spiewa sobie jakas melodie - na wlasna nute. Smieszny jest taki przy tym, ze kladziemy sie ze smiechu. Caluski dla Bobasow i mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurka Olszowa i tutaj jesteś!!!! :D. Czadunia buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzisiaj juz piszę. pranie niech czeka rozwiesimy później,przy tym wietrze wyschnie szybciutko. przepraszam że nie odpowiadałam na pytania ale jakos głowa sama myslała o banku kredycie i tych wszystkich pierdołach z tym zwiazanych że nie miałam juz czasu pomyslec o czyms innym. Malgosiu trzymaj się i nie dawaj najlepiej wkładaj bluzke z trudnym dostepem do piersi albo sukienke ale bez guziczków i z maleńkim wycięciem przy dekolcie.ja tez mam zamiar odstawic Małgonie ale teraz zaczęły jej iśc 3 i to wszystkie cztery i szkoda mi jej.na razie nie goraczkuje i nie ma jakis doleglowosci poza marudzeniem,biegunką i drazliwościa ale poczekam jeszcze kilka dni zeby wyszły bo jak patrze na te popuchniete dziąsła to zal mi jej. Klaudia jest juz duża i jak pisza dziewczyny wie jak mamą ruszyc żeby dała cyca.u nas to jest tak że Małgosi podsuwam cos do jedzenia i wtedy cyca nie chce.tuz przed spaniem tez daje cos do jedzenia i wtedy zasypia bez problemów bez cyca,jedynie w nocy budzi sie czasem i szuka no i na wyjsciu jest bardzo wygodnie bo dam cyca i zasypia. trzymam kciuki żeby Wam się udało,i jeszcze jedno jak juz przestałam dawac cyca to pod zadnym pozorem nie łam sie i nie wracaj bo dziecko bardzo przeżywa i gubi się.jak raz podjeta decyzja to tzrymaj się jej.powodzenia wielki 👄 dla Was. teraz to tylko lepiej moze byc. Katie gratuluje grzecznego synka oby jak najdłużej i to napewno nie jest sen:D a imprez zebrało się Wam na jeden weekend to wyszaleliście się. jak tylko sie nam wyklaruje co i jak z kredytem i gdzie go wezmiemy skorzystam z Twojego doświadczenia.bede meczyc i dreczyc pytaniami. Violka jakby nie było to wieczór z mężem był udany,swój osobisty chłop to zawsze wiadomo co i z czym jesc ;) :p nawet jak cos nie po naszej myśli jest szansa ze kiedys w końcu się nauczy. Kathrin szara codzienność dopada nas wszystkie pranie sprzatanie a po wakacjach to jakby rosło, na szczęście siły doładowane i można ruszyc do boju. Lniak dobrze ze wróciłyscie i postępy w mówieniu słychać :) pisz jak dalej bedzie szło, Małgosia próbuje mówic ale więcej po swojemu. proste slowa powtarza ale chyba jeszcze nie pamieta. Justi śliczny ten Twój mężczyzna i taki rozkoszny, kolejny przystojniak w naszym gronie. oj mamy bedziecie miały kłopot jak dziewczyny zaczna oblegac domy i zalegac na trawnikach przed domami:) wiecie ciągle sprawdzamy oferty banków, a że interesuje nas tylko kredyt w złotówkach chodzimy od jednego do drugiego i szukamy.takze teraz jestem jak w amoku a dziewczynki wyczuwaja napiecie w powietrzu i potrafia dokuczyc jak nigdy.mam nadzieje że szybko sie to wyjasni i bedzie spokojnie jak dawniej. pozdrowienia dla wszystkich buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Juz pare razy pisalam,ale cos mam dzisiaj kiepski dzien i nie potrafie sie na niczym skoncentrowac,pogoda do ....,nic mi sie nie chce.wpadlam tylko zameldowac ze zyje,a nastepnym razem posiedze dluzej.pozdrawiam papaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem