Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Witam ❤️ Ja na chwilke, dam Wam tylko znak, że żyjemy i mamy się nieźle :) Katie - 👄 dla Ciebie! Mam nadzieję, że już doły minęły! Całuję Was i Dzieciaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! Głupia jestem jak but :-( Siedzę w pracy a doła mam taaaaakiego że szok. Nawrzeszczałam dziś rano na Kosmę :-( Bo ciągle klei się na ręce i wszystko chce ze mną robić. A ja śniadanie muszę zjeść, pomalować się, biegiem do łazienki do teściów bo przecież swojej nie mamy chwilowo, zrobić mu mleko a on pcha się na ręce. Jak próbowałam wytłumaczyć, że mamusi jest ciężko robić to z nim na rączkach, że zaraz go wezmę, żeby poczekał koło mnie to nie rozumie i histerie odwala no i mnie poniosŁo :-( Płakało sece moje a ja robiłam swoje i też ryczałam. Potem dałam mu mleczko i jak wypił to go przytuliłam mocno i mówiłam jak strasznie go kocham i znów ryczałam :-( Boże ostatnio jestem nie do zniesienia, wszystko się we mnie skumulowało, ta budowa zwłaszcza, bo stoimy w miejscu przez ten bank cholerny, niedługo będą dwa miesiące jak czekamy za kasą, a oni żadnej informacji nie mogą mi udzielić, ani dobrej ani złej :-( No i tak sobie wydumałam, że muszę się wziąć w garść, bo ludzie naprawdę mają problemy poważne a ja zachowuję się jak rozkapryszona nastolatka :-( mimo że teoretycznie wszystko gra - a przynajmniej to najważniejsze: zdrowy i kochany synuś. Małgosiu - jesteś już w domu, czy napisałaś ze wczasów ??? Pogoda się troszkę schrzaniła, ale mam nadzieję że bawicie się dobrze :-) Buziaki dla dzieciaczków 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Katie-wielka buzka dla Ciebie ,ze zagladasz do nas i podnosisz nasz topic!bez Ciebie spadlibysmy na ostatnie strony. Co do Twojego zachowania-potrafie Cie doskonale zrozumiec,masz wszystko na glowie,ciagly stres....a do tego kochany maluszek,ktory nie wszystko jeszcze rozumie-Kosmus daj mamie odpoczac. Ja tez ostatnio jestem bardzo roztargniona,to chyba taki kryzys w zyciu matki.Brayan zrobil sie bardzo ciekawski,wszedzie zaglada,ciagle trzeba na niego uwazac:potrafi wlaczyc piec elektryczny w kuchni,nie moze zostac na sekunde sam w kuchni bo zaglada do smieci,mowi beeee,wlacza piec,wspina sie na krzeslo....itp-najbezpieczniejszym miejscem to jego pokoj,ale tam juz nie chce sie bawic,przynosi zabawki do duzego pokoju,pobawi sie minute i leci po nastepna. ale koniec tego marudzenia-nasze dzieci sa najwazniejsze i po to dla nich jestesmy!!! Z zabawnych historii:Brayan wczoraj chwytal trawe i przeciol sobie paluszek,przyszedl do mnie i mowi\"mamaaaa alaaa!\"-wiecie jak to slodko wygladalo-przyszedl do mnie poskarzyc sie ze zrobil sobie ala-leciala mu krew,a ja sie cieszylam ze przyszedl sie poskarzyc-hihi ale ze mnie matka. Czadunia-wyslalam Ci dzisiaj kolejny raz fotki-dostalas??? Zycze wam milego dnia cioteczki,caluski dla maluszkow-papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Widzę, że nerwy puszczają wszystkim oprócz Kathrin, która się cieszy z zaciętego paluszka ;) Super się czyta o postępach Waszych dzieci, o tym jak psocą też :D Klaudia wczoraj skończyła 1,5 roku :) Też momentami nie jest mi lekko i podniosę głos, a później mam takie wyrzuty sumienia, że sobie nie wyobrażacie :( U nas śmietnik stał się \"przechowalnią\" - Klaudia tam coś co chwilę wrzuca i wyciąga - normalnie już nie nadążam, co się tam dzieje! Normą jest wyrzucanie jedzenia, jak już nie chce... Po nauce chodzenia przyszła nauka mówienia, no ale jeszcze nie gada tak jak Kosma! Za to po swojemu trajkoce w kółko i do tego śpiewa piosenki w swoim języku :) Ubaw mam cały czas. Dzisiaj na przyklad obudziło mnie jakieś ciągnięcie za włosy, otwieram oko, a tu moja córcia siedzi nade mną ze szczotką i czesze mamunię :) My już wróciliśmy z urlopu, ale cały czas nie mogę się pozbierać! Teraz też piszę ostatkiem sił, mam nadzieję, że coś z tego zrozumiecie ;) Bardzo dziękuję za zdjęcia! Przeglądnę jeszcze Wasze stronki z bobasów i smyków, czy coś dodałyście. Tymczasem ściskam Was mocno i całuję naszą wesołą gromadkę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane !! Tym razem buziak dla e.l.f. za wysłuchanie i pogaduchy na gg 👄 Małgosiu - wreszcie !! Mam nadzieję, że jak pozbierasz się po wakacyjnym lenistwie to będziesz zaglądała czesto :D Podeślij jakieś fotki Klaudii, please !!! Buziak dla niej z okazji 1,5 roczku !! 