Mimo że mam męża i dwoje dzieci... cz.2

Witaj :-) Hermia {kwiat] za cicho krzyczysz WWWWWWWWSSSSSSSSSSSSSTTTTTTTTTTAAAAAAWWWWWWAAAAAĆĆĆĆĆĆ śpiochy > kawica na przebudzenie, Jarynko !!!! słyszysz Ciebie też wołam :-) Monia sprawdż adres bo skrzyneczka dzionek w dzionek wymiatana :-) Felix załapał wczoraj takiego stresa po wizycie u lekarza że pół dnia jeszcze płakał :-( > To było straszne !! Nie było naszej lekarki tylko jakaś młoda panienka , zwinnie zabrała się za pieska,aż za bardzo !!Przy obcinaniu pazurków już cosik jej się nie udało i mały skowyczał, no ale jak mu załadowała szczepionkę [nie wścieklizne tylko jeszcze jakaś na siedem chorób] tak całkiem brutalnie wbiła bez litości z zamachem!!!!!!!!Felix w krzyk ja zamarłam mąż zdębiał a pies się drze :-O nie pomogło masowanie ,nic,. nie dał się dotknąć w to miejsce.Całą drogę do domu ,co sobie przypomniał ,to w pisk:-(Bieda moja małą ,już teraz zapamięta co to jest wizyta u lekarza.A do tego babska już nigdy nie pójdę !!! Ja też oglądam NW :-)

Witanko Młodego na trening wyprawiłam i kawkę piję....a łeb mi się kiwa - z senności, z senności :D :D No Sylviaczku---nie zdążyłam wczoraj Cię złapać :-( Belisima---biedny Feliś....ucałuj go ode mnie.... :-) Hermia---Ty na bezsenność cierpisz?? :D ja to muszę w te piątki wstawać....ale Ty??? BD---spałam już!!! A przynajmniej starałam się :O Reszta też do raportu się meldować....Zaraz zasnę :-)

Belisima omijaj tą babę z daleka, co za szuja. Niech zawód zmieni brrr i sie zdenerwowałam :( bidulek malutki od cioci wirtualnej :) nie ma to jak Twój glos (Belisima) rano hihi, Hermia ucz sie od Belisimy ;)

Moniał :)

Sylvi :-)

Zimno mi :O

Dla Was :-)

i dla Ciebie Belisimka :-)

hermia - co ty o tej porze robisz przed komputerem? Spać nie możesz?? A może dorwałaś się do nowego laptopa i kożystasz że wszyscy domownicy jeszcze śpią?? Czy młodzieżowe buty produkują tylko do nr.40 ? To moja córka będzie w zimie chodzić w trampkach:(

Tadziu...niestety...tylko do 40 :O Mój syn nosi numer 39 - ale ma kopyto, co? :D Jeszcze się więc łapie na młodzieżówki ale Ty bedziesz musiał z córą w damskim dziale buty wybierać :D :D

Kimnęłam się godzinkę i jestem półprzytomna. Te piątkowe, ranne treningi Młodego mnie dobiją kiedyś :O

moniał - ona ma 16 lat wiek głupi :( w sklepach z damskim obówiem nic jej nie pasuje:( kolor - obcas - fason :( Ale w końcu to buty nie dla mnie niech sama sobie obleci sklepy - upatrzy Ja będe zdrowszy nie chodząc po sklepach:) Idę cos wymyslić na obiad Słoneczko świeci ślicznie aż nie chce się wierzyć że to już druga połowa października 18 st w cieniu :)

Tadziu jak jest w Twoim mieście sklep zwany CCC :D to tam ją zaprowadź. W damskim dziale są również buty robione na modę młodzieżową. I nie są zbyt wygórowane ceny :-) A 16 letnia kobietka :-) ma prawo pomarudzić, że w sklepach nic nie ma ciekawego, że szafę ma pustą (choćby ciuchy się już do niej nie mieściły) :D To taka nasza babska specjalność.... Trzeba zęby zacisnąc i przetrzymać :D Mój syn ma 11 lat i numer buta 39.... Fajnie, co???

No to licytacja :-) Mój synek w poniedziałek kończy 12 lat i obecnie ma noge taka jak ja , więc trapery kupowałam na siebie i jeszcze takie by mi się podobaly :-) rozmiar 40-41 -ups :-)Misiek pochodzi w tych butach jeden sezon a ja kilka jeszcze następnych .Tak samo bylo z kurtką , ma jedną z ubieglego roku ale jest to kurtka firmowa no i trochę za droga by zginela,więc trza :-) było kupić następną,oczywiście na siebie ale zgodnie z tym o czym myślał młodzienieć.Co prawda nie widział jeszcze tych rzeczy ,Wszystko zbieramy do wielkiego kartonu by w poniedziałek od rana było jak najwięcej niespodzianek :-) Ale mam nadzieję że wszystko będzie mu się bardzo podobać a i ja w przyszłym roku na zimę nie będę krzywo patrzec :-) Natomiat nie najlepiej wspominam zakupy z moimi dzewczynami jak były w wieku Tadeusza panienki no i starsze :-( Wiele razy kończyło się awanturą i powrotem do domu z pustymi torbami.Dobrze że to już za mną :-)