znów a tu cisza taaaaka :-( A gdzie jest ta, która miała siedzieć wczoraj przy kompie i pisać?? Małgosiu - ??? A gdzie są fotki naszych aniołków z wakacji?? Lniak, Kathrin - ??? Ja Wam dam ;-) Mam kaskę z banku :D :D :D :D :D i chyba nic więcej już pisać nie muszę :D :D :D :D :D Niech już tylko mężuś wraca z wyjazdu służbowego i dziaŁamy, działamy, bo kurde Czadunia wprowadza się na dniach a my daleko w polu :-( Wczoraj wiało u nas jak cholera, przeciągi takie że szok w tej naszej przestrzeni otwartej ;-) tak mi się smutno zrobiło że muszę męczyć mojego synusia w tak paskudnych warunkach więc zadzwoniłam do mojego szanownego małża jak Kosmuś zasnął żeby się wyżalić a on mi mówi: nic się nie martw, za 3 tygodnie będą okna !!! Za 3 tygodnie to już prawie będzie środek zimy, hehe!!! Dowcipniś jeden :D Chcę już mieszkać normalnie !!! Chcę mieć swoją łazienkę a nie latać do teściów i ciepłą wodę w kranie !! Czy to tak wiele ?? :P E.l.f. - ja skończyłam przeboje z bankiem a Ty jesteś na początku tej drogi :-) Życzę żebyś nie musiała przechodzić z nimi nawet jednej setnej tego co ja musiałam znieść. Powodzonka !!!!! Buziaki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce mi się wyć !! Zadzwonił właśnie mój mąż i oznajmił że nie wraca jeszcze do domu bo musi jutro po południu być w BiaŁymstoku albo na Litwie - tego jeszcze nie wie a nie opłaca mu się teraz wracać do Torunia bo wpadłby tylko po to, żeby się przebrać i jechać musiaŁby dalej !! I wróci w piątek i znów nic na tej budowie się nie zrobi, nie kupimy materiałów ja pier#@#lę !!!!!!! Załamka. Nie nawidzę tej jego roboty momentami !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie, słońce, może w sobotę choć troszkę Wam się uda pojeździć po składach budowlanych. Ja też tak niecierpię, jak coś sobie zaplanuję, na coś się nastawię, a tu naraz przez jedną pierdołę wszystko się wali. Nie trać optymizmu - pieniążki już są i to naprawdę zaje..sta wiadomość! I sama zobaczysz, że prace pójdą naprzód - a już niedługo wszystkie kumy na parapetówę się do Was zwalą ;-) Buziaki wielkie dla Ciebie, Kosmusia i całego przedszkola. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi -👄 Poryczałam się ze złości, w pracy - hehe - tego jeszcze nie było ;-) Nic już dziś nie robię, pierdzielę wszystko i wszystkich !! Chcę moje sŁoneczko już przytulić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze ze lezki sie wydostały - lżej Ci troszkę będzie (o tę parę kropelek przynajmniej). Wiesz Katie czasem fajnie jest poplakac, bo to faktycznie pomaga. Tylko w pracy nie pokazuj swych łezek nikomu. Nie zrozum mnie źle Kochana. Tylko, że ja juz sie nauczylam, ze nie warto, bo zawsze się taka pindzia znajdzie, która będzie się cieszyć, że jest Ci źle! A Ty i tak sobie dasz rade, bo dzielna dziewuszka z Ciebie. W końcu takiego Smoka pięknego urodziłaś, z bankiem batalię wygrałaś, budowę rozpoczęłaś - choć to tyle duperszwanckich załatwień, że szok, a dzisiejszy gorszy dzionek niedługo się skończy i jutro będzie lepiej. Buziaki wielkie. Cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Katie :-) Jak humorek dzisiaj?? Mam nadzieję że świeci słoneczko, a uśmiech rozświetla buzialka :-) Jak Kosmuś całuśnik?? Wyściskany i wytulony przez