Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

To cudnie Forevciu,jestem z Ciebie duuuuumna!!!! Napisz,jak to fajnie jest nie palić!!!W domciu nie pachnie brzydko dymkiem,wszystko czyściutkie,świeże. U mnie nikt nie pali i doceniam to,bo jak pojade do tesciowej to az mnie skręca.Palą wszyscy przy gosciach,a jak wracamy do domu,to czujemy dym od siebie i wszystko absolutnie nadaje sie do prania. A my do kąpieli. Tak trzymaj Forevciu i zdrowka Ci zyczę nieustannego🌻. Takisku,ale masz teraz pięknie w domku.Też lubie nowe firaneczki.I tak cieplutko w domku jest i elegancko.Ale ja starej daty jestem i lubie taki romantyczny firankowy nastrój.Dla Ciebie Basiu❤️. Nataszko,dzieki za przepis na sałatke.Zrobię przy najbliższej okazji dla calej rodzinki. A tak na marginesie,jesli mowa o bananach,czy macie dziewczyny przepis na ciasto o nazwie\"bananowiec\"?🌻 Elusiu,nie dostałam od Ciebie na pocztę absolutnie nic. A wchodze bez trudu.Wiec przeslij to co masz do przesłania.👄 Ewo,zawsze będziesz miala niedosyt,ze czegos nie zrobilas. A z choroba to nie ma żartów. przeciez robisz badania,bierzesz leki. I żyjesz kochana.Musisz sie cieszyć każda chwilą.Masz dzieci,wnuka.Niedlugo sie spotkacie.Wiesz jakie to szczęście.Oni są daleko od Was,a Ty mimo wszystko często sie z nimi widujesz. Wiesz Ewuniu,w tym tygodniu zmarła moja dobra kolezanka.Nagle.Miała 48 lat.Nie moge dojść do siebie.Serce jej wysiadlo.Zostawila 2 dzieci.Synek w 5 klasie i córka w 1 liceum. Żyła bardzo intensywnie i szybko.Bardzo oddana dzieciom.Działała od lat w Radzie Rodziców.Wiele zrobiła dla szkoly.Ale cóż.Nie ma jej wśród żywych.Wiesz kochana,taka śmierć uzmysławia mi,ze musimy doceniać to,ze budzimy sie rano i żyjemy.I dziekować tym na górze za kazda CHWILĘ,za kazdy dzień. A Ty wyjezdzasz ,ze jestes chora.I co z tego.Nie Ty jedna.Ja tez jestem chora na przewlekłą chorobe i gdybyn nie dbała o siebie,to juz dawno ............Wiesz o co mi chodzi??? Choroba to nie wyrok.Ewa,głowa do góry!!!!👄 Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosi mnie nie chodzi o to że jestem chora tylko że mój szef nieżyczy sobie osób chorych w swoim otoczeniu . I pomimo wcześniejszych zapewnień że mam się wychorować i wrócić do pracy i pomimo tego że będąć na świadczeniu chodziłam do pracy , to po dwóch tygodniach zmniejszył mi wymiar czasu pracy na 1/2 etatu i równocześnie obniżył wynagrodzenie. A jak ja głupia zgodziłam sie na takie warunki to tak zaczął uprzykrzać mi życie że zdecydowaliśmy się na życie bez jakichś pieniędzy i bez stresu. Może nieskładnie pisałam ale o to mi chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa..teraz piłka jest po jego stronie boiska..Ale taka postawa wcześniej czy później obróci sie przeciwko niemu.Zło..(bo jak nazwać to co zrobił)..wraca ja bumerang..podobnie jak dobro!!! W jakis sposób..zapłaci za to że pozbawił Cie pracy..wiedząć że jesteś chora.Nieważne ..czy jeszcze jeteś.czy juz zdrowiejesz..Niepowinien był tak postapić!! Zła jestem na niego.STRASZNIE!!!!! Rzeczywiście źle cię zrozumiałam..Powinnam pomysleć..kto dzisiaj nie chce pracować!! A tu chodzi że będziesz miała aż tak długo wnusia..Cieszę się razem z Tobą!!!! No teraz to ja juz sie kladę..papapapa..buziaczki👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Bosiu..Bardzo mi przykro..Jak czytam takie wiadomości to normalnie nie mogę sie pozbierać..Teraz przeczytałam..:(:(:(:(:( Cóż powiedzieć..mój Boże..Jak ja nie rozumiem takich smierci!! Dla mnie kompletnie bezsensowne!!! Ta Pani jest juz podobno w lepszym świecie..Ale dzieci..jak bardzo mi Ich szkoda.Sama mam syna w tym wieku..i chyba zacznę codziennie prosić Boga żeby pozwolił mi go wychować!!!!! Do jutra..troszke smutno kończe ten mój wpis..Dla tej Pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modlitwa zestresowanego pracownika Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurwili. Spraw abym uważał, czy palce które przydeptuję dziś, nie są połączone z dupami, w które będę musiał włazić jutro. Pomóż mi zawsze dawać z siebie w pracy 100%... 