👄 Kathrin - Brayanek też chyba coraz więcej mówi ?? Kosma nie mówi ałłł tylko coś w rodzaj ciach - skaleczenie kojarzy mu się z przecięciem nożem chyba i pokazuje zawsze na paluszki że tam może się skaleczyć. Z nowych słówek: ja i pokazuje palcem na siebie i trochę chińszczyzny - loko toko loko toko i tak ciągle :D Śpiewa lalala i kreci się w kółko, pokazuje że jest cacy i głaszcze się po główce, no i mogłabym tak jeszcze i jeszcze ;-) No i od niedawna jest mistrzem wspinaczek (małe krzesełko - duże krzesełko i jestem na stoliku z komputerem :P ) I wszystko \"fa\" co znaczy u niego \"sam\". A wczoraj jak wracałam z pracy to zobaczył mnie przez okno i sŁyszałam głośne wołanie : mama, mama, mama i ta radość na jego buźce kiedy weszłam do domu :D Moje najkochańsze serduszko !! No wŁaśnie - jak pytam: czyje jesteś serduszko?? odpowiada: niania :/ hehe !! Buziaki dla wszystkich urwisów nie oszczędzających mamom nerwów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie zagladam bo nie bardzo mam nastrój pisac. Katie nie denerwuj sie.prosze bardzo Cie prosze.dziś znowu jedziemy obejrzec mieszkanie.ciagle mówimy sobie że juz koniec ale jak cos znajdziemy to szkoda nam zrezygnowac. dziewczynki codziennie wymyslaja cos nowego juz nie nadązam ale napiszę jak siły bede mieć. buziaczki dla wszystkich mam i dzieciątek.👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e.l.f. - powodzonka !! Mam nadzieję, że tym razem się uda z mieszkankiem 🌻 A ja dziś dostałam informację z banku, że decyzja kredytowa ma być w poniedziałek :-) Pożyjemy, zobaczymy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie to ja życze powodzenia i pomyslnych wiesci w poniedziałek, Wasza budowa nie może czekac a my najwyzej poczekamy;) bedziemy czekac na wiadomosci, trzymam kciuki. teraz juz zmykam bo musze jeszcze do R dojechac samochodem a zanim zapakuje dziewczynki do samochodu bedzie 15. papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Wpadlam tylko napisac,ze wszystko u nas ok. weekend spedzamy na dzialce,a na poczatku tygodnia oddaje komputer na gwarancje bo wentylatorek nie dziala-chyba przemeczylam komputer-jak mi go tylko oddadza to sie odezwe. u nas pogoda paskudna,Brayan wczodzi do kazdej kaluzy,ciagle ma mokre ubrania-niekiedy nie nadazam za nim. zycze wam duzo sloneczka i przesylam buziaki-papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kATIE nie strajkuj, tutaj nikt oprócz nas nie zaglada,wszystkie dziewczyny sie urlopuja.ja własnie usypiam Małgosie i zagladam.pisze jedna reka dlatego nie ma polskich znakow mieszkanie które ogladalismy jest ok, teraz dowiadujemy sie o kredyt bo podobno jest juz mniejszy ruch ale trzeba czekac około 6 tygodni.mieszkanie nie za duze ale ładne. dziś wychodzi u nas słoneczko i robi sie fajnie po dniach ciaglego padania. z nowości Małgosia juz sama chodzi po nocnik i siada robic siusiu czasem jeszcze nie zdazy ale juz przynajmniej nie buntuje sie.Marysia uczy sie nowych piosenek ciagle w efekcie we trzy chodzimy i spiewamy. teraz uciekam papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie pisz czy juz wiadomo co z Waszym kredytem? wyjasniło się? Buziaki dla wszystkich! odezwijcie się dziewczyny gdzie jesteście?? Wiola taka zapracowana? Kathrin pewnie znowu kłopot z