mamusie ?? :-) Całusy, odezwe sie pozniej bo niestety robota mnie wzywa. Czytalam wczoraj te wierszyki.... az mnie dreszcze przeszly i tez lezki w oczach stanely. Milego dzionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Justi :D Humorek ok, jakoś sam z siebie przyszedł, bo nie wydarzyło się nic, co mogoby go poprawić. Nie licząc oczywiście mojego cudownego synusia, na którego wystarczy spojrzeć i od razu robi się lepiej :D Pozdrawiam i uciekam, też mam mnóstwo pracy, bo wobec wczorajszego złego nastroju pozwoliłam sobie nic nie robić ;-) a dziś za to mam podwójną robotę :-( Justi - czym się zajmujesz w pracy? Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesc :) W pracce zajmuję się przedstawicielami handlowymi pracującymi w naszej firmie. Rozliczenia, raporty, analizy itp. a do tego kompletuję umowy z kontrahentami, uzupełniam bazę, dokumenty,warunki handlowe itp. Tak więc jak sobie cosik zaniedbam, to musze się spręzyć bo terminy mnie gonią. Mój chłopczyk malutki rano do mnie zadzwonił (oczywiście przy pomocy tatusia) ale tak se fajnie gadał ze mna po swojemu ze az milo od razu sie zrobilo. Kurcze jakie to jfajne uczucie jak ktoś kogoś kocha miłością bezwarunkową - tylko dlatego że jesteśmy. Z chŁopem się człowiek i nieraz pokłóci tak, że się odechciewa wszystkiego. A taki bącur przywraca siłę, prawda?? Buziaki wielkie Kofaneńkie A Ty Katie czym się zajmujesz na co dzień- teraz pytanko w Twoją strone o prackę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzieciaczki kochają nas bezwarunkowo - to fakt :-) Chociaż mój synek ostatnio zapałał miłością do taty tak, że aż momentami jestem zazdrosna ;-) A dziś mnie też mile zaskoczył - rano spał sobie w pokoju, zamknęłam drzwi a sama urzędowałam w kuchni. Słyszę, ze się obudził, gada do siebie, coś tam drepcze, bawi się ale nie wychodzi jak zwykle do kuchni tylko siedzi w pokoju z 20 min. W końcu wchodzę a on przeszczesliwy jak nigdy i gŁośno krzyczy parę razy: mama, niania nie !! Biedactwo myślało że po kuchni krząta się opiekunka, że mnie już nie ma i siedział sobie cichutko - co tam będzie się wychylaŁ :P Jaka była jego radość, kiedy jednak zobaczył w drzwiach mnie. Coś niesamowitego przeżyłam dziś, kurcze, ale mi się to podobało :D No ale wyjść niestety musiałam - nie płakał dziś na szczeście. Jeśli chodzi o pracę, to jestem sobie prawą ręką szefa ;-) , tzw. asystentka lub zwyczajnie sekretarka, jak kto woli ;-) Handlujemy tworzywami sztucznymi, przyjmuję zamówienia, piszę oferty, organizuję import, export, fakturuję, rozliczam delegacje, robię przelewy, no dużo tego, biurowa robotka którą kocham ponad życie :D I właśnie z kolegą wróciliśmy z zakupów i kupiłam sobie fotel prezesa ;-) Nawet mój szef takiego nie ma ! Hehe Pozdrawiam. e.l.f. Kathrin Violka Czadunia MAłgosia Ania - gdzie jesteście ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem , jestem:) Tylko nie mam za bardzo czasu, żeby pisać.Ale wzięłam sobie dwa dni wolnego i jutro siedzę z Bubulkiem sama, więc coś skrobnę z rana.O ile mi da coś skrobnąć. A teraz życzę miłego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki z rana Jakosik mnie tak dzisiaj brak humoru dopadl nie wiedzieć czemu. Dzisiaj pierwszy raz ide na gimnastyke, com sie na nią już miesiąc