12% w poniedziałek 23% we wtorek 40% w środę 20% w czwartek 5% w piątek I pomóż mi pamiętać..... kiedy mam naprawdę zły dzień i zdaje mi się, że wszyscy dookoła chcą mnie wkurwić, niech nie zapomnę, że do zrobienia smutnego wyrazu twarzy potrzeba aż 42 mięśni, a tylko 4 do wyprostowania środkowego palca i powiedzenia im, że mogą mi skoczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ech życie......!!! Tyle smutków na około...jeden się smuci drugi się cieszy........ A ja jestem z tych cieszących , bo wytrzymałam bez papierosa następny dzień i już chyba tak zostanie :)) szkoda byłoby teraz spowrotem wrócić do nałogu no nie? Ja jeszcze nic nie piekę ,nic nie robię , bo nie czuję nastroju świątecznego....poczuję na dwa dni przed świętami.......może......narazie to mam taki bajzel ,że głowa boli....mąż wykańcza łazienkę......a ,że to u siebie , to mu to marnie idzie.............powolutku.....jak to mówią szewc bez butów chodzi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za porządki i gotowanie biorę się w przyszłynm tygodniu . Zresztą wyjeżdżam na święta do mamy, ale zabieram ze sobą zawsze coś dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie tylko dzień dobry, bo musze leciec z dzieckiem do lekarza, ech...sto pociech dwieście utrapień.... do wieczorka 👄 Dosieńko trzymaj sie , dasz rade!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajen - dobry ten wierszyk. Szkoda, że nie znałam go wcześniej kiedy 3 miesiące temu odchodziłam z pracy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia przygotuj sobie zapas marchewek i zamiast papieroska chrup marchew. I zdrowo i nie przytyjesz. Cześć Cynka. Ksymcia co z dzieckiem na co chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Witaj Cynka..fajnie skojarzył mi sie Twój nick..\"dziewcynka\" :D Dosiu..gratulajce to za mało..żeby wyrazić jak bardzo jestem pod wrażeniem!!Ja gdybym tylko mogła nie palic jeden dzień..to MOŻE bym nie paliła..Ale niestety..nie mam aż tak silnej woli:( MarMi tez ma opis że \"jedną dobę bez papieroska ma juz za sobą\"..Co z Wami..ja też chcę:D:D:D..TAK TRZYMAJCIE!!!! TYM KURSEM!!! Ksymciu..ja tez zaniepokoilam sie tym lekarzem..napisz nam coś więcej..wiesz że się martwimy:) Dajenku..ale Ty nas potrafisz rozśmieszyc..dopiero weszłam i od razu po przeczytaniu Twojego wpisu mam lepszy humorek:D:D Idę teraz zrobic jakis obiadek..za moment pojawia się pisklęta i dzióbki bedą miały pootwierane..trzeba cos tam wsadzić..:D:D Papapapa..do później..buziaczki👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Takisku utknęłam na poczcie tyle przysłałaś że dnia mi nie wystarczy żeby obejrzeć. Witaj cynka no ja można powiedzieć nie pracuję to łatwo się mogę pośmiać z szefów. A dziś szukam inspiracji w internecie na kuchnię gazową, muszę szybko wymienić na nową i nie wiem jaką wybrać. Miłego dnia dla wszystkich. Takisku jak zdrówko, bo mnie nie chce ta cholera odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ - Takisku ale się napracowałaś z tą pocztą , przez trzy dni będzie co oglądać :) - Ewuś super...pobędziesz trochę z wnukiem, dla takich chwil warto żyć...reszta też powoli się ułoży i znajdziesz pracę ...najważnejsze, że masz oparcie w mężu.