kompem? Małgosiu a Ty gdzie? Czadunia co z Toba? Mama Ania czy Ty jeszze zagladasz? pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja też na chwilę, bo Klaudia nie daje mi pisać... Ech, wdrapuje się wszędzie to moje dziecko i mamy pełno urazów, na szczęście szybko schodzą, bo w innym wypadku odebraliby mi prawa rodzicielskie ;) Jako 100% dziewczynka-strojnisia bawi się samochodami ;) i zaczyna budować wieże z klocków - do tej pory tylko je burzyła. Jeśli jej się w czas przypomni też przynosi nocnik albo na niego pokazuje, a jak nie zdąży - bardzo jest zawstydzona i potrafi się nawet popłakać... Wszystko, co do jedzenia jest mniam-mniam i musi być natychmiast podane, niestety jedzą tylko oczy, bo schudła strasznie i waży 9,4 kg, a spodnie wszystkie jej spadają. Raz do niej mówię \"Klaudia, ty nie masz brzucha\", a moje biedactwo poleciało do lustra, podnosi bluzkę i z ulgą stwierdziła, że \"tu je\", czyli tu jest :) Świetnie się dogadujemy i czasami ze zgrozą odkrywam, że ona wszystko już rozumie ;) A ja, Drogie Panie, mam wkrótce 2 rocznicę ślubu :) Czas goni i brak pomysłu na prezent! Katie - jak z kredytem? Elf - czy to znaczy, że znaleźliście swoje mieszkanie? Pozdrawiam Was i całuję Maluszki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f. - nie broń dziewczyn, bo wcale się nie urlopują - Ania olewa zupełnie, tyle razy już mi obiecała na gg że zajrzy a tu nic, Kathrin tylko weekendy spędza na działce, Małgosia też jest w domu po wczasach, Violka - może zapracowana, Czadunia na budowie, Lniak tylko we Włoszech u mamy :D Jak zaglądam tu po weekendzie i widzę, że ostatni wpis jest mój sprzed trzech dni, to pisać nie chce mi się wcale :-( Ale z drugiej strony rozumiem, ze nie każda może mieć chwilke wolnego żeby zaglądać. Jeśli chodzi o kredyt to pewnie kochana dostaniesz go prędzej niż ja ;-) Liczę że dziś zadzwonią i zaproszą mnie do banku. Ale pewnie przeliczę się po raz kolejny. Fajnie że wreszcie jakieś mieszkanko znaleźliście. Czy to znaczy że zdecydowaliście się je kupić?? Buziaki. Ps. Kosma mówi KASIA tralala !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo, i swoim strajkiem rozkręciłam towarzystwo :D :D :D Małgosiu 🖐️ Czy mąż zasłużył na prezent ?? Bo mojemu nc bym nie dała :P Uśmiałam się z akcji gdzie jest Klaudii brzuszek ??? Hehe. Buziaki dla Was!! Chcę czytać jeszcze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej!!! Muszę nas podnieść, bo nie mogłam znaleźć topiku! Wpadam na chwilę, bo zaraz jedziemy sobie z Klaudią. Co prawda, jedziemy do sklepów, ale jest tam też dużo atrakcji dla dzieci. P. zasłużył na prezent, tylko muszę wymyślić coś po kosztach, bo jesteśmy zmasakrowani finansowo! Miłego dnia, Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez zaraz wychodzimy na zakupy Małgosia własnie wstała i tylko przekasimy cos i jedziemy. z mieszkaniem jeszcze sie nie wyjasniło ale wieczorem bedziemy wiedzieli co i jak. spokojnego dnia mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu dziękuję za to ze wyręczyłaś mnie z trudu odnajdowania topiku ;-) Decyzja o kredycie ma być do godz. 17-tej jutro !! Nastraszyłam miłego pana w banku, że wycofuję papiery i natychmiast otrzymałam konkretną odpowiedź - co do godziny, hehe !! Mam nadzieję, że naprawdę wreszcie się ruszy, bo sił i cierpliwości już mi brak :-( Wysłałam Wam wczoraj kilka zdjęć z naszego spotkania z Czadunią - dostałyście?? Czekam na płytkę z resztą zdjęć, wtedy prześlę więcej. No i mam nadzieje, że dziś wreszcie odbiorę aparat to prześlę też nasze znad morza :-) Kosma łobuzuje niemilosiernie, wczoraj zrobił scenę w supermarkecie, bo kupiliśmy mu kosiarkę, którą niesety trzeba było położyć przy kasie na taśmie :-( Myślałam że uduszę gada ;-) , w ogóle ostatnio zrobił się strasznie marudny, myślę że to przez zęby które już są na wierzchu. Przynajmniej