temu zapisałam. Życzcie mi prosze powodzenia, żebym wytrwała. Violka kochana - próbuję wejść na Twoją stronkę ze stopki, ale mi komunikat wyskakuje, że konto uzytkownika zostało zablokowane. Napisz kochana co nowego u Twojego Pieszczoszka. Wiesz Katie jak wczoraj napisałaś o tym przypływie uczuć Kosmusia do Tatki, to od razu stanęły mi przed oczami sytuacyjki, które i u nas ostatnio miejsce mają. Miechulec też jak tatuś z pracy wraca to taką radość nieopisaną z siebie ukazuje, że mnie też momentami pika w serduszku to ukłucie zazdrości delikatnie, że jak ja wracam, to aż tak się nie cieszy... Ale tak to jest. Tatuś z nim wariuje jak szalony, wygłupia się (a mnie te niektóre ich zabawy po prostu przerażają i ja sie troszke spokojniej z nim bawię. Poza tym wiem, że troszkę w tym wszystkim mojej winy. Bo po pracy zamiast jedynie jemu czas poświęcac, to ja tak czy tak muszę zabrać się za różne rzeczy (bo same niestety się nie zrobią). Nieraz czekałam aż Miesziu zaśnie i wtedy zabierałam się za robotkę, ale wówczas dochodziło do takich sytuacji, że o 21szej zabierałam sie za gotowanie obiadu na nastepny dzień, nie mówiąc już o tym, że dla siebie wogóle nie miałam czasu - żeby choć normalnie włosy wysuszyć i ułożyć. Ach ponarzekam sobie dzisiaj... A właśnie dziewczynki, powiedzcie proszę jak Wasze maluchy się maja ze spaniem. Czy śpią jeszcze w ciągu dnia? jeżeli tak to ile? O ktorej kładziecie się wieczoram? Czy same dzidziochy zasypiają? Czy śpią przez całą noc? Mój Mieszko śpi w ciągu dnia ok 2-3 godzin, tak koŁo 11-12 go się kladzie (choć jak przychodzi sobota czy niedziela to przy nas krócej śpi) Wieczorami idziemy spać koło 20tej. Czasami jeszcze budzi się kolega w nocy i życzy sobie butlę, ale odkąd nie je cycusia (czyli od pocz.sierpnia) to praktycznie wreszcie zaczął sam przesypiac całe noce. Buziaki wielkie dla Was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz ja ;) Mam nadzieję, ze w końcu uda mi się wyskrobać tego posta, bo moje dziecko przestało tolerować siedzenie przy komputerze! Justi - poprawy humorku Ci życzę! Ja to Wam zazdroszczę, że dzieci śpią w dzień. Można odetchnąć choć chwilę! Klaudii coraz rzadziej zdarza się spać w ciągu dnia :( Wtedy wieczorem zasypia 19-20 i budzi się 8-9 rano. A ja się chciałam Ciebie spytać, skąd jesteś? Katie - zawsze coś takiego wypadnie... Ale humorek już chyba lepszy! Zwłaszcza, że Kosma jest takim fajniutkim synusiem :) P. ma dzisiaj urodziny, szykujemy mu z Klaudią niespodziankę :) Uroczysty obiad i dekoracje. A Klaudię od rana uczę śpiewać \"sto lat\" i na razie jej wychodzi \"tola...\" ;) Miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek! justiii-z ytm humorem u mnie wczoraj bylo tak samo-ostatnio nic mi sie nie chce-jakas depresja czy co???????? Wczoraj wrocilismy z dzialki(nocowalismy tam)i po powrocie chcialam do was napisac,ale tylko poczytalam co u was nowego i mi sie odechcialo przy komputerze siedziec.Nawet nie chce mi sie zdjec wysylac bo moj antywirek sprawdza kazda wychodzaca wiadomosc i trwa to ok 5 minut-musze to wyxlaczyc ale nie potrafie. Mmalgosiu-fajnie masz sie z Klaudia bo Brayan nie chce sie nauczyc sto lat-proste slowa powtarza,ale tylko wtedy kiedy on chce. pisalabym dalej ale mi Brayan na kolana sie