Mnie tylko przerażenie ogarnia co będzie jak moje dziecię tą 40 młodzieżową przekroczy. Są buty tzw. halówki - potrzebne mu na treningi. I one są tylko w działach z obuwiem młodzieżowym.....czyli do 40.... I co potem??? Będę mu buty na treningi po 150 zeta kupować? :O W tych tzw. lepsiajszych sklepach??? Przecież to bez sensu! Kurtkę...no jeszcze ok bo Mały potem może założyć (po braciszku....biedne dziecko :D ) ale buty???? A na treningach rozwala je w miesiąc.... Jest mi zimno, jestem niewyspana (mimo mojego kimania....), kawa nic mi nie daje....Za oknem szaro dzisiaj......

moniał - halówki produkują do nr. 45 :) ja na hale też takie kupuje :)ale wytrzymują mi 5 miesięcy:)

Monia poszukaj sklepu adidasa który prowadzi posozonowe wyprzedaże lub ostatnie pary.U nie jet takowy ,mieści się on w pasażu handlowym w markecie Gant.Te trapery króre kupiłam pierwotnie kosztowały 499złale że ostatnia para z ubiegłego sezonu więc zapłaciłam 219 zł Obniżki są naprawdę bardzo duże na wszystko ,ciuchy ,adidasy,torby itp.

AAAAAAAAAAAAAAAA nie napisałam że moje dziecko biega dzisiaj w przełajach Pojechał dzisiaj do Wielunia na zawody ,oczywiście tatuś też się zabrał :-)Co nie znaczy że odpadnie mu dzisiaj trening na basenie ,nic z tego swje musi odpłynąć :-)

Tadzio :-) halówki to i 46-47 bywają .Taką stopę ma mój mąż i bardzo się cieszył jak je dostał w sklepie .A nie wspomnę że 17 lat spędził w sporcie.

Belisima u nas jest tzw. Factory czyli sklepy gdzie znajdują się końcówki (przecenione) markowych ciuszków - i Adidas (mój syn tego nie trawi :O ) i Nike itd.....Moje dziecko w Adidasie nie chce słyszeć o żadnych ciuchach - podobno ta firma to już dzisiaj \"obciach\" :O Może być Nike, Reebok .....wymagania co? Ale buty? Jak ja co roku kupuję nowe bo kopyta im rosną? Po co mam wywalać 400 zeta za buty jak mogę za 100 kupić.....i tak na następny rok się nie przydadzą. Natomiast bluzy, kurtki....mogą być - Mały będzie miał potem :D biedaczek!!!! Ale pocieszyliście mnie, że można dostać \"dorosłe\" halówki :D

Łoo matko...coś mi się z googlami stało :O Wielkie literzyska - jak dla ślepca....No...może ja nie powinnam narzekać ale nie lubię tego!

O nie moje kochane....znaczy się moi kochani :-) Wracać mi tu!!! Bez takich...... Sama mam tu siedzieć???? W piątkowy wieczór???

Jestem i chcialam przeslac Tadziwi buty dla Kasi tu jednak jest wiekszy wybor rozmiarowy ,a ten zrezygnowal,ale z niego tata:).... A ze mnie gorsza mama bo kupilam corce dwie pary spodni za malych,albo ja nie mam oka,albo robia jakies durne rozmiary,albo moje dziecko przytylo,bo w pasie zbyt ciasne,ale nie da sie oddac bo rano sie wystroila w nie do szkoly i finito..........za to synus nosi takie rozmiary ze jego dwie bluzy wchodzy do pralki i wiecej nic sie nie miesci,nie wiem czy on taki duzy czy automat za maly,juz sie normalnie w tym wszystkim pogubilam:) Acha maz mnie chce jeszcze mordowac bo codziennie przychodzi jakis facet z ciuchami do domu ,maz mowi nie zamawial........ale zona zamawiala:)

Hermia ze jestes... :-)

A kiedy my jakąś konfe zmontujemy??? Tak tylko pytam.... :O

Tadzi tez jest ale sie czai:).....mowi ze zle odpisalam ..........mialam odpisac ze ...cytuje........Kasia ma sama chodzic po sklepach i decydowac,jednak dobry tatus daje dziecku wybor a nie narzuca:)

Tadziu dawaj no tu... :D My baby ale nie gryziemy....chyba??? :O

A źle myśle?Teraz nastolatki mają takie gusta i wymagania że ciężko nadązyc za nimi:( Tym bardziej po co ja się mam męczyć -chodzić po sklepach -denerwować - niech sama chodzi wybiera przymierza a ja dołączę jak przyjdzie do kupna i zapłaty :( JA NIE CIERPIE SKLEPÓW !! Wole łopatą cały dzień robić na działce niz 1 godz spędzić w sklepie z ciuchami:(

jestem też, ale się czaje jak Tadzio hihi

Tadziu ja ze swoim Młodym robię tak...Idę z nim do sklepu (bo wyjścia w sumie nie mam :D ale on nie musi o tym wiedzieć....), siadam na ławeczce sklepowej i wzdycham. Młody dostaje wkur*** i szybo wybiera buty, mówiąc \"te mogą być\". No to ja się podrywam, próbuję badać paluchy.....ale konia z rzędem komu się w traperach to udało :D i lecimy do kasy....Ciekawe jak długo mi się jeszcze tak uda??? :O