zawsze zganiam jego większe marudzenie na zęby i myśli o tym, że jak wyjdą będzie lepiej się trzymam jak tonący brzytwy ;-) MaŁgosiu - udanych zakupów życzę a Klaudii rozrywek wielu. Uważaj na koszyki-samochodzik, bo Kosma wczoraj nauczył się go otwierać i wyskakiwał z niego w biegu :-) Reszcie mamusiek i dzieciaczków życzę udanego popołudnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na chwilkę, bo już dawno miałam Was zapytać a zawsze zapomnę :-) Czy Wasze dzieciaczki mają już zrośnięte ciemiączka? Do usłyszonka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzecznie przywołuję Was do porządku ....... Za godzinę nie będę już taka delikatna :P Miłego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie dawno wrociłysmy z zakupow z moim bratem,zeszło nam troszke ale kupiłam dziewczynkom sweterki troszke cieplejsze. jak czytam że Kosma zrobił awanture na zakupach to dziękuje Bogu i modle sie że Malgoni na razie nie przychodza do głowy takie pomysły i zakupy to przyjemnośc wystarczy że dostanie bułeczke i siedzi grzecznie w wózku.tyle że najlepeiej miec dwa wózki :P z naszego mieszkania nici ale nie rezygnujemy jakos nowe siły w nas wstapiły, szukałam developerów którzy oddaja mieszkania ale niewiele tego jest.no ale na razie szukamy jeszcze. spokojnej soboty i niedzieli, buziaki dla wszystkich.👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemiaczko nawet nie sprawdzałam,jak wstanie to zobacze czy juz zarosniete. Para z Was sliczna Katie tylko jakos męża mało na tych zdjęciach:) Katie zmykaj juz do domu w koncu nalezy Ci sie. uściskajcie swoje pociechy od cioci Eli i dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f. - bo mąż nam do szczęścia nie potrzebny :P Nie wiem jak Kosmusiowi, pewnie trochę tak, ale mnie zupeŁnie :D Ciesz się każdą chwilą spokoju w sklepie :D U nas też tak było, najpierw wystarczyła bułeczka, później lizaczek (teraz już wiem czemu tego typu rzeczy umieszczane są przy kasie na wysokości wzroku dziecka ;-) ) a teraz sama widzisz co się dzieje :-( Dla mnie zakupy z Kosmą przestały już być przyjemnością niestety :-( Co znów z tym mieszkaniem ??? A myślałam, że tym razem będzie ok !! Dobrze że macie cierpliwość żeby szukać dalej. Owocnych poszukiwań !! Ucałuję Kosmę od was już niedŁugo :D Z niecierpliwością czekam na godzinę zero ;-) Do 17-tej mam dostać info dot. decyzji. No i zaraz idę sobie do domku, w weekend nie zajrzę, bo nie mam już internetu do momentu wprowadzenia się do nowego domku. Słonecznego weekendu, buziaki dla urwisków 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie ja juz przeszłam lizaki i jajka niespodzianki, etraz juz wystarcza nam bułeczka:D dlatego dziekuje Bogu za to ze juz przeszło i bardzo prosze aby nie wrociło chociaz zawsze dało sie ja jakos zagadac ale bylo denerwujace bo ludzie gapili sie na płaczace dziecko i matke zabójczynię która nie chce kupić lizaka,ale jakos to przeszło i grunt to spokój a ludzie moga mnie cmoknąc w cztery litery. Katie trzymam kciuki oby decyzja była po Waszej mysli. a co do męża daj mu szanse niech jeszcze się przyda;) w końcu się przyzwyczaisz do nikomu niepotrzebnego męża w domu:D jak juz sa na tym swiecie to niech chociaz smiecie ma kto wynieść;p papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wpadłam na chwilę, żeby Was pozdrowić, podnieść topik i się wyżalić! Mam dość zajmowaniem się Klaudią 24 na dobę, jestem strasznie zmęczona! Ani się nie wysypiam, bo ona się kręci i budzi co chwila, a w dzień to już w ogóle mogę zapomnieć o jakimkolwiek odpoczynku :( A jeśli ją spuszczę z oka, to mogę być pewna, że coś zniszczy albo nabije sobie kolejnego guza! W dodatku P. cały czas nie ma, a jeśli nawet jest, to żaden z niego pożytek, buuu... aż mi się płakać chce :( Przez to wszystko, przedźwignęłam się, i tak mnie napieprza krzyż, że