pcha-zagladne do was pozniej-papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos widze humory nie dopisuja. dziewczyny trzymajcie się piękna polska jesień przyszla babie lato lapac i nie chmurzyc sie, wiem latwo powiedzieć ale ja juz mam za soba doliny humoru i Was tez chce wyciągnąć. własnie wynosze pościel na dwór bo wczesniej obiad gotowałam i zeszło troszke ale do popoludnia się wywietrzy. potem pojde zapytac do fryzjera ile bedzie kosztowala wizyta i czy maja czas mnie wcisnąc. dziewczynki buszuja po podworku wcinaja winogron i ganiaja Feliksa.Małgosia wyglada jak dziecko ulicy z domieszka cyganskiego. umorusana ale przeszczęsliwa że wreszcie mozna bez kurtki pobiegac bo przez ostatnie dni kurtki gumowce czapki bo uszy biedne i ciężko sie chodziło. Katie ales szczęśliwa na prezesowskim fotelu bedziesz siedziała, tylko uważaj zeby prezes go nie przechwycił;) Małgosiu wiem co czujesz gdy Klaudia nie spi w dzień ja padałam na nos jak Marysia nie chciała juz spać a przestała własnie tak jak Klaudia.nie wiem skąd one czerpia siły ale daja nieźle popalic przez cały dzień. tyle tylko że Marysia zasypiała koło 20 juz na noc a ja razem z nią:P. Małgosia jeszcze spi, nie dwie godziny czy trzy jak czytam ale godzinke co najwyzej ale zawsze to cos.staramy sie klaśc je spać koło 20. Małgosia zasypia w kołysce bujana i śpiewana:) MarysiA to juz fajnie zasypia sama wystarczy opowiedziec bajke albo zaspiewać cos. pozdrowienia dla Was i buziaczki dla Maluszków choc to juz same duże panny i kawalerowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki !! JA na chwilkę, bo czasu dziś zero i mysli zaprzątnięte czymś innym - mąż na Litwie, stamtąd na Łotwę go gnają a tam to już tylko wpierdziel można dostać ... Co do spanka Kosmusia to wstaje plus minus 7.30, kładzie się spać o 22.00, w dzień ucina sobie drzemkę wcale nie krótką 2-3 godzinki :-) A przy okazji to podzielę się z wami ciekawostką, którą wyczytałam w jednym czasopiśmie dla mam - najwięcej hormonu wzrostu w czasie snu wydziela się o 21.00. Dzieci które nie śpią o tej porze, czyli mój anioł na przykład - nie dostają tej porcji, hehe i nie dostają cennych milimetrów ;-) Ciekawe, nie? Nawet się tym przejęłam, bo ja jestem nizutka i nie chciałabym aby mój przystojniak wzrost odziedziczył po mnie, ale położenie go spać przed 21-tą graniczy z cudem ;- Muszę uciekać, pa !! Fajnie się czyta Wasze dugie wpisy :-) Proszę częściej 🌻 Małgosiu - dobra i tola ;-) i, cokolwiek by to nie było, urodzinowy tatuś będzie wniebowzięty !! Dobra, spadam, papatki ❤️ ps. Ale mam rewelacyjny fotelik, mówię Wam !! PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam zajrzec do Was rano ale pojechałam do mamy i dopiero wróciłam. Widze że i Was dopadła jesienna depresja.Ja tam czuję sie juz lepiej bo troche słoneczko się pokazało. Co do tabelki to małą poprawke bym wnosła ale nie wiem jak, w każdym badz razie urodziny mam 30. 