👄 - Dosiu tak trzymaj...nie pozwól, żeby takie fuj miło nad Tobą władzę ...dasz radę :) - Viki kochana, a Ty w temacie rzucanie palenia, na jakim jesteś etapie ? - Bosa bardzo to smutne, szkoda dzieci, tak wcześnie i nagle straciły mamę , bardzo smutne :( Witaj Cynka napisz coś więcej o sobie :) Buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Dajenku.właściwie juz dobrze..katarek uparty nie bardzo chce minąc..ale gardło już w porządku:) Dziekuję że pytasz!! Nie miałam inetrnetu..cos sie popsuło..ale już jest dobrze..PAPAPa.👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu moge spokojnie popisać.... Porobiłam ostatnio synowi badania (krew, mocz, itp...) i dzisiaj pojechalismy ,żeby je pani doktor \"oblukała\". No i chyba dziecko ma robaki. Koleżanka (była pielęgniarka) nastraszyła mnie,ze cos z jego wynikami jest nie tak, bo wszystko przekracza normę. Na szczęśćie okazało się,ze krew jest w porządku tylko jeszcze trzeba trzy razu powtórzyc badania na obecnośc (lub brak) pasożytów. oby to były tylko tzw. bóle wzrostowe- do dzisaj nawet nie wiedziałam,ze coś takiego jest. Takisku a wracajac do Twojego sernika (o którym nie potrafie zapomnieć) to wiem,ze jak byś tylko miała taką możliwość to i całą blaszkę byś mi, łasuchowi oddała!!!! kochana z Ciebie babka... co tam gadać- Wszystkie jesteście super kobiety!!!!! 👄 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takisku mamy chyba tego samego wirusa zwykle z gardłem mam najgorzej a tym razem też gardło już nie boli a ten uparty katar męczy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie gorąco 🖐️ Spinky, dzięki za pamięć , że jeszcze pamiętasz czy rzuciłam palenie🌼. Ja niestety jeszcze trochę popalam, ale zeszłam już do 5 sztuk dziennie. Moi medycy powiedzieli, abym raczej po tylu latach palenia nie rzucała od razu - mogłoby się źle skończyć - już miałam takie podjazdówki... Palę takie , które mi nie smakowały nigdy i tym sposobem oswajam mój zanikotyzowany organizm do zmniejszonych ilości nikotyny. Wierzę, że niedługo nadejdzie dzień, kiedy i ja z satysfakcją powiem , że stary nałog już nie jest nałogiem :). Takisku, Foreverku. dzięki i Wam, że jeszcze mnie pamiętacie 👄. Ja teraz mam sporo pracy , bo muszę nadrobić to co się byczyłam, a i moje zatoki (mimo antybiotyku jednak) także nie chcą mi dać całkiem spokoju. Pracować jednak muszę , bo nie mam sponsora, a szkoda że wcześniej nie pomyślałam , że może się na stare lata przydać :). Pozdrawiam wszystkie Panie serdecznie , cmoki w boki 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie,że dziś siedze przed kompem juz ponad godzine i jeszcze nie wszystko przeczytalam.Na poczcie szaleje Takisek,jeszcze troche zostalo na deser.:D Ewuniu,daj sobie spokoj z tym idiotą szefem.Nie zasluguje na takiego pracownika jak TY!!!Niech sie udlawi swoim bogactwem A Ty zadbasz o siebie i niedlugo o wnuczusia.ŻYCZĘ CI WIELE,WIELE RADOSNYCH DNI W ŻYCIU.Jesli jestes na świadczeniu,to sobie odpuść.Razem dacie radę.A jak jesteś w domku to i cos z niczego mozna zrobić. A tak w pospiechu to i posilki sa duzo droższe i mniej smaczne.Masz więcej czasu dla siebie. Przynajmniej masz święty spokoj.A ten pseudo-szef nie wie czy będzie zawsze zdrowy...A jak zachoruje ,to tez nikt mu reki nie poda. Takisku,ja tez jestem oburzona na zachowanie takiego czlowieka. :D Gratulacje dla dziewczyn,które rzucily bądz rzucają palenie. Dosia juz rzuca,Foreverek już rzuciła.Wiktorka ponoć też. Hej,Wiki,co u Ciebie??? Dajenku,chetnie wykorzystalabym te 4 mięśnie,gdybym juz mogla sobie na to pozwolić!!!! Witaj Cynko,napisz troszke o sobie.Cos o rodzince i miejscu gdzie mieszkasz.:D Ksymciu,to ten Twoj mlody to musi być wysokim dzieckiem.Bo bole wzrostowe maja dzieci wyrośniete,moja córka miala takie.Czasem tak ja bolaly nogi,ze sie przewracała. Ale jak slychac i widac, wszystko minęło. Spinkuś,,co u Ciebie???Co na Śląsku słychać??Dajenku,mnie tez ciagle boli gardło i mam katar od kilku miesiecy.I antybiotyk biorę i wcale mi nie lepiej.Kubusiu,co tam u Ciebie??Czy drzewko juz sie rozrosło???Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosiu no spore to moje dziecię....nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. dopiero dzisiaj pani doktor mnie uświadomiła,ze jak na jedenastolatka jest dość wysoki. A dla mnie on zawsze taki malutki jest..... całuski....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko,nic na poczcie od Ciebie nie mam.Sprobuj jeszcze raz.Ciłuski:D Naszatko,teraz masz w pracy urwanie głowy,bo kazdy chce miec nowy wystrój w domu.Wiec sie udaje do Ciebie......A Ty zaradzisz kazdej wybrednej klientce.Prawda????:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie mi się udało dostać na waszą stronkę . Strasznie jej bronicie:D Nadrabiam czytanie , ale coś wirusowo. Kochane z wiecznym katarem i bólem gardła. Sprawdźcie jakie inne leki bierzecie stale i czy po nich nie macie odczynów alergicznych. Mój mąż 2 lata leczył się na alergię , zatoki , gardło i pokrewne. Słuchać go nie mogłam tak charczał. Az pewnego dnia w luźnej rozmowie ze znajomym lekarzem(nie naszym) wyszło o tych lekach na nadciśnienie. Mąż zmienił leki i jak ręką odjął. A co antybiotyków zjadł przez ten czas!!!!! Ewo❤️ trzymam kciuki i przesyłam 🌻. Znam tą chorobę co prawda z boku , ale rodzinę mi przetrzebiła. Obecnie Mama walczy , a my z nią . Szefa miałaś niedorozwiniętego, więc lepiej że się od niego uwolniłaś. A czy nie masz możliwości podjęcia innej pracy? Wnusia proszę obfotografować i podzielić się z nami frajdą. Adres wstawiam w stopkę. Znowu późno i spać się chce, a robota domowa odłogiem leży. Wigilia u nas musowo na pierogowo. Jest karp opiekany, karp w galarecie, czasami pstrąg w gal. Podajemy gołąbki nadziewane kaszą, barszczyk z kołdunami i góra pierogów. Kilka razy miałam jakieś pomysły-łazanki z makiem i miodem, itp , ale rodzina jest monotematyczna i szkoda się wysilać. Ale może w tym roku czegoś innego spróbuję , bo jest nas 5 przy stole .Oj, zapomniałabym wspomnieć o rybie po grecku. Ja bez niej nie istnieję. Rybkę mam już kupioną , bo przed świętami morszczuk bywa czasem nieświeży. Mamy zaprzyjaźnionego sprzedawcę i nieraz oczkie mrugnie , by nie brać. Więc wolę zawczasu być zaopatrzona w główny składnik. Tylko na wielkanoc udało mi się wprowadzić nową potrawę typu jajka faszerowane. Teraz ciągle o nie proszą. W drodze z pracy tak zmarzłam , że po przyjściu wyciągnęłam zimowe wdzianko. Płaszczyk do szafy. Chyba nawet czapunię przeproszę. :D Czy któraś z was ma cyfrowy polsat? Jaki jest odbiór i czy jest co oglądać? My o lat mamy tylko trzy programy , a mieszkamy na takiej górze , że wszystkie fale są zniekształcane i na zwykłej antenie niewiele można zdziałać. Właśnie leje deszcz. A ja bym chciała śniegu. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataszko my mamy cyfrowy polsat,kanałów jest ,ze hohoho i to juz w podstawowym pakiecie. Mieszkamy na parterze i to w osiedlu zamknietym jak ja to nazywam,czyli takim naokoło jeden blok i do tego w dołku..... Odbiera róznie , zazwyczaj bardzo dobrze,ale jak jest deszcz to czasem przerywa.Nie wiemy jeszcze jak będzie zima , bo mamy antenę od maja. Chyba tylko tyle wiem na ten temat.....a poza tym ja i tak nadal ogladam tylko te trzy programy, które Ty masz..... pozdrwaiam i miłych snów zyczę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×