ani się schylić, ani nic podnieść nie mogę, tak to jest, jak samemu trzeba się wszystkim zająć! No to sobie ponarzekałam ;) Teraz mi już trochę przeszło! Ale czuję, że jestem w kiepskiej formie i najchętniej bym stąd uciekła jak najdalej... Katie - mam nadzieję, że wszystko się ułożyło z kredytem (przynajmniej trzymałam kciuki)! A co do ciemiączka, to nie wiem, bo ja się zawsze bałam sprawdzać, a jesteśmy przed kontrolną wizytą u pediatry i wtedy się spytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki !! Małgosiu - szczerze Ci współczuję. Wiem że mamom nie-pracującym jest szczególnie ciężko. Ja zajmując się Kosmą w weekend też momentami mam dość, ale on przynajmniej śpi w dzień około trzech godzin, więc można przynajmniej nadrobić trochę zaległości z tygodnia typu pranie czy prasowanie. Z drugiej jednak strony Klaudusia ma dużo mniej stresów będąc z Tobą w domciu - zobacz jak wyglądał nasz dzisiejszy ranek: niania wróciła do nas po tygodniowej przerwie. Kosma darł się w niebogłosy, zamykał jej drzwi przed nosem i nie chciał w ogóle wpuścić do domu. Wiedziałam już, że rozstanie ze mną będzie straszne. Ubraliśmy się wszyscy i wyszliśmy na dwór, idziemy całą gromadą na przystanek. A Kosma nie życzy sobie żeby niania pchała wózek, siedzi w nim tyłem do mnie i cały czas ogląda się za mną czy jestem i trzyma kurczowo za rękę ! Boże myślałam że się poryczę, musiałam uciec po prostu, czego nie nawidzę :-( Wykorzystałam chwilę kiedy zagapił się na jakiś samochód i schowaŁam się za budkę telefoniczną. No i oczywiście zorientował się szybciutko że poszŁam sobie, ogląda się płacze a ja za tą budką schowana - serce mi pękało ale przecież nie mogłam wyjść i go przytulić :-( Masakra !! Moje biedne maleństwo i pieprzona robota, która niestety być musi. Tak więc widzisz - nigdy nie jest tak żeby wszyscy byli zadowoleni :-( Ale w waszym przypadku ważne jest to, aby mama była zadowolona i uśmiechnięta - bo Twój stres udzieli się malutkiej i będzie źle. Szkoda że mąż rzadko bywa w domu - mój też i do tego ma zajęcia na budowie po pracy, ale w miarę możliwości pomaga mi przy Kosmie, sam z siebie, lubi to robić. Trzeba chyba troszkę z nim porozmawiać, albo poprosić po prostu - jak wraca z pracy, zje obiad, jest ładna pogoda - spróbuj zapytać czy nie poszedłby na pół godziny z Klaudią na spacer. Może wcale nie będzie protestował. Napisz szczegółowiej jak to u Was wygląda - może będziemy mogŁy z dziewczynami jakoś zaradzić. Narazie tylko tyle przychodzi mi do głowy :-( Zajrzę potem. Aaaaa - kredyt ok, przyznany, jest tylko jedno małe ALE, lecz o tym później !! PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie zagladam dopiero teraz bo ciagle sprawdzam na stronach developerów ceny mieszkań i kiedy do oddania.najwczesniej pasujące nam beda dopiero w sierpniu przyszłego roku i dzis pojedziemy obejrzec jakie jest dokładnie. Katie ciesze sie że juz macie w końcu ten kredyt.oby to ALE było malenkie i dało sieprzeskoczyc bo znając polskie banki trezba sie bedzie gimnastykowac ale co tam gimnastyka wskazana;P dacie rade co by to nie było. Małgosiu wiem o czym piszesz bo czasem tez mam dośc i jakiegos doła łapie ale powtarzam sobie jesZcze pare lat i wróce do pracy i wtedy to dopiero sie zacznie, szkoła przedszkole i moja praca a jeszcze na dodatek mąż i dom. Katie Ciebie tez rozumiem bo do tej pory nie moge zapomniec strasznego płaczu Marysi jak wychodziłam do pracy i bardzo Ci wspólczuje,bo mimo że serce pęka trzeba zacisnąć zęby i isc zarabiac na chleb i nowy dom. jeszcze troszkę a bedzie lepiej przeciez musi byc bo przeciez nie zawsze pada deszcz. Lniak, Wiola, Kathrin,Czadunia< Mama Ania odezwijcie się czasem bardzo tęsknimy. sciakam Was mocno i dzieciaczki. ide dzwonic do męża na która dokładnie nas umówił. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×