08. Waga Bubulka tez już pewno nieautualna, ale w sumie to nie wiem ile teraz waży.Niedługo idziemy na szczepienie, wiec sie dowiem.Jeszcze czekam mnie szczepienie Patryka, nie wiem jak to przeżyjemy bo to straszny panikarz. Justi, niestety stronka Oskarka juz jest usunieta, skończył się termin i nie przedłużyłam bo i tak nie mam ostatnio czasu nic pisać na niej.ale dzieki za odwiedzinki na bobasach:) Trzymajcie się dziewczynki, miłego wieczorku życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Violka - jakie wy macie teraz szczepienie ?? Jak byłam z Kosmą kiedy miał 1,5 roku to powiedzieli, że następne jak bedzie szedł do szkoły ;-) Życzę miłego dnia 🌻 i czekam na Was 🌻 z kawunią 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................12000 - 87 cm Mama27-Milena................ ur. 9.01.2005 ........................10000 - Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ........................9800 - 81 cm Olszowa-Tymon .............. ur. 7.02.2005 ........................ Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................9700 - 71 cm Justi-Mieszko ................ur. 12.02.2005.......................12800-84cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100- 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500- E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl mama27 ................... www.martta.bobasy.pl olszoowa................... www.tymon.smyki.pl Violka25 ................... 30.08.1981 ... www.bubulek.bobasy.pl Justi ........................ 18.11.1976 ... www.justi3jjj.bobasy.pl Violka - 👄. Przepraszam za pomyłkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co ? Żadnej dziś nie ma? U nas wczoraj była straszna burza, jeny jak ja sie bałam :-( Samiuteńka z Kosmą, tradycyjnie lało się nam do domu, tzn. na budowę, nie wiem kiedy to wszystko wyschnie, żebyśmy mogli kłaść płytki !! W poniedziałek zaczną deskować dach, więć nie wpadnie już ani kropelka deszczu ;-) i zacznie się suszenie. Kiepsko widzę nasze zamieszkanie w grudniu. A Czadunia pewnie już przeprowadza ostatnie graty - w poniedziałek zaczyna pracę :-) Uzupełnienie dotyczące spania: Kosma zasypia na naszym łóżku, wystarczy być koło niego, troszkę pośpiewać i zasypia szybko. Raczej nie budzi się w nocy, chyba że boli go brzuszek lub coś zŁego mu się śni. Śpi w swoim łóżeczku, ale czasem budzi się żeby go przenieść do nas, nie ma mowy o ponownym zaśnięciu w jego łożu ;-) A w tym tygodniu ma super, bo śpi ze mną pod nieobecność tatusia. No cóż - taka już jestem, lubię mieć faceta w łóżku ;-) No i następuje u nas uwstecznienie jeśli chodzi o smoczek :-( No kurde, no!! Już brał go tylko na moment zaśnięcia, a teraz znalazł w domu zapasowy i chodzi z dwoma, na przemian je wymieniając :-( Jak zabiorę i schowam to woła: didi, dam jednego to krzyczy: du (znaczy się drugi ;-) Masakra. JAk w Was z pocieszycielami?? Idę dziś do fryzjera poprawić sobie humorek :D Napiszcie coś, bo nie mam nic do kawy ;-) Małgosiu - jak tam? TOLA odśpiewana?? :P Buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Katie :-) Uzupełniam informację o moim miejscu zamieszkania. Otóż pochodzę z Nowego Sącza :-) U nas dopiero dzisiaj burzysko wielkie przeszlo i zleja taka, ze normalnie szok. Mam nadzieję, że przed czwartą nie zacznie znowu padać - bo jakos nie uśmiecha mi się dreptać trzymając parasol nad wózkiem - bo oczywiście ciągle zapominam kupić taka doczepianą parasoleczkę Katie - super pomysł z tym fryzjerem - akurat Mężuś wróci i się wyrychtować zdążysz na jego powitanko. Ja mam w biureczku gorzką czekoladę - chętnie się z Wami podzielę :-) Malgosiu - opowiedz jak tam wypadla uroczystosc Wasza. Pewnie oprocz \"tola\" buziakom i prezentom nie bylo konca :-) Odnośnie pocieszaczy, to my w zasadzie nigdy smoczka nie używaliśmy, a to dlatego, że zawsze cycuś był na zawołanie. Wczoraj jak wrociłam z ćwiczeń, to akurat Miesiu się przebudził i ni stąd ni zowąd cycusia zaczał szukać. Kurcze w szoku byłam, bo przecież miesiąc już cały nie jadł. Nie dałam mu, ale troszkę nam zeszło zanim spowrotem zasnął. Nasz chłopak niestety nie śpi w małym łóżeczku, tylko już na takim większym rozkładanym, toteż jak się przebudzi w nocy, to wędruje do nas. Zresztą z małego łóżeczka zrezygnowałam, gdy miał pol roczku. Po prostu nie miałam siły przekładać go do łóżeczka tam i spowrotem po kilka razy w nocy, tym bardziej że przyzwyczailam go wlasnie przy cycu zasypiac. A vco go przełożyłam spiącego to się budził... No ale wiecie jak to jest. Ta wygoda spowodowana byla po prostu zmeczeniem, tym bardziej ze rano trzeba bylo wstac do pracy.Na początku z nim spalam przez cala noc, potem spalam tak od 2giej, jak sie przebudzil - do rana, a odkad sie w nocy na am-am nie budzi, to wreszcie z mezem loze dziele w nocy. Dzisiaj w pracy jakos tak nerwowo - wszyscy krzyczą na siebie. uch - dobrze ze jutro mam wolne. Buziaki wielkie moje mile Panie - ja dopiero w poniedzialek do Was zajrze. Wszystkie serdecznie Was pozdrawiam i caluje Wasze pociechy. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Justi :D Krzyczą w pracy, bo każdy chce już mieć wolny weekend ;-) Wystarczy nerwówki w pracy! Ja akurat fajnie kończę tydzień pracy - wpadła żona szefa na ploteczki, pośmiaŁyśmy się, poopowiadałyśmy o dzieciaczkach i kawkę wypiłyśmy :-) No właśnie - powrót męża - tak to drzemy koty i wrzeszczymy na siebie a wystarczy prawie tydzień rozstania i jesteśmy dla siebie taaaaacy kochani. Sms-om z zapewnieniami o wielkich wzajemnych uczuciach nie ma końca ;-) Naprawdę się stęskniłam za nim, mam nadzieję, że w nocy będę miała już dwóch facecików moich przy sobie ;-) Justi zazdroszczę, że obywacie się bez smoka :-) Ja powoli nastawiałam się na pożegnanie z nim, a tu taki klops - chyba wyczuł co planuję i zapałaŁ podwójną miłością do niego :-( Ja też żegnam się do poniedziałku 🖐️ Udanego, spokojnego i rodzinnego weekendu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mogę z mojego wpisu ;-) Zdanie o pracy jest the best !! Tyle powtórzeń, że aż nie wiadomo jak to zrozumieć, hehe ;-) Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! Przepraszam,ze nic sie nie odzywalam,ale maz ciagle mnie z domu wyciaga i malo czasu mam na komputer-niedlugo wraca do pracy to bede miala wiecej czasu zeby z wami poklikac. justiii-jestes z Nowego Sacza-ja tam mam rodzine i znajomych,prawie cale moje nastoletnie zycie prowadzilam w Nowym Saczu i okolicach-slicznie tam jest!!!!!!!!!!!! Pytalyscie o sen -Brayan zasypia sam w swoim pokoju,bez smoczka-tak ok.20.00 i wstaje o 8.30,w ciagu dnia spi tylko raz ok. od30min-1.5h. ostatnio stal sie strasznie samolubny,nie moznja mu nic zabrac bo placze-okropny terrorysta. Katie-jak po wizycie u fryzjera?Wyslij fotki-plisssss zycze wam milego niedzielnego wieczorku z mezusiami-papa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×